niedziela, 26 marca 2023

Dan Clark Audio Expanse, słuchawki planarne

Dwa zdjęcia ze strony Dan Clark Audio





Wstęp
Już kilkukrotnie opisywałem na łamach bloga Stereo i Kolorowo słuchawki amerykańskiej manufaktury Dan Clark Audio (DCA). Podczas pierwszych moich testów w 2019 roku, były to słuchawki jeszcze marki MrSpeakers, bo tak pierwotnie brzmiała nazwa przedsiębiorstwa. Jednakże ich konstruktor (i szef firmy) pan Dan Clark postanowił zmienić nazwę właśnie na Dan Clark Audio. Znacznie lepiej to brzmi.

Przez te kilka ostatnich lat firmowe produkty Dan Clark Audio okrzepły, wydoroślały, stały się bardziej wyrafinowane - lepiej grające i znacznie porządniej wykonane niżli słuchawki z początków produkcji. Dziś Dan Clark Audio wytwarza szeroką gamę różnych modeli słuchawek (pięć konstrukcji), w tym referencyjne planarne. Produkowane są także własne przewody słuchawkowe VIVO oraz akcesoria. Wszystko to odbywa się z zakładzie produkcyjnym zlokalizowanym w San Diego, w Kalifornii. W Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.

Jakiś czas temu odebrałem na testy premierowe słuchawki Dan Clark Audio Expanse (zobacz TUTAJ i TUTAJ). To referencyjny model planarny o konstrukcji otwartej. Został wyposażony w całkowicie nowy przetwornik planarno-magnetyczny czwartej generacji Dan Clark Audio oraz oryginalny firmowy system strojenia "Acoustic Metamaterial". Przeprojektowany został również pałąk, aby zapewnić użytkownikom duży przyrost ergonomii i komfortu. 

Model Expanse jest w istocie rzeczy otwartą wersją flagowych słuchawek Dan Clark Audio Stealth (czytaj moją recenzję TUTAJ) o konstrukcji zamkniętej, ale z kilkoma istotnymi dodatkowymi modyfikacjami.

Nowe Expanse to bez wątpliwości wspaniałe słuchawki! Niestety, nie tanie, bo ich katalogowa cena na dzień pisania niniejszej recenzji wynosiła niecałe 23 000 PLN (dwadzieścia trzy tysiące złotych polskich). Nie jest to mało, a koszmarnie dużo! Lecz trzeba wiedzieć, że wszystkie słuchawki Dan Clark Audio to niskonakładowa, butikowa produkcja manufaktury z USA, a nie dalekowschodni (czytaj - chiński) wytwór seryjny. Zaś za taką oryginalność i niepowtarzalność przychodzi zapłacić dużo, dużo więcej...

Wrażenia ogólne i budowa
Słuchawki dostarczane są w podwójnym dużym pudle - zewnętrznym transportowym i wewnętrznym właściwym. To wewnętrzne dodatkowo jest zabezpieczone styropianowymi formami i owinięte materiałowym workiem. Bardzo solidny sposób pakowania. Wewnętrzne pudło wykonane zostało z czarnego, eleganckiego kartonu - z przytwierdzonymi emblematami Dan Clark Audio oraz przylepioną sygnaturą "EXPANSE". Ładna robota. Pudło rozkłada się na spód i na wieko. Słuchawki umieszczone są w etui, zaś to leży w komorze wyciętej w miękkiej gąbce. Na wierzchu pokrowca położono certyfikat autentyczności i inne dokumenty. Brak przewodu słuchawkowego w zestawie, bo nabywca w cenie słuchawek Expanse może wybrać sobie jeden z kilku oferowanych przez Dan Clark Audio, a więc producent nie wkłada go do firmowego pudła, a dostarcza w osobnym opakowaniu.

Dan Clark Audio proponuje do modelu Expanse wybór spośród aż 10. katalogowych przewodów marki VIVO by Dan Clark Audio - o różnej długości, różnej budowie (zbalansowanej bądź nie) i różnych wtykach (do wzmacniaczy). Pierwszy przewód zawsze jest wkalkulowany w cenę słuchawek, ale każdy kolejny, to już dodatkowy koszt 300 USD. Przewody VIVO wykonywane są z posrebrzanej miedzi OFHC (Oxygen-Free High Conductivity Copper), mają przeciwzakłóceniowy splot oraz izolację o nieujawnionym składzie. Są wyposażane w automatyczne wtyki (do muszli) o pochodzeniu militarnym, które są wyjątkowo łatwe w przypinaniu i odpinaniu do gniazd muszli (to 4-pinowe złącza typu „Hirose”). 

Na potrzeby własnych testów ostatecznie wybrałem przewód symetryczny, o długości 1,1 metra, zakończony wtykiem 4,4 mm Pentaconn. Albowiem uznałem taki za najbardziej uniwersalny i poręczny, a także o optymalnie najwyższych walorach dźwiękowych. Przewody VIVO by Dan Clark Audio to są referencyjne konstrukcje.

Owalny futerał na słuchawki ma małe rozmiary, jest poręczny i wzorcowo wykonany; obszyty syntetyczną tkaniną o grubych włóknach. Dookoła wszyto zamek błyskawiczny. Etui ma anatomiczne kształty w obrys słuchawek, aczkolwiek są one wewnątrz niego złożone w oryginalny "pająk". I dodatkowo zabezpieczone złożonym w literę "U" płaskim fragmentem pianki. Zresztą sposób składania konstrukcji słuchawek Dan Clark Audio jest już legendarny - gimale akrobatycznie wywijają się do tyłu, więc można je nałożyć na zewnętrzne części muszli. Ciekawa koncepcja. Niepowtarzalna.

Należy przyznać, że słuchawki Espanse wykonane są wprost rewelacyjnie - od a do zet przemyślana konstrukcja, super zaawansowana, w 100% ergonomiczna, z materiałów hi-tech (m.in. tytan, nikiel. włókno węglowe). To wysokiej klasy inżynierska robota - solidna, rzetelna i wytrzymała. Lekka, ażurowa i zgrabna, ale bardzo odporna na uszkodzenia. Wręcz niezniszczalna (?). Dan Clark Audio wyznacza swoimi słuchawkami całkowicie nowy standard jakości, wykonania i designu. Stratosferyczny.

Całe słuchawki (muszle i pałąk) są zintegrowane w jedną kompleksową konstrukcję, jeden wspólny organizm - muszle są podwieszone na tytanowych gimbalach (które mają modularny mechanizm), a jednocześnie są niejako częścią wygodnego „samoregulującego się systemu zawieszenia”, który zapewnia prawidłowe osadzenie słuchawek na sklepieniu czaszki i wokół uszu. Całość jest ze sobą mechanicznie powiązana. W tym opaska na głowę. Opaska na głowę wykonana została z czarnej skóry naturalnej; ma delikatne niebieskie szwy, tworząc pikowany pasek na głowę, który jest nie tylko estetyczny, ale także praktyczny i wygodny.

Słuchawki mają muszle o anatomicznym kształcie (i z głębokimi padami) oraz pałąk z autoregulacją (naciąg pod pałąkiem i dwuczęściowy stelaż nad pałąkiem), co powoduje, że same się idealnie dopasowują do krzywizny czaszki tym samym zapewniając optymalną wygodę i izolację bez potrzeby dodatkowej regulacji czy ustawień. Tak zaawansowany projekt funkcjonalności i komfortu zasługuje na najwyższy stopień uznania. Brawo!

Muszle mają innowacyjny kształt odwróconego, acz nieregularnego trójkąta z zaokrąglonymi krawędziami. To kształt ściśle zaprojektowany względem anatomii ludzkiej czaszki oraz fizjologicznych krzywizn kości wokół małżowiny usznej (części potyliczno-skroniowej) oraz geometrii małżowiny ucha zewnętrznego. Widać, że Dan Clark Audio konsultował projekt ze specjalistami z zakresu akustyki słyszenia i budowy aparatów słuchowych. Rezultat jest oszałamiający.

Zewnętrzna część muszli (tzw. grill) przykryta jest metalową siateczką o bardzo skomplikowanym kształcie - to zachodzące na siebie mini-oczka o strukturze przypominającej plastry miodu (to tzw. generatywna siatka projektowa). Muszle kryją zaawansowane systemy akustyczne AMTS (Acoustic Metamaterial Tuning System) umieszczone pomiędzy przetwornikiem planarnym a uchem człowieka. 

System AMTS integruje falowody, kontrolę dyfuzji, ćwierćfale i rezonatory Helmholtza w jedną kompaktową strukturę, aby wyeliminować fale stojące, tym samym radykalnie poprawiając wydajność systemu akustycznego. Elementy rozpraszające redukują powstawanie fal stojących, podczas gdy rezonatory działają zarówno jako filtry precyzyjne, jak i szerokopasmowe, wygładzając i kształtując pasmo przenoszenia od średnich do najwyższych częstotliwości.

Owalne pady są grube, uformowane w anatomiczne kliny dopasowujące się do kształtu uszu zewnętrznych (małżowin). Hybrydowe pady uszyte zostały z dwóch różnych miękkich i miłych w dotyku materiałów - część styczna z powierzchnią czaski to aksamitna alkantara, zaś pozostała część - zamsz z proteinowej skóry. Są ultra-wygodne. Samodopasowujące się. Nie mam żadnych zastrzeżeń, co do ich ergonomii. To klasa ultra-premium.

Jednak to, co najważniejsze zostało ukryte w muszlach. Jest niewidoczne dla oka. Mam na myśli 76-milimetrowe przetworniki czwartej generacji (konstrukcji własnej Dan Clark Aduio), który po raz pierwszy pojawiły się w modelu Stealth. To jednostronny przetwornik V-planar, który jest prawie 20% większy niż poprzednia wersja używana w modelach Ether 2 i Ether Flow Closed. Ma również najcieńszą membranę, jaką Dan Clark Audio stworzyło do tej pory dla swoich przetworników. Wykorzystuje aż 11. magnesów na kanał umieszczonych na zewnątrz przetwornika, wewnątrz bardzo mocno wytłumionej obudowy (a nie wewnątrz przetwornika, jak miało to miejsce w przypadku otwartego Ether 2). V-planar to bardzo zaawansowana konstrukcja high-tech.

Przetwornik V-planar 4. generacji (grafika ze strony Dan Clark Audio)


Ergonomia
W tym rozdziale nie mam zbyt dużo do napisania. Mogę jedynie zdecydowanie stwierdzić, że ergonomia Dan Clark Expanse jest ekstremalnie wzorcowa - wprost fantastyczna! Nic w nich nie ciąży, nie uwiera, nie męczy, nie grzeje. Masa 418 gramów jest równo rozłożona, a boczny nacisk - optymalny.

Nie znam bardziej wygodnych, komfortowych i funkcjonalnych słuchawek jak przedmiotowe. To przykładnie anatomiczna budowa muszli i padów, idealnie dopasowujące się muszle do krzywizny czaszki, gimbale klasy high-tech, samoregulujący się pałąk do objętości i kształtu głowy. Ultra-wygoda i wysoki komfort użytkowania, a do tego ażurowa i lekka, acz odporna i trwała konstrukcja. Praktycznie niezniszczalna. Stąd też moja maksymalnie wysoka ocena ergonomii - 5/5.

* * *
EXPANSE definiuje „detal” na nowo. Przetwornik planarny EXPANSE zapewnia niewiarygodnie niskie zniekształcenia w całym zakresie odsłuchu z poziomami szczegółowości, które dotychczas można było znaleźć głównie w najwyższej klasy elektrostatyce. W przeciwieństwie do wielu słuchawek, w których „szczegóły” są tworzone przez przesadną energię wysokich częstotliwości, AMTS EXPANSE zapewnia wiodącą w branży rozdzielczość bez męczących wysokich tonów, do których użytkownicy mogą być przyzwyczajeni.

Nasz przetwornik czwartej generacji i AMTS razem zapewniają dźwięk, który najlepiej można opisać jako „bez wysiłku”. Od delikatnie szarpanej struny po najbardziej intensywną dynamikę orkiestry, lub ciężar i atak stopy perkusji, aż po alikwotowe zanikanie perkusyjnych talerzy, EXPANSE zapewnia niesamowitą równowagę delikatności, niuansów i uderzenia, które sprawią, że sięgniesz po wszystkie swoje ulubione nagrania po raz kolejny.

I wreszcie scena dźwiękowa; EXPANSE wszystko otacza i może konkurować z dowolnymi otwartymi słuchawkami pod względem głębokości, szerokości i obrazowania, z instrumentami zajmującymi odpowiednią objętość w przestrzeni zamiast renderowania ich jako „punkty”. Bezwysiłkowe wyczucie przestrzeni i rozmieszczenia instrumentów EXPANSE pozwala słuchawkom „zniknąć”, dzięki czemu możesz po prostu zrelaksować się w swoich muzycznych doznaniach. Niech słuchawki, sprzęt i Twoje codzienne stresy rozpłyną się, pozostawiając Twoją muzykę tak, jak powinna być słyszana.

EXPANSE, czyli najwyższy komfort. W EXPANSE zniknęły mechaniczne suwaki do regulacji dopasowania. Dan Clark Audio zaprojektował stabilny, ale jednocześnie wygodny „samoregulujący się system zawieszenia”, który zapewnia prawidłowe osadzenie słuchawek, bez problemów i zamieszania.

Przy masie zaledwie 418 gramów, EXPANSE jest również jednym z najlżejszych słuchawek klasy super-premium na rynku. Podsumowując, nasze nowe wegańskie zamszowe i „skórzane” pady nauszne, samoregulujące zawieszenie oraz lekka obudowa sprawiają, że EXPANSE są tak wygodne, że możesz je po prostu zignorować i zatracić się w swojej muzyce.

Aby zapewnić przenośność i dogodne przechowywanie, połączyliśmy elegancką składaną konstrukcję gimbala AEON 2 z EXPANSE, dzięki czemu można je wygodnie spakować do kompaktowego etui, które jest małe i łatwe do przechowywania (kursywą cytat za Dan Clark Audio).
Główne cechy
• Oczekujący na opatentowanie Acoustic Metamaterial Tuning System (AMTS) zapewniający bezprecedensową szczegółowość i klarowność wysokich częstotliwości, gwarantujący najwyższą gładkość, tonalność i odwzorowanie szczegółów.
• Przetwornik V-Planar czwartej generacji z naszą największą do tej pory membraną planarną, prezentujący wyjątkową dynamikę przy znikomo niskich zniekształceniach, zapewniając naturalny i „łatwy” odsłuch.
• Ulepszony system napinania przetwornika tworzy przetwornik o niesamowitej spójności między jednostkami, zapewniając doskonałe obrazowanie i równowagę.
• Zoptymalizowana konstrukcja przetwornika FEA i CFD zwiększa jednolitość siły silnika przetwornika i wygładza przepływ akustyczny.
• Całkowicie nowy, automatycznie dopasowujący się podwieszany pałąk nagłowny sprawia, że EXPANSE są bezproblemowe w noszeniu.
• Wstępnie uformowany, ergonomiczny kształt paska równomiernie rozkłada ciężar słuchawek na głowie, zapewniając niewiarygodny komfort podczas długiego słuchania.
• Pikowanie paska poprawia komfort i ogranicza gromadzenie się ciepła.
• Kompozytowe wkładki z syntetycznego zamszu i skóry proteinowej zapewniają idealne dopasowanie z minimalnym zaciskiem, z przyjemnym dotykiem na skórze.
• Stylowy grill zmniejsza masę i tworzy oszałamiającą wizualnie estetykę projektu.
• Składane gimbale pozwalają na zapakowanie EXPANSE do kompaktowego futerału dla bezpiecznego i łatwego transportu.
• Bezkompromisowy przemysłowy design wykorzystuje aluminium i tytan, aby zmaksymalizować wytrzymałość słuchawek przy jednoczesnej minimalizacji ich masy.
• EXPANSE zostały zaprojektowane i zbudowane ręcznie w San Diego w Kalifornii posiadając jakość i wsparcie, na które możesz liczyć.
[cytat za Dan Clark Audio]

Dane techniczne
• Przetwornik: 76 mm x 51 mm, płaski magnetyczny typu single-ended
• Dopasowanie przetwornika: 0,25 dB ważone 20 - 10 000 Hz
• THD: mniej niż 0,03% 20 - 20 000 Hz, ref. 1 000 Hz przy 94 dB
• Impedancja 23 Ω
• Opaska na głowę: nikiel-tytan
• Przegroda: włókno węglowe
• Nauszniki: syntetyczny zamsz i skóra proteinowa
• Masa: 418 gramów


Podwójny karton; ten wewnętrzny jest baaardzo porządnie zabezpieczony

Eleganckie pudło

Certyfikat autentyczności i inne dokumenty

Poręczny futerał opatulony gąbką 

Przewód słuchawkowy VIVO - nabywca może wybrać jeden dowolny; wybrałem symetryczny na wtyku 4,4 mm Pentaconn


Na czas transportu słuchawki są w etui dodatkowo zabezpieczone gąbką



Fantastyczne wykonanie! - włókna węglowe, tytan, nikiel i ekologiczne skóry


Muszle wyposażone są grille z licznymi perforacjami w kształcie mini-plastrów miodu

Składany tytanowy gimbal

Otwory wentylacyjne znajdują się także na zewnętrznych częściach muszli 

Gniazda słuchawkowe to mini-XLR 4-pin

Przewód symetryczny VIVO na wtyku 4,4 mm Pentaconn

Na pierwszy ogień idzie Matrix Audio Element i2, czyli streamer i wzmacniacz słuchawkowy


Dodatkowo streamer i wzmacniacz słuchawkowy Limetree NETWORK II

I na koniec pierwszej serii odsłuchów - Esoteric N-05XD, czyli streamer, symetryczny wzmacniacz słuchawkowy i przedwzmacniacz

Esoteric N-05XD i trzy pary słuchawek testowych



Limetree NETWORK II i zasilacz Silent Angel Forester F1; słuchawki porównawcze to Meze Liric

Podłączam słuchawki do zestawu Yulong DA10 / Yulong DA10 Power Station

Z trzema różnymi parami słuchawek; za transport cyfrowy "robi" streamer Silent Angel Munich M1



Odsłuchy na combo Matrix Audio Element i2 i tandemie Yulong DA10 / Yulong DA10 Power Station


Yulong DA10 / Yulong DA10 Power Station w roli głównej




Wrażenia dźwiękowe
Dan Clark Audio Expanse używałem z wieloma różnymi wzmacniaczami słuchawkowymi / DAC-ami / streamerami: Esoteric N-05XD, Silent Angel Munich M1, Yulong DA10 / Yulong DA10 Power Station, Ferrum ERCO / Ferrum HYPSOS, Limetree NETWORK II, iFi Go bar, Rose RS150, Matrix Audio Element i2, Taga Harmony DA-400 i Rupert Neve Designs RNHP. Wykorzystywałem też komputer DELL Latitude 7390 oraz iPad Air 4 i iPhone 13. Słuchawki porównawcze to Fostex TH610, Meze 99 Neo, Meze Liric, RØDE NTH-100 i SIVGA SV023. Serwisy streamingowe: Tidal Plus, Qobuz i Apple Music.

Słuchawki przyłączone do (dobrego!) wzmacniacza od razu pokazują swój pazur - ujawniają bardzo szeroki zakres dynamiki, grają wysoce energetycznie i ekspansywnie; są szybkie, responsywne i natychmiastowe, ale także analityczne, wyraziste oraz dokładne. Przejrzystość, dźwięczność, precyzja i kontrola to cztery kluczowe cechy najlepiej i najdokładniej je w skrócie opisujące. Lecz całość owego przekazu oparta jest o nasyconą substancję dźwięku, jego sprężystą konstrukcję, obrazową czytelność oraz horyzontalne tło. 

Dźwięk przedmiotowych planarów jest wybornie soczysty, absolutnie fizyczny - "oddychający" i pracujący całym ciałem. Bezustannie czuć drzemiącą siłę i moc (podskórnie odczuwalne), które tylko czekają, aby działać i grać. Dodatkowo cały przekaz jest znakomicie rozproszony i harmonijnie zawieszony w przestrzeni odsłuchowej. To bez żadnych wątpliwości dźwięk typowo high-endowy - w 100% dokonany, rzeczywisty i autentyczny. Totalnie angażujący, ale i kompleksowo satysfakcjonujący. Piękny.

Dan Clark Audio Expanse łączą w sobie zaawansowaną rozdzielczość i odkrywczość z naturalnie brzmiącą barwą. Tak oryginalny konglomerat dźwięku przynosi fantastyczne wrażenia odsłuchowe. To głęboko nasycona barwa, lecz zupełnie neutralna, a przez to wydatnie wspomagająca selektywność i detaliczność przekazu. Pojedyncze tony są przedstawiane wiarygodnie, precyzyjnie oraz punktowo. Niekiedy do głosu dochodzi lekkie zabarwienie organiczne, lecz jest to pochodna właściwości źródła dźwięku, a nie cech przetworników słuchawek, bo te są kolorystycznie obojętne. Bierne względem rasowania barwy.

Innymi słowy, Expanse są całkowicie transparentne dla barwy dźwięku, choć równolegle mocno ją podkreślają i eksplikują. Perfekcyjnie definiują jej nasycenie, odcień i chromatykę. Odkrywają ją i przekazują. Dzięki temu instrumenty i wokale zawsze brzmią w sposób pełny i głęboki. Intensywny. Obrazowanie akustyki instrumentów muzycznych stoi na najwyższym poziomie zaawansowania high-fidelity.

Słuchawki Expanse charakteryzuje nadzwyczajna scena dźwiękowa - szczerze pisząc, to chyba najlepsza przestrzeń słuchawkowa, jaką słyszałem w życiu. Ułuda wierności trójwymiaru 3D jest wprost genialna. Przestrzeń jest napowietrzona, przestronna i wzorcowo rozciągnięta. A do tego modelowo proporcjonalna i geometryczna - szeroka i perspektywiczna. Równo wypełniona dźwiękiem aż po same brzegi, acz wszystko jest zawieszone idealnie / dokładnie na swoim miejscu. Jest wypoziomowane, zogniskowane i czytelne. Systematyczne.

Zjawiska pozorne na scenie nie rozmywają się, a są skoncentrowane; są systemowo skonsolidowane z tłem i perspektywą. Mają przeziernie widzialne wnętrze, sowite (pełne) nasycenie oraz optymalną kaskadę zdarzeń muzycznych. Słuchawki z łatwością ujawnia przestrzenność nagrań, kompleksowość krajobrazu dźwięku, gradację planów, rozszerzenie akustyki w bliży / w dali, dookólność dźwięku etc. To po prostu autentyczna, holograficzna scena, jaką trudno spotkać w każdych innych słuchawkach niż to reprezentują testowe Expanse. Jestem pod olbrzymim wrażeniem.

Słowo na temat basu. Jak wiadomo słuchawki z przetwornikami planarnymi nieco inaczej definiują tony niskie niż czynią to klasyczne przetworniki dynamiczne. Pisząc w skrócie, dynamiczne produkują "większy" bas - bardziej substancjalny, impulsywny i nośny. O muskularnej rzeźbie ciała. Ale za to planarne robią to dokładniej, szybciej (bardziej responsywnie) i po całości pasma. W rezultacie "bas planarny" ma optymalną przestrzenność i rozdzielczość. Lepszy wymiar artykulacji. I właśnie tak go podają słuchawki Expanse. Każdy element niskich jest trójwymiarowy, zdefiniowany i pięknie wykończony. Doskonale kontrolowany i proporcjonalnie silny. Mnie taka charakterystyka basu bardzo przekonuje, ale wiem, że "basoluby" mogą być nim zawiedzeni. Wszystkich nie da się zadowolić.

Uwaga. Tytułowe słuchawki są sprzętowo bardzo wymagające - i to zarwówno dla wzmacniaczy, jak i dla źródeł. Warto je zestawiać z odpowiednią elektroniką. Amplifikacja winna być możliwie czysta, ekstremalnie rozdzielcza i liniowa. Źródło zaś możliwie maksymalnie selektywne i wydajne. Spełnienie takich warunków brzegowych z pewnością zapewni audiofilskie brzmienie klasy high-end.

W czasie testów używałem cały arsenał rozmaitych wzmacniaczy i źródeł (patrz opis na początku rozdziału). Możliwości i umiejętności słuchawek Expanse najlepiej zaprezentował japoński "kombajn" Esoteric N-05XD - czystość, rozdzielczość i dokładność dźwięku podparta piękną barwą oraz akustyczną atmosferą. Zaraz potem uplasował się polski zestaw Ferrum ERCO / Ferrum HYPSOS zasilany koreańskim streamerem Rose RS150. Wiele dobrego zademonstrował też dalekowschodni Matrix Audio Element i2. Płynność, plastyczność i obszerność dźwięku. Czysta dźwiękowa przyjemność.

Konkluzja
Poprzednio testowane słuchawki od Dan Clark Audio, czyli model zamknięty Stealth, do końca mnie nie przekonały, zaś model otwarty Expanse pod każdym względem! To najlepiej brzmiące otwarte słuchawki planarne, jakie słyszałem do tej pory. Najwyższy poziom ewolucji dźwięku planarnego, absolutny top! Dlatego też bezwarunkowo polecam i rekomenduję Dan Clark Audio Expanse. Genialne słuchawki! 

Cena w Polsce - 22 950 PLN (słuchawki z jednym przewodem VIVO, każdy kolejny jest dodatkowo płatny).


Najwyższy z możliwych poziom rekomendacji!


Za:
- innowacyjna budowa przetworników V-planar 4. generacji o rozmiarze 76 x 51 mm
- zaawansowane systemy akustyczne AMTS (Acoustic Metamaterial Tuning System) integrujące falowody, kontrolę dyfuzji, ćwierćfale i rezonatory Helmholtza w kompaktową strukturę dla eliminacji fal stojących
- materiały hi-tech zastosowane do budowy (m.in. tytan, nikiel, włókno węglowe)
- lekka i ażurowa konstrukcja, lecz ultra-wytrzymała; praktycznie niezniszczalna
wysokiej klasy inżynierska robota - przemyślana, solidna i rzetelna 
- najwyższy z możliwych poziom ergonomii / komfortu użytkowania słuchawek
- w tym wygodne anatomiczne pady, "wyczynowe" modułowe gimbale, samodopasowujący się mechanizm regulacji pałąka
- przewód słuchawkowy VIVO wysokiej próby (rodzaj przewodu do indywidualnego wyboru przez nabywcę)
- piękny design, fantastyczne wykonanie
- produkcja w zakładach w San Diego, w USA
- dźwięk klasy high-end - angażujący, autentyczny, głęboki
- analityczne, substancjalne i przestronne brzmienie
- zaawansowana rozdzielczość i odkrywczość połączona z naturalnie brzmiącą barwą
- znakomita szybkość i responsywność przekazu
- referencyjne stereo, fantastyczna sceniczność
- pierwszorzędnie kontrolowany bas
- muskularny i silny bas, ale w stu procentach proporcjonalny
- słuchawkowa referencja
- absolutna i bezwarunkowa rekomendacja Stereo i Kolorowo.

Przeciw:
- słuchawki wymagające optymalnej amplifikacji i rozdzielczych źródeł (im wyższej jakości, tym bardziej wzrasta klasa dźwięku)
- tylko jeden przewód fabrycznie dołączany do słuchawek; każdy kolejny dodatkowo płatny
- specyficzne niskie tony ("planarne basy") nie każdemu przypadną do gustu
- ekstremalnie wysoka cena.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację