wtorek, 19 lipca 2022

Audio Physic Classic 35, głośniki podłogowe


Dwa zdjęcia ze strony Audio Physic





Wstęp
Na początku czerwca br. odebrałem do testów głośniki podłogowe Audio Physic Classic 35 (zobacz TUTAJ i TUTAJ). To już kolejna edycja topowych reprezentantów znanej i lubianej serii Classic (po modelach 30 i 32). Można napisać, że głośniki Classic 35 są bezpośrednimi następcami legendarnych 30, acz oparte na dodatkowym wkładzie technologicznym nowszych 32. Jednakże 35 w odróżnieniu od 32 mają skrzynki pokrywane szklanymi panelami typu "Glass Sandwitch Cabinet" o zwiększonej odporności mechanicznej oraz wysokim "zwierciadlanym" połysku. Zabójczo to wygląda - Audio Physic Classic 35 są wyjątkowo efektownymi głośnikami! Poza tym dostępne są w wielu odmianach kolorystycznych szklanych paneli - 6. podstawowych katalogowych oraz dowolnych z palety RAL na zamówienie. Alternatywnie w Audio Physic można też zamówić klasyczną okleinę drewnianą... Nieczęsto w hifi można spotkać aż tak szeroką możliwość indywidualnego doboru optymalnej wersji wzorniczej.

Audio Physic GmbH
Po raz pierwszy na łamach Stereo i Kolorowo prezentuję głośniki niemieckiej firmy Audio Physic GmbH (zobacz TUTAJ), należy więc nieco więcej o niej napisać. To renomowane przedsiębiorstwo zostało założone w 1985 roku w mieście Brilon (region Sauerland, kraj związkowy Nadrenia Północna-Westfalia). Markę Audio Physic powołał do życia pan William Hegener, zaś głównym projektantem i dyrektorem technicznym od roku 2000 jest pan Manfred Diestertich. 

Przez kilkadziesiąt lat działalności Audio Physic opracował mnóstwo własnych oryginalnych patentów, aplikacji różnych materiałów konstrukcyjnych (m.in. miedziana pianka, pianka ceramiczna, struktury kanapkowe, stosownie wielu polimerów, szkła i ceramiki) - wypracował własną drogę budowania głośników (np. stożkowe tweetery HHCT), sposoby ich doboru oraz strojenia. Produkty Audio Physic powstają w długotrwałym, żmudnym i intensywnym procesie technologicznym. Każdy głośnik przechodzi setki prób odsłuchowych oraz materiałowych - wszelaki jego element jest wielokrotnie testowany i stale ulepszany. I to nie wyłącznie z akustycznego, lecz i estetycznego punktu widzenia. W takim procesie powstają nie tylko referencyjne modele Audio Physic, ale wszystkie firmowe kolumny.

Co istotne, przedsiębiorstwo szczyci się tym, że do produkcji kolumn wykorzystywane są wyłącznie samodzielnie fabrycznie wykonane produkty, zaś kooperanci pochodzą z najbliższej okolicy. Na przykład płyty MDF dostarczane są z fabryki oddalonej zaledwie o 12 km drogi, zaś hartowane szkło z zakładów położonych w odległości 15 km. Ochrona środowiska naturalnego oraz wspieranie lokalnego biznesu to są bardzo istotne wartości dla zarządu oraz załogi Audio Physic. Wszystkie produkty "od A do Z" powstają / są montowane w zakładach produkcyjnych zlokalizowanych w niemieckim Brilion. Głośniki opuszczają fabrykę dopiero po starannych pomiarach, rzetelnych testach akustycznych i precyzyjnej ostatecznej kontroli jakościowej.

Audio Physic aktualnie wytwarza szeroką gammę głośników kilku klas hifi - od "okołobudżetowych" do stricte high-endowych. Flagowym modelem jest ultra-referencyjny Medeos. Potem są high-endowe z serii referencyjnej: Cardeas, Codex, Midex, Tempo, Avanti oraz Spark. Jest też seria "klasyczna", do której przynależy tytułowy model. W portfolio znajdują się też rozmaite akcesoria służące poprawie dzwięku kolumn głośnikowych jak np. specjalne podstawki, nóżki antywibracyjne VCF, przewody etc. Oficjalne firmowe motto brzmi: "Audio Physic - Nothing but Music" (pol. Audio Physic - tylko muzyka; nic oprócz muzyki). A druga, mniej oficjalna maksyma, to: "Audio Physic - głośniki, których nie słychać; które znikają w muzyce". Też ładnie...

Wrażenia ogólne i budowa
Głośniki dostarczane są na palecie w dwóch kartonach. Wewnątrz pudeł zabezpieczone są piankowymi formami oraz dodatkowo owinięte w foliowe worki. Po otwarciu pudeł (są odpowiednio zaznaczone góra i dół, jest także wskazana optymalna strona rozpakowywania) należy z nich po prostu delikatnie wysunąć kolumny. Potem zdjąć piankową formę i od spodu wkręcić kolce wraz z dystansami. Do mnie dojechała wersja klasyczna, czyli z kolcami, ale na specjalne zamówienie Audio Physic może dołączyć swoje słynne podstawki VCF (zobacz TUTAJ). W zestawie z głośnikami jest jeszcze poziomica (a w zasadzie - breloczek z poziomicą), talerzyki ochronne pod kolce oraz stosowne dokumenty, w tym gwarancja producenta oraz polskiego dystrybutora EIC Sp. z o. o.

Model Classic 35 jest zaopatrzony w obudowę typu "Glass Sandwich Cabinet". W tym celu szklane panele są przyklejane do solidnego litego rdzenia z MDF-u za pomocą elastycznych pasków kleju akrylowego. Powstała w ten sposób "kanapka" praktycznie jest w pełni odporna na wibracje i rezonanse, bo eliminuje wszelkie podbarwienia dźwięku pochodzące z obudowy. Innymi słowy, obudowa typu sandwich działa jak plastyczny amortyzator i neutralizuje potencjalne wibracje, zanim zdążą wydostać się na zewnątrz. Dodatkowo, powierzchnia hartowanych szklanych paneli o wysokim połysku jest znacznie bardziej odporna na zarysowania niż jakikolwiek lakier. 

Należy też przyznać, że wykonanie szklanej "boazerii", to po prostu rzemieślniczy majstersztyk - wysoka jakość barwionego na matowy antracyt szkła (taką wersję otrzymałem na testy), ultra-precyzyjne przycięcie (i wycięcie okrągłych otworów na głośniki), jak i jego położenie są genialne! Oczywiście, duże znaczenie ma też tutaj całościowa kwestia estetyczna - gładkość szkła, jego głęboko perłowo-świetlista struktura, a także antracytowe wybarwienie po prostu porażają artyzmem (zapewniam, że żadne zdjęcie nie oddaje w pełni owego piękna, to trzeba koniecznie zobaczyć na własne oczy).

Szkło jest położone na wszystkich powierzchniach skrzynek, za wyjątkiem spodnich. Tam znajdują się "gołe" płyty MDF połączone dystansami z podstawami (cokołami), w które dopiero wkręcane są kolce. Tamże, pomiędzy szparami dystansów, schowane są szczelinowe wyloty bass-refleksów. Wentylowane specjalnie ukształtowanym portem idącym w dół; wyloty portów bas-refleks wyłożono specjalną pianką ceramiczną mającą zapobiegać niepożądanym zniekształceniom i szkodliwym wibracjom.

Z kolei powierzchnia frontowych szklanych panelów jest przedzielona na mniej więcej pół. Dolne przytwierdzone są na stałe za pomocą pasków elastycznego, akrylowego kleju, zaś górne są przymocowane na magnesy - są zdejmowalne. To niejako "maskownice", które jednak nie przysłaniają powierzchni membran głośników, a ukrywają montaż koszów głośników do obudowy. Maskują śruby i metalowe elementy głośników, pozostawiając jedynie otwory na same głośniki / membrany. Takie wykonanie "maskownic" wymaga sporo dodatkowej pracy, albowiem w taflach szkła (idealnie przyciętego na rozmiar frontów), należy też precyzyjnie wyciąć okrągłe otwory na głośniki (i uważnie wyszlifować ich krawędzie), podkleić tylną powierzchnię szkła jakimś materiałem (tutaj zastosowano twarda sklejkę), umieścić stosowne magnesy etc. Koronkowa robota, więc i końcowy efekt jest fantastyczny.

Skrzynki Classic 35 to konstrukcje trójdrożne o konfiguracji głośników zbliżonej do tej jaką zastosowano w modelu wyższym Audio Physic Midex. Do wzmocnienia obudowy zastosowano piankę ceramiczną „Ceramic Foam”. Wszystkie zamontowane głośniki to produkcja własna Audio Physic oparta na kilkudziesięcioletnim doświadczeniu konstrukcyjnym i akustycznym. Głośnik średniotonowy wyposażony jest w podwójny kosz, a jego membrana wykonana jest z włókna szklanego. Głośniki niskotonowe posiadają membrany z podobnego materiału, wentylowane są wąskim tunelem znajdującym się między obudową, a ścianką przednią. 

Głośniki wysokotonowy i średniotonowy wspólnie dzielą większość dostępnej objętości osobnej komory ukrytej wewnątrz obudowy, Głośnik wysokotonowy to miękka kopułka o średnicy 2,25 cm. Jak podaje producent, "podobnie jak wszystkie modele Audio Physic, również Classic 35 są niewymagające w ustawieniu jeśli chodzi o prawidłową reprodukcję basu". Jednak, jak sądzę, optymalna powierzchnia pomieszczenia dla uzyskania prawidłowego i pełnego, czyli "oddychającego" dźwięku winna mieścić się w przedziale około 30 - 40 m2 (25 m2 to absolutne minimum!). Ponadto skrzynki powinny być zlokalizowane co najmniej o metr odległości od tylnej ściany i bocznych ścian, aby bas nie zaczął się wzbudzać i rezonować.

Z tyłu obudowy, u jej dołu, zamontowano pojedyncze terminale biegunowe typu "nextgen" stworzone przez niemieckich profesjonalistów z firmy WBT z Essen. To terminale WBT-0708 Cu z miedzianymi konektorami (zobacz TUTAJ). Zapewniają one nie tylko gruntowne połączenie między głośnikiem a kablem, ale również zostały wyposażone w ogranicznik siły docisku / momentu obrotowego. Kiedy przykręcić zbyt mocno kabel do terminali (a tym samym potencjalnie uszkodzić zacisk kabla lub bieguna), najpierw da się usłyszeć trzask (kliknięcie). Dzięki temu wiadomo, kiedy kable mają idealną przyczepność do terminala, ale jeszcze nie grozi to żadnymi konsekwencjami, czyli uszkodzeniem. Bardzo przydatna rzecz! Albowiem popularnym błędem jest przekonanie, że transfer sygnału jest na optymalnym poziomie tylko wtedy, gdy na powierzchnie styku wywierany jest maksymalny możliwy nacisk. Jeśli te powierzchnie zostaną zbyt mocno dociśnięte do siebie, części powierzchni mogą ulec nieodwracalnemu uszkodzeniu. Terminale WBT temu procesowi skutecznie przeciwdziałają.
Obudowa Audio Physic Classic 35 jest wzmocniona nie tylko drewnianymi szelkami, ale także pianką ceramiczną. W przeciwieństwie do płyt MDF jest dużo stabilniejsza, ale dzięki swojej gąbczastej strukturze ma znacznie większą powierzchnię . W ten sposób można znacznie zwiększyć objętość obudowy głośnika, bez konieczności powiększania głośnika na zewnątrz. Rura bass-reflex w podłodze skrzynki jeszcze bardziej wzmacnia ten efekt, a także wzmacnia określone niskie częstotliwości.
Wszystkie zastosowane przetworniki reprezentują najnowocześniejszą technikę zastosowaną w kolumnach linii Classic. Głośnik średniotonowy wykorzystuje unikalną konstrukcję >Audio Physic Dual Basket Design<, posiada membranę wykonaną z tkanego włókna szklanego oraz >Phase Plug< zamontowany bezpośrednio na silniku magnetycznym, aby pomóc w zarządzaniu ciepłem wewnątrz przetwornika. Dbałość o szczegóły, z jaką wykonano ten przetwornik, jest szczególnie ważna, ponieważ ludzkie ucho jest bardzo wrażliwe w zakresie częstotliwości przez niego pokrywanych, ponieważ ten zakres odpowiada za czytelność ludzkiej mowy. Czystość i naturalność brzmienia tej jednostki napędowej są bezkonkurencyjne w tym przedziale cenowym.

Driver magnetyczny głośnika wysokotonowego Classic 35 jest również starannie wentylowany, dzięki czemu miękka kopułka wykonana przez niemiecką firmę specjalistyczną zawsze znajduje idealne warunki pracy, nawet przy dużym obciążeniu. Dzięki mocnemu silnikowi i niskiemu rezonansowi własnemu, głośnik wysokotonowy osiąga wzorową integralność sygnału daleko poza zakresem słyszalności. Niewielki element otaczający właściwą kopułkę zapewnia płynne przejście między średnimi i wysokimi częstotliwościami. Dzięki temu nawet poza tak zwanym sweet-spotem będziesz mógł cieszyć się relaksującymi doznaniami muzycznymi (cytat za Audio Physic).
Podstawowe parametry techniczne
Tweeter: 22 mm / 8/9" Soft Dome
Midrange: 150 mm / 5,9" Glass Fibre Cone
Woofer: 2 x 170 mm / 6,7" Glass Fibre Cone
Skuteczność: 89 dB
Zalecana moc wzmacniacza: 20 -160 W
Impedancja: 4 Ω
Pasmo przenoszenia: 32 - 30 000 Hz
Wymiary (S x W x G): 202 x 1 145 x 340 mm
Masa: 35 kg / sztuka

Dostawa na palecie pod dom...

Paleta już rozpakowana - jedziemy z paczkami do domu

Ergonomiczny sposób pakowania - skrzynki w pojedynkę można łatwo wysunąć z pudła

Zaraz po wyjęciu z kartonów

Akcesoria - kolce, dystanse oraz poziomica (breloczek)

Wkręcam kolce

Już ustawione


Szklany front, szklane boki i szklana górna ścianka…

Górną część szklanego frontu można zdemontować - to "maskownica" zawieszenia głośników i mocowań skrzynek (wraz z śrubami)

"Maskownica" od wewnętrznej strony

Front bez przysłony szklanej tafli

Na tym zdjęciu dobrze widać szkło położone na skrzynce

Górny woofer

Głośnik wysokotonowy otoczony jest miękką tkaniną typu filc

Nietypowy kształt ochrony przeciwpyłowej w kształcie cylindra na głośniku średniotonowym

Trzy testowe wzmacniacze (TEAC, Lyngdorf i Norma Audio) na pierwszym planie, zaś czwarty (Pathos ) w dolnym, lewym rogu


Dwa rzuty okiem na cały zestaw hifi




Wrażenia dźwiękowe
Głośniki Classic 35 przyłączałem przede wszystkim do trzech wzmacniaczy: dzielonego TEAC UD-7101 / TEAC AP-710 oraz zintegrowanych Norma Audio REVO IPA-70B i Lyngdorf TDAI-1120. Głośniki porównawcze to podłogowe Living Voice Auditorium R3 i podstawkowe Pylon Audio Jasper Monitor 18. Za każdym razem używałem przewody Boaacoustic Black.sonic-13 o długości 2 x 2,5 m. Źródła cyfrowe to streamery TEAC UD-701N oraz Rose RS150, zaś źródło analogowe to gramofon TEAC TN-5BB. Używałem też przetwornik cyfrowo-analogowy Lampizator Amber 3 DAC. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona została na końcu niniejszego tekstu.

Po przyłączeniu do kolumn Classic 35 pierwszego wzmacniacza testowego (głośniki przyjechały do mnie już wygrzane) od razu zrozumiałem, że mam do czynienia z wyjątkowymi jednostkami głośnikowymi. Tego, co usłyszałem nie da się określić inaczej jak super zachwycający dźwięk. To przede wszystkim wyborna szybkość, dynamika, otwartość i precyzja brzmienia, a także perfekcyjna przestrzenność 3D i modelowy obraz stereo. Uwagę zwraca doskonale rozdzielcza oraz naturalna reprodukcja instrumentów i ludzkich głosów. Selektywność wysokich i średnich tonów jest po prostu fenomenalna, a do tego dochodzi wzorcowe wyczucie i oddanie barw dźwięku. To przekaz kompletny, dopracowany i przejrzysty. Totalnie performatywny, czyli dziejący się rzeczywiście "tu i teraz", w bezpośredniej i bliskiej obecności słuchacza.

Ale brzmienie Classic 35 nie charakteryzuje się wyłącznie przykładną czystością oraz wysoką rozdzielczością, czy optymalną przestronnością, bo to by było zdecydowanie za mało, żeby nazywać je wybitnym. Dźwięk niemieckich głośników cechuje się także sporą soczystością, potęgą i ekspansywnością, dobrze zróżnicowanym przekazem z wyraźną gradacją warstw, pełną obecnością głębi oraz wyraźną czytelnością tła. Owa spektakularna i obszerna wyrazistość doskonale podkreśla nawet bardzo drobne szczegóły i odcienie muzyki. Lecz Audio Physic wcale nie są jakoś ekstremalnie szczegółowe - tu nie ma miejsca na jakieś przesadne efekciarstwo, a jedynie na rzetelne obrazowanie i wierne odzwierciedlanie nagrań. Głośniki uniwersalnie, bo realistycznie pokazują różnice / kontrasty w technice realizacji, sposobie zapisu dźwięku, odmienności akustyczne, acz naprawdę nic więcej. I bardzo dobrze!

Innymi słowy, Classic 35 zapewniają wnikliwą i analityczną prezentację z wieloma odczuwalnymi subtelnościami, ale równolegle również taką, która nie atakuje uszu ostrością czy nadmierną przenikliwością. Przekaz jest stosownie zbalansowany na linii ostrość / analityczność / precyzja. Być może czasami jest nawet trochę natarczywy, lecz nie samą drapieżnością i metalicznością wysokich tonów, ale dobitnością i wyrazistością średnich. Średnica jest czytelna, ilustracyjna i pełna. Komplementarna. Troszczy się o integralność dźwięku, jego naturalizm i obiektywizm. Przyjemność i satysfakcję z odsłuchów.

Dźwięk głośników jest w stu procentach napowietrzony, ale i przewiewny. Saturacyjny. Nie zastyga, nie gęstnieje - zawsze jest w ruchu, płyny i plastyczny. Co więcej, oferuje prawidłową mięsistość i solidność brzmienia, dba o jego dramatyczny rozmach i żywy temperament, a jednocześnie daje spory margines swobody i lekkości po to, aby muzyka brzmiała prawdziwie przestrzennie i trójwymiarowo. By miała w sobie wystarczająco dużo głośności, masy i nasycenia, aby sprawiać poczucie, że jest to autentyczna substancja i fizyczna materia dźwięku. I właśnie tak się dzieje - realizm dźwięku głośników stoi na nieprawdopodobnie wysokim poziomie akustyki. Referencyjnym.

Pytanie: czego w brzmieniu Classic 35 się nie uświadczy? Jakich cech tutaj raczej nie szukać? Co je różnicuje od moich porównawczych Living Voice Auditorium R3? Przede wszystkim Audio Physic mniej koncentrują się na średnicy, a grają całym "ciałem dźwięku", pełnym pasmem. Równomiernie rozkładają akcenty - od niskich basów, poprzez rozległą średnicę, aż do wysokich sopranów. Tu żaden zakres tonalny nie jest specjalnie uprzywilejowany, a równy, pełnoprawny. Poza tym jakość samej średnicy też jest odmienna, nie jest aż jak ciepła, powłóczysta i organiczna jak to w sobie mają Auditrorium R3. Jej konsystencja jest mniej stężona i zagęszczona, a bardziej płynna, lejąca się. Bliżej jej do wszechstronnej naturalności, dalej od klasycznej muzykalności. Jest też więcej selektywna i rozdzielcza. 

Bas wydobywający się ze skrzynek potrzebuje dość dużo wolnego miejsca dla swobodnego rozpędu i odważnej obecności (przypomnę, że oprócz dwóch wooferów o średnicy 170 mm, każda skrzynka ma też szczelinowe ujście bass-refleksu skierowane na dół, w stronę podłogi). Głośniki swą oryginalną konstrukcją silnie wzmacniają niskie częstotliwości, więc ustawienie kolumn winno być uważne i racjonalne - najlepiej co najmniej o metr odległości od tylnej ściany i bocznych ścian, aby bas nie miał szansy się wzbudzać i rezonować. Oczywiście, temu zjawisku zapobiega niekonwencjonalne ukształtowanie tunelów bas-refleksu oraz wyłożenie wylotów portów specjalną pianką ceramiczną (która ma dodatkowo przeciwdziałać niepożądanym zniekształceniom i wibracjom). Jednakże Classic 35 dla uzyskania pełnowartościowego i optymalnie kontrolowanego basu powinny być odpowiednio lokalizowane w pokoju odsłuchowym. Po spełnieniu tych warunków, niskie są znakomicie nadzorowane, punktualne oraz przestrzennie naturalne. Kompleksowo zintegrowane z akustyką pomieszczenia.

Jaki wzmacniacz najlepiej dobrać dla Audio Physic Classic 35? To należy powiedzieć sobie jasno - Classic 35 są wymagającymi głośnikami, nie da się ich napędzić "byle czym". One dla ukazania pełni efektów dźwiękowych, dla ujawnienia swego kompletnego potencjału potrzebują znacznie więcej Watów niż kilkanaście na kanał. I winny to być zdrowe Waty! Co prawda producent rekomenduje moc towarzyszących wzmacniaczy w przedziale 20 -160 Watów, ale, jak sądzę, dopiero od poziomu mniej więcej 50-60 Watów zaczyna się "prawdziwa zabawa". Głośniki mają szansę zagrać pełną parą, odetchnąć głęboką piersią, ukazać potęgę autentycznego dźwięku. Awansować do wyższej ligi.

Jak już to podawałem wcześniej, tytułowe skrzynki przyłączałem przede wszystkim do trzech wzmacniaczy: dzielonego TEAC UD-7101 / TEAC AP-710 (o mocy wyjściowej 2 x 260 W @ 4 Ω) / 2 x 170 W @ 8 Ω), Norma Audio REVO IPA-70B (2 x 70 W @ 8 Ω / 2 x 140 W @ 4 Ω) i Lyngdorf TDAI-1120 (2 x 120 W / 4 Ω / 2 x 60 W / 8 Ω). To są mocne, a nawet mocarne amplifikacje (szczególnie TEAC). W takim synergicznym partnerstwie Audio Physic Classic 35 rozkwitają - ujawniają swoje talenty, dynamizm oraz wydolność. Nie zapominając przy tym o elegancji, kulturze i sensualizmie. To zaawansowane granie wysokiej klasy high-fidelity.

Konkluzja
Audio Physic Classic 35 to wyjątkowe głośniki podłogowe, jedyne w swoim rodzaju. Ich obudowa z litego MDF-u obłożona została szklanymi panelami (za pomocą elastycznych pasków kleju akrylowego) i działa jak efektywny amortyzator; wewnątrz obudowy umieszczono szereg komór akustycznych i przegród, zaś zastosowane głośniki to specjalistyczne produkty własne niemieckiego Audio Physic. Owocuje to dźwiękiem odważnym i energicznym, acz wysoce precyzyjnym i rozdzielczym. Bardzo przestronnym i przestrzennym. O pierwszorzędnej kontroli, mocarnym basie i pięknej barwie. To brzmienie żywe, performatywne, wierne. W ogólnym rozrachunku: bezwarunkowa rekomendacja dla Audio Physic Classic 35!

Cena w Polsce - 28 999 PLN (za parę głośników w szklanym wykończeniu "Anthracite").

System odsłuchowy
Pomieszczenie 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU), Norma Audio REVO IPA-70B, TEAC AP-701 (test TU), Lyngdorf TDAI-1120 i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test TU).
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test TU), Pylon Audio Jasper Monitor 18 i Guru Audio Junior (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO (test TU).
Odtwarzacze sieciowe: Rose RS150 (test TU), TEAC UD-701N (test TU), NuPrime Omnia Stream Mini (test TU), Taga Harmony TWA-10B (test TU) i Silent Angel Munich M1 (test TU).
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test TU), Questyle CMA Fifteen (test TU), TEAC UD-701N (test TU) i Lampizator Amber 3 DAC (test TU). 
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfon/tablet: iPhone 13 i iPad Air 4.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test TU) i TEAC TN-5BB (test TU).
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test TU) i Ortofon 2M Red (test TU).
Przedwzmacniacz gramofonowy: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Głośnik bezprzewodowy: Mooer Silvereye 10 (test TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU), Dan Clark Audio Stealth, Austrian Audio Hi-X60 (test TU) i Final Audio UX3000 (test TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test TU), Taga Harmony PF-1000DC i ZiKE Labs Powerbox (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). I wiele innych.



2 komentarze:

  1. Szkoda, ze dzis Audio Physic to juz tylko cien tej firmy sprzed lat i odcinanie kuponow od dawnej swietnosci. Sluchalem nowych Avantuli, Codex i Midex i byly rozczarowujace. Byc moze w serii Classic drzemie wiecej ducha swietnosci AP? Ciekawa i jak zawsze u Pana fajna recenzja, ale ten "lity MDF" razi niczym "uczciwy polityk"...

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację