sobota, 30 grudnia 2023

FiiO FT3 (350 Ω), słuchawki dynamiczne otwarte



Kilka zdjęć ze strony FiiO Electronics Technology Company, Ltd





Wstęp
W zeszłym miesiącu dotarły do mnie na testy premierowe słuchawki FiiO FT3 350 Ω (zobacz TUTAJ i TUTAJ) typu dynamicznego, otwartego. Ich przetworniki wykonane są z kompozytowego materiału karbonowego "diamentopodobnego" typu DLC (Diamond-Like Carbon). Membrany mają średnicę 60 mm, ich uszczelki pokryte są berylem.

Gwoli wyjaśnienia - podaję w opisie i tytule recenzji ich impedancję 350 Ω, albowiem równolegle producent wprowadził też wersję niskoomową o impedancji 32 Ω. Te o wyższej oporności 350 Ω mają pełną budowę symetryczną, a także dołączony przewód zbalansowany - i to wraz w zestawie z czterema, wymiennymi wtykami (4,4 mm Pentaconn, XLR 4-pin, 3,5 mm i 6,35 mm). 

W komplecie otrzymałem też wzmacniacz słuchawkowy / DAC FiiO K9 Pro ESS (czytaj TUTAJ). Dziś jednak zajmę się przede wszystkim słuchawkami FT3, zaś wzmacniacz / DAC K9 Pro ESS opiszę dokładniej na blogu za kilkanaście dni.

Wrażenia ogólne i budowa
Słuchawki dostarczane są w estetycznym kartonie z tektury o czarno-szarej kolorystyce. Na opakowaniu nadrukowano duże ilustracje FT3 oraz ich nazwę. Karton rozkłada się na wieko i spód. Wewnątrz opakowania leży owalny futerał, a dopiero w nim umieszczono słuchawki oraz akcesoria. Na samym dnie pudła leży instrukcja obsługi (w języku chińskim i angielskim) oraz wymienne pady ze skóry proteinowej. Na wierzchu etui (czyli tuż pod wiekiem kartonu) położono aksamitny woreczek ochronny na słuchawki.

Owalny futerał jasnobrązowy kolor; zamykany jest na zamek błyskawiczny. Wykonany został z imitacji skóry. Ma przymocowaną rączkę / uchwyt. W futerale znajdują się słuchawki (które nie są złożone, bo się nie składają), przewód słuchawkowy (symetryczny) oraz zestaw wymiennych wtyków wsuniętych w poręczne mini-etui z przegródkami, przypięte na rzep do wnętrza pokrowca słuchawkowego. Wtyki mocuje się na końcu przewodu słuchawkowego za pośrednictwem specjalnego czterobolcowego modułowego adaptera. Bardzo pomysłowe i użyteczne, bo w taki sposób łatwo można wymienić wtyk bez potrzeby instalacji dodatkowych adapterów typu "wtyk na wtyk". 

Słuchawki FiiO wyposażono w 3-metrowy odłączany przewód o średnicy 23 AWG, wykonany z monokrystalicznego drutu miedzianego PCOCC-A Oyaide / Furukawa o wysokiej czystości. Zakończony dwoma wtykami 3,5 mm (od strony słuchawek) i czteropinowym modułem dla przyłączenia kilku różnych wtyków. Przewód jest solidny, skręcany, pokryty grubym materiałowym oplotem w czarnym kolorze. Przydałby się jednak w zestawie drugi przewód, nieco krótszy niż standardowy 3-metrowy, przeznaczony dla urządzeń przenośnych. Tak czy inaczej, wyposażenie w dodatkowe akcesoria jest znakomite. Bogate. Ponadstandardowe. Futerał, woreczek ochronny, szereg modułowych wtyków symetrycznych i niesymetrycznych oraz długi przewód.

Stylistyka słuchawek jest bardzo nowoczesna, high-tech. Futurystyczna. Zaś jakość materiałowa i wykonawcza reprezentuje ponadstandardowy poziom. Należy przyznać, że jakość budowy i wykonania przedstawia poziom znacznie wyższy (!) niźli wielu konkurentów z podobnego pułapu cenowego. Okrągłe obudowy muszli w całości zostały wykonane z stopu aluminium (anodowanego na czarno), który nie tylko sprawia wrażenie luksusowego, ale przede wszystkim jest bardzo sztywny, a jednocześnie lekki. Wytrzymały i odporny na uszkodzenia. Oraz bardzo ładny. 

Wygląd i budowa zewnętrznych części muszli są dość specyficzne, ale trudno odmówić im atrakcyjności. To regularne, symetrycznie ułożone wzory à la śmigła rozchodzące się promieniście od środkowego metalowego kapsla z logo FiiO. Takie rozwiązanie nieco przypomina promieniste wzory ...felg samochodowych. Pod zewnętrznymi aluminiowymi osłonami zamontowano stalową siateczkę ochronną przetworników. Siateczka ma mikrostrukturę plastrów miodu i zwartą konstrukcję.

Stalowy pałąk jest łukowaty, rozdwojony. Pokryty skórą ekologiczną. Pod nim zamontowano elastyczną opaskę na głowę, obszytą identyczną skórą ekologiczną jak na pałąku. Mechanizm dopasowania objętości pałąka do obwodu czaszki jest automatyczny. Samodopasowujący się. Muszle łączą się z pałąkiem widełkami w kształcie półokręgów. Pozwalają na poruszanie muszlami w pionie oraz w poziomie, ale zakres ruchu jest ograniczony do kilku stopni na bok i kilkanaście w pionie. Nie ma możliwości składania słuchawek na płasko czy odwracania muszli na zewnątrz.

W zestawie są dwa komplety padów: hybrydowe (welur i perforowana skóra proteinowa) oraz w całości welurowe. Montowane są na zatrzaski do wewnętrznych części muszli. Pady nie wystają poza obrys muszli, są dość grube (głębokie) oraz miękkie. Łatwo przylegają i dopasowują się do czaszki. Wewnętrzne pianki mają "pamięć kształtu". Co ciekawe, FiiO podaje dokładną charakterystykę brzmieniową obu wersji padów:
• Zamszowe nauszniki: zrównoważony dźwięk, wzmocniona atmosfera, majestatyczne wrażenia.
• Nauszniki ze skóry proteinowej: czysty dźwięk, duża scena dźwiękowa, wysoka szczegółowość.

Słuchawki FiiO FT3 charakteryzują się dużymi przetwornikami o średnicy 60 mm z wydajnymi magnesami neodymowymi N52 wraz z pierścieniami uszczelek pokrytymi berylem oraz membranami wykonanymi z materiału DLC (Diamond-Like Carbon), czyli z karbonu diamentopodobnego. Ma to korzystnie wpływać na redukcję zniekształceń nieliniowych, a jednocześnie zapewniać rozszerzone pasmo przenoszenia i ulepszoną scenę dźwiękową. 

Z kolei cewki drgające zostały wykonane z bardzo cienkiego japońskiego aluminium pokrytego miedzią o grubości zaledwie 0,035 mm. Pozwala to przetwornikowi lepiej i szybciej podążać za sygnałami, ma właściwości przeciwzakłóceniowe i zapewnia wysoką dynamikę w szerokim zakresie częstotliwości.
Konstrukcja słuchawek zaczyna się od sześciokątnych elementów stanowiących podstawę, a w połączeniu z tym, jak zwykle wyglądają słuchawki z otwartym tyłem, nadaje odważny wygląd science-fiction. Konstrukcja z otwartym tyłem obejmuje wydrążoną siatkę, która nie tylko dodatkowo zmniejsza masę i zapewnia większy komfort słuchania, ale także w pełni uwalnia możliwości przetwornika w bardziej otwartym środowisku.

Przetwornik w FT3 jest umieszczony pod kątem, tak aby podczas noszenia był równoległy do płaszczyzny ​​ucha, co pomaga zredukować reakcję wysokich częstotliwości powodowaną przez fale uderzające w kontur ucha, a nie wchodzące do niego. "Zakrzywione" przetworniki pomagają również minimalizować niepożądane odbicia powodowane przez obudowę słuchawek, które mogłyby powodować fale stojące, a także zmniejszać zniekształcenia pasma przenoszenia. Dodatkowo w tylnej części obudowy FT3 znajduje się "odblaskowa końcówka", specjalnie zaprojektowana do kierowania fal dźwiękowych wytwarzanych przez przetwornik, aby zapobiec wzajemnemu zakłócaniu się niepożądanych odbić, co dodatkowo minimalizuje wady dźwięku i redukuje niepożądane artefakty pasma przenoszenia (kursywą cytat za FiiO).
Ergonomia
Wygoda i komfort użytkowania FF3 są wysokie, ale nie najwyższe. Słuchawki lekko, lecz stabilnie leżą na głowie, nie cisną, nie uwierają. Stopień dopasowania padów i pałąka do krzywizn czaszki jest optymalny. Poduszki padów są miękkie i przyjemne w dotyku (poza tym w zestawie są dwa typy padów). System autoregulacji objętości pałąka działa poprawnie i bez problemów. Elastyczna opaska pod pałąkiem delikatnie, acz pewnie osiada na głowie i nie powoduje dyskomfortu. Przydałoby się, aby obrót poziomy muszli był szerszy, bo czasem wydaje się, że przy poruszaniu głową słuchawki blokują się. Stawiają opór.
FT3 przeszedł wiele testów dopasowania w FiiO Labs, a 3-osiowy obrotowy projekt jest jednym z rezultatów tych testów. 3-osiowa obrotowa konstrukcja została specjalnie zaprojektowana tak, aby FT3 mógł lepiej dopasować się do szerokiej gamy kształtów głowy i twarzy, zapewniając większy komfort i lepsze uszczelnienie, aby zmaksymalizować jakość dźwięku (kursywą cytat za FiiO).
Przedmiotowe FiiO są dość ciężkie (391 gramów), ale po ich założeniu na głowę nie czuć ich sporej masy. Nie ciążą. Dzieje się tak, bo masa równomiernie rozkłada się na cały pałąk (jego opaskę podtrzymującą) oraz na dwa obszerne punkty podparcia jakimi są pady. Nawet długodystansowe sesje odsłuchowe nie męczą. Nie powodują zmęczenia uszu.

Jedyne zastrzeżenie dotyczy przewodu słuchawkowego. Ten fabryczny jest co prawda bardzo wysokiej jakości, ale liczy całe trzy metry długości. Do domowych odsłuchów na urządzeniach stacjonarnych to jest OK, ale dla przenośnych już nie za bardzo. Przewód będzie się plątać i zawijać. Przeszkadzać. Wskazany będzie zakup dodatkowego, krótszego kabla.

Moja ogólna ocena ergonomii to 4,75/5, czyli bardzo dobra z minusem. 

Dane techniczne
• Typ słuchawek: dynamiczne, otwarte
• Pasmo przenoszenia: 7 Hz - 40 000 Hz
• Typ przetwornika: dynamiczny 60 mm
• Materiał membrany: uszczelka pokryta berylem + membrana DLC
• Impedancja: 350 Ω
• Czułość: 102 dB (1 Vrms) przy 1 kHz
• Masa: około 391 g (bez kabla)
• Nacisk nauszników: 4,0 N ± 0,3 N
• Długość kabla: około 3 m
• Materiał kabla: drut miedziany monokrystaliczny Furukawa
• Złącze słuchawkowe: podwójne 3,5 mm


Kartonowe opakowanie

A w kartonie futerał

Na samym dnie pudła leży instrukcja obsługi (w języku chińskim i angielskim) oraz wymienne pady ze skóry proteinowej

Słuchawki leżą w etui, a na nich przewód

Wymienne wtyki w pokrowcu przytoczonym na rzep do słuchawkowego etui

Słuchawki i akcesoria

Cztery różne wymienne wtyki

Pady ze skóry proteinowej

A tu pady zamszowe


Po zdjęciu padów z muszli dobrze widać, że przetworniki są ustawione równolegle do anatomicznej krzywizny linii czaszka - ucho

Zaraz po wyjęciu z opakowania - piękny design, super wykonanie


Słuchawki prezentują się rewelacynie - wręcz high-endowo


Obudowy muszli w całości zostały wykonane z lekkiego stopu aluminium



Słuchawki podłączam do mojego ulubionego zestawu: wzmacniacz słuchawkowy / DAC / zasilacz, czyli Ferrum ERCO / Ferrum HYPSOS, streamer to IEAST ePlay 2 Pro, zaś platforma to Qobuz



Połączenie z ONIX Miracle by Shanling



Słucham na firmowym wzmacniaczu / DAC-u FiiO M9 Pro ESS


Porównanie ze słuchawkami Spirit Torino Pulsar Aluminium

Odsłuchy i testowe porównania



Wrażenia dźwiękowe
Przedmiotowe słuchawki przyłączałem do kilku wzmacniaczy słuchawkowych / DAC-ów, były to: Ferrum ERCO / Ferrum HYPSOS, ONIX Miracle by Shanling, FiiO K9 Pro ESS oraz iFi Audio Go bar. Słuchawki porównawcze to: Fostex TH610, Meze 99 Neo, SIVGA SV023, GoldPlanar GL850 i Spirit Torino Pulsar Aluminium. Jako źródła wykorzystywałem streamery: Rose RS150, Matrix Audio Element S oraz IEAST ePlay 2 Pro, ale także iPad Air 4 i iPhone 13 oraz komputer DELL Latitude 5440. Muzyka pochodziła z serwisów streamingowych Qobuz, Apple Play i Tidal. W użyciu było też oprogramowanie Roon Labs.

Przed odsłuchami przedmiotowych słuchawek nie za bardzo wiedziałem, czego się spodziewać, jakiego dźwięku oczekiwać. Fakt, wielokrotnie testowałem sprzęty FiiO Electronics Technology Company, Ltd, ale zawsze to były wzmacniacze słuchawkowe bądź DAC-i. Nigdy nie miałem u siebie słuchawek tej firmy, więc dla mnie owo zagadnienie to specyficzna terra incognita. Ląd nieznany. Zresztą FiiO, jak mi wiadomo, od zawsze wytwarzał jedynie słuchawki dokanałowe - nauszne to też dla niego nowość dopiero co wprowadzana na rynek. Zdaje się, że stało się to dopiero w tym roku (albo w ubiegłym).

Po podłączeniu słuchawek do wzmacniacza moje początkowe rozterki co do oczekiwanego dźwięku szybko zostały rozwiane. Zaś obawy ukojone. Otóż nowe FiiO FT3 grają bardzo dobrze. A nawet nadspodziewanie dobrze jak na debiutanta w dziedzinie nausznych słuchawek! Przede wszystkim dźwięk jest w odbiorze czysty, przezierny oraz głęboki. Soczysty, cielisty i namacalny. Bardzo wyraźny. Wypełniony gęstą substancją i powleczony organiczną strukturą, która jednak nie jest zbyt ciężka - jest smukła, płynna i gładka. Dobrze natleniona. Niemal w stu procentach spójna i harmonijna. Optymalnie zbilansowana i wyważona.

Słuchawki zapewniają dynamiczny, acz niewymuszony dźwięk. Oferują komfortową potęgę i obszerność brzmienia. W przekazie czuć raźne nasycenie tonalne, słychać sporo szczegółów, widać naturalne kształty instrumentów i głosów. To przyjazna, acz dokładna średnica, skrupulatne obrazowanie oraz realistyczne wrażenia i emocje. Dźwięk jest przestronny, ale bliski. Z bezpośrednią inscenizacją, ale nie napastliwy. Zdrowy. Przyjemną cechą całego brzmienia jest symetryczne wyrównanie, a przede wszystkim plastyczna integracja wszystkich zakresów. Tego znakomicie się słucha!

Basy są operatywne, ekspansywne i reaktywne, lecz nie nadmiarowe - nie zanadto napompowane. Pracują dość dokładnie, sprężyście, ale robią to raczej krótko niż długo. Nie są zbyt wydłużone, więc nie smużą. Atutem jest to, że niskie mają dużo siły i pożądaną motoryczność; są efektywne oraz aktywne - i to również w tych utworach, które są wymagające pod względem reprodukcji natężenia i ekspresji. Są dynamiczne i kinetyczne, pobudzone, lecz bez wpadania w utwardzoną formę. Oraz bez nieprzyjemnej agresji.

Przestrzeń jest otwarta i napowietrzona. Dobrze ułożona. Jest relatywnie rozbudowana, ale pierwsze plany są wyraźniej preferowane. W związku z tym, że dźwięk słuchawek jest podawany dość blisko, najwięcej dzieje się na froncie sceny. Tutaj brzmieniowo jest najgęściej, zjawiska pozorne mają najwyższy stan skupienia. Są obecne i autentyczne. Super performatywne. Drugie i dalsze plany jak najbardziej istnieją i są żywe, ale nie są już tak realistycznie obecne. Przestrzeń rozciąga się wszerz, lecz w głąb jest ciut skompresowana. Tło jest widzialne i słyszalne, zapewnia dobry kontrast dla przekazu, dzięki czemu przekaz jest transparentny i czytelny. Jak na słuchawki w cenie około 1 500 PLN przestrzeń / scena są bardzo porządne.

Dźwięk ma zapewnioną optymalną tonalność, jest wiarygodny oraz plastyczny. Fizyczny. Strojenie słuchawek jest nastawione na żywą autentyczność, zgodność z rzeczywistością. Wierność. Jednak ulegałem wrażeniu, że niekiedy przydałoby się FiiO FT3 więcej miękkości, czasem krągłości, bo brzmienie jest bardzo szczere i neutralne. Wręcz naturalistyczne. Bliskie studyjnemu. Nie jest to oczywiście żadną wadą, a jedynie immanentną cechą, lecz FT3 są pozycjonowane przecież jako słuchawki konsumencie hifi, a nie profesjonalne, studyjne. Proszę wziąć ten fakt pod uwagę. 

Pytanie: z jakim wzmacniaczem zestawiać / łączyć FiiO FT3? Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Najlepiej ze stacjonarnym, a nie przenośnym. Zresztą producent sam to sugeruje załączając tylko jeden przewód słuchawkowy o długości trzech metrów, co raczej uniemożliwia odsłuchy "na wynos", a na pewno znacząco je utrudnia (oczywiście, zawsze można dokupić krótszy kabel). Poza tym wysoka oporność 350 Ω też jednoznacznie wskazuje preferencje słuchawek, czyli efektywny wzmacniacz stacjonarny. I to najlepiej zbalansowany, bo FiiO FT3 mają symetryczne, bardzo porządne kablowe połączenie. Oraz dwa wtyki zbalansowane: XLR i 4,4 mm Pentaconn. Szkoda tego potencjału nie wykorzystać.

W czasie moich testów używałem kilka różnych wzmacniaczy słuchawkowych: Ferrum ERCO / Ferrum HYPSOS, ONIX Miracle by Shanling, FiiO K9 Pro ESS oraz iFi Audio Go bar. Reprezentują one różne pułapy cenowe, nieco odmienną charakterystykę brzmieniową, inne preferencje. Jednakże słuchawki FiiO FT3 dobrze współpracowały ze wszystkimi, nawet z małym iFi Audio Go bar! Mi najbardziej podobało się zestawienie z duetem Ferrum ERCO / Ferrum HYPSOS (wzmacniacz i DAC / zasilacz). Super dźwięk - nasycony i szczegółowy, oparty na dynamice. Wierny. Na drugim miejscu uplasowało się combo ONIX Miracle by Shanling, które zaskakuje dużą plastycznością i kompletnością brzmienia. Piękną płynnością.

Jednakże, jak sądzę, optymalnym połączeniem okazał się być firmowy wzmacniacz / DAC FiiO K9 Pro ESS. Jest relatywnie niedrogi, a gra jak z nut. Tworzy referencyjne połączenie z FiiO FT3. Napełnia je gęstą substancją o wysokim poziomie saturacji. Brzmienie ma głębię, rozdzielczość oraz dynamikę. Intensywnie odczuwalne bogactwo i zdrową muzykalność. Tandem FiiO K9 Pro ESS i FiiO FT3 to komplementarność i synergia. Polecam! 

Na koniec uwaga dotycząca wymiennych padów. Producent dostarcza dwa komplety, które mają modulować dźwięk. Jak podaje FiiO, zamszowe nauszniki to: "zrównoważony dźwięk, wzmocniona atmosfera, majestatyczne wrażenia", zaś nauszniki ze skóry proteinowej to "czysty dźwięk, duża scena dźwiękowa, wysoka szczegółowość". Owszem, zauważyłem różnice dotyczące budowy, komfortu i miękkości padów, ale odmienności brzmieniowych - już nie. Można eksperymentować z padami, ale proszę nie spodziewać się różnic w dźwięku słuchawek przez nie powodowanych. Może jedynie leciuteńkiego cyzelunku nie wpływającego na trzon i podstawę brzmienia.

Konkluzja
FiiO FT3  to słuchawki dynamiczne otwarte, o wysokiej oporności 350 Ω, zbalansowane. Mają nowoczesny, futurystyczny design, ponadstandardowo dobre / solidne wykonanie ze świetnych materiałów (m.in. karbonowe przetworniki "diamentopodobne" wraz z berylowymi uszczelkami, lekki stop aluminium jako budulec muszli) oraz przewód słuchawkowy klasy premium (zbalansowany, z miedzi monokrystalicznej Oyaide / Furukawa). Pod względem dźwiękowym oferują wysoką dynamikę, zaangażowanie, pełnię i namacalność brzmienia. Soczystą, acz zróżnicowaną średnicę, sprężysty i efektywny bas, rozdzielcze soprany. Brzmienie jest całościowo zrównoważone, neutralne i klarowne. Raczej analityczne niż muzykalne. Bardzo atrakcyjne w odbiorze. Rekomendacja! 

Cena w Polsce - 1 699 PLN.

Rekomendacja dla słuchawek FiiO FT3 350 Ω!

Za:
- ponadstandardowo dobre wykonanie
- solidna i trwała budowa
- oryginalny, futurystyczny design high-tech
- 60 mm przetworniki
- wykonane z kompozytowego materiału karbonowego "diamentopodobnego" typu DLC (Diamond-Like Carbon)
- uszczelki membran przetworników pokryte berylem
- lekki stop aluminium jako budulec muszli
- referencyjny, symetryczny przewód przewód o średnicy 23 AWG
- wykonany z monokrystalicznego drutu miedzianego PCOCC-A Oyaide / Furukawa o wysokiej czystości
- w zestawie aż cztery różne wtyki (w tym dwa modułowe)
- dwie pary wymiennych padów o odmiennej budowie
- poręczny futerał na słuchawki, ale także woreczek transportowy
- wysoki poziom komfortu i ergonomii użytkowania
- te słuchawki są bardzo wygodne!
- dźwięk wysokiej klasy
- dynamiczny, otwarty, precyzyjny
- nasycony oraz przestronny
- optymalny bas, sprężysty, ale nie nazbyt pobudzony
- niezła rozdzielczość, dobra szczegółowość brzmienia
- doskonałe zrównoważenie całego przekazu
- wysmakowana spójność grania
- wysublimowanie i namacalność dźwięku
- uniwersalność brzmienia
- znakomita, bo wyjątkowo konkurencyjna cena
- rekomendacja Stereo i Kolorowo.

Przeciw:
- wysoka oporność 350 Ω wymaga solidnej / efektywnej amplifikacji
- tylko jeden przewód słuchawkowy w zestawie
- i to długości aż trzech metrów
- przydałaby się większa przestrzenność grania (nieco skompresowana scena)
- dźwięk jest nieco zbyt bezpośredni (bliski)
- szczerość i naturalność rodem ze słuchawek studyjnych
- ograniczone, skrócone basy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację