niedziela, 5 czerwca 2016

Gramofon Lenco L-90 - zapowiedź testu

Dystrybutor DSV Sp. z o.o. Sp. K. z Gdyni (ma w ofercie takie marki jak Pioneer, Lenco i Sangean) kilka dni temu dostarczył mi ciekawy gramofon Lenco L-90. Owszem, to stricte budżetowy sprzęt, albowiem jego cena nie przekracza 1 200 PLN, ale sądzę, że należy mu się bliżej przyjrzeć z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że to Lenco, czyli potomek legendarnej szwajcarskiej gramofonowej marki, po drugie - bo jest wyjątkowo urodziwy (obudowa pokryta orzechową okleiną) i po trzecie - bo jest atrakcyjnie wyceniony. To sprzęt bez audiofilskich aspiracji - ma dobrze wyglądać i dobrze grać, tylko tyle i aż tyle. A zatem postanowiłem wziąć go na warsztat i sprawdzić ile jest wart i ile można z niego wycisnąć. Na pewno wymienię fabryczną wkładkę Monacor na inną. Najpewniej na Ortofon 2M Red (370 PLN) lub Nagaoka MP-110 (590 PLN).

Gramofon należy złożyć we własnym zakresie, ale nie jest to czynność skomplikowana. Plinta wraz z przewodami i ramieniem jest już zmontowana. Trzeba jedynie nałożyć talerz (metalowy, odlewany!) na szpindel, pasek naciągnąć na wałek, zamontować headshell i przeciwwagę do ramienia, a na koniec zainstalować pokrywę. Potem wyregulować nacisk igły i antyskating. To wszystko. Można grać.

Jak widać na zdjęciach, Lenco L-90 to bardzo urodziwy gramofon, stylistyką nawiązujący wprost to klasycznego designu. Zapraszam do lektury testu za kilkanaście dni.

Dane techniczne
• Drewniana obudowa wykończona fornirem orzechowym
• Talerz aluminiowy o średnicy 332 mm
• Wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy
• Dwie prędkości obrotów 33 RPM oraz 45 RPM
• Wkładka z ruchomym magnesem (MM)
• Zdejmowany aluminiowy korpus
• Regulowana przeciwwaga
• Napęd paskowy
• Pół-automatyczny
• Anti-skating
• Automatyczne zatrzymanie
• Zdejmowana pokrywa
• USB do podłączenia komputerem PC w celu konwersji winylu do formatu cyfrowego
Wymiary:
• Szerokość 45,0 cm
• Wysokość 13,0 cm
• Głębokość 36,7 cm
• Masa netto 4,6 kg
W zestawie:
• Kabel USB
• Kabel RCA

Lenco L-90 to prosty, ale urodziwy gramofon










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację