Głośnik Mass Fidelity Core na tarasie hotelowym; Dubrownik, Chorwacja
Naprawdę ładnie tu...
Core zapewnia holograficzny dźwięk niezależnie od miejsca odsłuchu (mat. producenta)
Wstęp
Dziś czas na test sprzętu hi-fi nieco lżejszego kalibru.
Pretekstem do takiego, a nie innego opisu, był pięciodniowy wyjazd do hotelu w
chorwackim Dubrowniku, dokąd postanowiłem razem ze słuchawkami (które zawsze
zabieram w podróż), wziąć również jakiś ciekawy głośnik bezprzewodowy
Bluetooth. W tym celu napisałem list do białostockiego dystrybutora Rafko z zapytaniem,
czy mają coś ciekawego tego typu w ofercie i czy nie mogliby wypożyczyć. Odpowiedź
przyszła bardzo szybko – „Tak, mamy świetny głośnik!. Zaraz wysyłamy”.
Niniejszym przedstawiam kanadyjski głośnik bezprzewodowy o
intrygującej nazwie Mass Fidelity Core (zobacz TUTAJ).
To ciekawa propozycja dla osób, którzy nie chcą (lub nie mogą) zainwestować w
duży, stacjonarny domowy system audio hi-fi lub też dla tych, którzy na tyle
często przebywają w podróży, a pragną mieć ze sobą "coś", co co
najmniej dobrze i zadowalająco odtworzy muzykę w hotelowym pokoju (i da się
spakować do walizki). Mass Fidelity Core to, jak określa go producent - głośnik
holograficzny. Wykorzystuje do przesyłu technologię Bluetooth. Ma wbudowany
akumulator, który pozwala na 10 - 12 godzin odtwarzania muzyki.
Wrażenia ogólne i budowa
Czym jest Mass Fidelity Core? To aktywna kolumna
Bluetooth, składająca się z pięciu przetworników o sumarycznej mocy 120
Wat sterowanych procesorem ARM. Przetworniki pracują w specjalnie przygotowanej
obudowie w technologii ABT (Absolute Bass Technology). Najważniejszą różnicą w
stosunku do innych produktów na rynku jest zdolność kolumny do generowania
holograficznej sceny dźwiękowej za pomocą technologii "Wave Field Synthesis"
(wirtualna przestrzeń akustyczna). Jedna kolumna aktywna Core jest w stanie
nagłośnić duże pomieszczenie muzyką o wyjątkowej przestrzenności dźwięku i mocy
niskich tonów - w większości przypadków niezależnie od miejsca, jakie zajmą
słuchacze.
Głośnik dostarczany jest w estetycznym, białym kartonie.
Wewnątrz, prócz samego głośnika, znajduje się także przewód sieciowy oraz
niewielki pilot zdalnego sterowania. Core to niewielka skrzyneczka (kubik),
którą można chwycić i przenosić jedną dłonią. Masa to jedynie 1,6 kg, a
rozmiary boków wynoszą odpowiednio 15, 15 i 10 cm. To bardzo niewiele jak na
"coś", co ma za zadanie dobrze grać. Obudowa wykonana jest z
poliwęglanu, czyli z tworzywa sztucznego o dużej trwałości i wytrzymałości.
Trzy boki kryjące głośniki (dwa skierowane do przodu, dwa po bokach i jeden od
dołu) obciągnięte są gęstą, czarną tkaniną akustyczną, zaś stopa głośnika to
metalowa podstawa z dużą ilością nacięć, służących jako dyfuzory niskich tonów.
Góra to wypolerowana czarna płytka z tworzywa sztucznego. Umieszczono na niej
4. Przyciski: 1) aktywujące system Multiroom, 2) przełączające źródło, 3) i 4)
- regulacje głośności. Obok nich znajduje się tylko jedna (!) dioda. Świecąca
na niebiesko w przypadku normalnej pracy oraz na pomarańczowo przy pracy
rezerwy akumulatora.
Wszelkie wejścia i wyjścia zamontowano na panelu tylnym.
Można tu znaleźć: SUB OUT – wyjście na dodatkowy subwoofer, AUX – analogowe
wejście audio, CONTROL – wejście dla opcjonalnego, zewnętrznego odbiornika
podczerwieni, OPTICAL IN – cyfrowe wejście dla dźwięku (24 bit/192 kHz), można tu
podłączyć np. Apple TV, USB – port tzw. power-banku oraz POWER – gniazdo dla
zewnętrznego zasilacza impulsowego (choć głośnik Core może pracować do 12 h na
wewnętrznym akumulatorze). Z tyłu znajduje się przycisk zasilania wraz z diodą
LED, która zmienia barwę w zależności od potrzeby.
Na dole znajduje się metalowa część konstrukcji; widoczne nacięcia to wentylacje głośnika niskotonowego zamontowanego od spodu
Obudowa wykonana jest z wytrzymałego poliwęglanu
Tylko cztery regulatory i jedna dioda
Tkanina akustyczna pokrywa trzy boki głośnika
Wejścia i wyjścia; duża płytka to antena Bluetooth
Pilot zdalnego sterowania
Core nagłaśnia pokój hotelowy; źródło to iPhone 6S
Kilka próbek słuchanej muzyki z Tidal HiFi via iPhone 6S
Wrażenia dźwiękowe
Źródłem muzyki był smatrfon iPhone 6S na zmianę z tabletem
iPad Air 2. Muzyka strumieniowana z Tidal HiFi.
Dla najlepszych wrażeń odsłuchowych, głośnik powinien być ustawiony
tuż przy tylnej ścianie pomieszczenia, tak by rozproszony dźwięk był odbijany i
kierowany na słuchacza. W takiej konfiguracji holografia dźwięku dookolnego
jest najwyższa. Nie oznacza to, że Core nie może być ustawiany w inne sposoby.
Oczywiście, że może, ale efekt 3D jest wówczas ograniczony, choć same walory
brzmienia nadal pozostają na wysokim poziomie jakościowym.
Core kosztuje w Polsce dobrze ponad 2 000 PLN, nie jest to
więc mało. Za podobną kwotę można nabyć cały budżetowy system stereo
(amplituner plus kolumny), albo jakąś ciekawą mini-wieżę. Co takiego musi mieć w sobie
głośnik Mass Fidelity, że warto w niego zainwestować? Otóż jego brzmienie to
nie jest zwykły dźwięk kilku głośniczków
"nawtykanych" do jednej skrzynki, a coś znacznie więcej. Ideą
konstruktorów było zbudowanie takiej pojedynczej kolumny, która będzie dawać
ułudę dźwięku totalnego - dookolnego i przestrzennego, o doskonałym gradiencie
sceny. Tak, aby propagacja była szeroka, głęboka i wysoka (nie tylko
horyzontalnie, ale również wertykalnie). I taka sztuka kanadyjskim inżynierom
udała się nadzwyczaj dobrze. (Zaprzęgnięto do tego oczywiście mikroporocesory
ARM). W rezultacie dźwięk jest rewelacyjnie rozciągnięty, wspaniale
przestrzenny, bardzo nasycony i w dużej mierze autentyczny. To brzmienie
soczyste, otwarte i wyraźne. Zaskakująca jest nie tylko szeroka propagacja
dźwięku (pionowa i pozioma), ale także ułuda perfekcyjnego stereo, i pomimo
faktu, że gra przecież jedna skrzynka, a nie dwie.
Owszem, można czepić się niezbyt wyszukanej selektywności,
czy zjawiska zamazywania niektórych szczegółów dźwięku, ale ogół brzmienia
wywiera bardzo korzystne wrażenie. To dźwięk masywny, korpulentny i spójny.
Pierwszorzędnie holograficzny, bez problemu napełniający muzyką pomieszczenie o
powierzchni 20 m2. Dynamiczny, energetyczny - z dobrze rozbudowanymi basami.
Bez rezonowania i bez dudnienia. Dopiero bardzo wysokie natężenia dźwięku
(powyżej 70 % skali) zakłócają równowagę tonalną; głośnik radzi sobie z dużą
głośnością, ale z nie nadaje się do nagłaśniania dyskotek, powyżej pewnego
zakresu traci część kontroli, finezję i proporcjonalność. Ale zdaje się, że nie
w tym celu został skonstruowany, by być megafonem, a wysublimowanym i
inteligentnym źródłem normalnego dźwięku. I w takiej funkcji spełnia się
znakomicie.
Konkluzja
Mass Fidelity Core to pierwszorzędna alternatywa dla osób,
które nie chcą mieć zwykłego systemu stereo (tzn. wzmacniacz plus dwa głośniki,
mini-wieża hi-fi, itp.), nie oczekują plątaniny kabli z tym związanych, a
równolegle pragną cieszyć się wysoce plastycznym, energetycznym i realnym
dźwiękiem typu 3D. Tytułowy głośnik dostarcza dookolne stereo oraz bogaty i
nasycony dźwięk. To przekaz o bardzo wysokim współczynniku ilorazu minimalizmu
sprzętowego do autentycznej radości i swobody odsłuchów. Polecam odrzucić
niepotrzebne konwenanse i posłuchać Core, bo to głośnik o zaskakująco wyrafinowanym brzmieniu hi-fi.
Cena w Polsce - 2 199 PLN.
Cena w Polsce - 2 199 PLN.
Ludwiku, pokusiłbyś się o kilkuzdaniowe porównanie z jakąś mini-wieżą? Np. Pianocraftem czy Pioneerem P1, którego z tego co pamiętam, masz.
OdpowiedzUsuńTrudno mi dokonywać takich porównań, bo Mass Fifelity Core to "inny" rodzaj dźwięku niż oferują miniwieże (mam Pioneer P1). Trzeba mieć tego świadomość.
OdpowiedzUsuń