niedziela, 15 maja 2022

Austrian Audio Hi-X60, słuchawki

Dwa zdjęcia ze strony Austrian Audio



Wstęp
Pod koniec 2021 roku wiedeńska firma Austrian Audio zaprezentowała nowy model słuchawek. To A‌ustrian Audio Hi-X60 (zobacz TUTAJ i TUTAJ), czyli wersja zamknięta konstrukcji słuchawek Hi-X65 (które nota bene niedawno recenzowałem na blogu Stereo i Kolorowo - czytaj test TUTAJ). Premierowe słuchawki Hi-X60 dotarły do mnie na testy bezpośrednio od polskiego dystrybutora ESS Audio z Łomianek pod Warszawą.

Oprócz wymienionych powyżej Austrian Audio Hi-X65, wcześniej testowałem też następujące firmowe modele: Austrian Audio Hi-X15, Austrian Audio Hi-X25BT oraz Austrian Audio Hi-X55, czyli tytułowe Hi-X60 są już piątą recenzowaną parą marki Austrian Audio...

Nie będę po raz n-ty opisywać pełnej genezy i okoliczności powstania austriackiego przedsiębiorstwa Austrian Audio, czyniłem to już kilkakrotnie przy poprzednich testach. To chyba już powszechnie wiadomo, że po likwidacji przez zarząd Harman Kardon wiedeńskich zakładów badawczo-produkcyjnych AKG, część dotychczasowych pracowników postanowiło kontynuować jej dziedzictwo, czyli wykorzystać praktycznie swą bogatą wiedzę o wytwarzaniu słuchawek i mikrofonów. W tym celu w 2017 roku założono w Wiedniu firmę Austrian Audio, gdzie pracę znalazło aż 22 osób wcześniejszej kardy AKG - specjalistów zajmujących się m.in. zarządzaniem, akustyką, elektroniką, testowaniem i pomiarami technologicznymi, projektowania mechanicznego, łączności radiowej/bezprzewodowej oraz programowaniem i oprogramowaniem układowym.

Wrażenia ogólne i budowa
Słuchawki dostarczane są w podwójnym kartonie - zewnętrznym, zwykłym pełniącym funkcję ochronną oraz wewnętrznym, ozdobnym z tektury pokrytej ilustracjami Hi-X60. Pudełko to ma górną klapę zamykaną taśmę rzepową przepasaną dookoła opakowania. Taśmę tę można później wtórnie wykorzystać jako przepaski do wiązek przewodów (po poprzednim pocięciu jej na fragmenty). Taki recykling jest bardzo pro-ekologiczny, tym bardziej, że do konstrukcji pudeł słuchawek wykorzystano jedynie papier, żadnych tworzyw sztucznych.

Hi-X60 są nieomal konstrukcyjnie i wizualnie identyczne jak Hi-X65 (oraz mają analogiczne wymiary), co wynika z faktu, że te pierwsze są po prostu zamkniętą wersją tych drugich, które z kolei mają konstrukcją otwartą muszli. W Hi-X65 tylne ściany muszli mają metalowe siateczki wentylacyjne, w modelu Hi-X60 ścianki te są szczelnie zabudowane. (Są tutaj zamontowane aluminiowe nakładki). Dlaczego Austrian Audio zdecydował o produkcji dwóch wersji niejako tych samych słuchawek? Najpewniej ze względów czysto praktycznych - słuchawki typu otwartego mają ogólnie większą swobodę grania poprzez ich zewnętrzną wentylację, ale również uwalniają dźwięk do zewnętrznego środowiska, więc nie za bardzo nadają się do studia nagrań, gdzie ważna jest skuteczna izolacja akustyczna. Stąd też pojawił się model zamknięty Hi-X60.

Austrian Audio o tym zabiegu informuje w następujący sposób:" Tylna, zamknięta konstrukcja zapobiega wydostawaniu się dźwięku i zapewnia izolację od zewnętrznych hałasów. Podczas użytkowania te cechy zapobiegają przedostawaniu się dźwięku ze słuchawek do mikrofonu nagrywającego. Ponadto pasywne tłumienie hałasu poprawia stosunek sygnału do szumu, wymagając mniejszego poziomu, a zatem zdrowszego środowiska odsłuchowego dla użytkownika. Co daje wyraźny obraz dźwiękowy przy bezpiecznym poziomie głośności.

Efekt dużej i otwartej sceny dźwiękowej w Hi-X60 bardziej przypomina słuchawki otwarte niż konstrukcje zamknięte. To po części dzięki konstrukcji nauszników, przestronnych wewnątrz a niewielkich na zewnątrz. Miękkie, wykonane z pianki z pamięcią poduszki nauszników są nowym rozwiązaniem w stosunku do starszych konstrukcji. Konstrukcja zamykająca nauszniki jest podwojona, po to by jak najmniej dźwięku mogło ‘wyciec’ do otoczenia lub przedostać się z zewnątrz do wewnątrz. Wyściełająca pałąk nagłowny pianka ‘z pamięcią’ ma wycięcie na głowę, co radykalnie zmniejsza nacisk na głowę. Tak niezwykły komfort i optymalne dopasowanie kształtu i nacisku w praktyce umożliwia pracę bez zmęczenia nawet podczas intensywnych projektów".

Projekt i design modelu zamkniętego Hi-X60 nie odbiega od otwartego Hi-X60. Są bardzo do siebie podobne. Obie pary są słuchawkami kompaktowymi (jeśli chodzi o rozmiary) o solidnej i trwałej konstrukcji. Pałąk został wykonany z giętej stali, w centralnej części ma specjalne wycięcie stabilizacyjne. Całość jego konstrukcji została pokryta anodyzowaną powłoką w ciemnoszarym kolorze. Pałąk spojony został z metalową szyną umieszczoną po wewnętrznej stronie pałąka dla dokładnej i bezpiecznej regulacji objętości. Do metalowego pałąka przymocowane są metalowe jarzma, które obracają się o 180° - chwytają muszle w połowie ich wysokości. Od dołu pałąka przymocowana jest miękka, czarna poduszka, przymocowana za pomocą rzepu, dzięki czemu można ją łatwo wymienić na nową lub ją po prostu wyczyścić.

Muszle zostały wykonane z twardego, solidnego tworzywa sztucznego o matowym wykończeniu. Od wewnątrz muszli przytwierdzono grube, acz wąskie pady z tworzywa sztucznego. Dzięki temu, że są wąskie tworzą stosunkowo obszerną komorę dla pomieszczenia małżowin usznych użytkownika. Pady są miękkie i sprężyste (przymocowane ząbkami do obramowania muszli). Wypełnione specjalną pianką z tzw. pamięcią kształtu, co ma istotne znaczenie dla komfortu pracy, ale też dla akustyki konstrukcji. Pady łagodnie, acz dokładnie przylegają do krzywizny głowy tworząc tym samym optymalną izolację akustyczną dla wydobywających się dźwięków na zewnątrz muszli. I odwrotnie - izolację przed zewnętrznym hałasem czy szumem.
 
Zewnętrzna część muszli ma mniejszą powierzchnię niż zewnętrza, a to z racji tego, że w części przyusznej muszle na nich "rozkładają się", a od zewnątrz zwężają do komory mieszczącej przetwornik - i która jest obejmowana jarzmami wychodzącymi z pałąka. Do lewej muszli doprowadzono okablowanie - jest ono efektownie wyeksponowane na zewnątrz pałąka i objęte subtelnym, niewielkim czerwonym pierścieniem. Bardzo ładnie to wygląda. Nadaje słuchawkom lekko technicyzującego, aczkolwiek równolegle intrygującego wyglądu. 

W zestawie znajdują się dwa komplety przewodów słuchawkowych o różnych długościach: 3 metrów i 1,2 metra. Oba kable mają przykręcany na wtyku adapter 3,5 mm (1/8 cala) na 6,2 mm (1/4 cala), co zapewnia sporą uniwersalność stosowania. Po przeciwległej stronie kabli znajduje się oryginalny wtyk bagnetowy 2,5 mm z zatrzaskiem (używany też w innych modelach Austrian Audio). Kable izolowane są w czarnym, matowym płaszczu ochronnym typu "guma". Nie plączą się, nie mikrofonują, acz są to raczej standardowe / zwykłe konstrukcje przewodów jakich wiele na rynku.

Słuchawki komfortowo leżą na uszach i głowie; małżowiny uszne mieszczą się w komorach muszli, co zapewnia dużą wygodę. lekko, acz solidnie. Uszy są dokładnie obejmowane przez pady (które wypełnione są pianką z "pamięcią kształtów"). Hi-X60, podobnie jak inne modele słuchawek Austrian Audio, należy uznać za wygodne i ergonomiczne. Przeznaczone nawet dla długodystansowych roboczych odsłuchów studyjnych. Nie mam uwag, a jedynie słowa szczerej pochwały dla wiedeńskich konstruktorów.

Główne cechy
- Opatentowana technologia High Excursion (Hi-X) zapewnia liniową charakterystykę częstotliwościową oraz otwarty, precyzyjny dźwięk o wysokiej rozdzielczości, który upraszcza wykrywanie błędów i sprawia, że miksowanie / mastering staje się przyjemnością
- Metalowe zawiasy i pałąk zapewniają maksymalną trwałość i stabilność
- Dzięki miękkim nausznikom z pianki "memory foam" i doskonałej wentylacji, które zapewniają wygodę nawet podczas najdłuższych sesji zapewniają najlepszy w swojej klasie komfort
- Odłączany kabel, który można łatwo wymienić (dwa kable są w zestawie)
- Wymienne wkładki douszne i pałąk, zapewniające długą żywotność i higieniczne użytkowanie
- Składana konstrukcja ułatwiająca przechowywanie
- Wyprodukowano w Wiedniu, w Austrii, w Europie

Specyfikacja techniczna
- Zakres częstotliwości: 5 Hz – 28 000 Hz
- Czułość: 110 dB spl/V
- THD: (@ 1kHz): < 0.1%
- Impedancja: 25 Ω
- Moc wejściowa: 150 mW
- Dwa kable (odłączane): 3 m + 1,2 m Złącze: 3,5 mm (1/8”)
- Adapter (w zestawie): 3,5 mm na 6,35 mm (1/8” na 1/4")
- Wymiary: 200 x 170 x 85 mm
- Masa (bez kabla): 320 g

Podwójny karton!


Rozpakowuję pudło ze słuchawkami

Woreczek ochronny

Certyfikaty


W pudełku


Dwa komplety przewodów - krótki i długi



Aluminiowa płytka na zewnętrznej części muszli

Doskonałe wykonawstwo


Klasyczny design Austrian Audio

"Made in Austria - Vienna"

Aluminiowa tuleja wtyku



"Mini-wieża" Silent Angel: streamer Munich M1, switch sieciowy Bonn N8 i zasilacz Forester F1


Przenośny odtwarzacz / streamer Astell&Kern SE200 ma sporo mocy i przyjazny dźwięk


Na zdjęciu mini-wzmacniacz Cayin RU6




Spośród mobilnych wzmacniaczy EarMen Colibri zasługuje na szczególną uwagę





TEAC NT-505-X okazał się być referencyjnym wzmacniaczem dla Austrian Audio!



Questyle CMA Fifteen



Wrażenia dźwiękowe
Tytułowe słuchawki przyłączałem do następujących sprzętów: TEAC NT-505-X i Silent Angel Munich M1 (streamery z funkcją wzmacniaczy słuchawkowych), Astell&Kern SE200 (przenośny streamer / odtwarzacz cyfrowy), Cayin C6 (przenośny wzmacniacz i DAC), Violectric CHRONOS, Astell&Kern USB-C Dual DAC, Cayin RU6, Encore mDSD oraz EarMen Colibri (mobilne DAC-i / wzmacniacze słuchawkowe). Używałem też stacjonarny DAC / wzmaniacz słuchawkowy Questyle CMA Fifteen. Słuchawki porównawcze to: Fostex TH610, Ultrasone Signature Master, Dan Clark Audio Stealth oraz Meze 99 Neo. Muzyka strumieniowana z Tidal Plus oraz Apple Music.

Bliźniaczy do Hi-X60 model otwarty, czyli Hi-X65, testowałem zupełnie niedawno, było to kilka miesięcy temu - dlatego dokładnie pamiętam jego dźwięk. Obie pary słuchawek mają identyczne parametry techniczne, takie same zastosowane przetworniki, nieomal analogiczną budowę (różni je jedynie zamknięta konstrukcja muszli względem otwartej). Wydawało by się więc, że słuchawki te winny brzmieć również podobnie, zbieżnie, współmiernie. A jednak zamknięcie komory muszli wymusiło zupełnie inne "strojenie" - dźwięk obu modeli w kilku punktach różni się dość zasadniczo (o czym napiszę potem), choć jednocześnie mocno osadzone są na wspólnym i szerokim mianowniku brzmieniowym. Na tym samym fundamencie.

To brzmienie nadzwyczajnie wyraziste, substancjalne i przestrzenne, a jednocześnie lekkie i naturalne. Napowietrzone. O wysokim stopniu rozdzielczości oraz z precyzyjnym horyzontem - łatwo wnikające w głąb struktury i obrazu przekazu. Uwagę zwracają przejrzyste oraz czyste / transparentne soprany, które niosą ze sobą całe mnóstwo informacji o nagraniu - jego kompozycji oraz jakości. Można to nazwać trybem studyjnym lub monitorującym, acz Austrian Audio w ogólne nie wykazują cech liniowości dźwięku, bo bardzo dobrze formatują jego kształty, substancję i perspektywę. Takie cechy przyczyniają się do kapitalnego kolportażu oraz ekspansji pełnego dźwięku - i to w wielu aspektach. Między innymi do dodatkowej aktywizacji rozdzielczości, co z kolei przekłada się na doskonałą gradację głębi i optymalne odzwierciedlanie zjawisk stereo. Tu naprawdę sporo słychać!

Jeśli chodzi o najistotniejsze różnice Hi-X60 vs. Hi-X65, to przede wszystkim należy odnotować odmienną charakterystykę niskich tonów. W modelu zamkniętym bas jest bardziej natężony, wyraźniej odczuwalny i głębszy. Nieco aktywniejszy i bardziej ekstensywny. Mocniej osadzony na swej strukturze i konstrukcji, mniej polegający na dalekim zróżnicowaniu. Ale to nadal optymalnie zwarty i mocno uderzający bas o wysokiej sile przebicia i sporej ruchliwości. Naturalnie wyrażony, autentycznie przejrzysty, nie rozdmuchany. Stabilny, symetryczny i proporcjonalny. 

Drugą różnicą jest inny sposób artykulacji średnicy - tutaj jest nieco "ściśnięta", co jest typowym ograniczeniem słuchawek zamkniętych, konsekwencją braku wentylacji akustycznej komory muszli. Instrumenty i wokale operujące w tym paśmie nie mają pełnego rozpędu oraz wybrzmienia. Są nieco wycofane, pozostają na drugiej linii przekazu (choć nadal są dobrze czytelne). Jednakże średnie tony mają bezwzględnie wysoką jakość - są szczegółowe, barwne i nasycone. Wielowymiarowe, efektowne i spójne. Wiarygodnie i naturalnie osadzone w przestrzeni (zaś sama przestrzeń jest wyjątkowo obszerna i szeroka!).
 
Co mnie wielce zdziwiło, to to, iż Hi-X60 są bardziej wymagające dla wzmacniaczy niźli Hi-X65. Nie w sensie efektywności czy selektywności, a w ujęciu czysto praktycznym. Jak Hi-X65 bezproblemowo, bo swobodnie i produktywnie współpracują z mobilnymi wzmacniaczami / DAC-ami typu "dongle" (np. Violectric CHRONOS, Astell&Kern USB-C Dual DAC, Cayin RU6, Encore mDSD i EarMen Colibri), tak w przypadku Hi-X60 nie było to wcale takie oczywiste. Czasem brakowało szczerej energii i dynamiki grania, niekiedy optymalnej głośności czy zaangażowania, a nawet zwykłego polotu, większego zróżnicowania tonalnego, kształtności przekazu...

Wydaje się, że Hi-X60 dla optymalnej pracy wymagają rzetelnych stacjonarnych wzmacniaczy słuchawkowych (a przynajmniej tzw. nabiurkowych) dysponujących sporym prądem i wydajną mocą. Dopiero wówczas dźwięk nabiera pełni masy, wyraźnych kształtów i głębszej rozdzielczości, którymi to przymiotami Austrian Audio przecież dysponują. Należy uważnie parować Hi-X60 - z pewnością nie powinien być to smartfon, ani maluśki wzmacniacz słuchawkowy "dongle", no chyba, że ma to posłużyć jedynie do odsłuchów wstępnych albo na niskich poziomach głośności. Dlatego jeżeli komuś nie zależy na izolacji zewnętrznego środowiska akustycznego, korzystniej będzie wybrać model otwarty Hi-X65, który jest mniej wymagający, a bardziej uniwersalny. "Lepiej" grający w ujęciu praktycznym i audiofilskim.

Konkluzja
Austrian Audio Hi-X60 to kolejne udane słuchawki ze stajni wiedeńskiego producenta. Tym razem jest to model o konstrukcji zamkniętej adresowany przede wszystkim dla profesjonalnych dźwiękowców, zaś mniej dla melomanów (aczkolwiek nie jest to regułą). Słuchawki Hi-X60 względem bliźniaczych otwartych Hi-X65 są nieco więcej wymagające dla amplifikacji, acz po spełnieniu tego warunku odwdzięczają się bezkompromisowym, dojrzałym i rozbudowanym dźwiękiem o głębokim oraz naturalnym strojeniu. Rekomendacja!

Cena w Polsce - 1 699 PLN.


4 komentarze:

  1. how is HI-X60 compare to Signature Master ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście polecam w/w do dobrze zrealizowanego rocka i metalu. Momentami brak mi słów żeby opisać ich zalety w muzyce gitarowej. Poza tym uważam że to świetny "pogrzebacz" do gęstych miksów. Początkowo są trochę ostre ale na wygrzanie nie trzeba czekać długo.

    OdpowiedzUsuń
  3. kupiłem i oniemiałem - niesamowity dźwięk, super precyzja, genialny detal, wokale niosą a i bas jest głęboki ale - uwaga - bardzo pod kontrolą; super, super i jeszcze raz super

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację