Do mnie dotarła para Pylon Opal 20 w naturalnym, dębowym fornirze. Skrzynki pokryte są nim w całości z wyjątkiem frontów, które pomalowane są czarnym lakierem high-gloss. Bardzo efektownie to wygląda. Niestety, nie znam ceny wersji Opal 20 w drewnie, bo na pewno jest wyższa niż 1 580 PLN ile trzeba zapłacić za wersję w wykończeniu okleiny winylowej.
Tak producent pisze o kolumnach: "Zestaw głośnikowy Opal 20 to konstrukcja dwudrożna oparta o
celulozowy głośnik niskotonowy naszego autorstwa (Pylon Audio PSW 18.8 CS),
charakteryzujący się bardzo dobrymi parametrami mierzalnymi. Zastosowana
papierowa membrana poddana procesowi coutingu oferuje brzmienie selektywne z
dozą ciepła. Górę pasma powierzono 25 mm jedwabnej kopułce wysokotonowej, która
dzięki kompaktowym rozmiarom umożliwiła zbliżenie centrów akustycznych zestawu
głośnikowego.
Kolumny Opal 20, podobnie jak większy model Opal 23, oferują
ponadprzeciętną czytelność średnicy. Jest to zestaw, który z powodzeniem
możecie Państwo wykorzystać w domowym studio nagraniowym, a całość jest tak
skomponowana by nie popadała w techniczną manierę. Wielogodzinne odsłuchy
każdego rodzaju muzyki są czystą przyjemnością. Zestaw umożliwia komfortowy odsłuch z niewielkiej
odległości, scena dźwiękowa jest sugestywna a oderwanie się dźwięku od zestawu
nie przysparza kolumnom żadnego kłopotu. Brzmienie jest wysycone z dobrze
kontrolowanym basem, nadający utworom zwartości i szybkości. Ogólna
czytelność i wgląd w nagranie jest mocnym punktem całej serii Opal.
18 mm korpus wraz z tyłem obudowy został połączony z
pogrubionym 22 mm ekranem, mającym na celu zredukowanie wszelkich drgań ścianki
frontowej. Dodatkowym elementem usztywniającym całość konstrukcji jest umieszczone w newralgicznym miejscu wzmocnienie".
Póki co podłączyłem Opale 20 do wzmacniacza zintegrowanego Musical Fidelity M3si i wygrzewam je sygnałem pochodzącym z odtwarzacza sieciowego Onkyo NS-6170. Za kilka dni zabiorę się za odsłuchy właściwe, ale już teraz mogę napisać, że Opale 20 grają bardzo dobrze. Plastyczny dźwięk pełen masy, energii oraz zaangażowania.
Póki co podłączyłem Opale 20 do wzmacniacza zintegrowanego Musical Fidelity M3si i wygrzewam je sygnałem pochodzącym z odtwarzacza sieciowego Onkyo NS-6170. Za kilka dni zabiorę się za odsłuchy właściwe, ale już teraz mogę napisać, że Opale 20 grają bardzo dobrze. Plastyczny dźwięk pełen masy, energii oraz zaangażowania.
Panie Ludwiku kiedy zakończy się wygrzewanie Opali 20 i kiedy można spodziewać się opisu wrażeń z odsłuchu?
OdpowiedzUsuńWygrzewanie już zakończone. Opale 20 w swojej cenie grają znakomicie. To potęga dźwięku połączona z dalekim wysublimowaniem. Myślę że, opiszę je w przyszłym tygodniu. Wcześniej nie dam rady, bo mam górkę innych sprzętów do wcześniejszego opisania.
OdpowiedzUsuń