poniedziałek, 7 lipca 2014

Kolumny podłogowe AudioSolutions Euphony 50






Wstęp, czyli kilka słów o AudioSolutions
O kolumnach z litewskiej manufaktury AudioSolutions pisałem już dwukrotnie na łamach niniejszego audio-blogu. Były to wysokie kolumny Rhapsody 80 (czytaj TUTAJ) oraz niewielkie monitory Euphony 40 (czytaj TUTAJ). Nie ukrywam, iż jestem dość mocno zafascynowany dźwiękiem głośników z Litwy, dlatego nie opierałem się zbytnio kiedy ich polski dystrybutor – Premium Sound z Gdańska telefonicznie zaanonsował chęć wysłania do mnie Euphony 50 na testy. Szczerze mówiąc – od razu się zgodziłem (i ucieszyłem).

Właściciel i konstruktor AudioSolutions – pan Giedyminas Gaidelis posiadł, zdaje się, jakąś wiedzę tajemną lub magiczną o tym jak optymalnie zbudować kolumny głośnikowe, tak aby grały pełnym, eufonicznym i mocnym dźwiękiem, a do tego jednocześnie subtelnym i wyrafinowanym – o przyjemnej, fizjologicznej barwie z finezyjnym wykończeniem tonalnym. A wszystko to przywlekane jest w atrakcyjną powłokę zewnętrzną – wykonanie stolarki i jakość położonych naturalnych oklein drewnianych są perfekcyjne. Nic więc dziwnego, że sam Srajan Ebaen, redaktor naczelny opiniotwórczego internetowego periodyku poświęconego audio-stereo 6moons.com na tyle zachwycił się kolumnami AudioSolutons, że zamówił jedną parą dla siebie jako stałe wyposażenie redakcji (mowa o modelu Rhapsody 200 w białym wykończeniu  - czytaj TUTAJ), zaś owe litewskie głośniki cyklicznie po kolei goszczą na łamach pisma jako egzemplarze testowe. Ostatnio (w maju) opisywane były Euphony 140. Ale wracając do głównego tematu.

AudioSolutions obecnie oferuje trzy główne serie kolumn. Są to: Euphony (monitory 40 i podłogowe 50, 90 i 140, a także głośnik centralny C), Rhapsody (monitory 60, podłogowe 80, 130 i 200 oraz centralny C) i najnowsze Guimbarde (na razie ma tylko jednego przedstawiciela). W przygotowaniu są modele Vantage, które przewidywane są jako flagowe.

Litewska firma to tradycyjna manufaktura, wszystkie prace i montaż wykonywane są ręcznie na miejscu w zakładzie mieszczącym się w Wilnie, przez tamtejszych rzemieślników. Jak udało mi się dowiedzieć, za zdecydowaną większość wyrobów odpowiedzialny jest pan Gieyminas, który własnoręcznie dopracowuje każdą z wytwarzanych kolumn. AudioSolutions choć jest przedsiębiorstwem niedużym, to eksportuje swoje produkty do dużej ilości państw. I tak litewskie głośniki są dostępne w takich krajach jak: Niemcy, Włochy, Francja, a także Singapur, czy Indonezja.

Wrażenia ogóne i budowa
Euphony to podstawowa linia kolumn AudioSolutions. Podstawowa, nie oznacza jednak w tym przypadku, że budżetowa, bowiem ceny tej serii zaczynają się powyżej kwot uważanych za granicę tzw. budżetówki w audio. Najtańsze Euphony 40 kosztują w Polsce około 3 500 zł, zaś opisywane Euphony to już wydatek prawie 6 000 zł.

Kolumny przychodzą zapakowane w duże kartony, precyzyjnie wyłożone styropianowymi ochraniaczami dodatkowo obłożone kartonowymi pokrywami. Dzięki temu wyjęcie Euphony 50 z kartonów jest łatwe i bezproblemowe – można to zrobić w pozycji pionowej, po prostu wysuwając wewnętrzne kartony ze styropianem z opakowania. Zresztą w identyczny sposób pakowane są wszystkie modele AudioSoutions – świadczy to o tym, że konstruktor myślał nie tylko o samych kolumnach, ale także o wygodzie potencjalnego użytkownika, aby ten łatwo mógł wydobyć kolumny z kartonów. Wewnątrz (oprócz głośników) znajdują się wkręcane kolce (8 sztuk) wraz z podstawkami, instrukcja obsługi oraz gwarancja producenta i dystrybutora. W zestawie brak maskownic.

Euphony 50 to konstrukcja bardzo podobna do monitorów Euphony 40 – w zasadzie są prawie identyczne, bowiem model 50 to jakby podłogowa wersja 40, czyli wydłużona jest jedynie dolna obudowa kolumn. Reszta jest prawie taka sama. Różni je również fakt, iż 50 wyposażone są w port bas-refleksu z tyłu (w 40 brak jest otworu bass-refleksu). Jak można przeczytać na firmowej stronie: „podstawowym założeniem konstruktora przy projektowaniu Euphony było stworzenie kolumn o świetnym stosunku jakości do ceny, zamkniętych w obudowie o klasycznym, tradycyjnym kształcie. I rzeczywiście. Euphony 50 to ortodoksyjne prostopadłościenne skrzynki o równie konserwatywnych proporcjach - dzięki temu są bardzo zgrabne. Jedyną ekstrawagancją jest boczne ścięcie frontów, które ma sprzyjać lepszej dyfrakcji dźwięku. Kolumny pokryte są naturalną drewnianą okleiną pomalowaną na czarny mat. Jest to nowość w ofercie AudioSolutions, bo do tej pory wszystkie modele oklejane były drewnem w naturalnych odcieniach. Euphony spoczywają na niewielkich cokołach, w które od spodu wkręcane są (po 4 sztuki) dedykowane kolce. Z tyłu umieszczono pojedyncze terminale głośnikowe wysokiej jakości. Zamontowane są na powierzchni metalowej tabliczki znamionowej, która pokrywa fragment tylnej ściany, tuż pod ujściem bass-reflexu. Tabliczka wykonana jest z pozłacanego metalu, w którym wygrawerowano najistotniejsze parametry techniczne oraz napis „Hand made in Lithuania” oraz firmowe motto „The Art and Science of Speakers Engineering ”.

Chociaż AudioSolutions tradycyjnie nie ujawnia żadnych danych o budowie wewnętrznej – nie wiadomo więc, jakie konkretnie używane są głośniki, jaka jest budowa zwrotnicy, etc. Jednakowoż po odkręceniu koszów głośników okazało się, co następuje. Zastosowane głośniki średnio-niskotonowe to zaprojektowane w Danii Peerless 830656 o średnicy 5 ¼ cala z papierową membraną, zaś wysokotonowe to także duńskie Scan-Speak D2604/830000 z jedwabną kopułką. Warto też zauważyć, że do głośnika średnio-niskotonowego Perless przylutowane są dodatkowe kondensatory bipolarne Elko i kilka rezystorów – muszę przyznać, że pierwszy raz spotkałem się z takim rozwiązaniem technicznym.

Kolumny mają typowo kompaktowe wymiary: 922 x 180 x 241 cm (W x Sz x Gł) – bez kolców. Pasmo przenoszenia rozciąga się od 48 Hz do 23 000 Hz. Nominalna oporność to 6,4 Ohm, a skuteczność – 86 dB. Masa jednej sztuki – 13 kg.


Euphony 50 to klasyczne prostopadłościany, wykończone są naturalnym drewnianym fornirem barwionym na czarno

Lekkie ścięcie przednich rogów

Wysokiej jakości zamontowane głośniki


Na górze jedwabna kopułka duńskiej Scan-Speak


Na dole papierowy Peerless z przylutowanym kondensatorem bipolarnym

Dużo waty w środku

A pod warstwami waty ukryta jest zwrotnica wykonana z porządnych elementów

Grube ściany obudowy

Wkręcane kolce wraz z podkładkami

Euphony 50 w towarzystwie monitorów Usher S520 (stoją na podstawie Rogoz-Audio)

Po prawej Definitive Technology Studio Monitor 65



Wzmacniacze to (od góry, po lewej): NuForce DDA100, Hegel H80 i Atoll IN 100 SE. Po prawej, na samym dole - Hegel H100.

System odsłuchowy (zdjęcie trochę pod światło, ale poprawne fotografowanie czarnych sprzętów to mordęga)



Dźwięk
Euphony 50 przyłączałem do następujących wzmacniaczy: Hegel H100 (test TUTAJ), Hegel H80 (test TUTAJ), Atoll IN100 SE i NuForce DDA100 (test TUTAJ). Kolumny porównawcze to Vienna Acoustics Mozart Grand, Definitive Technology Studio Monitor 65 i Amphion Ion+ (test TUTAJ). Okablowanie Audiomica Laboratory serii Grey oraz Red. Pomieszczenie odsłuchowe o powierzchni około 30 m2 wygłuszone 10-cioma panelami akustycznymi Vicoustic Wave Wood (test TUTAJ).

Na pewno nie będzie dla Szanownego Czytelnika zaskoczeniem jeżeli napiszę, że Euphony 50 mają bardzo podobny dźwięk do monitorów Euphony 40 dodatkowo rozbudowany o niskie tony (co zrozumiałe). Kolumny dysponują bogatym i plastycznym przekazem z mocnym i dynamicznym wyrazem oraz z kapitalną eufonią, kiedy użyć tego słowa, które jest przecież nazwa własną opisywanej serii. W przypadku AudioSolutions określenie „eufoniczny dźwięk” nie jest na wyrost, bowiem greckie słowo „eufonia” pasuje tu jak ulał, a oznacza ono mniej więcej harmonijny dobór dźwięków, przyjemny brzmieniowo ton, czy eliminację czynników syczących lub nieprzyjemnych w odbiorze. Takie są właśnie litewskie kolumny – par excellence eufoniczne.

W tym miejscu należy podkreślić, że brzmienie kolumn jest wyjątkowo wyrównane, spójne i bardzo naturalne. Głośniki grają całym pasmem – wyraźnie słychać zarówno średnicę, soprany, jak i niskie basy, chociaż za reprodukcję tych tonów odpowiedzialne są przecież tylko dwie membrany głośnikowe. Proporcja ilościowe i jakościowe pomiędzy poszczególnymi pasmami są harmonijne i koherentne, są też dobrze zszyte – trudno wyczuć który konkretnie głośnik gra, ich współpraca jest doskonała. Co więcej, Euphony 50 budują bardzo realistyczną scenę odsłuchową, która rozciąga się nie tylko na linii głośników, ale sięga także dalej i głębiej. Instrumenty i wokale są osadzone w przestrzeni wiarygodnie i z duży ciężarem masy tonalnej. Są oddawane nie tylko przekonująco, ale także plastycznie i atrakcyjnie – lekko i swobodnie. Średnica jest troszkę ocieplona, ale nie osłodzona. To zjawisko można nazwać jako lekkie złagodzenie tonalne, co przynosi dodatkową powabną prezentację barw, soczystość, ale i aksamitność. AudioSolutions pokazują całą paletę kolorów muzyki, nie mają problemów aby oddać poprawny klimat nagrań, zróżnicowanie brzmień, naturalność dźwięku instrumentów, czy złożoną plastykę ludzkich głosów. To duża zaleta opisywanych kolumn, można napisać, że dysponują pełnym i rasowym brzmieniem o fascynującej barwie.

Konfiguracje
Kolumny podłączałem po kolei do kilku wzmacniaczy z różnych pułapów cenowych – były to: Hegel H100 (11 000 zł), Hegel H80 (6 800 zł), Atoll IN 100 SE (4 000 zł) oraz NuForce DDA100 (2 000 zł). Zestawienia te dają to więc dobry pogląd z jaką amplifikacją Euphony 50 optymalnie grają.

Na początek przyłączyłem Euphony do norweskiego wzmacniacza Hegel H100, który dysponuje dużą mocą (2 x 120 Wat przy obciążeniu 8 Ohm i 2 x 220 Wat przy 4 Ohm). Dźwięk okazał się być pełnokrwisty i bogaty, organiczny i ekspresyjny. Hegel H100 ma umiejętność grania w sposób żywiołowy, lecz z poszanowaniem zasad kultury i dobrych manier. Owszem, napełnia kolumny Euphony 50 dynamicznym i szybkim brzmieniem, lecz nie są to atomowe wybuchy. Więcej tu galanterii skierowanej na ujawnianie detali nagrań, czy separacji instrumentów, niż żywiołowego spektaklu. Poza tym Hegel nie ma tendencji do kondensacji średnicy, a wydaje się, że AudioSolutions wyjątkowo potrzebują takiej maniery dla pokazania swojej klasy i urody w 100 %. Dlatego jako drugi wzmacniacz podłączyłem francuski Atoll IN 100 SE.

Atoll IN 100 SE (2 x 100 Wat przy 8 Ohm i 2 x 140 Wat przy 8 Ohm) od razu wydał mi się doskonałym partnerem dla litewskich kolumn. Przede wszystkim zapewnił doskonałe niskie tony – rozbudowane, ale wyjątkowo sprężyste i szybkie, docierające do pogranicza pomruków subsonicznych, co wydaje się nieomal niemożliwe, patrząc na jedną tylko przecież parę głośników średnio-niskotonowych w Euphony 50, a jednak! Basy, ich rozmiar i wymiar to rewelacyjny atut zestawu francusko – litewskiego. Ponadto, duet ten bardzo eksplikuje średnicę, sprawia, że jest bardzo czytelna i barwna; instrumenty są dobrze wykrawane w przestrzeni i mają duży ciężar – są realnie namacalne i dźwięczne. Słuchanie każdego gatunku muzyki to wejście na dobrze nagłośniony koncert; na koncert, który jest realizowany przez inżynierów, dla których plastyka brzmienia i trójwymiarowość jest priorytetem. Dla mnie dźwięk Atoll IN 100 SE w połączeniu z AudioSolutions to było duże i fascynujące odkrycie, bowiem panuje tu doskonała współpraca tonalna, która ma cechy wybornej synergii.

Następnie przyszedł czas podłączyć kolejny wzmacniacz z Norwegii: Hegel H80 (2 x 75 Wat), który ma odmienną manierę dźwiękową od modelu wcześniej opisywanego (H100). H80 bardziej stawia na ogół dźwięku, jego masę i dynamizm, a także energię brzmienia, niż na szczegóły i detale tonalne. I taka charakterystyka H80 lepiej sprawdza się w połączeniu z Euphony 50, niż towarzystwo H100 (który potrzebuje bardziej selektywnych kolumn niż AudioSolutions są to w stanie zaproponować). Norweski wzmacniacz oferuje bardzo dynamiczny dźwięk – mocny i silny; muskularny, dobrze rozbudowany i plastyczny. Z silnym, motorycznym wręcz basem. To wszystko doprawione jest jeszcze niezłą separacją, dobrą szczegółowością osadzoną na rozbudowanej przestrzeni. W odróżnieniu od Atoll IN 100 SE, H80 mniej koncentruje się wyłącznie na średnicy, a przynosi więcej informacji także z górnych rejestrów – innymi słowy, jest bardziej od niego detaliczny, bo doświetla również soprany.

And last, but not least – zabrałem się za niepozorne, bo niewielkie urządzenie z USA: NuForce DDA100, które jest tzw. podwójnym wzmacniaczem cyfrowym. Podwójnym, bowiem jego amplifikacja jest oparta na cyfrowych układach scalonych, a do tego sprzęt akceptuje wyłącznie źródła cyfrowe – wbudowany ma przetwornik cyfrowo-analogowy, nie ma wejść analogowych. Taki to dziwak. NuForce DDA100 zapewnia moc 2 x 50 Wat przy obciążeniu 8 Ohm i 2 x 75 Wat przy 4 Ohm. Po przyłączeniu doń Euphony 50, szybko okazało się, że wzmacniacz pomimo, że „cyfrowy”, to dostarcza bardzo ciepły wręcz „analogowy” dźwięk o dobrym nasyceniu tonalnym i doskonałe chromatyczną barwą, o dużym potencjale kolorystycznym. NuForce dobrze rysuje przestrzeń, czyni to ekspresyjnie, ale i malowniczo. Manifestuje się to, tym, iż AudioSolutions 50 budują obszerną scenę, choć większość zjawisk odbywa się na pierwszych planach. Z uwagi na mniejszą moc niż poprzednicy, DDA100 nie jest mistrzem dynamicznego i szybkiego grania – szczególnie przy głośniejszych poziomach. Ponadto basy są płytsze, mniej skupione i żywiołowe, ale nadal w przyzwoitych wymiarach, które są całkowicie akceptowalne. Tym bardziej, że litewskie kolumny mają miłą zaletę adoptowania się do jakości amplifikacji, bez strat dla przyjemności odsłuchów i ostatecznej rasowości dźwięku.

Podsumowanie
1. AudioSolutions Euphony 50 to klasyczna (by nie napisać – ortodoksyjna) konstrukcja: prostopadłościenne skrzynki z lekko ściętymi bocznymi bocznymi rantami. Klasa montażowo-wykonawcza stoi na bardzo wysokim poziomie. Kolumny są estetyczne i po prostu ładne.

2. Zastosowane głośniki średnio-niskotonowe to zaprojektowane w Danii Peerless 830656 o średnicy 5 ¼ cala z papierową membraną, zaś wysokotonowe to duńskie Scan-Speak D2604/830000 z jedwabną kopułką.

3. Kolumny dysponują bogatym i plastycznym przekazem z mocnym i dynamicznym wyrazem oraz z kapitalną eufonią i przyjemną barwą. Brzmienie jest wyrównane, spójne i bardzo naturalne. Głośniki grają całym pasmem – wyraźnie słychać zarówno średnicę, soprany, jak i niskie basy. Rasowość dźwięku jest ponadprzeciętna.

4. Euphony 50 mają łatwość adaptacji do przyłączanych wzmacniaczy – z każdą amplifikacją grają dojrzale i rzetelnie, lecz najwięcej synergii dźwięku zapewnia zestawienie ze wzmacniaczem z rozbudowaną średnicą i gęstym basem. Najlepiej te kryteria w powyższym teście spełnił Atoll IN 100 SE oraz Hegel H80.

5. Litewskie kolumny to doskonały przykład na to,  że pełnokrwiste brzmienie można uzyskać z pięknie wykończonych skrzynek o świetnym stosunku jakości do ceny, bowiem polska cena około 6 000 zł jest wielce okazyjna na tle podobnych konstrukcji tzw. zachodnich. Rekomendacja!

Polska strona AudioSolutions: TUTAJ.


1 komentarz:

Komentarz będzie oczekiwać na moderację