niedziela, 6 września 2020

Hidizs AP80 PRO i Hidizs MS1, Digital Audio Player i słuchawki dokanałowe




Zdjęcia ze strony Hidizs



Wstęp
Na początku lipca, kiedy przyszła letnia kanikuła, warto było przetestować coś "lżejszego" (czyli poręcznego i niedrogiego) z armamentarium hi-fi, takiego wskazanego i odpowiedniego na wakacje, do posługiwania się w trakcie spacerów i w czasie urlopowej podróży czy transportu. Tym "czymś" był zestaw: przenośny odtwarzacz plikowy (i DAC) oraz adresowane doń firmowe słuchawki.

Przedstawiam Czytelnikowi premierowe Hidizs AP80 PRO (zobacz TUTAJ i TUTAJ) oraz Hidizs MS1 (zobacz TUTAJ i TUTAJ). Miałem przyjemność używać owe egzemplarze testowe przez całe moje wakacje, czyli w lipcu i sierpniu. Poniżej krótkie impresje z nimi związane. Bardzo proszę.

Hidizs
To oczywiście dalekowschodnia firma z Chińskiej Republiki Ludowej, z miasta Dongguan (region Kanton). Została założona w 2009 roku celem wytwarzania przenośnych sprzętów hi-fi, które w tamtych czasach zazwyczaj były dość drogie. Hidizs miał zamiar to zmienić dzięki ambitnemu i młodemu personelowi badawczo-rozwojowemu (około 40 osób). W styczniu 2014 roku pierwszy kieszonkowy odtwarzacz audio HiFi AP100 został oficjalnie zaprezentowany na targach CES w Las Vegas. W sierpniu 2017 roku światu został objawiony odtwarzacz muzyczny Hi-Fi AP200 z systemem Android. Zaś w maju 2018 roku uruchomiono produkcję Hidizs AP80 ultra-przenośnego odtwarzacza muzycznego hi-fi nowej generacji.

Z aktualną ofertą Hidizs można zapoznać się TUTAJ oraz TUTAJ. Dominują cyfrowe odtwarzacze przenośne ale są także słuchawki dokanałowe, DAC-i oraz liczne akcesoria. Podkreślić też trzeba, iż wszystkie urządzenia wykonane są z pedantyczną dokładnością oraz z wykorzystaniem najnowszych zdobyczy technologicznych.

Wrażenia ogólne i budowa
Najprościej napisać, że Hidizs AP80 PRO to nieduże urządzenie, ale bardzo wszechstronne. Główną jego funkcją jest oczywiście "przenośny odtwarzacz plikowy" (natywne wsparcie dla DSD 64/128/256), ale to także przetwornik cyfrowo-analogowy w oparciu o podwójny układ dual-mono ESS9218P i wysokowydajny układ FPGA HBC3000. DAC może pracować jako niezależne urządzenie, kiedy podłączyć Hidizs AP80 PRO do np. komputera. Ponadto sprzęt obsługuje LDAC, APT-X i dwukierunkową Bluetoothading (dzięki czemu może pracować jako nadajnik lub odbiornik). Jest wyposażony w zbalansowane gniazdo słuchawkowe 2,5 mm, który redukuje zniekształcenia między lewym i prawym kanałem, a także poprawia separację kanałów i pole dźwiękowe słuchawek. AP80 PRO posiada ekran dotykowy Samsung IPS HD o przekątnej 2,45 cala i rozdzielczości 480 x 360. Dodatkowo zawiera funkcje radia FM i licznik kroków. Zastosowane pokrętło ALPS Alpine znacznie ułatwia sterowanie i tym samym zapewnia niezłą ergonomię.

AP80 PRO jest malutki (mierzy 61 x 56 x 13,8 mm i waży 70 g.), ale wykonany więcej niż przykładnie. Obudowa wycięta jest z aluminium - ponoć wycinanie jednej takiej obudowy na obrabiarce CNC trwa około 2 godzin. Praktycznie cały front zajmuje wyświetlacz LCD o doskonałej kontrastowości, oczywiście dotykowy (co już powyżej opisałem). Urządzenie wyposażone jest w multum funkcji i opcji - hi-res (DSD256 w tym native), wszelkie możliwe opcje DSP (crossfade, rozbudowane presety EQ, kilkanaście filtrów, gapless, uprzestrzennianie, etc.). Nie można z niego odtwarzać z wewnętrznej pamięci (bo jej nie ma), trzeba grać z opcjonalnej karty pamięci (należy ją dokupić - sprzęt wykorzystuje karty micro-SD do pojemności do 512 GB). Można też korzystać z wbudowanego tunera FM. Bez problemu można też przyłączyć urządzenie do np. laptopa wykorzystując wewnętrzny DAC AP80 PRO.

Niestety, tytułowy Hidizs nie jest wyposażony w funkcji strumieniowania, więc odtwarzanie takich serwisów jak Tidal czy Spotify nie wchodzi w grę. Szkoda. Może firma wkrótce wypuści kolejnego "malucha"' który by już miał takie umiejętności? Warto.

Dane techniczne
2 x DAC ES9218P ESS
SNR do 126 dB
THD + N do -113 dB
PCM 32-bit/348 kHz; DSD 64/128
Pojemność baterii 800 mAh – do 15 h odtwarzania
UAT (Ultra Audio Transmission) – kodowanie dźwięku z częstotliwością próbkowania do 192 kHz lub przepływnością do 1,2 Mb/s
Bluetooth 4.0
Obsługa FLAC, APE, WMA, WAV, ALAC, DSF, DFF i SACD-ISO
USB DAC – dwukierunkowa łączność USB

Hidizs MS1 to słuchawki wyposażone w pojedyncze przetworniki dynamiczne i wszechstronny przenośny system hi-fi. Słuchawki to opatentowana konstrukcja wkładek dousznych oraz membran o średnicy 10,2 mm, która zapewnia spójność we wszystkich częstotliwościach oraz subtelne wysokie i łagodniejsze basy. Co istotne. słuchawki są wyposażone w trzy zestawy wkładek dousznych "Memory Foam", trzy pary wyważonych wkładek dousznych, trzy pary wkładek dousznych z podkreślonymi basami i trzy pary wkładek dousznych z podkreślonymi wokalami. Wszystkie wkładki zapewniają komfortowe dopasowanie wokół kanałów uszu. Każda wkładka douszna posiada do wyboru trzy rozmiary (S, M, L). Jak podaje producent, nauszniki w Hidizs MS1 Rainbow są wykonane z przezroczystego, kolorowego, przyjaznego dla skóry materiału żywicznego, a muszle zaprojektowano z dbałością o szczegóły i ergonomiczny kształt, zapewniając wygodne i mocne dopasowanie. Ponadto skorupy z żywicy są bardzo lekkie, a ich masa jest niemal nie odczuwalna podczas użytkowania, nawet podczas długich odsłuchów. Para występuje w sześciu różnych kolorach, w tym czarnym, różowym, czerwonym, żółtym, niebieskim i fioletowym. Co się komu podoba...

Specyfikacja techniczna:
Średnica przetworników: 10,2 mm
Impedancja: 10 omów
Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 40 kHz
Czułość: 112 dB
Typ złącza dwupinowego: 0,78 mm
Przewód: 4-żyłowy przewód OFC o wysokiej czystości, powlekany srebrem, długość 1,2 m
Typ wtyczki: 3,5 mm

W uzupełnieniu powyższych informacji dodam, że urządzenia te są perfekcyjnie wykonane a stosunkowo niedrogie - odtwarzacz/DAC AP80 PRO to koszt 885 PLN, zaś słuchawki MS1 to 585 PLN, czyli w sumie około 1 500 PLN. To bardzo atrakcyjna cena.





Przykładny sposób pakowania

Sporo dodatkowych akcesoriów wraz z AP80 PRO

Jest też silikonowy ochraniacz na obudowę

Główne menu - nieco archaiczne pod względem graficznym



Odtwarzacz jest bardzo mały - porównanie z monetą 1 EURO


Bardzo precyzyjne i czyste cięcie obudowy z aluminium


Dotykowy, kolorowy wyświetlacz marki Samsung

Wybór plików z albumami muzycznymi


Słuchawki Sennheiser PX100

Słuchawki Monoprice Monolith M650


Słuchawki Meze 99 Neo


Używam AP80 PRO jako USB DAC dla laptopa - i jako wzmacniacz słuchawkowy

Hidizs MS1 w wersji "Silver"

Kilka odmian tipsów/pianek w różnych wielkościach

Poręczne pudełeczko transportowe








Hidizis MS1 to doskonałe wzornictwo i wspaniałe wykonanie!

Odsłuchy na plaży: źródło to iPhone XR z Tidal HiFi, wzmaniacz słuchawkowy/DAC to Encore mDSD


Wrażenia dźwiękowe
Hidizs AP80 PRO używałem jako odtwarzacz cyfrowy umieszczając w nim kartę micro-SD z plikami muzycznymi FLAC, ale wykorzystywałem go również jako zewnętrzny USB DAC do komputera DELL Latitude 7390. Przyłączałem doń firmowe słuchawki Hidizs MS1, jak i inne. Głównie były to Monoprice Monolith M650, Meze 99 Neo oraz Sennheiser PX100. Podczas odsłuchów używałem wyłącznie wyjście słuchawkowe 3,5 mm w AP80 PRO, nie używałem symetrycznego 2,5 mm.

Już po pierwszej chwili testów AP80 PRO zdziwiłem się jak to maleńkie urządzenie mocarnie gra! Co za energia, co za dynamika, co za rezerwa mocy! Zaskakujące jest też to, że ten mały odtwarzacz potrafi napędzać nawet pełnowymiarowe słuchawki (a nie tylko douszne jak np. firmowe MS1). Jednakże ogólna sygnatura dźwiękowa jest bardzo przyjemna i ma naturalny, szczegółowy, raczej neutralny (obojętny) charakter. Bez tendencji do podkreślania jakiejkolwiek częstotliwości. (Ale owa naturalność może zostać w każdej chwili skorygowana za pomocą jednego z wielu dostępnych filtrów cyfrowych - jeżeli ktoś potrzebuje).

Co istotne, niskie, średnie i wysokie tony pozostają w zdrowej równowadze względem siebie. Nic nie dominuje, nie wysuwa się na pierwszy plan, nie zamazuje się. Wszystko jest na swoim miejscu i ma wyraźnie określone kontury i miąższyste wypełnienie. Słucha się tego niezwykle przyjemnie. Poza tym dźwięk w swym ogólnym charakterze jest dociążony, ale nie przeciążony. Obfity i pełny, acz plastyczny i płynny. Dobrze rozdzielczy i nie gubiący szczegółów. Przestrzeń jest dość spora, DAP jednoznacznie pokazuje odległość i rozmieszczenie instrumentów na scenie z wyraźną ekspozycją poziomą i pionową (zaś głębia nie jest zbyt daleka).

AP80 PRO wyśmienicie sprawdza się w roli USB DAC-a. Więcej niż poprawnie, wprost znakomicie! Immanentny charakter jego brzmienia zostaje zachowany (substancjalność i wysoka energia grania przy dużej ogólnej neutralności), ale dodatkowo pojawia się zwiększona rozdzielczość i selektywność. Instrumenty niejako rozklejają się od siebie, zyskują oddech i swobodę, zaś powietrze dookoła większą akustyczność. Poprawia się też różnicowanie poszczególnych tonów oraz zwielokrotnia się poziom nasycenia muzyki. Namacalność i fizyczność brzmienia przechodzi jakby na wyższy stan skupienia i zaawansowania. Odsłuchy z np. komputera stają się typu realnego "live". AP80 PRO sprawia, że dźwięk jest prawdziwszy i żywszy. Precyzyjniej obrobiony, bardziej przekonujący, ale i bliższy oraz znacznie bardziej bezpośredni. Mocniej obecny.

Parę zdań o różnych konfiguracjach słuchawkowych. Do odtwarzacza AP80 PRO przyłączałem też inne słuchawki niż firmowe Hidizs MS1 (o których w następnym akapicie). Były to przede wszystkim Monoprice Monolith M650, Meze 99 Neo oraz Sennheiser PX100. Ten malusi DAP to niezły chuligan! Bez problemu napędza nawet duże, nagłowne słuchawki. A czyni to bez kompleksów, bez ograniczeń i bez ceregieli. Żywo, dobitnie, substancjalnie i naturalistycznie. Z podkręconym rytmem, acz z optymalną barwą. Nigdy nie jest przekraczana granica dobrego smaku czy przyzwoitości. To bardzo dobrze świadczy o umiejętnościach inżynierów Hidizs.

A teraz kilka słów o brzmieniu słuchawek Hidizs MS1. Nie mogę o sobie napisać, że jestem zwolennikiem słuchawek dokanałowych, w zasadzie unikam ich jak ognia. Nie lubię jak "coś siedzi mi w uchu". I dodatkowo tam jeszcze gra i buczy. Na szczęście MS1 są tak skonstruowane, że ich obecność w kanale usznym jest do zaakceptowania i do zniesienia nawet podczas dłuższych odsłuchów. Przewód słuchawkowy musi być owinięty dookoła małżowiny usznej, przez co nie "majta się" przy uchu - a to też wpływa na wygodę. Ogólnie ergonomię MS1 mogę ocenić na stopień akceptowalny, czyli na jakieś dostateczny z plusem.

Na szczęście, jak się okazuje, dźwięk MS1 w pełni rekompensuje niewygody związane z ich użytkowaniem "w uchu". Dokanałowe Hidizs oferują super-rozległą scenę dźwiękową oraz doskonałą przejrzystość typu "słychać wszystko". To wręcz niewiarygodne jak niewielkie słuchaweczki za mniej niż 500 PLN świetnie sobie radzą z rozdzielczością dźwięku i jego precyzyjnym określaniem w przestrzeni 3D. Niestety, czasem słuchawki zbytnio grają "do przodu" zamiast być w tym przedmiocie bardziej powściągliwymi. Przekłada to się na wzmocnioną obecność całej średnicy, jak i sub-basu. W odbiorze nie jest to ani męczące, ani zbyt nienaturalne, choć nieco odbiegające od klasycznej neutralności. Czy to dobrze, czy źle - nie mi oceniać. Dla atrakcyjności dźwięku jest to zjawisko pozytywne, acz dla bezwzględnej audiofilskiej neutralności brzmienia na pewno nie.

Podsumowując, chociaż balans tonalny nie jest do końca idealny, a ogólnemu dostrojeniu brakuje zaawansowania i wyrafinowania, to słuchawki MS1 zapewniają angażujące i dość holograficzne wrażenia dźwiękowe, które faworyzują "fun" przed dokładnością. Słucha się ich z dużą satysfakcją, a w dźwięku nie ma poczucia braków czy niedociągnięć. Całościowo są to dobrze skonstruowane słuchawki, które zasługują na pochwałę i uznanie. Poza tym są bardzo estetyczne i solidnie zbudowane.

Konkluzja
Za około 1 500 PLN można nabyć nowoczesny, praktyczny i doskonale grający zestaw typu przenośny odtwarzacz cyfrowy oraz słuchawki dokanałowe. Hidizs AP80 PRO i Hidizs MS1 to dopracowane produkty, które są solidne i rzetelne, a do tego bardzo estetyczne. Polecam!!!

Ceny w Polsce: Hidizs AP80 PRO - 885 PLN; Hidizs MS1 - 585 PLN.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację