czwartek, 22 września 2016

Wzmacniacz słuchawkowy Trilogy 931 - zapowiedź testu

Tym razem zapowiadam test urządzenia nie premierowego, aczkolwiek jeszcze stosunkowo nowego. To brytyjski wzmacniacz słuchawkowy Trilogy 931 (zobacz TUTAJ) wprowadzony na rynek wiosną 2015 roku. Jest "mniejszym bratem" bardzo zaawansowanego słuchawkowca Trilogy 933.

Nie ukrywam, że lubię urządzenia skonstruowane przez Nica Poulsona, który oprócz firmy Trilogy Audio równolegle prowadzi ISOL-8. Zaś sprzęty Trilogy Audio i ISOL-8 wielokrotnie gościły na stronach Stereo i Kolorowo. Przeprowadzałem też wywiad (via mail) z panem Poulsonem na potrzeby "Warsztatów prądowych ISOL-8" (czytaj TUTAJ), a potem poznaliśmy się osobiście podczas listopadowego Audio Video Show 2015 w Warszawie. Przemiły facet o olbrzymiej wiedzy.

Ale wracając do przedmiotu zapowiedzi, czyli wzmacniacza Trilogy 931. Jak widać na zdjęciach, wykonany jest solidnie i wielce estetycznie. Może nie reprezentuje koronkowego designu, ale jest przyzwoity i na pewno użytkowy.

Póki co przyłączyłem do gniazda słuchawkowego 931 słuchawki magnetoplanerne HiFiMan HE-560. Do gniazd analogowych wzmacniacza przewodami Ortofon Reference 7NX-705 doprowadziłem sygnał pochodzący z DACa ADL Stratos by Furutech, a do niego sygnał cyfrowy z komputera. Niech Trilogy powygrzewa się z kilkanaście dobrych godzin, potem zabiorę się za odsłuchy. Zapraszam do lektury testu za kilkanaście dni.

Dane techniczne
Moc wyjściowa: 800 mW/60 Ω, 200 mW/300 Ω
Impedancja wyjściowa: 10 Ω
Impedancja wejściowa: 50 kΩ
Wzmocnienie (max): 18 dB
Pasmo przenoszenia: 20 - 20 000 Hz (+/- 0,5 dB)
Zniekształcenia: 0,05 %
Odstęp sygnał/szum: 85 dB
Pobór mocy: 16 W
Wymiary (W/S/G): 5/14/24,4 cm
Masa: 1,65 kg








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację