piątek, 5 marca 2021

YBA Genesis PRE5A i YBA Genesis A6, przedwzmacniacz i końcówka mocy


Dwa zdjęcia ze strony YBA


Wstęp
Pod sam koniec stycznia br. załoga zaprzyjaźnionego sopockiego salonu Premium Sound przywiozła do mnie, do Gdyni, duży, dzielony wzmacniacz stereofoniczny. To francuski YBA serii Genesis konstrukcji pana Yves-Bernarda André'a: przedwzmacniacz z DAC - YBA Genesis PRE5A (zobacz TUTAJ i TUTAJ) oraz stereofoniczna końcówka mocy - YBA Genesis A6 (zobacz TUTAJ i TUTAJ). DAC w przedwzmacniaczu to dobrze znany i lubiany Cirrus Logic CS4398.

Nie ukrywam, że byłem bardzo ciekawy tych sprzętów - przypomnę, że całkiem niedawno na Stereo i Kolorowo testowałem integrę z serii Genesis, czyli YBA Genesis IA3A (czytaj recenzję TUTAJ). Wzmacniacz ten baaardzo przypadł mi do gustu! Tak więc o nim napisałem w podsumowaniu testu: "To oryginalny wzmacniacz z silnym charakterem. Zapewnia atletyczny i energetyczny, acz harmonijny przekaz o sporej autentyczności i niezłej selektywności. To dźwięk bardzo efektowny i atrakcyjny - wspaniale przejrzysty i barwny. Majestatyczny. Sto procent rekomendacji dla Genesis IA3A - rewelacyjny wzmacniacz!". Ciekawe czy może być jeszcze lepiej? Otóż może - zestaw YBA Genesis PRE5A i YBA Genesis A6 gra na zdecydowanie wyższym pułapie zaawansowania niźli Genesis  IA3A...

Wrażenia ogólne i budowa
Przedwzmacniacz i stereofoniczna końcówka mocy dostarczane są naprawdę sporych kartonach, bo oba to masywne i konkretne konstrukcje. Przedwzmacniacz ma całe10 kg żywej wagi, zaś końcówka mocy aż 21 kg, czyli w sumie powyżej 30 kg. To są już całkiem godziwe wartości. Oba urządzenia w kartonach zabezpieczone i unieruchomione są piankowymi formami. W zestawie producent dostarcza jedynie pilot zdalnego sterowania (do przedwzmacniacza), dwa przewody zasilające oraz komplet dokumentów. I to wszystko.

Jak prezentują się tytułowe urządzenia YBA? To charakterystyczny styl przez lata wypracowany przez francuskiego konstruktora - pana Yves-Bernarda André'a. Zarówno końcówka, jak i przedwzmacniacz mają płyty czołowe (z grubych płyt metalowych), które zostały niejako "przecięte" na pół - jedna połówka to szczotkowane aluminium, a druga - czarny akryl. Łączą się ze sobą w połowie czołówki, ale zestawione są po łuku nie linią prostą. Pod górną akrylową płytą (obu sprzętów), umieszczono pomarańczowe wyświetlacze - w przedwzmacniaczu po obu jego stronach, zaś w końcówce mocy - idealnie po środku. 

Na froncie przedwzmacniacza umieszczono pięć przełączników hebelkowych - dwa po lewej, które odpowiadają za wybór odpowiedniego wejścia (pod akrylową płytą nad nimi zapala się odpowiedni symbol źródła), zaś kolejne trzy przełączniki zamontowano po prawej stronie. Dwa z nich regulują wzmocnienie siły głosu, zaś trzeci to przełącznik fazy. Aktualne natężenie siły głosu wyświetlane jest cyframi na wyświetlaczu wmontowanym pod górną płytą akrylową frontu. Dodatkowo na jej środku, po włączeniu do sieci, wyświetlana jest nazwa modelu "GENESIS PRE5A". Z kolei sam włącznik zasilania ukryto pod dolną płytą obudowy - dlatego, aby włączyć przedwzmacniacz należy wsunąć palce pod obudowę i wymacać włącznik.

Końcówka mocy A6 stylistycznie w większości odpowiada przedwzmacniaczowi. Płyta czołowa jest wzorniczo identyczna, ale już obudowa jest inna. Jak przedwzmacniacz ma prostą, stalową obudowę, tak końcówka po obu bokach ma zainstalowane bardzo rozbudowane, wręcz barokowe radiatory. Układają się one w szereg powtórzonych napisów "YBA". Niesamowicie to wygląda. Z kolei płyta czołowa oprócz "przecięcia" akrylu i aluminium łukowo połączonego, nic innego nie ma. Za wyjątkiem dużego, podświetlanego napisu "GENESIS A6" wyświetlanego pod warstwą akrylu (po włączeniu do sieci). Włącznik sieciowy, identycznie jak w przedwzmacniaczu, przeniesiono na spód obudowy. Trzeba tam wsunąć palce i wyczuć włącznik.  

Tył przedwzmacniacza jest gęsto zabudowany różnymi gniazdami (i nie tylko). Lewa strona to sekcja gniazd cyfrowych, środkowa - gniazd analogowych, zaś prawa - zasilania. Sekcja cyfrowa zawiera aż pięć wejściowych gniazd cyfrowych - optyczne, koaksjalne, AES/EBU, BNC i USB. Jest też jedno gniazdo cyfrowe koaksjalne wyjściowe. I gniazdo anteny Bluetooth. Co bardzo istotne i nietypowe, YBA zamontował przełącznik "Digital Power" odcinający lub aktywujący sekcję gniazd cyfrowych przedwzmacniacza. Po aktywacji tej funkcji przedwzmacniacz działa wyłącznie w domenie analogowej. Gniazda cyfrowe (i sam układ DAC-a) są zdezaktywowane. Uwaga! Nie należy dokonywać przełączenia cyfra/analog podczas pracy PREA5! 

Końcówka mocy ma znacznie mniej zamontowanych gniazd niźli przedwzmacniacz. To dwie pary bardzo solidnych terminali głośnikowych umieszczonych po obu stronach tylnego panelu. Wewnątrz przestrzeni obwiedzionej terminalami można znaleźć symetrycznie zamontowane dwie pary wejściowych gniazd wejściowych - RCA i XLR. Zaś po środku, na dole panelu, zamontowano gniazdo zasilania IEC zintegrowane z komorą bezpiecznika.

Mniej więcej po środku tylnego panelu zamontowano dwa rzędy sześciu par gniazd analogowych. Trzy pary wejściowych i trzy pary wyjściowych. A w nich parę symetryczną XLR i dwie pary niesymetrycznych RCA. Nie wiem po co producent zamontował aż tyle gniazd wyjściowych (kosztem wejściowych), ale widać przyświecał mu jakiś cel. Opis tylnej płyty kończy gniazdo sieciowe umieszczone po prawej, skrajnej stronie. To gniazdo zasilania IEC zintegrowane z komorą bezpiecznika.

Zarówno przedwzmacniacz, jak i końcówka spoczywają na trzech (a nie czterech!) stopach. Dwie tylne to klasyczne stopy typu nóżki z podbiciem z gumy, lecz o przednich (frontowych) należy napisać kilka słów więcej. To są całkowicie stalowe stopy z zaokrągloną (kulistą) podstawą, na która kontaktuje się z podłożem. Uczyniono to oczywiście celem eliminacji rezonansów - to są pełnoprawne stopy antywibracyjne. Należy jednak pamiętać, że taka metalowa stopa może niechcący porysować albo blat szafki, albo górę obudowy, a której będzie stawiana. W przypadku ustawiania przedwzmacniacza na końcówce YBA, warto po przednią stopę przedwzmacniacza podkleić lub podłożyć fragment np. filcu. A najlepiej ustawiać przedwzmacniacz i końcówkę obok siebie (co i rekomenduje producent), a nie jeden na drugim.  

Przedwzmacniacz Genesis PRE5A był jednym z pierwszych produktów YBA oferujących rewolucyjną opcję cyfrowego wyłączania zasilania. Przy tak wielu dostępnych wejściach cyfrowych i analogowych zawsze znajdą się właściciele, którzy będą chcieli używać przedwzmacniacza wyłącznie do celów analogowych. Możliwość wyłączenia całego zasilania sekcji cyfrowej zapewnia poprawę reprodukcji analogowej. Zasilanie cyfrowe można ponownie włączyć w dowolnym momencie.

W sumie jest pięć wejść cyfrowych - plus Bluetooth i jedno wyjście cyfrowe. Jeśli jesteś użytkownikiem systemu Windows, konieczne jest pobranie sterownika dla wejścia USB (24/192 KHz). Użytkownicy MAC nie muszą pobierać plików.

Wzmacniacz wyposażony jest w jedno zbalansowane wejście audio XLR i 2 RCA. Wejście wideo ma funkcję bypass, która jest kontrolowana za pomocą pilota zdalnego sterowania. Dwie pary wyjść RCA i 1 para zbalansowanych XLR podnoszą wszechstronność przedwzmacniacza.

Dane techniczne Genesis PRE5A
Wyjścia audio: 2 x RCA, 1 x Balanced, 1 x S/PDIF
Wzmocnienie: +6 dB
SNR: >105 dB
Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz (-0,5 dB)
THD+N (20 Hz - 20 kHz): <0,003 %
Wejścia: AES/EBU, Optical, Coaxial, BNC, USB, Bluetooth, 2 x RCA Analog Signal Inputs, 1 x Balanced Analog Signal Input
Wyjścia: 2 x RCA, 1 x Balanced, 1 x Digital
DAC: Cirrus Logic CS4398
Wyłączenie zasilania sekcji cyfrowej: tak
Zasilanie: 2 liniowe zasilacze z wysokowydajnymi transformatorami 190VA
Kolor/Wykończenie: czarne aluminium z czarnym panelem akrylowym
Wymiary (w x d x h): 430 x 388 x 115 mm
Masa: 10 kg

Dane techniczne Genesis A6
Moc wyjściowa: 150 W @ 8 Ω na kanał, 250 W @ 4 Ω na kanał
SNR: >95 dB
Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz (-0,5 dB)
THD+N (20 Hz - 20 kHz): <0,1%
Wejśćia: 1 x RCA, 1 x XLR
Zasilanie: Liniowe zasilanie z wysokowydajnym transformatorem UI-Core 500VA
Kolor/ Wykończenie: Czarne aluminium z czarnym panelem akrylowym
Wymiary (w x d x h): 430 x 402 x 175 mm
Masa: 21 kg


Design YBA Genesis trudno pomylić z innym

Stylu vintage nadają hebelkowe przełączniki na froncie przedwzmacniacza (włączniki zasilania przeniesiono na spód obudowy)


Do połączenia przedwzmacniacza i końcówki mocy użyłem przewód Cardas Clear Cygnus na wtykach XLR


Zestaw YBA Genesis zajmuje sporo miejsca na szafce audio - a producent rekomenduje stawiać urządzenia obok siebie, a nie jeden na drugim

W towarzystwie zestawu Creek Voyage

Podczas intensywnych testów...

Po lewej głośnik AudioSolutions Overture O305F; głośniki AudioSolutions rewelacyjnie zgrywają się z YBA Genesis


Kilka spojrzeń na cały system odsłuchowy



Wrażenie dźwiękowe
Zestaw YBA Genesis łączyłem przede wszystkim przewodem symetrycznym Cardas Clear Cygnus Interconnect XLR 1m, zaś głównie wykorzystywane w czasie testu głośniki AudioSolutions Overture O305F przewodami Cardas Clear Cygnus Speaker 2 x 3 m. Wzmacniacze porównawcze to PMC COR oraz Creek Voyage i20. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona jest na końcu niniejszego tekstu.

Jak już wspominałem we wstępie, podczas wcześniejszego testu wzmacniacza zintegrowanego YBA Genesis IA3A skonstatowałem, że urządzenie to dostarcza bardzo zaangażowany i dojrzały dźwięk wysokiej klasy high-fidelity. Dźwięk na tyle fenomenalny i holistyczny, iż wydawało się mi, że trudno będzie z YBA Genesis "wyciągnąć" zdecydowanie lepszy - nawet jeżeli będzie to zestaw pre/końcówka mocy. Natomiast tytułowy zestaw YBA Genesis PRE5A/A6 z łatwością przebił te moje hipotezy, które okazały się być całkowicie nieuprawnione. Dziś mogę z całym przekonaniem napisać, że "dzielonka" YBA Genesis oferuje nie tyle dźwięk fantastyczny, co "fantastycznie fantastyczny". W stu procentach autentyczny, doskonale nasycony i kompletny (pełny). Kiedy raz takie brzmienie usłyszeć, trudno się od niego uwolnić. Zastąpić czymś innym. Zaraz tę myśl rozwinę.

Mogę zaryzykować następujący opis. Dźwięk zestawu YBA zajmuje całą percepcję słuchacza - totalnie angażuje jego narząd słuchu. Wciąga w spektakl absolutny i skończony, pochłania w swoją głębię tonalną. Tu nie ma miejsca na swobodę albo niedopowiedzenia - słuchacz odbiera i czuje prawdziwą muzykę, wnika w jej otchłań, staję się jej realnym uczestnikiem. Przy czym przekaz YBA nie atakuje ani przesadną bezpośredniością, ani nie naprzykrza się zbyt rozbudowanym i przenikliwym stylem gry. Pomimo że jest to brzmienie niezwykle angażujące i zaprzęgające uwagę, to w najmniejszym stopniu nie jest ordynarne czy efekciarskie. To w pełni kulturalny i ułożony dźwięk o atrakcyjnym i powabnym charakterze. Brzmienie wysoce performatywne, acz budujące kojący krajobraz muzyczny.

Powyższa charakterystyka brzmienia jest oczywiście nieco literacko przerysowana, czy wręcz hiperboliczna, ale, w moim przekonaniu, dobrze oddająca clou i sens. Optymalnie opisująca sound  francuskiego YBA Genesis.  Zestaw ten pierwszorzędnie wydobywa wszelkie barwy i tekstury zawarte w nagraniach, tym samym tworząc wyjątkowo wciągającą, a równolegle kojącą prezentację muzyczną. To taka "zmiękczona" ściana dźwięku. Fizjologiczna.

YBA to także znakomita poprawność barwy instrumentów i wokali, do tego piękna przejrzystość tonalna, a także rozciągnięta dynamika i przykładna łatwość grania. Reprodukcja wszelkich dźwięków jest referencyjna. Bez problemu można usłyszeć bogactwo nawet gęstych i zawiłych nagrań. Ich głęboką substancję i realistyczny materiał. Nośność i precyzja przekazu są wprost fantastyczne! Dodatkowo na to nakłada się wręcz olśniewająca dźwięczność. Każdy ton ma zapewnioną kompletną swobodę i przestrzeń, aby móc w pełni wybrzmieć, rozwinąć się i wyraźnie zaistnieć w czasoprzestrzeni spektaklu muzycznego. Grać do końca - do czasu, kiedy musi skończyć się i zgasnąć ostatnia nuta.

Co istotne, poszczególne dźwięki przekazu szybko narastają, mają wyraźne kontury i treściwą substancję. Organiczne napełnienie oraz analogowy połysk. I, jak już pisałem, nie gasną od razu, a trwają aż do końca wybrzmień. Do czasu, kiedy ich muzyka zdąży przeminąć, a muzyk ponownie naciśnie klawisz fortepianu, zadmie w trąbę czy uderzy w werbel, itp. To jest zjawisko charakterystyczne dla najlepszych wzmacniaczy - typowo high-endowych. Zaś YBA Genesis gra każdą muzykę bez żadnych ograniczeń, zapewniając jednorako unikatową koegzystencja ciepła i precyzji.

Gdyby chcieć rozłożyć na jakimś hipotetycznym grafie ciepło, precyzję i substancjalność brzmienia YBA Genesis, to wskaźniki i parametry musiałyby być lekko przesunięte w stronę substancjalności i ciepła, zaś precyzja byłaby od nich ciut oddalona. Nie chcę przez to napisać, że tytułowy zestaw nie jest precyzyjny w tym, co robi, a jedynie to, że niekiedy owa cecha jest składana na ołtarzu realizacji innych celów muzycznych. Osiągania pełnej wierności barw, organicznej struktury czy wyrafinowanej namacalności źródeł pozornych. Zaś dokładność i pedantyczność dźwięku stoją w drugim szeregu tonalnym. To gładkość i kompletność przekazu, a nie rygorystyczna prawda. Dzięki temu wszelka muzyka, jej odmiany i rodzaje zawsze brzmią realistycznie i plastycznie - nie drażnią, a są ultra-atrakcyjne w odbiorze. Tu "wszystko gra"!

Na koniec wypada napisać kilka słów o wewnętrznym DAC-u zainstalowanym w Genesis PRE5A. Producent podaje, że jest oparty na kości Cirrus Logic CS4398. Nie jest to ultra-wyczynowy przetwornik cyfrowo-analogowy, ale całkiem rzetelny i wiarygodny. "Dobrze grający". Jego umiejętności na pewno są w 100% wystarczające dla przepuszczania przezeń sygnału cyfrowego pochodzącego ze streamingu muzyki, zaś w innych przypadkach (np. materiały wysokiej rozdzielczości) trzeba by się zastanowić nad innym, zewnętrznym tego typu urządzeniem.

Konluzja
YBA Genesis PRE5A i YBA Genesis A6, czyli przedwzmacniacz i stereofoniczna końcówka mocy to zestaw wzorowo grający muzykę. W stylu klasycznej, starej i dobrej szkoły dźwięku, gdzie wszystko jest na swoim miejscu, gdzie instrumenty mają autentyczne wypełnienie i szczerą chęć do grania (a wokaliści prawdziwie śpiewają), zaś żywość i wiarygodność przekazu są bliskie są tym rzeczywistym. Jestem pod dużym wrażeniem niecodziennych umiejętności YBA Genesis - tego brzmienia chce się słuchać godzinami, a nawet całymi dniami - i to bez przerwy na sen! 

Ceny w Polsce: YBA Genesis PRE5A - 19 099 PLN; YBA Genesis A6 - 17 199 PLN. 

System odsłuchowy
Pomieszczenie 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: PMC COR, Creek Voyage i20, Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU) i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test TU) i AudioSolutions Overture O305F (test TU).
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test TU) i Guru Audio Junior (test TU).
Odtwarzacze CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO (test TU) i Creek Voyage CD.
Odtwarzacze sieciowe: Auralic Aries Mini (test TU), Audiolab 6000N Play (test TU), Volumio Primo (test TU), Rose RS150, Rose RS201E, CocktailAudio N25 (test TU) i Cyrus Stream Xa (test TU).
DAC-i: NuPrime DAC-10H (test TU), Audio Analogue AAdac (test TU), S.M.S.L. M400 (test TU), SPL Phonitor One d, Lampizator Amber 3 DAC (test TU) oraz Encore mDSD (test TU).
Komputery: Dell Latitude 7390 i MacBook Apple Pro.
Smartfon/tablet: iPhone XR i iPad Air 2.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test TU).
Wkładka gramofonowa: Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU) i Musical Fidelity M6x Vinyl (test TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Głośnik bezprzewodowy Bluetooth: Mooer Silvereye 10 (test TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU), Meze Empyrean (test TU) i MTX Audio iX3BT (test TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test TU) i ZiKE Labs Powerbox (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper oraz adaptery głośnikowe bi-wire Perkune Audiophile Cables (test TU).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację