Wstęp
W ostatnich dwóch - trzech latach na blogu Stereo i Kolorowo okres upływający od chwili dostarczenia sprzętu audio na testy do czasu publikacji recenzji wynosi średnio miesiąc, półtora. Zdarza mi się też zamieszczać test dopiero po dwóch lub nawet trzech miesiącach odsłuchów. Nie mam standardowej reguły terminów publikacji tekstów, bo ta jest dość płynna. Regulowana moim czasem wolnym oraz większą lub mniejszą fascynacją danym urządzeniem hi-fi.
Napisałem to, aby podkreślić doniosłość faktu, że niniejszy tekst powstał zaledwie w dwa tygodnie po dostarczeniu do mnie na testy urządzenia "all-in-one" FiiO R7 (zobacz TUTAJ i TUTAJ), co świadczy o tym, że jestem pod sporym wrażeniem tej dalekowschodniej "maszynki do grania"! FiiO R7 jest stosunkowo rewolucyjnym urządzeniem, albowiem w jednej obudowie w kształcie słupka / kostki łączy funkcje zaawansowanego streamera, DAC-a, przedwzmacniacza liniowego, wzmacniacza słuchawkowego (z trzema wyjściami), nadajnika Bluetooth i jeszcze kilka innych. Ma duży pionowy ekran dotykowy, jest uniwersalne i niezbyt drogie. Właśnie na takiego typu urządzenia czeka świat hifi!
Wrażenia ogólne i budowa
FiiO R7 miał swą premierę dość niedawno, bo zaledwie na wiosnę roku 2023. FiiO R7 to - jak go określa producent - "nabiurkowy system hifi all-in-one". Łączy w kompaktowej obudowie funkcje streamera / nadajnika / dekodera / wzmacniacza / przedwzmacniacza / odtwarzacza multimediów. Poza licznymi złączami i możliwościami rozbudowy oraz szeroką gamą trybów pracy, jest również w stanie przesyłać strumieniowo multimedia na ekran portretowy, zapewniając dodatkowe wrażenia wizualne podczas użytkowania. Zasadniczo jest to połączenie cyfrowego odtwarzacza audio (DAP) w obudowie klasycznego przetwornika cyfrowo-analogowego / wzmacniacza.
Jak podaje producent, czyli FiiO Electronics Technology Company, Ltd:
FiiO R7 to atrakcyjnie wyglądający, łatwy w użyciu i świetnie brzmiący biurkowy sprzęt Hi-Fi. Wyposażony w układ FPGA czwartej generacji z zegarem z synchronizacją fazową + dwa femtosekundowe oscylatory kwarcowe, co umożliwia bardzo precyzyjne, zunifikowane źródło taktowania o niskim jitterze, zapewniające czystszy i bardziej stabilny sygnał audio.
Specjalnie zoptymalizowana konstrukcja obwodu audio
R7 wykorzystuje przetwornik cyfrowo-analogowy ES9068AS w połączeniu z parą wzmacniaczy słuchawkowych THX AAA 788+. Urządzenie zawiera ośmiordzeniowy Snapdragon 660 na Androidzie 10. Ponadto wewnątrz R7 znajduje się szereg wysokiej jakości komponentów, takich jak min. cztery kondensatory foliowe Panasonic PPS. Nie szczędzono wydatków na użycie doskonałych komponentów, aby zapewnić wierną reprodukcję dźwięku przez R7.
FiiO posiada pięć poziomów wzmocnienia: niski / średni / wysoki / słuchawki nauszne / ulepszony tryb słuchawek nausznych. Przy obciążeniu 32 Ω przy użyciu ulepszonego trybu słuchawek nausznych, R7 jest w stanie wytworzyć do 3 W mocy wyjściowej, co jest więcej niż wystarczające do zasilania słuchawek o niskiej i wysokiej impedancji.
FiiO R7 dostarczany jest stosunkowo dużym kartonie rozkładanym na spód i wieko. Urządzenie jest w nim zabezpieczone miękkimi formami z pianki. Wewnątrz znajduje się też niewielkie pudełko z akcesoriami - są to dwie podstawki pod korpus (płaska i kątowa), przewód zasilający, przewód USB, adapter słuchawkowy, zatyczka pyłoszczelna dla gniazd słuchawkowych, taśma dwustronna do przyklejenia podstawy, bezpiecznik, skrócona instrukcja obsługi i karta gwarancyjna. Brak w zestawie pilota zdalnego sterowania, choć FiiO zapewnia, że takowy niebawem będzie dostępny do kupienia jako opcja (za około 50-60 PLN).
Urządzenie jak na standardy hifi prezentuje się dość nietypowo - to prostokątna, pionowa skrzynka kształtem bardziej przypominająca monitor (głośnik wolnostojący) niż streamer / wzmacniacz słuchawkowy. Ale R7 z założenia miał być nabiurkowym sprzętem o dużej ergonomii, stąd takie rozwiązanie stylistyczno-funkcjonalne, a nie inne. I to w praktyce rzeczywiście się sprawdza. R7 zajmuje mało miejsca na biurku (bo nie jest płaskim naleśnikiem), a jednocześnie ma wystarczająco duże wymiary, że na froncie z powodzeniem można było zamontować regulatory, gniazda oraz duży dotykowy, kolorowy ekran LCD. Ekran jakby żywcem przeniesiony z wielkiego smatrfona bądź przenośnego odtwarzacza cyfrowego (DAP).
Firma FiiO proponuje rozbudowę R7 w większy system hifi - opcjonalnie można dokupić głośniki aktywne (FiiO SP3), klawiaturę mechaniczną, zasilacz, pilot zdalnego sterowania, słuchawki (FiiO FT3) etc. Bardzo słuszna koncepcja. Tym bardziej, że R7 zaopatrzony jest w mnóstwo wejść/wyjść i łączność bezprzewodową, co znacząco zwiększa uniwersalność i łatwość ewentualnej rozbudowy.
Solidna kompaktowa obudowa typu "monoblok" wykonana jest z litego aluminium, zaś oba boki mają powycinane otwory wentylacyjne o strukturze plastra miodu. Ładnie to wygląda. Obudowę można postawić bezpośrednio na blacie biurka bądź szafki, ale można też użyć jedną z dwóch podstawek załączonych w komplecie (płaska i kątowa).
Front R7 to w zasadzie wmontowany w większą płytkę ekran smatrfona 4,97" (z systemem operacyjnym Android) z dodatkowymi dwoma dużymi pokrętłami oraz panelem trzech gniazd słuchawkowych (na listwie obok ekranu). Górne pokrętło służy do regulacji głośności oraz włączenia zasilania (po jego naciśnięciu), zaś dolne do selektor trybu pracy - dostępnych ich jest aż osiem, m.in. tryb pracy przedwzmacniacza z aktywnymi wyjściami słuchawkowymi bądź tylnymi (lub równolegle aktywnymi z przodu i z tyłu), tryb odtwarzacza, z regulacją głośności lub nie itd. Naprawdę, funkcjonalność w tym względzie jest rewelacyjna (z resztą w i innych względach także!). Dzięki takiemu rozwiązaniu bardzo łatwo można przełączać kolejne tryby - korzystać z głośników aktywnych lub tylko z pokładowego wzmacniacza słuchawkowego, DAC-a, transportu cyfrowego etc.
Co ciekawe, oba pokrętła otoczone są podświetlanymi pierścieniami LED, które mogą przybierać różne kolory. Kolory zmieniają się na skutek różnic odbieranego sygnału, ale można je dowolnie programować (przypisywać im różne funkcje), zmniejszać intensywność świecenia lub w ogóle wyłączyć.
Bezpośrednio pod dwoma pokrętłami zamontowano pionowy rząd trzech wyjść słuchawkowych: dwa symetryczne XLR i 4,4 mm Pentaconn oraz jedno niesymetryczne 6,35 mm. Wyjścia słuchawkowe można przykryć specjalną silikonową zaślepką przeciwkurzową. Fiio R7 posiada aż pięć poziomów wzmocnienia: niski / średni / wysoki / słuchawki nauszne / ulepszony tryb słuchawek nausznych.
Ekran dotykowy jest oparty na systemie operacyjnym Android, a więc rozkładem i funkcjonalnością przypomina tradycyjny smartfon (pod ekranem znajdują się cztery dodatkowe sensorowe przyciski nawigacyjne). Możliwych jest ustawienie aż siedem podstawowych trybów pracy:- Tryb Android dla korzystania z aplikacji innych firm, w tym wielu serwisy streamingowe;
- Tryb Pure Music, czyli tryb muzyki FiiO
- Tryb USB DAC
- Tryb odbiornika Bluetooth, który obsługuje LDAC/SBC/AAC
- Tryb odbiornika AirPlay dla bezprzewodowego połączenia urządzenia z systemem iOS
- Tryb Roon Ready
- Tryb dekodowania koncentrycznego/optycznego, gdzie dzięki możliwości odbierania sygnałów przez złącza optyczne/koncentryczne, R7 zamienia się w dekoder o wysokiej wydajności.
Urządzenie z powodzeniem może pracować jako niezależny streamer / odtwarzacz sieciowy - ma już wgranych do systemu kilka podstawowych aplikacji do ich obsługi (np. wtyczki platform Tidal, Apple Music, FiiO Music, Qobuz, Spotify), ale z poziomu SO Android można pobrać w zasadzie każdą inną dowolną. Po wybraniu na przykład aplikacji Tidal, zalogowaniu się na platformie, ekran FiiO R7 przyjmuje całkowitą funkcjonalność i operatywność tejże aplikacji. Genialne! W czasie odtwarzania ekran może być na stałe włączony lub mieć aktywowany wygaszacz (dostępnych jest kilka wersji graficznych w tym zegar cyfrowy).
Na tylnej ściance zamontowano dużą liczbę różnych gniazd. Przede wszystkim aż trzy pary wyjść analogowych - dwie pary niesymetryczne RCA oraz para symetrycznych XLR, co umożliwia naprawdę szerokie zastosowanie R7 jako przedwzmacniacza w różnych konfiguracjach. Można tu podłączyć na przykład monitory aktywne, końcówkę / dwie końcówki mocy, subwoofer / dwa subwoofery etc. Oprócz gniazd analogowych są też gniazda cyfrowe - w tym dwie pary koaksjalnych i optycznych, po jednym wejściowych i wyjściowym.
Na tylnym panelu można znaleźć dwa gniazda USB: jedno typu USB-A (Host USB) dla przyłączenia zewnętrznej pamięci masowej lub klawiatury oraz jedno typu USB-C (USB 3.0) - wielofunkcyjne dla transeferu danych, podłączenia zewnętrznego USB DAC, wyprowadzenia sygnału wideo na ekran itd. Na górze tylnej ścianki umieszczono slot dla kart SD (z adapterem dla kart microSD) oraz płaską antenę WiFi/Bluetooth, a na dole port sieciowy LAN na Ethernet. Producent nie zamontował żadnych wejść analogowych, co jest dziwnym posunięciem, bo niepotrzebnie pomniejsza uniwersalność urządzenia.
Co istotne, FiiO R7 może być zasilany prądem elektrycznym na dwa sposoby - albo zasilaczem impulsowym na prąd stały 12 V albo prądem zmiennym 230 V (poprzez klasyczne gniazdo IEC). Odpowiedni przełącznik zasilania znajduje się na tylnej ściance. Tamże również umieszczono główny włącznik zasilania oraz komora bezpiecznika.
Wewnątrz R7 znajduje się zasilacz impulsowy o mocy 30 W. Obwód wejściowy prądu przemiennego wykorzystuje filtrację i oczyszczanie z dławikiem o dużej pojemności i dedykowanymi kondensatorami wysokonapięciowymi. Obwód wejściowy prądu stałego jest przeznaczony do zasilania wysokonapięciowego ±12 V. Oba obwody zasilające przyczyniają się do solidności systemu zasilania, aby lepiej oddać dynamiczny dźwięk Twojej muzyce. R7 może być również używany z zewnętrznymi zasilaczami prądu stałego, takimi jak zasilacz liniowy FiiO PL50 lub inne zasilacze, aby nadać Twojemu dźwiękowi jeszcze czystsze, czarniejsze tło, aby w pełni wydobyć szczegóły muzyczne (kursywą cytaty za FiiO Audio).Specyfikacja techniczna
• DAC: ES9068AS
• Wzmacniacz: THX AAA 788+ x 2
• Obsługiwane formaty audio: 384 kHz - 32 bit PCM, DSD256, MQA
• Złącza USB: USB 3.0 typu C, USB-A
• Wyświetlacz: o wysokiej rozdzielczości FHD+ o przekątnej 5,0 cala z minimalną ramką
• Moc wyjściowa 1: 3 000 mW (32 Ω / zbalansowany/wzmocniony tryb słuchawek nausznych)
• Moc wyjściowa 2: 630 mW (300 Ω / zbalansowany/wzmocniony tryb słuchawek nausznych)
• Pasmo przenoszenia: 20 Hz ~ 90 kHz (-3 dB)
• SNR: ≥ 122 dB (ważony A)
• Poziom szumów:
– LO ≤ 1,5 μV (ważony A); PO ≤ 4 μV (ważony A);
– BAL LO ≤ 2,4 μV (ważony A); BAL≤ 5,5 μV (ważony A)
• Impedancja wyjściowa: <1 Ω (obciążenie 32 Ω)
• THD+N: ≤ 0,0004% (1 kHz / 32 kΩ)
• Wymiary: 110 x 160 x 134 mm
• Masa: 1,3 kg
Wrażenia dźwiękowe
W czasie testów wykorzystywałem następujące słuchawki: Sennheiser HD 800S, Fostex TH610, SIVGA SV023, Meze 99 Neo oraz HarmonicDyne Athena. Wzmacniacze słuchawkowe i / lub streamery porównawcze to: Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS, Silent Angel Munich M1 z zasilaczem Silent Angel Forester F1, Rose RS150, COS D10, Sennheiser HDV 820, RME ADI 2/4 Pro SE, Antelope Amári, SPL Diamond, Rupert Neve Designs RNHP, iFi Audio Go bar i TEAC NR-7CD. Używałem też komputer DELL Latitude 7390 oraz iPad Air 4. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona została na końcu niniejszego tekstu.
- Roon Ready
- oraz mnogość wejść / wyjść niezbalansowanych oraz zbalansowanych
- w tym aż trzy wyjścia słuchawkowe
- wzmacniacz napędzi nawet najbardziej wymagające słuchawki
- wbudowane 64 GB pamięci (można ją rozszerzyć do 2 TB)
- fantastyczne obrazowanie przekazu
- bezwarunkowa rekomendacja Stereo i Kolorowo.
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS (test TU), RME ADI-2/4 Pro SE (test TU), Sennheiser HDV 820, COS D10, FiiO R7, Antelope Amári, SPL Diamond, Rupert Neve Designs RNHP (test TU) i Lampizator Amber 3 DAC (test TU).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację