Z dużą radością zapowiadam niniejszym test dwóch par kolumn podstawkowych: Dayens Tizo oraz Dayens Grande Mini. Miał dojechać do mnie także (zgodnie z lutowymi zapowiedziami) wzmacniacz zintegrowany Dayens Menuetto, lecz (cytuję za dystrybutorem): "wszystkie sprzedały się na pniu" - jak tylko przyjechały do Polski.
Dayens to przedsiębiorstwo z Serbii (tak, tak!), lecz produkujące wręcz kultowe sprzęty hi-fi. Kilka lat temu pojawił się na krótko jej polski dystrybutor, lecz mniej więcej od roku Dayens ponownie nie miał polskiego przedstawiciela. Niedawno został nim GFmod Audio Research z Częstochowy, więc firma dobrze znana polskim audiofilom. Dayens (jak już wspomniałem) konstruuje doskonałe urządzenia, które charakteryzują się wyborną budowa, wyśmienitym wykończeniem, a co najważniejsze - zaawansowanym i rasowym dźwiękiem. Warto wspomnieć, że urządzenia Dayens cieszą się uznaniem wielu światowych melomanów, a także branżowych redakcji - są na przykład na wyposażeniu 6moons... A piszącego te słowa, wzmacniacz Dayens Ampino (czytaj TUTAJ) zafascynował na tyle, iż pozostał już na stałe jako element nagłośnienia jednego z pomieszczeń.
Kiedy przyłączyłem przedwczoraj kolumny Dayens Tizo do wzmacniacza Myryad Z240 - wręcz oniemiałem! Owszem, oczekiwałem dobrego brzmienia, ale nie spodziewałem się aż tak dojrzałego i dużego dźwięku z małych monitorów. Mówiąc krótko - Tizo grają świetnie. Natomiast dziś wieczorem planuję odsłuchy Dayens Grande Mini, lecz znając już umiejętności ich mniejszych braci, nie sądzę abym rozczarował się nimi.
Monitory Dayens Tizo
Po lewej Dayens Grande Mini
Od lewej: Vienna Acoustics Mozart Grand, Dayens Tizo i Dayens Grande
Na samej górze Indiana Line Diva 255
Tizo w towarzystwie monitorów Studio 16 Hertz Canto Two
Zestaw Dayens Ampino, Dayens Tizo i CocktailAudio X10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację