wtorek, 19 czerwca 2018

Kolumny podłogowe Triangle Genese Quartet - zapowiedź testu



Na początku czerwca br. białostockie Rafko przejęło (od warszawskiego Polpaku) polską dystrybucję francuskiej firmy Triangle. Wkrótce potem otrzymałem list z Działu Marketingu Rafko, z pytaniem czy nie chciałbym zapoznać się z jakimś modelem głośników Triangle. Oczywiście, kolumny Triangle nie są dla mnie nowością, znam je bardzo dobrze. Wielokrotnie je odsłuchiwałem w różnych miejscach, testowałem (czytaj TUTAJ test modelu Esprit Antal EZ), a nawet przez około dwa lata byłem właścicielem kolumn Triangle Esprit Antal EZ (zobacz TUTAJ) w pięknym białym fortepianowym wykończeniu. Dlatego wiem, że francuskie przedsiębiorstwo Triangle Electoacoustique jest bardzo renomowane i zasłużone dla rozwoju i postępu sprawy audio hi-fi, tym bardziej, że firma wdrożyła mnóstwo patentów i indywidualnych rozwiązań konstrukcyjnych, których na próżno szukać u konkurencji. Można napisać, że jest po francusku oryginalna i po europejsku innowacyjna. Do tego dochodzi też wielce specyficzny design - głośniki Triangle trudno pomylić z innymi. Są bardzo charakterystyczne.

Do testów otrzymałem dość nietypowy model Triangle Genese Quartet (zobacz TUTAJ), który od kilku lat ...nie jest już produkowany. Jakieś dwa lata temu został zastąpiony modelem Triangle Signature Delta (zobacz TUTAJ). Firma zdecydowała się odświeżyć ofertę, a serię Genese zastąpić Signature. Jednakże modele obu serii różnią się jedynie kosmetycznie. Różnice dotyczą głównie lekko zmodyfikowanej podstawy i tubowej obudowy głośnika wysokotonowego zintegrowanego z obudową (obecnie w kolorze obudowy a nie czarnym). Pozostałe rozwiązania techniczne (w tym głośniki) pozostały identyczne. Niestety, ceny serii Siganture względem Genese podskoczyły o kilkadziesiąt procent. Z czego to wynika? - nie wiem.

Kolumny Genese Quartet podłączyłem przewodami głośnikowymi XLO UltraPLUS 6U-10 do wzmacniacza lampowego Unison Research Sinfonia. Potem podłączę je do małego wzmacniacza lampowego Fezz Audio Alfa Lupi, a następnie do tranzystorowego Hegel H160. Zapraszam do lektury recenzji za kilkanaście dni, czyli już w lipcu.

* * *

Kilka słów od dystrybutora Rafko. Seria Genese wprowadziła nowy sposób wentylacji obudowy za pomocą dwóch bas refleksów połączonych w jednym otworze. Zapewnia to eleganckie wykończenie bez nadmiernego eksponowania dodatkowych wyjść wentylacji. Twin Vent łączy w sobie wyjście dla oddzielnych komór: średniotonowej i niskotonowej. Obudowę wyposażono w technologię SPEC, znaną z topowych Megallanów. Ogranicza ona przenoszenie wibracji ze ścian i podłogi pomieszczenia na kolumny i w odwrotnym kierunku. Jest to możliwe dzięki przesunięciu punktu ciężkości kolumny z cokołu na kolec podpierający front kolumny, który ma zminimalizowaną powierzchnię kontaktu z podłożem. Kolec przejmuje większość wibracji z obudowy i rozprasza je bez przenoszenia na podłogę i ściany, których drżenie może zakłócać pracę kolumny. Technologia ta pochodzi z lutnictwa i jest powszechnie używana w konstrukcjach kontrabasu i wiolonczeli.

Genese jest najtańszą serią wyposażoną w odsprzęgany częściowo od obudowy tweeter. Tradycja tego rozwiązania sięga 1981 roku i modelu CX2. Następnie zostało szeroko skopiowane przez innych producentów, niektórzy z nich uczynili nawet z wydzielonej na szczycie komory akustycznej głośnika wysokotonowego element swojego firmowego designu. Tego typu rozwiązanie zapewnia bardzo dobry balans między kontrolą sposobu w jaki rezonuje przetwornik, a dyfrakcją fal dźwiękowych generowanych przez front obudowy. To zapewnia bardziej detaliczne, trójwymiarowe i realistyczne doznania dźwiękowe.

Głośniki średniotonowe to lekka membrana wykonana z powlekanych włókien celulozowych zapewnia wysoki poziom dynamiki i detaliczności. Nieruchomy korektor fazy poprawia rozpraszanie, zaś zawieszenie na niskostratnej fałdzie z impregnowanego płótna. Głośnik wyposażono w odlewany kosz i 10 - centymetrowy układ magnetyczny. Z kolei głosniki niskotonowe to absolutna nowość w kolumnach Triangle, pierwszy raz zaaplikowane w latach 2000, gdy Genese debiutowało. Membrana to połączenie plecionek - z włókna węglowego i włókien szklanych. Całość usztywniono nakładką przeciwpyłową.

Specyfikacja techniczna
Konstrukcja: 3-drożna
Budowa kolumny: Pasywna (wymaga wzmacniacza)
Przetworniki: Dynamiczne
Głośniki wysokotonowe: 1 x 1 Cal (2,54 cm) tuba TZ2500 wysokotonowa z tytanową kopułką
Głośniki średniotonowe: 1 x 6.5 Cala (165 mm) przetwornik T16EF100SMD1 z papierowej membrany z korektorem fazy
Głośniki niskotonowe: 1 x 6.5 Cala (165 mm) przetwornik T16EF100BMGC1 z membraną zbudowaną z warstw plecionki włókna węglowego i szklanego
Bas-refleks: Przód
Membrana pasywna: NIE
Podłączenie kabli: Bi-Wire (podwójna para kabli - opcjonalnie)
Impedancja: 8 Ohm
Skuteczność: 92 dB
Moc ciągła (RMS): 120 W
Pasmo przenoszenia: 35 - 20.000 Hz
Wysokość: 123 cm
Szerokość: 37 cm
Głębokość: 38.6 cm
Masa: 26 kg
:: Obudowę wyposażono w technologię SPEC, znaną z topowych Megallanów. Ogranicza ona przenoszenie wibracji ze ścian i podłogi pomieszczenia na kolumny i w odwrotnym kierunku.
:: Twin Vent łączy w sobie wyjście dla oddzielnych komór: średniotonowej i niskotonowej.
:: Genese jest najtańszą serią wyposażoną w odsprzęgany częściowo od obudowy tweeter. Tradycja tego rozwiązania sięga 1981 roku.







4 komentarze:

  1. A może test polskiej firmy STX? Mają porządny sprzęt w naprawdę przyzwoitych cenach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie ponownie przetestuję STX. Problem jedynie z transportem, bo skrzynki STX są bardzo ciężkie.

      Usuń
    2. Super, bo od dawna się czaje na kolumny STX electrino 250,czytałem o nich sporo dobrego, a brakuje szczerych testów. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Też jestem za testami nagłośnienia firmy stx. Od pewnego czasu szukam sprzętu do salonu i zaciekawił mnie ich sprzęt ;-)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację