Zdjęcia ze strony Audiolab
Wstęp
Dość dawno na łamach bloga Stereo i Kolorowo nie gościł sprzęt brytyjskiej marki Audiolab - ostatnio było to ponad rok temu i był to wzmacniacz zintegrowany Audiolab 7000A (czytaj moją recenzję TUTAJ) - a jeszcze wcześniej opisywałem odtwarzacz strumieniowy Audiolab 6000N Play (czytaj TUTAJ). Firma Audiolab formalnie zarejestrowana jest w Huntingdon w Anglii (Wielka Brytania), ale od pewnego czasu jest własnością dużego dalekowschodniego przedsiębiorstwa IAG House / International Audio Group Ltd., które grupuje tak znane marki jak między innymi QUAD, Leak, Mission, Luxman, Wharfedale czy Castle Acoustics (zobacz TUTAJ). Niezłe towarzystwo.
Seria Audiolab 7000 została wprowadzona na rynek w zeszłym roku, czyli 2023, zaś seria 9000 nieco wcześniej, ale za to jest referencyjną w katalogu brytyjskiego Audiolab. Niedawno odebrałem na testy wzmacniacz zintegrowany Audiolab 9000A (zobacz TUTAJ i TUTAJ), który wyposażony jest także w topowy 32-bitowy układ DAC na kości ESS 9038PRO oraz łączność bezprzewodową Bluetooth 5.1 aptX/aptX HD/AAC/LDAC.
Audiolab 9000A operuje na wzmacniaczu mocy klasy AB, który zapewnia moc wynoszącą 100 wat na kanał przy obciążeniu 8 Ohm. Obwód analogowy wykorzystuje topologię CFB (Complementary Feedback) zapewniając wzorcową liniowość i stabilność termiczną, ponieważ prąd jałowy jest utrzymywany niezależnie od temperatury tranzystorów wyjściowych. Poza tym na pokładzie można znaleźć wysokiej jakości przedwzmacniacz gramofonowy dla wkładek MM. Całości dopełnia wyświetlacz LCD IPS o przekątnej 4,3 cala, który prezentuje interaktywny i graficzny interfejs użytkownika z opcjami miernika VU oraz natychmiastowym dostępem do ustawień menu.
Wrażenia ogólne i budowa
Wzmacniacz dostarczany jest w relatywnie niedużym, płaskim pudle ze zwykłego kartonu, wewnątrz którego leży unieruchomiony pośród grubych piankowych form (i dodatkowo owinięty materiałowym workiem). W zestawie producent załącza pilot zdalnego sterowania, antenkę Bluetooth, przewód zasilający i instrukcję obsługi. To wszystko.
Wykonanie nowego 9000A jest doskonałe, zaś design jest bardzo typowy dla brytyjskiego Audiolaba - choć jest dość oszczędny, prosty i minimalistyczny, trudno pomylić go z inną marką. Audiolab lubuje się w prostopadłościennych formach, bo właśnie taka jest aluminiowa obudowa, a poza tym specyficznego charakteru nadają też duże regulatory-pokrętła, które we wszystkich firmowych urządzeniach są identyczne. Ale tradycyjne wzornictwo w 9000A jest przełamane kolorowym wyświetlaczem LCD IPS (który pojawia się też w serii 7000). Generalnie 9000A jest ładnym "klockiem", może się podobać. (Mi się bardzo podoba!).
Na grubej aluminiowej płycie frontowej zamontowano trzy pokrętła - jedno duże (głośności) i dwa nieco mniejsze (selektor źródeł i trybu pracy wzmacniacza, a także dostęp do wielu funkcji menu). Obok gałki głośności umieszczono przycisk zasilania (po prawej) i gniazdo słuchawkowe 3,5 mm (po lewej).
Wyświetlacz LCD IPS o przekątnej 4,3 cala pełni kilka różnych funkcji - przede wszystkim jest ekranem informującym o wybranym źródle, filtrze cyfrowym, poziomie głośności, trybie pracy wzmacniacza. Ekran można tak ustawić, aby wyświetlał mierniki VU (w formie cyfrowej lub analogowej), rozdzielczość przychodzącego sygnału cyfrowego lub tylko ustawienie głośności. Wyświetlacz można również całkowicie wyłączyć (zgasić). Wyświetlacz jest bardzo pomocny, trudno bez niego byłoby nawigować po wielu dostępnych opcjach ustawienia wzmacniacza i DAC-a. Dobrze więc, że producent go zainstalował. Poza tym jest naprawdę estetyczny. A nawet bajerancki.
Tylny panel jest jest wyjątkowo bogato wyposażony w rozmaite gniazda, to ich prawdziwa gęstwina! Po prawej stronie dwa rzędy aż sześciu par gniazd RCA, przy czym jedna para to wyjście z poziomu przedwzmacniacza, a pozostałe pięć to wejścia analogowe (w tym jest para wejścia do pokładowego przedwzmacniacza MM). Idąc dalej lewo można znaleźć parę wejść symetrycznych XLR, a zaraz obok sekcję wejściowych gniazd cyfrowych: 2 x coaxial, 2 x Toslink i 2 x USB (przy czym jedno USB-A służy wyłącznie dla aktualizacji oprogramowania).
Po lewej stronie zamontowano wejście zasilania IEC zintegrowane z komorą bezpiecznika, a tuż nad nim główny włącznik zasilania. Na prawo od gniazda IEC umieszczono dwie pary terminali głośnikowych. Są jeszcze dwa gniazda łącznikowe Trigger i gniazdo dla anteny Bluetooth (Bluetooth 5.1 z obsługą LDAC i aptX HD).
Wewnętrzny obwód analogowy wykorzystuje topologię CFB (Complementary Feedback), zapewniając doskonałą liniowość i stabilność termiczną, ponieważ prąd jałowy jest utrzymywany niezależnie od temperatury tranzystorów wyjściowych.
Przetwornik cyfrowo-analogowy 9000A jest zbudowany w oparciu o flagowy, 32-bitowy układ DAC ESS 9038PRO, wykorzystując uznaną przez krytyków, opatentowaną architekturę HyperStream II i Time Domain Jitter Eliminator, aby zapewnić najwyższy poziom wydajności.
Dźwięk PCM jest obsługiwany do 32-bitów/768 kHz, a DSD do 22.5 MHz (DSD512). Obsługiwane są wszystkie znaczące formaty audio o wysokiej rozdzielczości i bezstratne, w tym FLAC, ALAC, AIFF i WAV, a także starsze skompresowane formaty.
Całkowicie nowy przedwzmacniacz gramofonowy dla modelu 9000A oferuje kompatybilność z wkładkami MM. Obwód oparty na JFET z precyzyjnym korektorem RIAA oferuje to, co najlepsze.
(Kursywą cytaty za Audiolab, modyfikacje własne).
Główne cechy:
- Zintegrowany wzmacniacz stereo z przetwornikiem cyfrowo-analogowym wysokiej rozdzielczości
- Wzmocnienie mocy klasy AB: 2 x 100 W przy 8 Ohm
- Stopień DAC oparty na flagowym chipsecie ES9038PRO Sabre
- Obsługuje PCM do 32-bit/768 kHz, DSD 64/128/256/512 i pełne dekodowanie MQA
- Cyfrowy upsampling i pięć wybieranych przez użytkownika filtrów rekonstrukcji DAC
- Aktywny filtr post-DAC klasy A
- Przesyłanie strumieniowe Bluetooth 5.1 z obsługą LDAC i aptX HD
- Certyfikowany „Roon Tested"
- Przedwzmacniacz gramofonowy MM wysokiej jakości
- Wzmacniacz słuchawkowy z prądowym sprzężeniem zwrotnym
- Trzy tryby pracy: tryb zintegrowany; tryb pre-power; tryb pre
- Kolorowy wyświetlacz LCD IPS o przekątnej 4,3 cala.
Specyfikacja technicznaTyp urządzenia: wzmacniacz zintegrowany
Projektowanie i technologie:
- 2 x 100 W (8 Ohm) / 2 x 160 W (4 Ohm) klasa AB
- 32-bitowy przetwornik cyfrowo-analogowy ES9038Pro
- 4,3-calowy (800 x 480 mm) duży, pełnoekranowy wyświetlacz IPS LCD
- Wbudowany, certyfikowany, sprzętowy dekoder MQA (PC USB, koncentryczny/optyczny)
- Obsługa Bluetooth 5.1 (aptX/aptX HD/AAC/LDAC)
- Wysokiej jakości, dedykowany, niskoszumowy przedwzmacniacz gramofonowy MM
- Wzmacniacz słuchawkowy z prądowym sprzężeniem zwrotnym
- Trzy tryby pracy: Integrated / Pre-Power / Pre Only
- Obsługa aktualizacji przez USB
Wejścia: 3 x analogowe, 1 x XLR, 1 x Phono (MM), 1 x wzmacniacz mocy, 2 x SPDIF (koncentryczne), 2 x SPDIF (optyczne), 1 x USB do PC (USB B), 1 x Bluetooth (aptX/aptX HD/LDAC), 1 x Trigger 12V
Wyjścia: 1 x przedwzmacniacz, 1 x kolumny stereo, 1 x słuchawki, 1 x Trigger 12V
Częstotliwość próbkowania:
- Optyczny/koncentryczny: 44,1 kHz - 192 kHz;
- PC USB: 44,1 kHz-768 kHz (PCM) / DSD64, DSD128, DSD256, DSD512
Sekcja przedwzmacniacza:
- Gain (maks.): +6 dB (Line), +53 dB (Phono MM)
- Czułość wejściowa:
- - 1 Vrms (Line, głośność = 0 dB)
- - 2 Vrms (XLR, głośność = 0 dB), 4,4 mV (Phono MM, głośność = 0 dB)
- Impedancja wejściowa: 10 K (Line); 47 K // 100 pF (Phono MM)
- Całkowite zniekształcenia harmoniczne (THD): <0,0004% (1 kHz @ 2 V, głośność = 0 dB)
- Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 20 kHz (+/-0,1 dB)
- Napięcie wyjściowe: maks. 2,3 V (Głośność=0 dB)
- Impedancja wyjściowa: 120 Ohm
- Stosunek sygnału do szumu: >110 dB (Line & XLR, A-weighted); >80 dB (Phono MM, A-weighted)
DAC:
- Konwersja cyfrowo-analogowa: ES9038Pro
- Całkowite zniekształcenia harmoniczne (THD): < 0,001% (1kHz przy 0 dBFS)
- Poziom wyjściowy (0 dBFS, 1 kHz): 2,1 Vrms
- Maks. częstotliwość próbkowania:
- - Optyczny, koncentryczny: 192 KHz
- - PC USB: PCM768 kHz, DSD512
- Stosunek sygnału do szumu (S/N): >117 dB (A-weighted)
Sekcja wzmacniacza mocy:
- Gain: +29 dB
- Znamionowa moc wyjściowa:
- - 2 x 100 W (8 Ohm, THD<1%)
- - 2 x 160 W (4 Ohm, THD<1%)
- Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 20 kHz (+/-0,3 dB)
- Całkowite zniekształcenia harmoniczne (THD): <0,002% (1 kHz @ 50 W/8 Ohm)
- Czułość wejściowa: 1 Vrms
- Stosunek sygnału do szumu (S/N): > 110 dB (A-weighted)
- Maks. prąd wyjściowy: 15 A
Wzmacniacz słuchawkowy:
- Całkowite zniekształcenia harmoniczne (THD): < 0.01% (1 kHz, 50 mW)
- Impedancja wyjściowa: 2,35 Ohm
- Impedancja obciążenia: 20 - 600 Ohm
Ogólne:
- Pobór mocy w trybie czuwania: < 0,5 W
- Wymagania dotyczące zasilania (w zależności od regionu) 220 - 240 V ~ 50/60 Hz
- Masa (netto): 9,4 kg
- Wymiary (szer. x wys. x gł.): 444 x 89 x 342 mm
Pudło ze wzmacniaczem
Sprzęt w kartonie
Akcesoria
Audiolab 9000A już przyłączony do zasilania
Obudowa z efektownego aluminium
W zestawie jest uniwersalny pilot zdalnego sterowania
Design typowy dla brytyjskiej marki Audiolab, czyli estetyczna prostota
Przycisk zasilania
Lewa gałka to selektor źródeł, a prawa to gałka dostępu do menu
Pokrętło głośności to ta większa gałka po prawej stronie frontu
Strumieniuję muzykę z iPad'a Air 4 (i serwisu Qobuz) poprzez Bluetooth
Kilka różnych opcji ustawień wyświetlacza LCD
Tylny panel wzmacniacza, czyli bogactwo różnych gniazd
Audiolab 9000A ustawiony na szafce audio
Wzmacniacz 9000A całkiem nieźle komponuje się stylistycznie ze streamerem Rose RS150
Widok z tyłu: jako przewody połączeniowe używam symetryczne XLO PRO
Wyświetlacz Audiolab można ustawić w kilku wersjach - tu w postaci linijek diodowych
Porównanie ze wzmacniaczem Daniel Hertz Maria 350
Dwa spojrzenia na cały system odsłuchowy / testowy
Wrażenia dźwiękoweW trakcie testów używałem kilka par głośników: Daniel Hertz Amber Moonlight, Pylon Audio Diamond 28 mkII, Living Voice Auditorium R3 i Vienna Acousticics Haydn SE Signature. Przewody to XLO UltraPLUS 6U-10 lub Daniel Hertz (tylko w przypadku wzmacniacza Maria 350). Wzmacniacze porównawcze to: Daniel Hertz Maria 350, Pathos Classic One MKIII i Haiku-Audio Origami 6550 SE. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona jest na końcu niniejszego tekstu.
Tytułowy wzmacniacz kosztuje w Polsce około 10 000 PLN i jest aktualnie najwyższym modelem Audiolaba, topowym. Można więc napisać, że w porównaniu do wielu innych firm hifi oferta Audiolaba kończy się tam, gdzie ich zaczyna. Kiedy chcieć przeznaczyć 10 000 PLN na wzmacniacz na przykład Naim, Cyrus lub Accuphase, to można nabyć albo podstawowy ich model, albo jedynie jego ...połowę. Tymczasem Audiolab całkowicie wywraca stolik - swoim nowym 9000A pokazuje, że naprawdę dobry dźwięk, zaawansowany i rasowy może kosztować rozsądne pieniądze. Nie mam żadnych wątpliwości, że nowy piec Audiolaba to urządzenie w pełni referencyjne. Kompletne
Audiolab 9000A zapewnia wspaniale dynamiczny, ofensywny i przestronny dźwięk - ładnie wypełniony, super-spoisty, tonalnie nasączony i dopełniony (szczególnie średnica). Brzmienie jest gęste oraz substancjalne, ale też doskonale przejrzyste. Czyste i klarowne. Nie przeciążone, płynne, precyzyjne. Raczej naturalne i neutralne, ale z wyczuwalnym organicznym posmakiem, leciuteńko podkreśloną ciepłą nutą, lecz jeszcze nie podgrzane. Nie przepalone. Najwłaściwiej byłoby nazwać taki typ przekazu jako "stuprocentowo analogowy", lecz z dodatkiem większej masy, rozciągnięcia i muzykalności. Wspaniałej gładkości, acz z niewielką domieszką uroczej miękkości.
Wzmacniacz gra szybko, przestronnie i mocarnie. Ekspresyjnie oraz angażująco. Oferuje bardzo namacalny, kształtny i bezpośredni dźwięk o wybornej harmonii tonalnej - tutaj wszystko pasuje i współgra: jest przyjazne i łagodne dla uszu, nie drażni. A jednocześnie dźwięk jest silny i stanowczy, bardzo energetyczny. Audiolab uzyskuje taki efekt poprzez zaokrąglanie ostrości, lekkie szlifowanie kłujących sopranów, delikatne powleczenie całego przekazu organiczną mgiełką. W rezultacie dźwięk jest uniwersalny i performatywny, bo odpowiednio dostosowujący się dla każdej odmiany repertuaru - od uzmysłowionej klasyki, poprzez zawiłą elektronikę, aż do brudnego i natarczywego rocka. Wszelki rodzaj muzyki jest dobrze przekazywany i oddawany. Zawsze wiarygodnie i uważnie.
Audiolab w ciekawy i sprawny sposób realizuje bas - jego energia jest wysoce efektywna, wręcz niespożyta; jest łatwo wykorzystywana do ekstremalnie niskich zejść oraz budowania realistycznych naprężeń, jak i atletycznych uderzeń. To bas soczysty, konturowy i sprężysty. Głęboki, potężny oraz z dużą siłą przebicia. Ale niskie tony są równomierne, proporcjonalne i rytmiczne. Nie przysłaniają swą masą pozostałych podzakresów, a doskonale się z nimi integrują. Wypełniają wolne przestrzenie średnich i wysokich, są ich podporą i wsparciem, ale ich nia tłamszą. Nie tłumią.
Przestrzeń jest transparentna, głęboka i rozległa. Klarowna i różnicująca poszczególne warstwy. Zjawiska przestrzenne są wyraźne, staranne i precyzyjne - mają kontrastowe zarysy, solidne wypełnienie i kształtne formy dobrze ułożone na scenie. Przestrzeń jest dość głęboka, choć nie przesadnie, chociaż dalekie tło jest widzialne, a szczegóły łatwo rozróżnialne. Stereo ma równomierną strukturę, jest regularne i symetryczne.
Jak już wspominałem wcześniej, wzmacniacz gra w sposób uniwersalny, angażujący i efektywny. Każdy rodzaj muzyki / dźwięku jest przestawiany w sposób atrakcyjny, kompletny, plastyczny. Audiolab 9000A nawet jakościowo słaby sygnał podrasuje, naprostuje i wzbogaci dodatkową energią, zapełni masą i strukturą - udźwiękowi go, nakarmi i ożywi. W następstwie tego brzmienie zawsze jest bogate, kaloryczne i wzmocnione, komfortowe dla uszu. Nieco cierpi na tym głębsza analiza dźwięku, kuleje zaawansowana detaliczność i audiofilska szczegółowość. Bo Audiolab zamiast pogłębiać detaliczność, uśrednia ją, poziomuje. Uatrakcyjnia. Czy to dobrze, czy to źle? Dla performatywnego, muzykalnego spektaklu to na pewno korzystniej, ale gorzej dla obiektywnej naturalności brzmienia. Oraz nie za dobrze dla pełni selektywnej analizy przekazu.
W czasie moich testów używałem kilku par głośników: Daniel Hertz Amber Moonlight, Pylon Audio Diamond 28 mkII, Living Voice Auditorium R3 i Vienna Acousticics Haydn SE Signature. Są to głośniki różnych odmian jakościowych, cenowych i konstrukcyjnych. Jednakże z racji faktu, że Audiolab 9000A dysponuje relatywnie wysoką mocą 2 x 100 W (8 Ohm) i 2 x 160 W (4 Ohm) w klasie AB, pełne panowanie nad głośnikami nie jest dla niego specjalnym wyczynem, a normalnością. Zwykłą pracą amplifikacyjną (i to nawet na natężonych poziomach głośności). Mi chyba najbardziej podobało się zestawienie z podstawkowymi Vienna Acoustics Haydn SE Signature. Pierwszorzędna plastyczność, nasycone barwy, piękne rozciągnięcie brzmienia i jego nadzwyczajna wierność.
Pokładowy przetwornik cyfrowo-analogowy jest ciekawą i rzetelną opcją. Układ DAC został zrealizowany na 32-bitowej kości ESS 9038PRO firmy ESS Technology, a to bardzo dobry adres. Oczywiście, DAC zainstalowany we wzmacniaczu jako dodatek, to zawsze pewnego rodzaju kompromis, a nie pełnoprawny przetwornik cyfrowo-analogowy (z własnym zasilaniem, osobnym oprogramowaniem, obudową). Ale - co wyraźnie pragnę podkreślić - ten zainstalowany w Audiolab 9000A jest wysokiej jakości, rzetelnie zaaplikowany i po prostu dobrze gra. Do obsługi streamingu muzyki, odbioru sygnału cyfrowego TV i komputera jest więcej niż wystarczający. Jest optymalny. Nic dodać, nic ująć.
Konkluzja
Audiolab 9000A to klasyczny tranzystorowy wzmacniacz zintegrowany wzmacniacz klasy AB z dodatkowo zainstalowanym DAC-iem. Solidnie i estetycznie wykonany, o typowym designie brytyjskiego Audiolaba. Wzmacniacz oferuje zaawansowany dźwięk wysokiej klasy - masywny, gęsty, dynamiczny i rozbudowany, ale też przezroczysty i szybki. Detaliczny oraz czysty, choć o delikatnym organicznym posmaku. W 100% analogowy. To najlepiej zainwestowane 10 000 PLN na sprzęt audio high-fidelity! Moja szczera rekomendacja dla Audiolab 9000A!
Cena w Polsce - 9 990 PLN.
Moja szczera rekomendacja dla Audiolab 9000A!
Za:
- Audiolab to brytyjska marka z ponad 40-letnią tradycją i doświadczeniem w audio hifi
- to synonim rzetelności, jakości i dobrego dźwięku sprzętów, które są oferowane w racjonalnych i przystępnych cenach
- przedsiębiorstwo ma rozbudowany / szeroki katalog produktowy; od wzmacniaczy, poprzez odtwarzacze CD i streamery, po urządzenia wielofunkcyjne oraz zasilacze
- które są dostępne w kilku seriach (6000, 7000, 8000 i 9000)
- 9000A jest najwyższym firmowym modelem wzmacniacza zintegrowanego, referencyjnym
- seria 9000 ma też w katalogu komplementarny odtwarzacz CD i streamer
- dla purystów dostępna jest też osobna końcówka mocy i przedwzmacniacz 9000 Q/P
- model 9000A to tranzystorowy wzmacniacz zintegrowany, ale też pełnoprawny DAC, wzmacniacz słuchawkowy oraz przedwzmacniacz gramofonowy MM
- wewnętrzny obwód analogowy wykorzystuje topologię CFB (Complementary Feedback)
- dostępne trzy tryby pracy wzmacniacza: tryb zintegrowany, tryb pre-power i tryb pre,
- które są łatwo do przełączania za pomocą odpowiedniego regulatora
- na pokładzie flagowy 32-bitowy układ DAC ESS 9038PRO wykorzystujący architekturę HyperStream
- wzmocnienie mocy klasy AB 2 x 100 W przy 8 Ohm
- cyfrowy upsampling i pięć wybieranych przez użytkownika filtrów rekonstrukcji DAC
- aktywny filtr post-DAC klasy A
- przesyłanie strumieniowe Bluetooth 5.1 z obsługą LDAC i aptX HD
- certyfikowany „Roon Tested"
- przedwzmacniacz gramofonowy MM wysokiej jakości
- wzmacniacz słuchawkowy z prądowym sprzężeniem zwrotnym
- kolorowy wyświetlacz LCD IPS o przekątnej 4,3 cala o znakomitej funkcjonalności i miłej oku grafice
- w zestawie poręczny pilot zdalnego sterowania
- dźwięk wysokiej klasy; high-fidelity
- brzmienie plastyczne, dynamiczne, angażujące
- a jednocześnie znakomicie ułożone, dokładne i systematyczne
- bardzo przestronne i bogate; nasycone oraz dostrojone
- ale też tonalne, pogłębione oraz szczegółowe
- znakomita relacja jakość wykonania / dźwięk / cena
- best-buy!
- rekomendacja Stereo i Kolorowo!
Przeciw:
- topowa integra Audiolab 9000A to poziom, od którego wiele firm hifi dopiero startuje z ofertą wzmacniaczy zintegrowanych
- dość oszczędna stylistyka i design
- brzmienie uśrednione, uniwersalne, jakby poszerzone
- dźwięk z lekkimi organiczeniami na selektywności i detaliczności
- nieco stłamszona scena w głąb.
System odsłuchowy
Pomieszczenie odsłuchowe: 30 m2, z częściową adaptacją akustyczną - ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Origami 6550 SE (test
TU), Fezz Audio Titania EVO (test
TU), Daniel Hertz Maria 350 i Pathos Classic One MKIII (test
TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test
TU), Pylon Audio Diamond 28 mkII (test
TU) i Daniel Hertz Amber Moonlight.
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test
TU), Vienna Acoustics Haydn SE Signature i Paradigm Founder 40B (test
TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-Pro (test
TU).
Odtwarzacze sieciowe: Rose RS150 (test
TU), Auralic Aries S1 i Silent Angel Munich M1 (test
TU).
Platformy strumieniujące: Qobuz, Apple Music i Tidal; aplikacja Roon Lab.
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS (test
TU) i Lampizator Amber 3 DAC (test
TU).
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfony / tablet: iPhone 13, iPhone XR oraz iPad Air 4.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test
TU) i MoFi Electronics MasterDeck.
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test
TU) i MoFi UltraGold.
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX2-VYNL (test
TU) i Pro-Ject Tube Box DS3 B (test
TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test
TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test
TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test
TU), SIVGA SV023 (test
TU), Aune SR7000 (test
TU), Aune AR5000 (test
TU), Final ZE8000 (test
TU) i Final Audio UX3000 (test
TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test
TU).
Głośnik bezprzewodowy: Mooer Silvereye 10 (test
TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test
TU) i ZiKE Labs Powerbox (test
TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test
TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test
TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Model 2/3, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test
TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test
TU) oraz krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test
TU).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację