Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
Wisława Szymborska "Nic dwa razy"
* * *
Kwiecień zapowiada się bardzo bogato jeśli chodzi o zaplanowane recenzje na stronach Stereo i Kolorowo, bo we wstępnych zamierzeniach jest ich aż 10! W marcu udało mi się opisać jedynie lutowe zaległości, zaś w kwietniu mam szczery plan nadgonienia opóźnień testowych z marca. Chyba będzie wreszcie ku temu odpowiednia okazja...
1. Jako pierwsza ukaże się recenzja brytyjskiego wzmacniacza zintegrowanego Musical Fidelity M5si (czytaj zapowiedź TUTAJ). Nie jest to najnowsza konstrukcja, bo od jej rynkowej premiery minęło już kilka lat, ale wciąż ze wszech miar warta zainteresowania. To po prostu jest dobry wzmacniacz!
2. Zaraz potem chciałbym opisać polskie interkonekty analogowe RCA M&B Audio Cable Black Pearl (zobacz TUTAJ). Słucham na nich już od jakiegoś miesiąca i muszę przyznać, że są to znakomite kable w relacji cena/jakość brzmienia i wykonania.
3. Bardzo dobrze słucha mi się muzyki na przenośnym odtwarzaczu plikowym (i streamerze) FiiO M11 (czytaj TUTAJ). Znakomita maszynka! Zaś słuchawki, jakie używam w trakcie jego odsłuchów to przede wszystkim francuskie Focal Elegia.
4. I to właśnie wspomniane powyżej słuchawki Focal Elegia (zobacz zapowiedź TUTAJ) będą przedmiotem kolejnego testu. Słucham ich głównie z połączeniu z odtwarzaczem FiiO M11, ale także z przedwzmacniaczem/wzmacniaczem słuchawkowym/DAC-iem CocktailAudio HA500H.
5. CocktailAudio HA500H (czytaj TUTAJ) to nowoczesne urządzenie wielofunkcyjne - łączy w sobie funkcję przedwzmacniacza liniowego, wzmacniacza słuchawkowego, DAC-a PCM DSD na dwóch kościach Sabre³² ES9018K2M, odbiornik Bluetooth, etc. Co ciekawe, urządzenie zostało wyposażone w dwie lampy elektronowe ECC82 w układzie przedwzmacniacza, które jednak mogą być aktywne lub nie.
6. W kolejce czeka japońska wkładka gramofonowa Hana SH (zobacz TUTAJ). To wkładka typu MC (Moving Coil) acz o wysokim poziomie napięcia na wyjściu - 2 mV. Można więc stosować doń zwykłe przedwzmacniacze gramofonowe dla wkładek typu MM (Moving Magnet). Użyto w niej igły ze szlifem Nude Diamond Shibata, przymocowanej do aluminiowego wspornika.
7. W następnej kolejności chciałbym zająć się sprzętami przeznaczonymi do tzw. streamingu muzyki z sieci internetowej (i nie tylko). Na pierwszy rzut pójdzie maluśki Pro-Ject Stream Box S2 (zobacz TUTAJ), który jednakże bezproblemowo strumieniuje Spotify i Tidal, ma też radio internetowe TuneIn. Zainstalowany przetwornik cyfrowo-analogowy to ESS SABRE ESS9023 o rozdzielczości 24 bit/192 kHz.
9. Trzeci zaplanowany odtwarzacz strumieniujący to Soundaware A1 (zobacz TUTAJ) oparty o zaawansowaną architekturę układów programowalnych FPGA. Wyposażony jest także odbiornik Bluetooth, wzmacniacz słuchawkowy, etc. Można napisać, że "gra i odtwarza wszystko" - obsługuje nawet płyty kompaktowe, jeżeli podłączyć mu zewnętrzny czytnik takowych poprzez gniazdo USB. Ma wbudowany także czytnik kart SD.
10. W kwietniu testować także będę subwoofer aktywny Audiovector QR SUB (zobacz TUTAJ). Bardzo ciekawy głośnik.
Tak prezentuje się wstępny plan recenzji - jakie będzie realne wykonanie? Czas pokaże. Najpewniej w kwietniu dotrą do mnie jeszcze inne, w tej chwili niesprecyzowane urządzenia. Oczywiście, zapowiem je osobnym wpisem na blogu. Zapraszam do kwietniowej lektury Stereo i Kolorowo!
Trend jest do upychania wszystkiego w jednym, streamowania i plików. I do tego cyfrowy przedwzmacniacz dla głuchych. A płyta kompaktowa żyje. Wielu ma wypasione przetworniki i potrzebuje do nich napędów. Napędów cd już nikt nie testuje. A to by pewnie zainteresowało wielu czytelników. Nowy napęd Pro-jecta (toploader) trzeba przetestować. Waży tylko 3 kg. Ciekaw jestem czy podskakuje podczas pracy?
OdpowiedzUsuń