Pod koniec lutego br. z warszawskiego Polpaku otrzymałem do testów
kondycjoner, który zawsze mnie intrygował. To kondycjoner sieciowy Xindak
PC-200V (zobacz TUTAJ) - można go też nazwać filtrem zasilania.
Co ciekawe, jego cena jest umiarkowana, a wpływ na dźwięk może okazać się
całkiem spory. Niestety, dostępnych recenzji w Internecie jak na lekarstwo.
Czas więc było wziąć sprawy we własne ręce (i uszy). Przypomnę też, że w
zeszłym roku recenzowałem inny filtr zasilania marki Xindak, a mianowicie
XF-2000E(E) - (czytaj test TUTAJ).
Wrażenia ogólne i budowa
Kondycjoner PC-200V ma klasyczne rozmiary sprzętu hi-fi,
czyli 43 x 34,5 x 11 cm. Można go więc ustawić np. pod wzmacniaczem. Obudowa
wykonana jest ze stali, zaś front z grubej aluminiowej płyty. Na froncie
zamontowano dwa wskaźniki wychyłowe informujące o aktualnym napięciu wejściowym
(lewy) oraz wyjściowym (prawy). Po prawej stronie zamontowano dwa przyciski: „Direct
Indicator” - domyślnie włączony, dostarcza "oczyszczony"prąd na wszystkie gniazda oraz
„Operating Indicator” – uruchamia wewnętrzny procesor regeneracji
zasilania (w przypadku podłączenia dodatkowego zewnętrznego zasilania np. akumulatorowego). Powyżej znajdują się dwie diody (zielona i pomarańczowa), których zadaniem jest
sygnalizować stan obciążenia procesora o ponad 25 % lub ponad 50 %. Kiedy urządzenie jest w przeciążeniu
lub pod zbyt dużym napięciem świeci się wskaźnik ochronny, czyli trzecia
czerwona dioda.
Z tyłu umieszczono rząd sześciu gniazd Schuko. Grupa
czterech lewych gniazd nie jest kontrolowana przez włączenie/wyłączanie zasilania i zawsze
jest w bezpośrednim trybie. Łączna maksymalna moc wyjściowa wynosi 2 000 Wat. Te gniazda
przeznaczone są do dużych obciążeń. Zalecane jest tu przyłączanie takich
urządzeń jak wzmacniacze, końcówki mocy i wzmacniacze dużej mocy. Kolejne
dwa gniazda są kontrolowane przez włączenie/wyłączanie zasilania. Maksymalne obciążenie
to 200 Wat. Kiedy kondycjoner pracuje w trybie bezpośrednim, grupa tych gniazd
będzie także podawać prąd w trybie „direct”. Kiedy kondycjoner pracuje w trybie
operacyjnym, grupa tych gniazd dostarcza przetworzone napięcie. Obok sześciu
gniazd wejściowych zamontowano jedno gniazdo sieciowe IEC wejściowe (sprzężone
z bezpiecznikiem), a tuż przy nim hebelkowy włącznik sieciowy oraz zacisk
uziemienia.
Jak podaje producent: „PC-200V jest wysokiej klasy
kondycjonerem zasilania, którego głównym zadaniem jest przetworzenie i
regeneracja zasilania dostarczanego z sieci elektrycznej do postaci
idealnego i czystego napięcia zasilania 230 V/50 Hz. Proces ten usuwa
nieprawidłowości i zniekształcenia sinusoidalnej charakterystyki zasilania, ,
jeżeli odbiegają one od założonej trajektorii (zmniejsza zniekształcenia fali)
oraz eliminuje zakłócenia, w wyniku czego użytkownik otrzymuje na wyjściu
czyste zasilanie. Innymi słowy reguluje napięcie w celu uzyskania wysokiej czystości
prądu zmiennego.
PC-200V wyposażony jest w analogowe mierniki napięcia
pokazujące napięcie wejściowe oraz wyjściowe. Urządzenie dysponuje 4 gniazdami
filtrowanymi oraz dwoma niefiltrowanymi. Wszystkie gniazda (typ Schuko) są
chronione przed skokami napięcia i przepięciami a sam procesor posiada system
chroniący przed przegrzaniem - wszystko w celu zapewnienia bezpiecznego i bezawaryjnego
działania. Procesor pozwala poprawić brzmienie podłączonych urządzeń audio,
zmniejszając zniekształcenia oraz poprawiając brzmienie w paśmie niskich
częstotliwości. Dodatkowo może zmniejszyć szumy w dołączonych urządzeniach
video”.
Dane techniczne
Częstotliwość wyjściowa: 50 Hz ± 0.1
Napięcie wejściowe: 180 V – 250 V
Moc wyjściowa: do 2 000 W
Napięcia wyjściowe: 230 V
Gniazda wejściowe: Schuko
Ilość gniazd: 4 gniazda przetwarzane przez obwody procesora,
2 podłączone bezpośrednio
Wyposażenie: Diody LED dla stanu obciążenia procesora,
analogowe woltomierze napięcia wyjściowego i wyjściowego
Wymiary w cm: (S x G x H) 43 x 34,5 x 11
Masa: 8 kg
Estetyczna obudowa, aluminiowy front; rozmiary standardowe sprzętu audio
Przyciski "Direct", "Operation" oraz trzy diody informujące o poziomie obciążenia
Niebieskie wskaźniki wychyłowe informują o aktualnym napięciu wejściowym i wyjściowym
Cztery gniazda dla wzmacniaczy i dwa dla źródeł
Do kondycjonera przypięty jest przewód zasilający Audiomica Laboratory Ness Excellence w modyfikacji Amber
Zaawansowane i rozbudowane układy wewnętrzne
Przycisk "Operation" jest mało przydatny
Tryb bezpośredni - świeci się przycisk "Direct"
Kondycjoner stoi na dole szafki audio
Spojrzenie ogólne na system odsłuchowy
Wrażenia dźwiękowe
Do gniazd wysokiej mocy przyłączyłem wzmacniacze Hegel H160,
Cayin A-55 TP oraz Pathos Classic One MKIII, ale także przedwzmacniacz gramofonowy
Musical Fidelity MX-VYNL. Zaś do gniazd małej mocy (dodatkowo filtrowanych)
przyłączyłem gramofon Nottingham Analogue Horizon oraz odtwarzacz sieciowy
Onkyo NS-6170. Oczywiście, w trakcie testu konfiguracje te nieco zmieniały się,
ale ich główny trzon był taki, jak opisany powyżej. Pełna lista sprzętu towarzyszącego
dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.
Już kilka razy opisywałem różne filtry zasilania (ISOL-8,
Xindak, Bada, Furutech i inne). Zawsze podkreślałem, że ich obecność w systemie
audio hi-fi często jest znacznie istotniejsza niż samo okablowanie. Innymi słowy, lepiej
najpierw zainwestować w solidny filtr zasilania (albo chociażby porządną tzw.
listwę zasilania), a dopiero później szlifować, polerować i dopieszczać system
kablami audio. Dlaczego? Ano dlatego, iż dodatek porządnego kondycjonera może z
dźwiękiem zrobić nieomal cuda. Poprawić przestrzeń, rozdzielczość,
przejrzystość, a także ogólną (subiektywną) jego moc i energię. Zamiast czynić
to kablami, warto najpierw wypożyczyć kondycjoner, posłuchać, porównać,
poprzepinać, a dopiero później inwestować w przewody. Nie inaczej jest w
przypadku kondycjonera Xindak.
Xindak PC-200V przynosi bardzo odczuwalne i zauważalne
efekty brzmieniowe. To przede wszystkim wyraźna poprawa selektywności i
przejrzystości dźwięku. Korekta widoczności detali i szczegółów nagrań, retusz
transparentności i czytelności oraz subiektywny wzrost natężenia i siły
przekazu. Najdrobniejsze szczegóły zostają skrupulatnie wydobyte z głębi,
pojedyncze nuty - poodklejane, granulaty substancji muzycznej - porozbijane, źródła pozorne - doświetlone i sprecyzowane, zaś instrumenty i wokale - poodkrywane i podane w
doskonałym porządku. Z kolei kontury dźwięków wyostrzają się, kontrasty stają
się widoczniejsze, a czerń tła głębsza. Dużo poprawy można też zanotować w dziedzinie niskich tonów - rozbudowują się, pogłębiają się. Mają większą moc i wyższą sprężystość. Bogatszą miąższość.
Nie chcę wpadać w zbytnią przesadę, ale dodatek kondycjonera
zapewnia bardzo równy i dźwięczny przekaz. Zamazanie i oddalenie obrazu
ustępują czytelności i bezpośredniości. Owszem, droższe kondycjonery mogą to zrobić
jeszcze przestrzenniej, dokładniej i pełniej, ale zapewniam, że tytułowy Xindak
nie ma się czego wstydzić. Jego pozytywny wpływ na brzmienie jest bezdyskusyjny.
Wartym podkreślenia jest fakt, że system wyposażony w
PC-200V gra naturalnie i dokładnie - optymalnie; nie przynosi zaokrąglania
dźwięku, albowiem jego analityczność nie jest ofensywna i szklista, lecz dotleniająca
i swobodna. Niewymuszona i fizjologiczna. Nie daje się słyszeć ani żadnych naprężeń,
ani zbytnich napięć, ani tym bardziej nadmiaru "techniczności".
Występuje tu pewnego rodzaju rozproszenie, gładkość, wyrównanie i dotykalność brzmienia. Można to określić jako swojego rodzaju relaks i satysfakcję. Uspokojenie i błogość.
Konkluzja
Powyższy test można krótko podsumować takimi słowami: dodatek
kondycjonera Xindak PC-200V do systemu hi-fi przynosi same korzyści. To taka modyfikacja brzmienia, że staje się ono przede wszystkim bardziej
czytelne i rozdzielcze, ale także subiektywnie „większe” (ale bez jego powiększania!). To wydobyta głębia
z nagrań i wyraźne pierwsze plany; to jednoznaczna poprawa selektywności i
przejrzystości dźwięku. To niejako dźwięczność dokonana. Wypełniona, wygładzona
i doświetlona.
Epilog
Tytułowy kondycjoner PC-200V nie wrócił już z powrotem do dystrybutora Polpak. Na stałe pozostał w moim systemie hi-fi. Użyźnia i pielęgnuje dźwięk, dba o jego wymiar i złożoność, zapewnia ogólną czystość i kontrolę brzmienia. Krystalizuje.
Pomieszczenie: 30 m2, z częściową adaptacją akustyczną – ustroje Vicoustic Wave Wood – 10 sztuk.
Kolumny: Triangle Esprit Antal EZ (test TU), Pylon Opal 20 (test TU), Living Voice Auditorium R3 (test TU), Studio 16 Hertz Canto Grand (test TU) i Guru Audio Junior (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.
Odtwarzacz sieciowy: Onkyo NS-6170 (test TU).
DAC: Cayin iDAC-6 (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro i Dell Latitude E6440.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test TU) i Pioneer PLX-1000 (test TU).
Wkładki gramofonowe: Goldring 1042 (test TU) i Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Primare R32 (test TU) i Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Pioneer TX-7100.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH-610 (test TU), Pioneer SE-MHR5 (test TU) i Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Pioneer XDP-300R (test TU ), Cayin iHA-6 (test TU) i Fostex HP-A4BL (test TU).
Kondycjoner sieciowy: Xindak PC-200V.
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper.
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.
Odtwarzacz sieciowy: Onkyo NS-6170 (test TU).
DAC: Cayin iDAC-6 (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro i Dell Latitude E6440.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test TU) i Pioneer PLX-1000 (test TU).
Wkładki gramofonowe: Goldring 1042 (test TU) i Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Primare R32 (test TU) i Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Pioneer TX-7100.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH-610 (test TU), Pioneer SE-MHR5 (test TU) i Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Pioneer XDP-300R (test TU ), Cayin iHA-6 (test TU) i Fostex HP-A4BL (test TU).
Kondycjoner sieciowy: Xindak PC-200V.
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper.