piątek, 16 sierpnia 2019

Głośnik bezprzewodowy Bluetooth Divoom Mocha






Wstęp
Niedawno opublikowałem mini-test głośnika-zabawki Divoom Timebox-Evo (czytaj TUTAJ), który w rzeczywistości wcale nie jest zabawką (choć tak wygląda), a pełnoprawnym głośnikiem oraz "asystentem personalnym" z wbudowaną matrycą LED 16x16 na panelu frontowym. Trudno nie polubić tego urządzenia. Dobry dźwięk i fascynujące rozmaite funkcje - w tym wiele graficznych.

Jak pisałem w przytoczonej recenzji, ów test "strzeliłem" niejako przy okazji wypożyczenia innego głośnika Bluetooth od dystrybutora MIP Sp. z o.o. Tym głośnikiem jest ultra-premierowy Divoom Mocha. Jest na tyle premierowy, że na próżno szukać go na stronach producenta (zobacz TUTAJ) a tym bardziej na stronach dystrybutora (zobacz TUTAJ). To rozbudowana, większa wersja mniejszego głośnika Macchiato (zobacz TUTAJ), choć już bez wbudowanego radia FM. Mocha to "głośnik 360 st." - jak można przeczytać o nim w materiałach promocyjnych. Obudowa w 100 % wykonana jest z lekkich metali. Design bardzo efektowny, nieco stylizowany na vintage.

Głośnik Mocha zabrałem na dziesięciodniowe wakacje - tam go odsłuchiwałem, tam opisywałem. Zapraszam do lektury testu.

Wrażenia ogólne i budowa
Divoom Lab.  (zobacz TUTAJ) to innowacyjna firma z chińskiego Hong-Kongu. Zajmuje się produkcją rozmaitych bezprzewodowych głośników wykorzystujących technologię Bluetooth. W ofercie znajduje się ich kilkanaście, ciągle pojawiają się ich nowe, ulepszone wersje jak i zupełnie premierowe. Tytułowy Mocha właśnie wchodzi na rynek.

Głośnik Mocha dostarczany jest w kartonie. Tamże, zapakowany w folię bąbelkową, znajduje się metalowa walizeczka, która to jest właściwym opakowaniem dla głośnika. Owa walizeczka zamykana jest na zatrzask. Wewnątrz, w miękkich pankowych formach, unieruchomiony jest głośnik. Pod gumką jednego ze skrzydeł walizki umieszczono komplet naklejek, które można ponaklejać na walizkę. Z drugiej strony walizki (pod pianką) znajduje się wnęka, gdzie umieszczono przewód USB (służący do ładowania akumulatora), przewód mini jack-mini jack (do przyłączenia zewnętrznego źródła) oraz instrukcję obsługi. Jest też skórzany pasek przeznaczony do przymocowania do głośnika na specjalnych mocowaniach. Tym samym otrzymuje się specyficzną "rączkę" do wygodnego przenoszenia urządzenia.

Czego by nie napisać, to w pełni należy przyznać, iż nowy głośnik Mocha jest niezwykle estetyczny i bardzo solidnie wykonany z wysokogatunkowych materiałów. Obudowa całkowicie wykonana jest z lekkich metali, malowana na czarny mat. Kapitalnie to wygląda! Design bardzo efektowny, nieco stylizowany na vintage. Rogi są zaokrąglone, cały front i tył to metalowa siateczka o delikatnej strukturze, ale bardzo twarda. Siateczka ta przykrywa przetworniki - identyczne z tyłu i z przodu. Całość głośników jest wyposażona w system DSP (Digital Sound Processor) polepszający zjawiska przestrzenne generowane przez Divoom Mocha.

Na górnym panelu zamontowano rząd czterech przycisków sterujących (Volume+, Volume-, Bluetooth i Play) oraz suwak włącznika zasilania. Owe przyciski i suwak są w kolorze mosiądzu. Efektownie to wygląda na matowej czerni korpusu głośnika. Na prawym boku znajduje się duża gumowa zaślepka, pod którą można znaleźć dwa gniazda - USB typu C (do ładowania akumulatora) oraz mini-jack 3.5 mm (dla przyłączenia zewnętrznego źródła). Tuż nad zaślepką umieszczono rząd czterech białych diod sygnalizujących stan naładowania wewnętrznej baterii. I tak zapalone cztery wskazują na 100 % pojemności, trzy na 75 %, itd. Deklarowany czas pracy głośnika to do 25 godzin. Sprawdziłem, rzeczywiście tak jest.

Głośnik spoczywa na czterech solidnych gumowych stopach antywibracyjnych. Umożliwiają one stabilne posadowienie urządzenia na podłożu oraz jednocześnie uniemożliwiają tworzenie się interferencji.

Mocha warto stawiać nie bezpośrednio przy tylnej ścianie, a pozostawić mu dużo wolnej przestrzeni. Albowiem ten głośnik jest głośnikiem grającym dookolnie 360 stopni, z zaimplementowaną technologią DSP Surround.

Dane techniczne
Całkowita moc wyjściowa 40 W.
Technologia DSP Surround
Rozmiar głośnika 55 mm
Pasmo przenoszenia 20 - 20 000 Hz
Poziom signal-to-noise >= 80 dB
Bezprzewodowy Bluetooth
Wymiary 216,5 x 82 x 98,5 mm
Masa 1293,5 g
Zasięg 10 metrów
Czas pracy na baterii - do 25 godzin
Futerał ochronny

Wrażenia dźwiękowe
Jako źródło dla głośnika używałem iPhone XR oraz iPad Air 2 z zainstalowanym serwisem streamingowym Tidal HiFi/MQA. Korzystałem wyłącznie z przesyłu bezprzewodowego Bluetooth.

Głośnik Mocha nie jest zbyt duży (21,65 x 8,2 x 9,85 cm), ale jego dźwięk jest wyjątkowo "duży", znacznie większy niż jego gabaryty. Dźwięk można scharakteryzować jako obfity, mocny i rześki. Prężny, wręcz potężny. Szybki i konturowy, z dużą mocą i świetną wewnętrzną miąższością.

Przekaz zaskakuje nie tylko swoją masą i sprężystością, ale także niezłą przestrzennością oraz dobrze zdefiniowanymi lokalizacjami źródeł pozornych. Są one znacznie lepsze niż w konkurencyjnych "zwykłych" głośnikach bezprzewodowych Bluetooth. Owe zaawansowanie przestrzenności brzmienia mógłbym przyrównać co najmniej do takiego głośnika jak Olasonic IA-BT7 (czytaj moją recenzję TUTAJ). Choć ogólna dojrzałość dźwięku ustępuje nieco przytoczonemu Olasonic.

Urządzenie zapewnia doskonałe rozciągnięcie dźwięku z wyjątkowo silną podbudową basową. Niskie tony są potężne, lecz trzymane w ryzach punktualności. Nie występują w nadmiarze, acz dają o sobie znać w sposób wyraźny i jednoznaczny. Na pewno wydajnie w tym pomaga zainstalowana technologia DSP Surround. W rezultacie efekt brzmieniowy jest znakomity - niskie tony są plastyczne i żywe, bardzo równe i zdyscyplinowane. Bardzo obszerne i rozbudowane. Pewne i rześkie.

Słowo należy się także ogólnej harmonii brzmienia, albowiem ta jest (jak na głośnik Bluetooth) wręcz wzorowa. Dźwięk jest obierany jako zrównoważony, w pełni proporcjonalny i regularny. O świetnej aktywności, ale oczywiście także i kompromisowy, bo przecież praw fizyki nie da się do końca obejść. Nie mniej jednak inżynierowie Divoom Lab. dostarczyli taki produkt, który dysponuje głębokim i nasyconym dźwiękiem o sporej kulturze i doskonałym zaangażowaniu tonalnym. To brzmienie wyraźne i autentyczne a jednocześnie nie męczące nadmiarowością żadnego z pasm (włączając w to basy). Brawo!

Podsumowując. Podczas mojego 10-cio dniowego wakacyjnego pobytu w hotelu głośnik sprawdził się doskonale. Postawiony na komodzie w pomieszczeniu około 30 m2 napełnił je pełnym i żywym dźwiękiem wysokiej klasy. Mogłem zapomnieć o swoim dużym systemie hi-fi pozostawionym w domu i autentycznie cieszyć się muzyką na wakacjach.

Konkluzja
Głośnik bezprzewodowy Bluetooth Divoom Mocha to bardzo udany produkt. Dysponuje bardzo zaangażowanym i pełnym dźwiękiem o wysokim ciśnieniu akustycznym, świetnej plastyczności oraz żywiołowym wręcz basem. Raz naładowana bateria wystarcza na 25 godzin odtwarzania muzyki. Divoom Mocha to nowa generacja głośników Bluetooth z dźwiękiem dookolnym 360 stopni, co zapewnia zaawansowana technologia DSP Surround.

Cena w Polsce - 529 PLN (dostępność od września '19).



Głośnik zapakowany w katron

Efektowna walizka transportowa


W zestawie są dwa przewody i naklejki


Na górnym pulpicie zamontowane są przyciski sterujące

Obudowa z metali lekkich malowana na czarno

Zaślepka a pod nią gniazda USB-C i mini-jack 3,5 mm; powyżej zaślepki cztery białe diody wskazujące aktualny poziom naładowania baterii

Głośnik stoi na systemie Exposure


W pokoju hotelowym

Na śniadaniu


I na basenie!




Kilka przykładów słuchanej muzyki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację