poniedziałek, 1 lutego 2021

Plan recenzji - luty 2021 r.



Dwa ostatnie tygodnie stycznia br. miałem spędzać urlopując się w odległym zakątku świata. Niestety, panująca na świecie zaraza uniemożliwiła mi realizację tych planów. Ale z drugiej strony te dwa tygodnie mile spędziłem we własnym domu, w przyjemnym otoczeniu dużej ilości rozmaitych sprzętów hi-fi. A to przecież jako takie jest wspaniałe! Można słuchać ulubionej muzyki do upadłego, porównywać ze sobą różne urządzenia hi-fi, regulować akustykę w pomieszczeniu, ustawiać i przestawiać głośniki, przepinać rozmaite kabelki, etc. 

Natomiast luty '21 pod względem publikacyjnych planów testowych Stereo i Kolorowo przedstawia się dość obiecująco.

1. W zasadzie mam już ukończony tekst recenzji amerykańskich głośników aktywnych (z łącznością Bluetooth) AudioEngine DM6 (zobacz zapowiedź testu TUTAJ). Zostały mi tylko jeszcze małe poprawki. Planowana publikacja na samym początku miesiąca.



2. Jako że solennie obiecałem warszawskiemu salonowi Audiomagic.pl w miarę szybko uwinąć się z opisem referencyjnych słuchawek Meze Empyrean (czytaj TUTAJ), muszę więc tego zobowiązania dotrzymać. A to oznacza, że ich test ukaże się już w pierwszych dniach lutego.



3. Wspomniany powyżej test słuchawek Meze Empyrean pociąga za sobą kolejne konsekwencje. Testuję je przede wszystkim na premierowym włoskim wzmacniaczu słuchawkowym (i jednocześnie przetworniku cyfrowo-analogowym) Audio Analogue AAdac (zobacz TUTAJ). Dlatego ta recenzja będzie publikowana jako następna...



4. W styczniu br. przyjechał do mnie premierowy przedwzmacniacz gramofonowy Musical Fidelity M6x Vinyl (zobacz TUTAJ). Przez ostatnie tygodnie słucham winylów wyłącznie w jego towarzystwie. Świetny phono-stage! 




5. Słuchawki bezprzewodowe Bluetooth MTX Audio iX3BT (czytaj TUTAJ) to pozycja nieoczywista na łamach Stereo i Kolorowo, ale, moim zdaniem, ze wszech miar warta bliższej uwagi. A nawet specjalnej promocji. Doskonale grające, uniwersalne i wyjątkowo solidne słuchawki zaproponowane w racjonalnej cenie.




6. Potem przyjdzie czas testów streamerów. Mam ich zgromadzonych u siebie aż trzy (ale zaraz przyjedzie czwarty!). Na pierwszy ogień chyba pójdzie koreański CocktailAudio N25 (zobacz TUTAJ). Na pierwszy, bo to absolutna premiera, więc warto o nim jak najszybciej napisać.


7. Drugim w kolejności strumieniowcem będzie brytyjski streamer Audiolab 6000N (czytaj TUTAJ). Niepozorny i stosunkowo "tani", ale zaskakująco ergonomiczny i pierwszorzędnie grający!




8. Koreański strumieniowec Rose RS150 (zobacz TUTAJ) całkowicie mnie położył na podłogę. Bajecznie łatwą obsługą, referencyjnym dźwiękiem oraz nieprawdopodobnym designem. Na tyle mocno mną wstrząsnął, że będą tego namacalne następstwa w redakcji Stereo i Kolorowo. O szczegółach poinformuję już wkrótce.


9. Potem nadejdzie "czas wzmacniaczy". Najpierw w planach jest francuski zestaw przedwzmacniacz/DAC/stereofoniczna końcówka mocy: YBA Genesis PRE5A oraz YBA Genesis A6 (czytaj TUTAJ). Bezkompromisowe konstrukcje.




10. Od kilku dni słucham na semi-profesjonalnym wzmacniaczu zintegrowanym PMC COR (zobacz TUTAJ). To brytyjska konstrukcja rodem z Professional Monitor Company Ltd. Tu chyba jakiekolwiek dodatkowe komentarze są zbędne.


Co prawda luty ma tylko 28 dni, zaś ja planuję w nim aż 10. recenzji, ale wydaje się to być redakcyjnie możliwe do realizacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację