Wstęp
Kilka miesięcy
temu opisywałem łączówkę RCA o nazwie Ear Stream Signature oraz kabel słuchawkowy konstrukcji Ear Stream dla Sennheiser HD650. Z ich testami można zapoznać się TU i TUTAJ. Firma Ear Stream prowadzona przez pana Michała Wyrobę z Krakowa ciągle poszerza ofertę
o nowe pozycje katalogowe – główne
dziedziny działalności to wzmacniacze słuchawkowe i przewody audio. I tak,
całkiem niedawno pojawił się wzmacniacz Sonic Pearl uzupełniony o zasilanie
bateryjne, natomiast pośród kabli – analogowy SunRise oraz cyfrowy Digix3.
Właśnie te dwa przewody będą bohaterami niniejszego tekstu.
Opisywane kable Digix3 oraz SunRise zostały wypożyczone z firmy Ear Stream.
Kilka słów o
anatomii
Jak można
przeczytać na stronie Ear Stream, oba modele (czyli Digix3 i SunRise) zawierają
złoto w strukturze przewodnika użyte w taki sposób, aby obniżyć zaszumienie
elektromechaniczne geometrii typu multi-strand, oprócz tego dwa niezależne
ekrany składające się na dalszą redukcję zakłóceń w kablu oraz płaszcz z
poliolefiny. Oplot na obydwu modelach jest czarnego koloru. Kable sprzedawane
są w ozdobnym firmowym pudełku. Cena Digix3 to 1599 zł, a SunRise – 3199 zł.
Pan Michał dopytany
przeze mnie o istotę zastosowania złota do przewodów odpowiedział: „złoto jest
dodane do kabla, który jest zasadniczo z miedzi cynowanej. Jest ono użyte jako
wypełniacz – jest go około 50% w masie wypełniacza. Chodzi o „uszczelnienie”
ekranowania zewnętrznego w przewodzie i obniżenie szumu elektromechanicznego
struktury wielodrutowej, gdzie występuje wielość niestabilnych styków pomiędzy
gołymi drucikami. „Złocenie” kabli i naciąganie płaszcza to w 100 % praca
własna Ear Stream ”.
Od siebie dodam,
że Ear Stream opakowane są bardzo estetyczne i staranne – pudełko ma spore
przymioty luksusu. Oba przewody są starannie wykonane i prezentują się
doskonale. Pan Michał zastosował wtyki RCA typowe dla Ear Stream, czyli
profesjonalne Neutriki o symbolu NF2C-B/2 (TU). Wtyki te mają mechanizm auto-zacisku na
gniazdach RCA – są bardzo wygodne w aplikacji i mocno trzymają gniazda.
Wpływ na dźwięk
System odsłuchowy
to: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO – Ear Stream Digix3 – NuForce
DAC-100 (zamiennie z NuForce Air DAC) – Ear Stream SunRise – wzmacniacz Hegel H100 – przewody głośnikowe
Audiomica Laboratory Dolomit Reference – kolumny Vienna Acoustics Mozart Grand
(zamiennie z Indiana Line Nota 550 i Pylon Topaz 15). Kable odniesienia - różne.
Digix3
Digix3 wpięty
pomiędzy odtwarzacz CD a DAC przyniósł przede wszystkim zwiększenie otwartości
dźwięku, przezroczystość (czystość) oraz jego pozorną większą dynamikę. Przestrzeń nabrała realizmu,
sugestywności lub stała się bardziej prawdziwa, jak kto woli. Nie wiem, w jaki
sposób kabel cyfrowy praktycznie może wpływać na dźwięk, skoro teoretycznie
przekazuje tylko same impulsy cyfrowe (0 lub 1), ale w rzeczy samej na słuch, Digix3 dokonuje pozytywne zmiany w substancji muzycznej. I czyni to
przekonująco – średnie tony otrzymują minimalne ocieplenie i soczystość, a
niskie tony – przyjemne zaokrąglenie. Cały dźwięk nabrał ogólnie większego
zrównoważenia oraz harmonii. Kabel, choć cyfrowy, to zdaje się być analogowym.
Być może za takowy charakter tonalny odpowiedzialne jest złoto zawarte w kablu?
Tak, czy inaczej Digix3 to dobry przewodnik, który zapewni zestawowi audio
odpowiedni dźwięk. Rasowy dźwięk, warto dodać.
SunRise
„Zachód Słońca” wewnętrznie
zbudowany jest analogicznie jak Digix3. Wpięty pomiędzy wzmacniacz i DAC (i
zamiennie, odtwarzacz CD) zaciekawił mnie swoim brzmieniem. Mogę stwierdzić, że
pozytywnie zaskoczył, choć jego charakter ciut odbiega od pojęcia: naturalność.
Bo najważniejszą cechą tego przewodnika jest doskonałe brzmienie – szlachetne i
dojrzałe, a neutralność stoi dopiero na drugim miejscu. SunRise przynosi lekkie
uspokojenie dźwięku, a jednocześnie jego większą klarowność. Szczegóły mocniej
odciskają się w przestrzeni odsłuchowej (i tle) stają się bardziej wyraźnie i
bliższe. Sam przekaz staje się jakby nieco szybszy, otrzymuje lekkie, lecz
odczuwalne doświetlenie wysokich tonów, lepszą ich rozdzielczość. Z kolei nuty są kompletniej wypełnione - sygnał jest wyraźny: ma swój dokładny początek, środek i koniec, łącznie z dalszym wybrzmieniem oraz dobrym rysunkiem skrajów pasm.
Bardzo przyjemny kabel. O relaksującym sznycie dźwięku, ale i doskonałej masie, substancjalności. Plastyczny i dźwięczny.
Bardzo przyjemny kabel. O relaksującym sznycie dźwięku, ale i doskonałej masie, substancjalności. Plastyczny i dźwięczny.
Wydaje się, że te
dwa opisywane kable świetnie ze sobą harmonizują, uzupełniają się – tworzą
swojego rodzaju synergię. Zaimplementowane razem, „grały” lepiej niż osobno, co
nie oznacza, że w pojedynkę grają źle, a to, że ich wspólne towarzystwo w
systemie audio tworzy specyficzną wartość dodaną w dźwięku. Większą jego
swobodę i namacalność. Nadają przekazowi to "coś" specyficznego, co decyduje, że dźwięk jest kompletny, skończony.
Link na stronę Ear Stream TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację