niedziela, 4 marca 2018

Wzmacniacz hybrydowy Haiku-Audio Bright MK4- zapowiedź testu


Trochę więcej niż półtora roku temu opisywałem TUTAJ wzmacniacz zintegrowany Haiku-Audio Bright MK3. Jego twórca i konstruktor, pan Wiktor Krzak z Krakowa, już wówczas na ukończeniu miał kolejną wersję oznaczoną jako MK4 (zobacz TUTAJ). Umówiliśmy się więc na rychłe przekazanie nowego wzmacniacza na testy. Jak widać, czas ten wydłużył się dość znacznie. Stało się to poniekąd za sprawą "klęski sukcesu" firmowych konstrukcji Haiku-Audio. Ich wysoka jakość wykonania połączona z kapitalnym brzmieniem wraz z rozsądną ceną sprawiły, że popyt stał się wyższy niż podaż, albowiem skromne zasoby osobowe manufaktury Haiku-Audio nie pozwalają na wysokonakładowe serie. Na ubiegłorocznym listopadowym Audio Video Show w Warszawie pozwoliłem sobie przypomnieć się panu Wiktorowi o obietnicy przesyłki nowego Bright MK4, zaś ten zapewnił mnie, że zaraz po imprezie wyśle mi jeden egzemplarz na testy. Ale gdzie tam. Po Audio Video Show zamówienia jeszcze bardziej wzrosły, dystrybutorzy "rozdrapali" wszelkie dostępne wzmacniacze. A pan Krzak przystąpił do wytwarzania nowych ich serii. Upłynęły kolejne trzy miesiące zanim jeden Bright MK4 mógł wreszcie do mnie przyjechać. A dojechał w zeszłym tygodniu, czyli na sam koniec lutego. Taka to historia.

Co konkretnie poprawiono w wersji MK4 względem poprzedniej MK3? Głównie zwiększono moc do 2 x 50 Wat, powiększono transformator toroidalny do 300 Wat, zmieniono design płyty czołowej, zastosowano lampy JJ ECC832 na złoconych podstawkach, wstawiono selektor wejść z hermetycznymi przekaźnikowymi na złoconej płytce, zainstalowano procesorowe sterowanie wraz z pilotem, zamontowano odseparowane zasilacze lamp lewy/prawy, ulepszono i poprawiono komponenty w najważniejszych miejscach układów, przyszykowano aluminiową obudowę i na koniec dodano nowe płytki drukowane - grubsze i z lepszym rysunkiem ścieżek. To wszystko sprawiło, że nowy Bright MK4 nie jest li jedynie polepszoną wersją starej, a w zasadzie zupełnie nową konstrukcją.

Do wzmacniacza podłączyłem kolumny podłogowe Quadral Platinium+ Nine przewodami Black Rhodium Quickstep. Sygnał doprowadziłem ze streamera Auralic Aries Mini via DAC Audio-gd NFB-7.77. I rozpocząłem odsłuchy. Nie chcę popadać w przesadę, ale w tym przypadku na uzyskany dźwięk określenie "bajka" nie będzie nadużyciem. Zapraszam do lektury testu za kilkanaście dni.











1 komentarz:

  1. Ja dziś słuchałem na Audio Physic Classic 8, 89db i było rewelacyjnie. Może być lepiej w tej cenie kolumn?

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację