Polpak

niedziela, 11 grudnia 2011

Myjka Knosti do płyt winylowych



Wstęp
Ponownie rosnąca popularność słuchania muzyki z płyt winylowych po latach regresu stawia przed ich nowymi użytkownikami nieznane do tej pory utrudnienia i przeszkody. Aby odsłuchać płytę CD wystarczy wyjąć ją z plastikowego lub papierowego opakowania, włożyć/położyć do szuflady lub napędu i następnie wcisnąć klawisz „play” odtwarzacza - to wszystko jest łatwe i nieskomplikowane. Natomiast, winylowa płyta analogowa wymaga więcej zabiegów oraz troski dla prawidłowego jej odczytu przez igłę gramofonu. Szczególnie przykrym zjawiskiem jest łatwość elektryzowania się czarnej płyty, a przez to przyciąganie kurzu i innych mikro-drobinek fruwających w naszym pokoju odsłuchowym (w tym i cząsteczek tłuszczu). Te zabrudzenia z czasem tworzą nawet spory nalot na płycie, wnikają głęboko w jej rowki, zestalają się i utwardzają przyczyniając się do gorszych parametrów odsłuchiwanego dźwięku, powodują trzaski i przeskoki płyty. Brud ten często jest nie do usunięcia przy pomocy prostych zabiegów typu przecieranie warstwy płyty ścierką lub specjalną szczoteczką z welurowym włosiem. Bardzo praktycznym i łatwym sposobem usuwania zanieczyszczeń z płyty winylowej oraz jednocześnie zabezpieczeniem  przed zjawiskami statyczności elektrycznej jest jej kąpiel w myjce Knosti.

Parę słów o myjce Knosti
Myjka Knosti jest produkowana nieprzerwanie w Niemczech od 1978 roku,  a obecnie jest już dostępnych na rynku wiele jej mutacji, odmian. To, co wyróżnia Knosti, to jej umiarkowana cena około 200 zł oraz solidna i przemyślana ergonomiczna budowa z twardego tworzywa sztucznego. Myjka składa się z głębokiej, lecz wąskiej wanienki o półkolistym kształcie, w której umieszczone są pionowo z dwóch stron szczotki z koziego włosia, pomiędzy którymi przesuwa się płyta. Na górze wanienki znajdują się dwa wgłębienia, w które wkłada się trzpienie zakręcanego kółka mocującego winyl. W zestawie producent dołącza również suszarkę/stojak na umyte płyty, litr płynu myjącego oraz lejek z filtrami. Każdą część myjki można nabyć osobno - szczotki, kółko z trzpieniami, etc.





Mycie płyt
Proces kąpieli płyt jest nieskomplikowany – po wyjęciu winylu z okładki nadziewa się go na trzpień kółka mocującego po czym dokręca się mocno drugą połową kółka – w ten sposób zakryte są papierowe labele analogu, które wrażliwe są na ciecz (bo może rozpuścić farbę labelu). Po ówczesnym nalaniu płynu do wanienki, umieszcza się plastikowe kółko na górze wanienki w specjalnych otworach. Następuje proces mycia – dla najlepszego efektu mycia warto obrócić płytą po około 20 razy w każdą stronę (np. najpierw 20 razy w lewo, a potem w prawo). Po tych czynnościach należy powoli wyjąć płytę z wanienki, odczekać kilkanaście sekund, aż większa część płynu spłynie z płyty, a potem umieścić ją na suszarce (niektórzy po wyjęciu płyty z cieczy wycierają ją do sucha miękką szmatką). Po kilku minutach można odkręcić pierścień, a płytę ponownie umieścić w suszarce – chodzi o to, by jak największa część płynu zdążyła spłynąć/odparować przed odkręceniem kółek, aby uchronić labele przed zamoczeniem. Teraz można zacząć kąpać kolejną płytę.




Płyn do mycia płyt
Załączony fabrycznie płyn do mycia płyt (1L) jest dobrej jakości, lecz wystarczający jedynie do efektywnego umycia około 30 płyt – potem staje się ciemnoszary, brudny. Przelewanie go przez system załączonych filtrów jedynie w małym stopniu pozwala na usunięcie tych rozpuszczonych zanieczyszczeń. Najlepiej po umyciu pierwszej partii płyt sporządzić we własnym zakresie nowy płyn – można, oczywiście kupić gotowy taki płyn, ale zakup 1 L oryginalnego płynu Knosti to wydatek około 80 zł, co czyni proces mycia kosztowną czynnością.

Istnieje kilka receptur płynu do mycia płyt winylowych. Najczęściej stosowana, głównie w sklepach z używanymi winylami, ale zalecana także przez między innymi Bibliotekę Kongresu USA, to roztwór wody destylowanej z kilkoma mililitrami surfaktantu, czyli w polskich warunkach np. detergentu - płynu do mycia naczyń Ludwik. Analog po umyciu jest dość czysty, ale surfaktant (tu płyn do mycia naczyń) nie ma wysokich właściwości antystatycznych przez to płyta nadal narażona jest na przyciąganie kurzu. Zaletą tej metody jest brak alkoholu nieobojętnego dla tworzywa sztucznego. Zarówno alkohol izopropylowy a zwłaszcza alkohol etylowy wypłukują substancje nadające elastyczność płycie, co powoduje wzrost jej sztywności i w dalszej perspektywie, zwiększoną podatność na mikro-urazy. Niemniej jednak, proces ten jest bardzo powolny i nie powinien przynosić bardziej obserwowalnych zjawisk na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Wadą mieszaniny woda destylowana plus surfaktant jest brak alkoholu, który rozpuszcza i wypłukuje substancje nierozpuszczalne przez wodę…

W związku z powyższym, wiele osób rekomenduje sporządzenie następującego roztworu (w tym i użytkownicy forum audiostereo.pl):

Woda destylowana – 700ml
Alkohol izopropylowy – 300ml
Fotonal  – 5 ml



Fotonal to środek do płukania negatywu używany w fotografii tradycyjnej (kąpiel płucząco-zmiękczająca do negatywów czarno-białych). Zawiera środki powierzchniowo czynne wspomagające (zwilżające) proces suszenia negatywu, przez co znajduje także kapitalne zastosowanie do suszenia winyliWarto kupować wodę destylowaną o nazwie „Woda do wstrzykiwań - Baxter”. Jest do nabycia w aptekach w cenie 3 złote za 500 ml. Alkohol izopropylowy to inaczej propan-2-ol (wg. IUPAC) lub 2-propanol. Można go kupić w hurtowniach chemicznych.

Jakie korzyści przynosi mycie płyt?
Przede wszystkim, mycie płyt usuwa zabrudzenia z rowków oraz działa antystatycznie (zabezpiecza płytę przez elektryzowaniem się i przyciąganiem kurzu etc). Brudna płyta po umyciu w myjce brzmi znacznie czyściej i dokładniej – dźwięk staje się dokładniejszy, bo igła gramofonu swobodnie penetruje cały rowek. Odbiorca słyszy wyraźniej muzykę – pojawiają się szczegóły, przedtem nie zawsze słyszalne. Ponadto zmniejsza się ilość trzasków i przeskoków płyt.

Dodatkowo, by zmniejszyć ryzyko uszkodzenia płyt podczas wkładania/wyjmowania z obwoluty warto zaopatrzyć się także w folie antystatyczne, w których powinno się je przechowywać (czyli tzw. koszulki).

Konkluzja
Płyty winylowe w odpowiedni sposób przechowywane, a także poddawane okresowej konserwacji oraz we właściwy sposób użytkowane mogą zachować swoje wszystkie właściwości jako nośnik zapisu dźwięku przez wiele lat - nawet ponad 100!

Wiele informacji o myciu/czyszczeniu płyt winylowych zawarta jest TU.

4 komentarze:

  1. niestety taka myjka ma też swoje wady. na rozbiegówce płyty rysuję ją co powoduje nieprzyjemne trzaski. po drugie labele są zalewane przez płyn, gdyż po pierwsze nie zawsze cały label jest przykryty a po drugie z powodu braku jakiejkolwiek uszczelki pod plastikiem woda i tak brudu. się na naklejkę przedostaje. Po trzecie oryginalny płyn nie dosyć że drogo to dodatkowo nie spełnia swojej podstawowej funkcji i zostaje go na tyle dużo w rowkach, że igła zbiera za każdym razem niezły kłębek brudu. moim zdaniem mimo że to tylko 200 zł to są to raczej pieniądze wyrzucone w błoto. no chyba, że chcecie szybko zniszczyć swoją kolekcję. Mycie płyt TAK, Knosti NIE!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie wszystko co Pan napisał jest niezgodne z prawdą.Żadne rozbiegówki nie są porysowane.Labele nie są zalewane,bo uszczelki są szczelne.Płyn doskonale spełnia swoją rolę i po osuszeniu nie zostaje w rowkach i żaden brud nie osadza się na igle.Reasumując:
      Albo Pan nie ma takiej myjki i nigdy i jej nie używał,albo Pan ją ma i nie wie jak używać tego prostego sprzętu.

      Usuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację