sobota, 30 marca 2019

Słuchawki MrSpeakers Aeon Flow Closed

Zdjęcie ze strony MrSpeakers


Wstęp
Jeszcze w grudniu zeszłego roku, z warszawskiego MIP Sp. z o.o. dotarły do mnie tytułowe słuchawki MrSpeakers Aeon Flow typu zamkniętego (zobacz TUTAJ i TUTAJ). Producent stylizuje ich nazwę na ÆON™ Flow. To słuchawki produkowane w USA, a konkretnie w San Diego, w Kalifornii. Zawierają planarne przetworniki magnetyczne z firmowymi technologiami V-Planar i Trueflow. Aeon wykorzystują specjalny stop niklu i tytanu (NiTinol) do produkcji pałąka. Podaje się go obróbce cieplnej do geometrii ustawnej. Pozwala to uzyskać bardzo wytrzymały materiał, mniejsze ciśnienie akustyczne oraz uzyskać tzw. efekt pamięci pałąka. ÆON™ Flow to bardzo intrygujące słuchawki.

MrSpeakers
Założycielem firmy MrSpeakers jest pan Dan Clark, który wcześniej był uznanym projektantem głośników - stąd właśnie wzięło się jego przezwisko MrSpeakers. Jakiś czas temu zainteresował się modyfikacjami planarnych słuchawek Fostex T50RP, tak zaczęła się jego przygoda ze słuchawkami. Wkrótce pan Clark skonstruował pierwsze własne. Tytułowe Aeon to przedstawiciele serii wprowadzonej właśnie w miejsce starszych (i tańszych) modeli bazujących na zmodyfikowanych Fostexach T50RP, czyli Alpha oraz Mad Dog.

Jak można przeczytać na firmowej stronie: "Dan Clark nie jest jedynym, który rzucił wyzwanie japońskiemu producentowi Fostex, ale jedynym który osiągnął sukces na skale światową. Dzisiaj Dan ma własny, opatentowany, zaprojektowany od podstaw płaski przetwornik magnetyczny zwany jako Flow".

W ofercie MrSpeakers wyodrębnić można trzy serie: Aeon, Ether oraz Voce (od serii średniej do referencyjnej). W każdej serii dane modele występują w kilku odmianach, kolejnych edycjach czy wersjach otwartych i zamkniętych (za wyjątkiem Voce - to są słuchawki elektrostatyczne). Dostępne są także rozmaite firmowe kable słuchawkowe, pady, wkładki do muszli i inne akcesoria.

Dużą zaletą MrSpeakers jest to, że jest to firma rzemieślnicza - tu nie powstają długie serie wszystkich modeli, bo każdy z nich ewoluuje wraz z postępem wiedzy i nowych rozwiązań technologicznych wprowadzanych przez pana Clarka. To duży atut. Wartością dodaną jest też to, że pan Clark czasami decyduje się na kolejne ulepszenia czy modernizacje po internetowych dyskusjach ze światowymi użytkownikami słuchawek MrSpeakers (np. na forum head-fi.org).

Wrażenia ogólne i budowa
Warto podkreślić, że Aeon Flow zawiera całą technologię referencyjnych słuchawek MrSpeakers Ether Flow w kompaktowej, wygodnej i ekonomicznie zaprojektowanej obudowie, zapewniając najlepszą jakość dźwięku Ether Flow w znacznie przystępniejszej cenie. Jak podaje MrSpeakers: "Kiedy skończyliśmy z produkcją Alpha oraz Mad Dog, obiecaliśmy dostarczyć inne modele, które zaspokoiłyby wszelkie potrzeby - w tym budżet przeznaczony na słuchawki. Nasze pierwsze próby okazały się sukcesem – Ether i Ether Flow łącznie zdobyły dwadzieścia nagród, nie tylko za wykonanie i design, ale przede wszystkim za dźwięk. W związku z tym przedstawiamy drugi model słuchawek, zaprojektowany od zera. AEON to dziedzictwo technologii z serii Ether Flow opakowane w mniejszą, równie wygodną obudowę ale w bardziej przystępnej cenie". Koniec cytatu. Innymi słowy, owe Aeon to niejako kompaktowa wersja Ether. I tańsza.

Słuchawki zapakowane są estetyczny czary kartonik z pokrywką zamykaną na boczne zatrzaski magnetyczne. Na zewnętrznej stronie owej czarnej pokrywy wytłoczono stylizowaną nazwę (wyrysowaną srebrną farbą) "ÆON Flow" razem z ilustracją słuchawek. W pudełku znajduje się sztywny pokrowiec na słuchawki zamykany dookoła na zamek błyskawiczny. (Oczywiście w pokrowcu tym są słuchawki). W komplecie nabywca otrzymuje: firmowy przewód słuchawkowy Dummer, drugi komplet welurowych padów, wkładki do muszli modulujące dźwięk (trzy rodzaje), ściereczkę z mikrofibry, instrukcję obsługi oraz certyfikat autentyczności. Jak widać, wyposażenie zdecydowanie wykracza poza standardowe.

Kształt Aeon Flow i ich konstrukcję trudno z czymkolwiek innym porównać, bo są pod tym względem bardzo oryginalne. Muszle są podobne do trójkątów z zaokrąglonymi rogami i lekkim wybrzuszeniem jednego z boków (taka nietypowa litera "D"). To, można napisać, kształt stricte anatomiczny, albo jeszcze precyzyjniej - organiczny, bo zaczerpnięty z biologii. Kształt muszli słuchawek, ich połyskliwy niebieski kolor oraz geometryczne grille (o fakturze włókien węglowych) najbardziej mogą się kojarzyć z ...oczami jakiegoś olbrzymiego owada. Pady wykonane są z grubej miękkiej gąbki z pamięcią kształtu. Pokryte są czarną skórką. Oczywiście, ich ukształtowanie jest całkowicie anatomiczne - pierwszorzędnie układające się dookoła uszu (i dobrze przez to tłumiące dźwięki z zewnątrz). Muszle mają wbudowane planarne przetworniki magnetyczne z firmowymi technologiami V-Planar i Trueflow.

Pałąk mocowany jest specjalną dźwigną z jednej tylko strony Aeon (od tyłu). Do produkcji pałąku wykorzystano specjalny stop niklu i tytanu (NiTinol). Podaje się go obróbce cieplnej do geometrii ustawnej, co pozwala uzyskać bardzo wytrzymały materiał, mniejsze ciśnienie akustyczne oraz uzyskać tzw. efekt pamięci pałąka. Pałąk od dołu ma przymocowaną skórzaną opaskę, która łagodnie osadza się na sklepieniu czaszki.

Firmowy przewód słuchawkowy o nazwie Dummer ma długość 180 cm. Zabezpieczony czarnym oplotem i zakończony wtyczką 3,5 mm, z gwintem na adapter 6,3 mm. Przewód do słuchawek mocowany jest dwoma mini-wtykami typu XLR 4-pin do obu muszli. Po ich wetknięciu, należy dokręcić wtyki gwintowaną nakrętką.

Jedna uwaga na temat kabla Dummer. Myślę, że producent powinien jeszcze pomyśleć nad jego dopracowaniem. I nie chodzi mi wcale o to, że wygląda jak trochę lepszy produkt DIY. W moim przekonaniu nie do końca sprawdza się sposób mocowania wtyków mini-XLR (wraz z nakrętkami) w muszlach słuchawek. Kilkakrotnie zadrzyło mi się w czasie testów, że przewody te (z jednej lub drugiej muszli) po prostu ...wypadły. A nie była to wina niedokręcenia nakrętek. Ponadto oplot kabla jest podatny na wybrzuszenia i strzępienie - niezbyt atrakcyjnie wygląda. W klasie i cenie słuchawek Aeon Flow należałoby dostarczać lepszej jakości przewód.

Ergonomia
Do ergonomii nie mam żadnych zastrzeżeń - nawet najmniejszych. Aeon Flow to są wyjątkowo wygodne i komfortowe słuchawki. Pady i muszle mają kształty anatomiczne - doskonale przypasowują się do części skroniowo-potylicznej czaszki wokół uszu jednocześnie w pełni mieszcząc ich małżowiny (problemem mogą być jedynie większe małżowiny, które nie zmieszczą się w padach). Pałąk jest lekki i elastyczny, jego skórzany stelaż łagodnie i miękko spoczywa na sklepieniu czaszki jednocześnie tworząc trzeci, sprężysty punkt podparcia słuchawek na głowie.

Oczywiście, zamknięty model słuchawek latem może być trudny w użytkowaniu ze względu na tendencję do grzania uszu. Ale to norma. Generalnie oceniam ergonomię tytułowych Aeon na bliską wzorowej.

Dane techniczne
- typ: wokółuszne, zamknięte
- przetworniki: planarne, jednostronne, V-Planar z przegrodami TrueFlow
- obudowy: stalowe oraz z tworzyw sztucznych i pałąk z NiTinolu
- opaska: skórzana i barwiona
- skuteczność: 92 dB/mW
- impedancja: 13 Ohm
- masa: 340 g


Kartonik zamykany jest na boczne zatrzaski magnetyczne

Ergonomiczne etui

Akcesoria


Słuchawki w etui

Etui od wewnątrz


Firmowy przewód Dummer

Owadzi kształt muszli

Gniazda słuchawkowe


Zewnętrzna część muszli o fakturze włókien węglowych


Ze wzmacniaczem Woo Audio M8 Eclipse

Gram ze wzmacniacza Taga Harmony THDA-500T v.2

Porównanie z Fostex TH-610



Pośród Fostex TH-610 i Pioneer HDJ-X10


Zestaw S.M.S.L.


Wrażenia dźwiękowe
Do testów używałem kilka wzmacniaczy słuchawkowych: Taga Harmony THDA-500T v.2 (czytaj test TU), S.M.S.L. SAP12 (test TU), Woo Audio M8 Eclipse (test TU), NuPrime DAC-10H (test TU), Pioneer U-05 (test TU) oraz Encore mDSD (test TU). Słuchawki porównawcze to HiFiMAN HE-5se, Final Audio Design Padora Hope VI, Fostex TH-610, Meze 99 Neo oraz Pioneer HDJ-X10. Przewód zasilający to Audiomica Laboratory Volcano Transparent, zaś interkonekty RCA to Black Cat Cable 3202.

Trzeba to jasno sobie powiedzieć. MrSpeakers Aeon Flow Closed to nie są słuchawki, które od razu przypadły mi do gustu. Musiałem najpierw je dobrze poznać lub innymi słowy - nauczyć się nich. One nie czarują ani jakąś obłędną przestrzennością, ani nie atakują rozłożystymi basami - tym bardziej nie proponują super skondensowanej średnicy. Dźwięk z początku może wydawać się wręcz chudy. (Tym samym stoją w dużej opozycji z takimi porównawczymi HiFiMAN HE-5se, które po założeniu na uszu momentalnie zdobywają i serce, i uszy słuchacza). Dlatego po wstępnych odsłuchach Aeon Flow Closed odłożyłem je na półkę na kilkanaście dni, zabierając się za inne testy. Jak się potem okazało, główna siła MrSpeakers leży gdzie indziej. Inaczej rozkładają swoje akcenty. Ale jak się je pozna, to na słuchawki pada zupełnie inne światło.

Dla optymalnych odsłuchów Aeon Flow Closed należy spełnić dwa ważne postulaty. 1) Muszą być podłączone do stacjonarnego wzmacniacza słuchawkowego (żaden przenośny, no chyba że np. Woo Audio M8 Eclipse) - im wyższej klasy, tym Aeon odwdzięczą się lepszym (głębszym i przestronniejszym) brzmieniem. 2) Należy przygotować się na neutralny przekaz (nie podbarwiany).

Aeon Flow to są słuchawki charakteryzujące się harmonijnym brzmieniem, a więc równym i proporcjonalnym w każdym z poszczególnych pasm. Są wyjątkowo neutralne w barwie, realistyczne w oddawaniu basów i średnicy, jak i dobrze wyeksponowane na górze. To najnaturalniejsze słuchawki z jakimi ostatnio miałem do czynienia. Nie chcę napisać przez to, że to typowo monitorowe słuchawki, bo tak nie jest, ale na pewno mają tendencję do obrazowania prawdy o nagraniach. Muzyka brzmi na nich nie tylko dokładnie i precyzyjnie, ale i stuprocentowo prawdziwie. Wiarygodnie.

Zamknięte Aeony dostarczają dźwięk, który generuje mnóstwo powietrza wokół każdego instrumentu lub wokalu, odsłaniając wszystko, co istotne w nagraniu. Robią to z najwyższym stopniem realizmu. Wokale bezsprzecznie mogę nazwać wybitnymi - wychodzą do przodu, ale bez ostrzejszych zarysów dźwięków. Zróżnicowanie skali głosu ludzkiego jest fenomenalne - tekstura, faktura i barwa wokali to prawdziwe słuchawkowe mistrzostwo. Trudno mi znaleźć w głowie jakieś słuchawki, które tak łatwo i bogato jak Aeon dawały pełen wgląd w zapis wokali (no może były to Pioneer SE-Master1). Detaliczność oraz szczegółowość MrSpeakers są wprost fantastyczne.

Podobnie rzecz ma się z basami. Porównawcze słuchawki generowały go więcej i szerzej. Ale nie zawsze był on aż tak wysokiej jakości jaki miały Aeony. One nie proponują rozłożystego basu o silnym stanie skupienia oraz energii atomu. Skupiają się sub-basie, pokazują jego bogactwo, głębie i strukturę; dbają o masywność niskich tonów, acz nie pogłębiają ich, nie podkręcają. Zabiegają o naturalizm i fizjologię. Niekiedy może się więc wydawać, iż basów jest mniej, czy że są wręcz odchudzone (a nawet płaskie!) - ale to nieprawda. Basu jest tyle ile powinno być i jest bardzo wysokiej jakości. Jest, można napisać - ładny i atrakcyjny. Ciut zmiękczony, lecz tonalnie optymalnie wyważony.

Konkluzja
MrSpeakers Aeon Flow Closed to nie są uniwersalne słuchawki - wymagają doboru optymalnego wzmacniacza słuchawkowego. Po spełnieniu tego warunku rozkwitają niczym kwiat na wiosnę dostarczając harmonijny, naturalny i ultra-selektywny dźwięk o rasowej barwie słuchawkowego high-endu.

Cena w Polsce - 3 500 PLN.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację