niedziela, 1 maja 2016

Plan recenzji - maj 2016 r.

W kwietniu opublikowałem siedem recenzji sprzętowych i jedną muzyczną. Jedynie nie zdążyłem opisać wcześniej planowanych słuchawek Final Sonorous II. Pojawiło się za to kilka ciekawych przybyszy ze świata hi-fi, którzy czekają w kolejce do testów. W maju oczekuję na przesyłkę paru ciekawych urządzeń, ale w większości zapowiem je dopiero jak nadejdą.

W maju plan recenzji przedstawia się następująco:

1. Jako pierwsze opiszę słuchawki Final Sonorous II (zapowiedź TUTAJ), na których słucham muzyki od miesiąca. Bardzo dobre słuchawki.




2. Zaraz potem mam zamiar opublikować test wzmacniacza Musical Fidelity M6si (czytaj TUTAJ), którym, szczerze mówiąc, jestem zachwycony. Nie dość, że świetnie gra, to jeszcze ma zainstalowany pierwszorzędny przedwzmacniacz gramofonowy, z których to Musical Fidelity od zawsze słynął.




3. Następnie chciałbym przybliżyć Czytelnikowi niedrogi, a bardzo korzystnie wpływający na jakość dźwięku, filtr sieciowy Xindak XF-2000E (anons TUTAJ).




4. W kolejce czeka referencyjny wzmacniacz słuchawkowy SPL Phonitor 2 (czytaj TUTAJ). Nie śpieszę się z testem, bo chcę przebywać jak najdłużej z tym świetnym urządzeniem. Doskonały partner dla każdych słuchawek.




5. Niedawno przyjechał do mnie polski hybrydowy (lampowo-tranzystorowy) wzmacniacz Haiku Bright MKIII (zobacz TUTAJ). Gram na nim od kilkunastu godzin, zadziwiająca maszyna. Ciepło i precyzja w jednym.




6. W międzyczasie planuję skrobnąć parę słów o dalekowschodnich urządzeniach marki S.M.S.L. (zapowiedź TUTAJ). To DAC DSD S.M.S.L. M 8 (zobacz TUTAJ), wzmacniacz słuchawkowy (z DAC USB) S.M.S.L. VMV V2 (zobacz TUTAJ) oraz wzmacniacz słuchawkowy S.M.S.L. sAp-8 (zobacz TUTAJ).




7. W maju spodziewam się przesyłki nowych polskich monitorów Studio 16 Hertz Canto One New (zobacz TUTAJ). Opisywałem wszystkie dotychczasowe produkty Studio 16 Hertz, więc nie mogę nie opisać tych najnowszych.



8. Z niecierpliwością oczekuję na wyprodukowanie dla mnie specjalnej edycji kolumn Pylon Diamond 28 (czytaj TUTAJ). Będzie to wersja pokryta naturalnym drewnianym fornirem dodatkowo uszlachetnionym olejowoskiem. Mam nadzieję pozostawić tę parę jako stałe, referencyjne wyposażenie Stereo i Kolorowo.



9. W planach są także recenzje muzyczne, bo ukazało się kilka ciekawych winyli, lecz czasu na ich opis ciągle brak, a teraz chcę to nadrobić. W maju, jak pisałem na początku, oczekuję na przesyłkę kilku sprzętów, ale o ich przybyciu poinformuję dopiero po ich otrzymaniu.



10. Chciałbym powrócić do opisów sprzętów audio vintage. Kiedyś pojawiały się cyklicznie, teraz mam plan choć raz w miesiącu o nich coś napisać.



Zapraszam do majowej lektury Stereo i Kolorowo.

2 komentarze:

  1. Chciałbym nawiązać do punktu 10, czy jest szansa aby w tytule takich recenzji znalazł się dopisek "audio vintage", żeby łatwo było przeszukać wątki... ? We wcześniejszych Pana recenzji znalazłem tylko stare tunery.
    Dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. OK. Nie ma sprawy. Kolejne testy sprzętu audio vintage będę oznaczać dopiskiem: "audio vintage".

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację