Dwa zdjęcia ze strony Esoteric Company
Po testach kilku taniuchnych urządzeń (przetwornik c/a Encore mDSD, czy S.M.S.L. M7) i kilku droższych (m.in. kolumny Klipsch Forte III SE i wzmacniacz Yaqin MS-650B), przyszła pora na urządzenia ekstremalnie drogie (choć oczywiście, są na świecie znacznie droższe "zabawki" hi-fi). To najnowszy japoński zestaw transport SACD i przetwornik cyfrowo-analogowy PCM/DSD: Esoteric P-05X oraz Esoteric D-05X (zobacz TUTAJ), w sumie kosztujący, bagatela - jakieś 90 000 PLN.
Zestaw ten przyjechał do mnie bezpośrednio z warszawskiej wystawy Audio Video Show, gdzie w zeszły weekend był po raz pierwszy prezentowany w Polsce. Sprzęt otrzymałem dzięki uprzejmości krajowego dystrybutora Esoteric Corporation - firmy EIC Sp. z o.o. z Warszawy (zobacz TUTAJ).
Esoteric Company
Zanim przejdę do opisu zestawu P-05X/D-05X, warto przybliżyć firmę Esoteric, bo pierwszy raz gości na łamach Stereo i Kolorowo. Firma wyrosła z TEAC (Tokio Television Acoustics Company - zobacz TUTAJ), której historia sięga roku 1953. TEAC (wraz z działem elektroniki TASCAM) to uznany japoński producent rozmaitych magnetofonów, odtwarzaczy CD, gramofonów, wzmacniaczy i wielu innych. Posiada masę patentów, innowacyjnych rozwiązań technicznych, ogólnoświatową sieć sprzedaży, etc. W 1987 roku aby zapewnić wymagającym światowym melomanom najwyższą jakość dźwięku, stworzono markę Esoteric. W niej skupiono się na wytwarzaniu sprzętu stricte high-end. Pierwsze urządzenia z logo Esoteric to były dzielony odtwarzacz CD (transport i DAC) P-1/D-1 oraz cyfrowy rejestrator R-1 DAT.
Obecnie ofreta Esoteric jest bardzo rozbudowana i szeroka, obejmuje wiele odtwarzaczy i transporów SACD/CD, DACi, wzmacniacze zintegrowane, końcówki mocy i przedwzmacniacze, a także zintegrowane systemy audio, odtwarzacze sieciowe, a nawet kolumny głośnikowe (cała oferta - zobacz TUTAJ). Wspólnym mianownikiem wszystkich urządzeń Esoteric jest ich najwyższa jakość wykonania, najstaranniejszy dobór komponentów budowy, a co za tym idzie - dźwięk high-end. Innymi słowy, wszystkie produkty Esoteric zawierają w sobie najnowsze i najlepsze technologie XXI wieku.
Wracając do tytułowego zestawu. Esoteric P-05X/Esoteric D-05X to kolejni następcy modeli P-05/D-05. Zestaw ten został skonstruowany na 30-lecie pierwszej generacji dzielonego P-1/D-1, który powstał w 1987 roku a zawierał rewolucyjny mechanizm ultra-precyzyjnego napędu VRDS (zobacz TUTAJ). Potem wprowadzano kolejne modele P-70/D-70 (rok 2001), P-03/D-03 (2005 r.) i w końcu P-02X/D02X (2016 r.).
Wrażenia ogólne i budowa
Sprzęt dostarczany jest w dwóch osobnych, gigantycznych pudłach (a w każdym pudle są jeszcze dwa, czyli zastosowano potrójne opakowania!). Każde z nich jest bardzo ciężkie - masa jednego to około 20 kg, przy czym samo pojedyncze urządzenie to masa 14 kg (D-05X) lub 13,5 kg (P-05X). Nie jest to mało.
Stylistycznie zarówno P-05X, jak i D-05X całkowicie mieszczą się w stylistyce piękna typowego dla Esoteric. Luksusowe sprzęty z obudowami wyciętymi ze srebrzysto-białego aluminium. Można napisać, że to takie aluminiowe monolity z niewielką tylko ingerencją na frontach, przy czym zainstalowane są tam jedynie najpotrzebniejsze regulatory (i wyświetlacze). Piękna rzecz - komplet Esoteric to z pewnością ozdoba każdego salonu.
W transporcie P-05X zastosowano znany na świecie mechanizm VRDS-NEO WMK-5 likwidujący drżenie i niestabilność płyty występujące w czasie jej szybkiego wirowania w trakcie odczytu. Warto wiedzieć, że takie technologie obejmujące czynności mechaniczne takie jak otwieranie i zamykanie tacy, zaciskanie płyty, podlegają ochronie patentowej. Duża część zastosowanych obwodów cyfrowych występujących w P-05X (w tym zegar taktujący) zaadaptowane zostały z flagowych transportów: Grandioso P1 i P-02X. Zainstalowany układ zasilania został zrealizowany z wykorzystaniem dużego, a nawet ponadwymiarowego, transformatora toroidalnego. W urządzeniu wykorzystano precyzyjny układ przesuwanego osiowo czytnika stosowany wcześniej we flagowym transporcie Grandioso P1. Kiedy soczewka porusza się podczas odczytu, jej oś optyczna jest zawsze ustawiona pionowo, co zapewnia ultraprecyzyjny odczyt danych.
P-05X najlepiej połączyć z firmowym z konwerterem D-05X przy pomocy firmowego połączenia Esoterica ES-LINK4, zapewniającego bardzo szerokie pasmo (48 bit/352.8 kHz PCM), znakomitą prędkość transferu i ekstremalną czystość przekazywanego sygnału. ES-LINK4 pozwala na wykonanie wielu procesów cyfrowych jeszcze po stronie transportu i przekazanie takiego ciągu bitów w trzech separowanych sygnałach cyfrowych (audio data; RL clock; bit clock signals) do konwertera cyfrowo-analogowego wykorzystując przewód HDMI.
Konwerter cyfrowo-analogowy D-05X skonstruowany jest jako typowy Dual Mono. Układy kanału lewego i prawego od początku do końca są od siebie fizycznie oddzielone - od zasilania, przez dekodowanie sygnału aż po analogowe stopnie wyjściowe. W obwodzie przetwarzania sygnału cyfrowego na analogowy zastosowano po cztery na kanał przetworniki Asahi Kasei Microdevices AK4497, zapewniające bezpośrednie przetwarzanie sygnału DSD 22.5 MHz, jak i przetwarzanie sygnału PCM z 34 bitową rozdzielczością (nadaje to takie cechy sygnału jak gładkość i delikatność przy jednoczesnym dynamizmie). Dekodowanie sygnału z rozdzielczością 34 bitów zapewnia 1024 razy większą ilość poziomów cyfrowych niż dekodowanie z rozdzielczością 24 bitów.
Jak można przeczytać na firmowej stronie. "Urządzenie wyposażone jest w wejście asynchroniczne USB (B) gotowe do przyjęcia sygnału: DSD do 22.5 MHz i PCM do 32-bit/768 kHz. Wejścia cyfrowe koaksjalne i optyczne, obsłużą sygnał: PCM do 192 kHz/24-bit i DSD 2.8 MHz. Dwa cyfrowe wejścia XLR będą współpracowały z sygnałami: 48-bit/192 kHz (ES-LINK3), 24-bit/384 kHz (Dual AES 8Fs) i DSD do 5.6 MHz. Konwerter D-05X wyposażony jest w solidny zasilacz oparty na dwóch transformatorach toroidalnych. Analogowy stopień wyjściowy skonstruowany jest z wykorzystaniem technologii HCLD (High Current Line Driver) i zdolny jest do pracy z bardzo wysoką prędkością narastanie sygnału - 2000V/µs. Wysoka wartość prądu wyjściowego i bardzo szybki „slew rate” konieczne są do odtworzenia sygnału analogowego o bardzo wysokiej dynamice i szerokim paśmie przenoszonych częstotliwości. Dostępne są wyjścia sygnału analogowego: XLR lub RCA".
Obudowy wykonane są z białego aluminium
Oba komponenty połączone są dwoma symetrycznymi przewodami XLR
Gramy z płyt SACD
Design by Esoteric
Spojrzenie na system odsłuchowy
W trakcie testów zawsze używałem oba komponenty Esoteric, nie odsłuchiwałem ich osobno. Jako łącznik cyfrowy zastosowałem dwa przewody XLR (Audiomica Laboratory Rhod Reference). Kable RCA do wzmacniacza to Audiomica Laboratory Europa Ultra Reference M3. Przewody zasilające to Perkune Audiophile Cables. Płyty to głównie albumy SACD, czasem CD. Pozostała część sprzętu towarzyszącego wymieniona jest na końcu niniejszego tekstu. Dodam, że test trwał jedynie dwa dni, ponieważ dystrybutor użyczył mi zestaw na jeden listopadowy weekend.
Oj, trudno było mi podczas testów pozyskać równocenny sprzęt porównawczy przystający do tytułowego. Dysponowałem wówczas jedynie moim dyżurnym odtwarzaczem płyt CD Musical Fidelity A1 CD-PRO (kiedyś kosztującym niecałe 7 000 PLN), jak i zestawem DAC Auralic Aries Mini wraz z DAC Pioneer U-05 (w sumie około 6 000 PLN). Miałem też odtwarzacz sieciowy Pioneer N-70AE. Czyli sprzęt ogólnie porównawczy był zazwyczaj około 10 x tańszy niż tytułowy. Pytanie - jak to przekłada się na ostateczne porównawcze brzmienie różnych układów audio hi-fi? Otóż od razu napiszę, że różnica w dźwięku jest wręcz kolosalna, choć może nie dotycząca samej muzykalności, tonalności i wymiaru dźwięku, lecz przede wszystkim takich cech jak precyzja, analityczność, selektywność i rozdzielczość. Zestaw Esoteric zapewnia ultra-plastyczne brzmienie - bardzo zawiesiste i masywne, a równolegle namacalne i wiarygodne do sześcianu. Jednocześnie dotykalne i sensualne. Dodaje nasycenia, pogłębia i ujędrnia przekaz, jak i wydobywa niuanse oraz szczegóły. Zwielokrotnia dźwięczność, potęguje obecność instrumentów, szlifuje tonalne blaski i cienie, uwypukla wokale i co tam jeszcze. Dzięki temu zyskuje dźwiękowa gładkość, delikatność oraz, co niezwykle ważne - dynamizm i energia grania.
Ogólnie pisząc, japoński komplet przywraca wiarę w stary format CD/SACD, albowiem nawet super rozdzielcze pliki (np. 24 bit/192 kHz) nie brzmią tak dobrze jak odtworzona na Esoteric "zwykła" (czyli 16 bit/44,1 kHz) płyta CD. Pojawiają się detale, głębia tła, wielowymiarowość przestrzeni, miąższ i sprężystość brzmienia, wyrazistość i dokładność dźwięku oraz niesamowita wręcz plastyczność. To jest nieprawdopodobne. Namacalność i bezpośredniość bliskie są ideałowi znanemu z koncertów na żywo. Można poczuć prawdziwą naturę odbieranej muzyki - jej tonalność i żywość. Instrumenty są równo wykrajane w przestrzeni, mają realny oddech i wymiar, powietrze i rezonans. Z kolei wokale nabierają wigoru, witalności i krwi - są uplastyczniane oraz nasączane barwami. Brzmią naturalnie a jednocześnie autentycznie. Otrzymują zapach, smak i aromat, gdyby posłużyć się organoleptycznym porównaniem. Podsumowując, zestaw Esoteric P-05X oraz Esoteric D-05X pozwala na maksymalizację i optymalizację dźwięku zapisanego na płycie CD, która pomimo swych fizycznych ograniczeń okazuje się wciąż wspaniałym medium dla przekazu muzyki.
Powyższe moje zachwyty potęgowały się jeszcze bardziej kiedy zamiast płyt CD używałem krążków SACD - plastyczność, nasycenie i żywość dźwięku, jak i jego naturalność i wiarygodność przechodziły na wyższy stopień jakościowy, ilościowy i gatunkowy. Tu pojawiał się w dźwięku realny high-end oraz referencja. To dźwięk idealny - doniosły, nasączony, rozdzielczy oraz napowietrzony, otwarty i bezpośredni.
Niestety, nie miałem możliwości przetestować firmowego połączenia Esoteric ES-LINK4, zapewniającego bardzo szerokie pasmo (48 bit/352.8 kHz PCM). Dystrybutor po prostu zapomniał włożyć przewód do kartonu. Myślę, że przy takim rekomendowanym połączeniu jakość dźwięku może być jeszcze wyższa niż opisywana przeze mnie powyżej.
Konkluzja
Japoński duet Esoteric P-05X i Esoteric D-05X to dźwiękowa referencja udowadniająca, że format CD/SACD jest wciąż żywy i z powodzeniem może być high-endowym źródłem. Jestem pod dużym wrażeniem marki Esoteric (i z pewnością rychło pojawi się ona u mnie ponownie). W jednym słowie - rewelacja!
Ceny w Polsce - Esoteric P-05X - 45 000 PLN, Esoteric D-05X - 45 000 PLN.
System testowy
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Yaqin MS-650B (test TU), Pathos Classic One MKIII (test TU) i Cayin A-55 TP (test TU).
Kolumny: Living Voice Auditorium R3 (test TU), Klipsch Heresy III Anniversary, Studio 16 Hertz Canto Grand (test TU) i Guru Audio Junior (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.
Odtwarzacze sieciowe: Pioneer N-70AE (test TU) i Auralic Aries Mini (test TU).
DAC: Pioneer U-05 (test TU), S.M.S.L. M7 (test TU), iFi nano iOne (test TU), NuPrime DAC-9 oraz Encore mDSD.
Komputery: MacBook Apple Pro i Dell Latitude E6440.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test TU).
Wkładka gramofonowa: Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU) i 1ARC Arrow SE (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900, Tivoli Model One (test TU) i Luxman 5T10.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH-610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU), MEE Audio Matrix 2 (test TU) i Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Pioneer U-05 (test TU), Divaldi AMP-02 (test TU) i S.M.S.L. M7 (test TU).
Kondycjoner sieciowy: Xindak PC-200V (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU).
Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację