Wstęp
Dwa miesiące temu otrzymałem do testów premierowe, polskie interkonekty analogowe MB Audio Cable Crystal Gold RCA (zobacz TUTAJ). Są wytwarzane przez pana Marka Brożka, który od wielu lat prowadzi manufakturę kablarską MB Audio Cable zlokalizowaną w Turzy Śląskiej, tuż przy polsko-czeskiej granicy.
Od siebie dodam, że bardzo lubię przewody marki MB Audio Cable, albowiem zawsze są estetycznie i przykładnie wykonane (i to z materiałów wysokiej próby!), korzystnie wpływają na dźwięk oraz, co także bardzo ważne - oferowane w racjonalnej cenie. Nie przesadzonej, nieprzeskalowanej, nieprzeszarżowanej. Muszę też zdradzić, że niekiedy mam składane propozycje testów kabli (głównie producentów z Polski, ale nie tylko) określanych przez ich twórców jako "przełomowe", "niesłychane", "bezprecedensowe", a które kosztują małą fortunę. Najczęściej wówczas grzecznie odmawiam możliwości przeprowadzania takich testów na Stereo i Kolorowo. Wszystko rozumiem, ale dość trudno mi zaakceptować fakt, żeby metr miedzianego kabla hifi ze standardowymi wtykami Neutrik kosztował jakieś 10 000 PLN. Albo nawet 20 000 PLN...
Przypomnę, że do tej pory opisywałem na blogu następujące przewody MB Audio Cable: głośnikowe Skyline (czytaj moją recenzję TUTAJ), inerkonekt cyfrowy USB Diamond USB (czytaj TUTAJ), interkonekty analogowe RCA Black Pearl (czytaj TUTAJ) oraz kolejne interkonekty analogowe RCA Diamond (czytaj TUTAJ). Wszystkie one otrzymały ode mnie szczerą rekomendację.
Wrażenia ogólne i budowa
Z listu od konstruktora MB Audio Crystal Cable dowiedziałem się, że przewody Crystal Gold to kontynuacja modelu Crystal w nieco zmienionej formie - modyfikacji uległy geometria ułożenia przewodników oraz izolatory przewodników. Przewodniki to srebro "solid core" z dodatkiem złota. Generalnie można powiedzieć, że Crystal Gold to tańsza, bardziej ekonomiczna wersja wyższego modelu Diamond.
Do lutowania styków przewodów Crystal Gold wykorzystano cynę z dodatkiem srebra i złota. Zewnętrzna izolacja to płaszcz z PVC. Średnica pojedynczego interkonektu wynosi 9 mm. Zastosowane wtyki to "bullety" KLEI Classic Harmony (KLEI to oczywiście renomowana australijska firma Keith Louis Eichmann Innovations) Na wtykach zaznaczone są strzałki, które wyznaczają kierunkowość podłączenia. Na życzenie producent może uzbroić przewody w tańsze firmy Amphenol (są tańsze o około 160 PLN od "bulletów" KLEI Classic Harmony).
Przewody dostarczane są w zwykłym tekturowym pudełku, wewnątrz zapakowane w dodatkowy foliowy woreczek. Na pudełku przyklejona nalepka MB Audio Cable. To wszystko. Nie wiem, czy producent wysłał mi "zubożoną" wersję opakowania (?) - pamiętam, że do niedawna wysyłał swoje kable zapakowane w okrągłe metalowe pudło dla taśm filmowych.
Należy przyznać, że wykonanie Crystal Gold RCA jest pierwszorzędne - czyste, schludne, solidne i estetyczne. Nie odbiegające względem standardów od światowej czołówki. Miły dla oka i przyjemny w dotyku oplot z tkanego materiału z przewagą koloru niebieskiego, super wtyki "bullety" KLEI Classic Harmony z Australii, efektowna otulina termokurczliwym płaszczem na wtykach. Na płaszczu oprócz napisów (nazwa modelu i firmy) zaznaczono też kierunkowość przewodów. Przewody są lekkie, giętkie. Plastyczne.
Dokładna specyfikacja, anatomia oraz skład materiałowy przewodów Crystal Gold RCA nie zostały ujawnione przez producenta.
Ekonomiczne opakowanie
Czyste, schludne i ładne wykonanie
"Bullety Eichmanna" Classic Harmony
Estetyczny zewnętrzny oplot
IC Crystal Gold przyłączone do streamera Silent Angel Munich M1
IC Crystal Gold podłączone do wzmacniacza lampowego Fezz Audio Mira Ceti 300B
TEAC UD-701N - przedwzmacniacz, DAC, wzmacniacz słuchawkowy oraz streamer
Rose RS150, Taga Harmony TWA-10B i słuchawki Dan Clark Audio Stealth
Znaczną część testów przeprowadzałem na zestawie TEAC UD-710N / AP-701, streamerze Rose RS150 oraz DAC-u / wzmacniaczu słuchawkowym Questyle CMA Fifteen
Wrażenia dźwiękoweMB Audio Cable Crystal Gold RCA miałem u siebie przez okres około dwóch miesięcy, zdążyłem je więc wypróbować w rozmaitych konstelacjach i układach z wieloma sprzętami towarzyszącymi - wzmacniaczami (w tym lampowymi), DAC-ami, streamerami, przedwzmacniaczami gramofonowymi etc. Zainteresowanych konkretną listą zapraszam na sam dół niniejszego tekstu, gdzie wypisane zostały wszystkie testowane urządzenia.
Producent podaje, że przewody Crystal Gold RCA wykonane zostały ze srebra "solid core" z dodatkiem złota. Niektórzy niesłusznie uważają, że taka kompozycja metali przynosi jakieś szczególne dźwiękowe różnice w porównaniu z miedzią. Nie tędy droga. Generalnie, w moim przekonaniu, to nie skład materiałowy warunkuje właściwości soniczne przewodów, a bardziej jego konkretna anatomia, architektura czy zastosowane dielektryki. Choć często wcale to nie jest takie oczywiste i jednoznaczne. Pisząc o "dźwięku" kabli wchodzi się na bardzo grząski grunt, bo często różnice w brzmieniu poszczególnych modeli (czy to srebrnych, czy to miedzianych, czy jeszcze innych) są naprawdę niewielkie, subtelne, dlatego najlepiej po prostu pisać o brzmieniu jednostkowego kabla, bez szczególnych odniesień do innych. Zaś tytułowe Crystal Gold RCA robią zdecydowanie dobrą robotę w systemie hifi - ich wpływ czuć sugestywnie i zauważalnie. To krok na korzystną stronę zmian - dopełnienie i domknięcie brzmienia. Tylko tyle i aż tyle!
Crystal Gold RCA wyjątkowo troskliwie dbają o rozdzielczość, równowagę tonalną i dynamikę sygnału analogowego. To zaawansowana wyrazistość i transparentność, która jednakże nie usuwa z dźwięku niczego prawdziwego, niczego nie w nim nie fałszuje, nie przeinacza. Dmucha i chucha na ogólną neutralność brzmienia, duży obiektywizm i precyzję, a jednocześnie nie wydobywa na powierzchnię niechcianych zabrudzeń czy podrażnień przekazu. Nie kaleczy ostrością, nie atakuje szkłem, nie drażni szorstkością. Dźwięk jest czysty i realistyczny, acz optymalnie zrównoważony. Płynny i układny - gładki. Niczego nie rozjaśnia, nie pogłębia, nie pociemnia i nie pogrubia. Jest uniwersalny. Wypośrodkowany. Bardzo atrakcyjny w słuchaniu, miły.
Dźwięk jest wystarczająco rozdzielczy, by usłyszeć sporo subtelności oraz dostatecznie selektywny, aby je od siebie wzorowo odseparować i odklejać. Detale są dokładnie widoczne, są harmonijnie uporządkowane, a jednocześnie nie nachodzą na siebie wzajemnie, nie przeszkadzają w indywidualnym istnieniu, choć też komunikują się ze sobą tym samym tworząc jeden zbiór, wspólną rodzinę dźwięku. Konglomerat. Taka większa rozdzielczość i lepsze różnicowanie przyczyniają się do tego, żeby dźwięk był głębszy, bardziej naturalny, otwarty. To zaś ma wpływ na fakt, iż przekaz jest mniej dosadny i mniej natarczywy. Przyjemniejszy w odbiorze. Choć równolegle bardzo obrazowy i czytelny. Podawany jak na dłoni. Bliski. Kontaktowy.
Wysoka harmonia, przezierność i spójność charakteru "srebrno-złotych" interkonektów Crystal Gold RCA działają też na korzyść zwiększenia poziomu subiektywnej "energii" grania. Dźwięk zdaje się być "większy" - głośniejszy, żywszy, mocniej uderzający. Bardziej bezpośredni. O wyższym stopniu nasycenia i dynamiki. Oraz szybszy. Owo wyrafinowanie energii brzmienia objawia się takimi cechami jak: soczysta gęstość przekazu, lepsze dociążenie źródeł pozornych, substancjalne istnienie dźwięku, wyraźniejsza namacalność. Jednakże owa "energia grania" jest zupełnie naturalna, nie sztucznie wzmocniona. Spowodowana ogólną czystością dźwięku, a nie jego akceleracją. To spora zaleta interkonektów MB Audio Cable!
Jak już wcześniej wspominałem, przedmiotowe przewody MB Audio Cable wpinałem do dużej ilości różnych urządzeń hifi: od wzmacniaczy (lampowych i tranzystorowych), poprzez takie źródła jak DAC-i oraz streamery, aż do przedwzmacniaczy gramofonowych. Przekrój sprzętów towarzyszących w testach był naprawdę bardzo szeroki i obfity, tym bardziej, że testy trwały niemal dwa miesiące... Przez ten czas doszedłem do wniosku, iż Crystal Gold RCA dzięki swojej wyjątkowej przezroczystości oraz neutralności są optymalnymi i synergicznymi przewodnikami dla zdecydowanej większości rozmaitych urządzeń (i to wielu klas cenowych!).
Crystal Gold RCA z powodzeniem mogą być stosowane do sprzętów wyposażonych w lampy elektronowe, bo nic w dźwięku nie rasują, nie modyfikują. Po prostu idealnie pasywnie przenoszą sygnał nie wpływając na immanentny charakter brzmienia, a jednocześnie uwalniają dodatkową efektywność oraz sprawczość dźwięku. Z kolei interkonekty MB Audio Cable użyte do DAC-ów sprzyjają intensyfikacji obrazu muzycznego, pogłębiają go i systematyzują. Zwiększają mobilność tonalną, akcelerują tempo i dynamikę. Kompleksowo czyszczą obraz i słowo, aczkolwiek nieco też je uśredniają. Podsumowując akapit można napisać, iż tytułowe przewody są wszechstronne, uniwersalne. Zalecane do grania prawdziwego dźwięku. Wiernego, czyli typowo high-fidelity.
Konkluzja
MB Audio Cable Crystal Gold RCA to wyjątkowo rzetelne i estetyczne interkonekty analogowe. Przewodniki wykonane zostały ze srebra "solid core" z domieszką złota, wtyki to "bullety Eichmanna". Pod względem brzmienia kable lokują się w strefie uniwersalnej neutralności z dużym akcentem na przezierność i czystość sygnału. Dbają o rozdzielczość, ujawniają "dynamikę", sprzyjają ekspresji i harmonii. Są synergiczne i symbiotyczne względem wielu urządzeń hifi. Rekomendacja!
Cena w Polsce: dwa interkonekty o długości 0,5 m - 949 PLN; 2 x 1 m - 1 349 PLN (na wtykach RCA KLE).
System odsłuchowy
Pomieszczenie 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Origami 6550 SE (test
TU), Fezz Audio Mira Ceti 300B (test
TU), Norma Audio REVO IPA-70B, TEAC AP-701 i Pathos Classic One MKIII (test
TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test
TU), Audio Physic Classic 35 i Vrel Bequadro Due (test
TU).
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test
TU), Pylon Opal Monitor (test
TU) i Guru Audio Junior (test
TU).
Odtwarzacze CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO (test
TU) oraz Pioneer PD-50AE (test
TU).
Odtwarzacze sieciowe: Rose RS150 (test
TU), TEAC NT-505-X (test
TU),
TEAC UD-701N, NuPrime Omnia Stream Mini (test
TU), Taga Harmony TWA-10B (test
TU) i Silent Angel Munich M1 (test
TU).
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test
TU), TEAC NT-505-X (test
TU), Questyle CMA Fifteen (test
TU),
TEAC UD-701N i Lampizator Amber 3 DAC (test
TU).
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfon/tablet: iPhone XR i iPad Air 4.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test
TU), Pro-Ject Debut PRO (test
TU) i TEAC TN-5BB (test
TU).
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test
TU), Pro-Ject Pick it Pro (test
TU) i Ortofon 2M Red (test
TU).
Przedwzmacniacz gramofonowy: Musical Fidelity MX-VYNL (test
TU) i Musical Fidelity M3x ViNYL test
TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test
TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test
TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test
TU).
Głośnik bezprzewodowy: Mooer Silvereye 10 (test
TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test
TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test
TU), Meze 99 Neo (test
TU), Dan Clark Audio Stealth, Austrian Audio Hi-X60 (test
TU) i Final Audio UX3000 (test
TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test
TU), Taga Harmony PF-1000DC i ZiKE Labs Powerbox (test
TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test
TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test
TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test
TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test
TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test
TU). I wiele innych.
Interesujące jest to, że wg parametrów IACS złoto jest gorszym przewodnikiem od srebra i miedzi. 106/100/76%Takie wtrącenie może pogorszyć parametry elektryczne. Ciekawe, świat audio jest niezbadany.
OdpowiedzUsuń