Polpak

sobota, 30 kwietnia 2016

Zestaw: wzmacniacz sieciowy Denon DRA-100 oraz monitory Q-Acoustics 3020




Wstęp
Po przyjemnym kontakcie z funkcjonalnym kompaktowym zestawem hi-fi: wzmacniacz sieciowy i kolumny podstawkowe - Cabasse Stream AMP i Cabasse Surf (czytaj test TUTAJ), przyszła kolej na następny komplet. Myślę, że testowanie takich setów ma duży sens, albowiem wielu melomanów poszukuje sprawdzonych i kompletnych, a przede wszystkim - dobrze grających zestawień. Tym razem zabieram się za duet składający się ze wzmacniacza sieciowego (i równolegle odtwarzacza sieciowego) Denon DRA-100 oraz monitorów Q-Acoustics QA3020, czyli mieszankę japońsko-brytyjską. Sprzęty przyjechały do mnie bezpośrednio z warszawskiej firmy Horn Distribution. To polski (i częściowo europejski) dystrybutor takich marek jak: Denon, Marantz, Q-Acoustics, Audiolab, QED, QUAD, Audio Research, Boston Acoustics, Dali, Wadia i wielu innych.

Denon DRA-100 - wrażenia ogólne i budowa
Sprzęt dostarczany jest w stosunkowo dużym pudle. Wewnątrz, pośród kartonowych wytłoczek, bezpiecznie spoczywa Denon. W komplecie znajduje się pilot zdalnego sterowania, dwie antenki - Bluetooth i Wi-Fi, kilka niezbędnych przewodów, dysk instalacyjny oraz instrukcje i gwarancja.

Uruchomienie urządzenie nie nastręcza żadnych kłopotów, parowanie Bluetooth przebiega bezproblemowo, a włączenie do domowej sieci Wi-Fi bezkolizyjnie. Warto na smartfon pobrać firmową aplikację Denon. Jeżeli ktoś pogubi się przy pierwszej instalacji, skrócony ilustrowany opis zawarty w instrukcji krok po kroku pomoże mu przejść ten etap. Ale zapewniam, że wstępny rozruch DRA-100 jest więcej niż nieskomplikowany.

DRA-100 prezentuje się wysoce estetycznie, nie na darmo przynależy do firmowej linii Denon Design Series. To nieduża skrzynka, szerokością odpowiadająca połowie klasycznego wzmacniacza (28 cm). Wyróżnia się elegancką, aluminiową obudową i dwukolorową, srebrno-czarną, obudową. Aluminium obudowy to klasa premium, identyczną można spotkać w sprzętach marki Apple. Na pewno urządzenie reprezentuje piękne wzornictwo i będzie nie lada ozdobą każdego pomieszczenia, szczególnie takiego o nowoczesnej stylistyce.

Na froncie, po prawej stronie, umieszczono dużą gałkę siły wzmocnienia głośników, jak i wyjście słuchawkowego (gniazdo 6,3 mm znajduje się po lewej stronie frontu). W przedni panel centralnie wkomponowany jest przejrzysty wyświetlacz OLED świecący dużymi białymi znakami – bardzo efektownie to wygląda, a dodatkowo jest wygodne w użyciu, bo nawet z odległości 3-4 metrów bez problemu można odczytać wszelkie litery, cyfry i komunikaty. Po lewej stronie wyświetlacza zamontowano sensoryczny selektor wejść i regulator funkcji DRA-100. Sterowanie za jego pośrednictwem jest jednak wyłącznie dodatkiem lub rezerwą, albowiem wszystkimi aplikacjami można sterować pilotem lub smartfonem. Taki sposób jest wygodniejszy i co także ważne, nie powoduje ubrudzenia palcami frontowej płytki sensoru/wyświetlacza. Po lewym,, górnym rogu zamontowano włącznik sieciowy, a bezpośrednio pod nim gniazdo USB dla zewnętrznej pamięci masowej lub bezpośredniego strumieniowania z zewnętrznych urządzeń.

Tylny panel umieszczony jest w zagłębieniu utworzonym z obudowy. Panuje tu spory ścisk, a to z uwagi na wąską obudowę (28 cm) oraz równoległe umieszczenie tam dużej ilości gniazd. Od lewej znajduje się gniazdo sieciowe IEC z dwoma bolcami, zaraz obok dwie pary terminali głośnikowych, potem para wyjściowych RCA i wyjście na subwoofer, następnie gniazdo Internetu, tuż nad nim trzy wejścia cyfrowe (1 x coaxial i 2 x Toslink), a na po prawym skraju – dwie pary analogowych wejść RCA. Są jeszcze dwa gniazda dla anten Bluetooth i Wi-Fi. Jak widać, Denon ma bardzo bogate i rozbudowane przyłącza. W taki sposób łatwo uczynić z niego domowe centrum muzyczno-rozrywkowe, bo można przyłączyć doń zarówno głośniki aktywne, dodatkowy subwoofer, dwa zewnętrzne źródła analogowe, trzy cyfrowe (np. dekoder TV), nie licząc sygnałów Bluetooth i Wi-Fi. Brawo!

Jak można przeczytać w materiałach informacyjnych. DRA-100 posiada cyfrowy wzmacniacz o mocy 2 x 70 Wat wyposażony w unikatową technologię DDFA®, gwarantującą najwyższą jakość oferowanego dźwięku. Zaletą tego układu wyjściowego jest dyskretna konstrukcja wzmacniacza umożliwiająca przesyłanie sygnału o wyższym współczynniku sygnału do szumów i niższym poziomie zakłóceń w porównaniu do konwencjonalnych wzmacniaczy klasy D. Urządzenie posiada praktyczne wyjście pre-out umożliwiające podłączenie subwoofera, dzięki czemu oferowany bass może być jeszcze potężniejszy. Model ten to gwarancja niepowtarzalnych doznań dźwiękowych! Jest to zasługą licznych autorskich innowacji oferowanych przez Denon, w tym m. in. zaawansowanego przetwarzania AL32 czy innowacyjnego rozwiązania Master Clock Design.

Dane techniczne
- cyfrowy wzmacniacz mocy 70 W z impedancją 4 Ohm
- wbudowane moduły Wi-Fi i Bluetooth z parowaniem NFC
- zaawansowane przetwarzanie AL32 i Master Clock Design
- 2 optyczne i 1 koaksialne cyfrowe oraz 2 analogowe wejścia
- wbudowany AirPlay, obsługa radia internetowego i Spotify Connect (zgodnie z dostępnością)
- port USB na przednim panelu dla podłączenia pamięci masowych i bezpośredniego strumieniowania z zewnętrznych urządzeń
- obsługa plików audio w wysokiej rozdzielczości dzięki sieciowemu strumieniowaniu (DLNA 1.5) i USB
- wysokiej klasy wyjście słuchawkowe z funkcją kontroli impedancji dla zapewnienia kompatybilności z jak największą ilością słuchawek
- wyjście subwoofera
- przejrzysty wyświetlacz OLED
- prosty w obsłudze pilot
- auto stand-by i niskie zużycie prądu w trybie stand-by (0.3 W)
- kolor czarno/srebrny.

Q-Acoustics 3020 – wrażenia ogólne i budowa
Zanim przejdę do opisu monitorów 3020 warto napisać kilka słów o marce Q-Acoustics, bowiem nie jest tak szeroko rozpoznawana jak, nomen omen, Denon. Q-Acoustics wchodzi w skład większego międzynarodowego przedsięwzięcia, a mianowicie Armour Home Electoronics zarejestrowanego w Wielkiej Brytanii. Grupuje takie marki jak QED, Goldring, Myryad, PSB, oczywiście Q-Acoustics i jeszcze kilka innych. Q-Acoustics jest pochodną siostrzanej nazwy QED, niejako skrótem od QED-Acoustics. Głośniki Q-Acoustics są projektowane przez słynnego Karla-Heinza Finka w audio laboratorium w Essen, dostrajane przez Steve Reicherta, zaś cała produkcja odbywa się w dalekowschodniej wyspecjalizowanej fabryce. W związku z tym, wszystkie produkty Q-Acoustocs charakteryzują się nieprzeciętną relacją jakość wykonania i dźwięku do ceny. Trzeba też wspomnieć, iż wszystkie firmowe kolumny seryjnie zdobywają wszelkie możliwe branżowe nagrody i uznanie audiofilów. Wystarczy użyć internetowej wyszukiwarki, aby się o tym przekonać.

Obecna oferta Q-Acoustics (zobacz TUTAJ) obejmuje kilka serii (Q Media, Concept, 7000i, 3000, 2000i, Q Instal i Uplay), które dodatkowo dzielą się na różne modele podłogowe, podstawkowe, centralne, etc. W sumie katalog obejmuje około 30 pozycji dostępnych w kilku wybarwieniach, co powoduje, że portfolio jest nadzwyczaj bogate. Tytułowe monitory 3020 (zobacz TUTAJ) przynależą do serii 3000.

Kolumienki przychodzą w sporawym pudle z ekologicznego kartonu. Upakowane są w dwóch styropianowych wytłoczkach, dodatkowo szczelnie owinięte piankowym materiałem. W komplecie znajduje się para maskownic, 8. gumowych wkręcanych stópek, dwie gąbki do zakrywania otworów bass-reflexu, karta produktu i instrukcja obsługi. Do mnie dotarły monitory w wybarwieniu Matte Graphite, aczkolwiek dostępne są również American Walnut, Black Leather, Black Lacquer i White Lacquer.  

Po rozpakowaniu kolumn, do otworów znajdujących się od spodu należy wkręcić po 4. gumowe stopki, a jak ktoś będzie stawiać 3020 blisko tylnej ściany – warto wcisnąć gąbki do otworów bass-refleksów. Swoją drogą takie akcesoria w głośnikach poniżej  kwoty 1 500 PLN to rzadkość.

Co tu dużo pisać. Wykonanie i design 3020 są fantastyczne! A przecież, jak już wspominałem, kolumny kosztują w Polsce ≤ 1 500 PLN (a dokładnie od 1 200 PLN do 1 500 PLN w zależności od wykończenia). Skrzynki to małe monolity z zaokrąglonymi punktami styku bocznych ścianek – nie widać żadnych miejsc połączeń, położona jest gruba warstwa lakieru przykrywająca je. Zupełnie jak w fińskich kolumnach Amphion. Sama jakość powłoki lakierniczej (testowej wersji czarno-szarej) jest doskonała i wykraczająca znacznie poza poziom cenowy Q-Acoustics. Przedni front ma kolor grafitu, pozostała część skrzynek – czarny. Jak pisze producent, wszystkie ścianki obudowy są podwójne, a między ich warstwami znajduje się przekładka z substancji tłumiącej wibracje. Energia, która zwykle wywołuje drgania ścianek, ma zostać tutaj przechwycona i zamieniona na ciepło. Na przednim panelu umieszczono dwa głośniki: niskotonowy o przekroju 125 mm i 25 mm wysokotonowy. Ich obręcze nachodzą na siebie tworząc wizualną ósemkę lub „bałwanka”, jak kto woli. Na dole frontu przyklejono metalową płytkę z firmowym logo. Głośniki można przykryć maskownicą, dość estetyczną. Zakrywa cały front. Co istotne, mocowana jest na magnesy, a nie na bolce. Kolejny plus dla Q-Acoustics.

Z tyłu umieszczono nietypowe terminale głośnikowe. Dodatnie i ujemne odczepy przymocowane są na przemian (jeden nad drugim) i skierowane w dwie strony pod kątem 45 stopni. Coś takiego w klasie budżetowej to ewenement. Na górze tylnego panelu znajduje się wylot rury bass-reflexu, który można zatkać gąbką. Do terminali głośniowych przyczepiona jest etykieta z napisem: „Designed and tested using QED – We recomended QED cables”. Jest to zrozumiałe, albowiem QED i Q-Acustics to siostrzane firmy.

Dane techniczne
- kolumna głośnikowa podstawkowa
- konstrukcja: 2-drożny system bass reflex
- głośnik niskotonowy: 125 mm
- głośnik wysokotonowy: 25 mm
- zakres częstotliwości: 64 Hz - 22 kHz
- impedancja nominalna: 6 Ω
- impedancja minimalna: 4 Ω
- skuteczność: 88 dB
- rekomendowana moc wejściowa: 25 – 75 W 
- częstotliwość zwrotnicy: 2.9 kHz
- Wymiary: 260 x 226 x 170 mm


Duże kartony


Wykonanie Denon DRA-100 to klasa premium

Ascetyczna płyta czołowa, ale stricte nowoczesna


Czyste aluminium obudowy

Wyświetlacz OLED jest bardzo wyraźny

Wyjście słuchawkowe 6,3 mm; nad nim wejście USB


Efektowna regulacja wzmocnienia siły głosu

Dwie antenki: Wi-Fi i Bluetooth

Tylny panel w zagłębieniu obudowy

Zagęszczony gniazdami tylny panel

Wkręcane nóżki kolumn 3020

Q-Acoustics zawinięte w piankową folię





Szaro-czarne wybarwienie monitorów 3020


Piękna bryła

Głośnik średnio-niskotonowy 125 mm

Wysokotonówka 25 mm


Zaokrąglenia

3020 stoi na standzie Solid-Tech


Nietypowe ułożenie terminali głośnikowych

Q-Acoustics zaleca okablowanie QED, czyli swojej siostrzanej firmy



Denon DRA-100 oraz Q-Acoustics 3020 to pierwszorzędny i kompletny system nabiurkowy




Denon DRA-100 oraz Q-Acoustics 3020 w porównaniu do dużego systemu hi-fi


Wrażenia dźwiękowe
Ustawiłem na biurku testowe urządzenia, przypiąłem kolumny przewodami głośnikowymi XLO UltraPLUS. Najpierw kilka dni spokojnie sobie pograły, aby dotrzeć się i wygrzać się, bo Q-Acoustics 3020 przyjechały fabrycznie nowe. Jako źródło używałem przede wszystkim komputer wraz z S.M.S.L. M8 (ES9018 24 Bit/384 KHz DSD DAC), przewód cyfrowy i interkonekty RCA to AirTech Evo. Drugie źródło to smartfon Samsung w transmisji via Bluetooth. Głośniki Q-Acoustics dodatkowo testowałem ustawione na standach Solid-Tech, podłączone do innych niż Denon wzmacniaczy. Z kolei do Denona przyłączałem też różne głośniki. Dokładna lista sprzętu towarzyszącego – patrz na końcu niniejszego tekstu.

Denon DRA-100 w Polsce kosztuje około 4 500 PLN, a głośniki Q-Acoustics 3020 niecałe 1 200 PLN. Z pozoru więc mogło by się wydawać, że zestawienie owo jest lekkim mezaliansem, bo Denon zasługuje na wyższej klasy kolumny. I tak, i nie – brzmi odpowiedź. Już wyjaśniam, co mam na myśli. Otóż 3020 pomimo, iż mają małe gabaryty (260 x 226 x 170 mm) to dysponują zdecydowanie dużym dźwiękiem. Dźwiękiem o sporym wymiarze, wielkiej mocy brzmienia, wysokim stopniu nasycenia i zagęszczenia przekazu. Może to wydawać się nieprawdopodobne, a jednak rzeczywiście ma miejsce. Ponadto cały dźwięk reprodukowany przez Q-Acoustics jest nie tylko zwinny i potoczysty, ale również zrównoważony i harmonijny. Zdrowy i proporcjonalny. Dlatego ich zestawienie z Denonem DRA-100 nie jest nieporozumieniem, a rozsądnym i uprawnionym. Natomiast Denon DRA-100 doskonale zgrywa się z 3020, operuje nimi władczo i stanowczo. Jego cyfrowa moc 2 x 70 Wat w pełni steruje niewielkimi membranami głośników, zapewnia odpowiednią siłę, równy rytm i mocny bas, a także doskonałą precyzję oraz miłą uszom muzykalność. Aczkolwiek po przyłączeniu do Denona wyższej klasy kolumn (np. Guru Junior, czy Audiovector Ki 3 Super) wysoka klasa dźwięku nadal utrzymuje się, co świadczy o tym, że DRA-100 chętnie i bezproblemowo współpracuje także z droższymi od siebie konstrukcjami. Organizuje optymalną przestrzeń, dostarcza proporcjonalne instrumenty o stabilnej strukturze, piękne wokale, melodyjność i czystość dźwięku. Dlatego jak 3020 pierwszorzędnie zgrywają się z DRA-100 i odwrotnie, tak dla tych pierwszych Denon może być maksimum sprzętowym, zaś dla Denona monitorki Q-Acoustics wydają się być minimum. Na szczęście w powyższym zestawieniu oba urządzenia trafiły na tonalne części wspólne, a wiec ich potencjał techniczno-brzmiemowy miał szansę zaistnieć w 100 %. Definitywnie i symetrycznie. 

Monitory 3020 są tak strojone, że ich średnica jest bardzo gęsta, wydaje się, że jest jej więcej niż w rzeczywistości, wnika w strukturę barw, pcha się do przodu, brnie naprzód wbrew prawom fizyki. Nie mniej jednak owo zjawisko jest odbierane wyjątkowo naturalnie, nie ma się poczucia zbytniego podkręcenia, zakłócenia właściwych proporcji. Takie cechy świadczą o wysokich znajomościach praw akustyki inżynierów QED. Ponadto niskie tony są mocne i wyraźne. Pierwszorzędnie zaznaczone. Basy są żywe - uderzają z dużą siłą, nie są rozlazłe. Są twarde i smukłe, o wyższej klasie niż ogólna cena kolumn. A jeżeli do tego dodać, że Q-Acoustics nie mają żadnych problemów aby kreślić obszerną przestrzeń wysyconą brzmieniem, napełnioną powietrzem oraz wysokim stopniem „performance”, to może okazać się, że 3020 mają przymioty magiczne, a nie rzeczywistych zasad akustyki. Zadziwiająca rzecz. Dawno aż takiej niespodzianki u siebie na testach nie miałem. 3020 to wyjątkowe połączenie wyrafinowania, subtelności i dynamiki. Dzięki temu można je bezproblemowo zestawiać z droższymi wzmacniaczami, nawet pułapu 4 500 – 5 000 PLN.

Wzmacniacz Denon charakteryzuje się obfitym i precyzyjnym brzmieniem, zapewniającym naturalizm i swobodę, rozmach i żywioł, wydajność i emocje. Dostarcza szeroką i głęboką scenę dźwiękową zapełnioną wielowarstwowymi oraz precyzyjnie zlokalizowanymi instrumentami i charyzmatycznymi wokalami. Wysokie wyrażenie energii i dynamiki dostarcza realny seans muzyczny - subtelności są wyraźne, masa tonalna jest widoczna, zaś dźwięczność jest wręcz fenomenalna. Owszem, droższe urządzenia mają więcej precyzji, dostarczają bardziej plastyczny dźwięk, ale Denon w swojej klasie jest bardzo mocnym zawodnikiem, który oferuje atrakcyjne, dobrze ułożone i wiarygodne brzmienie. Brzmienie, które od razu „wpada w ucho”, zaświadcza o realizmie muzyki, dostarcza bezkompromisową z niej radość, jak i równolegle taktowną kulturę i zdrowy umiar.

Konkluzja
Jeżeli ktoś poszukuje multi-funkcjonalnego, designerskiego i pierwszorzędnie grającego zestawu, a do tego dobrze wycenionego, to nie musi daleko szukać. Wzmacniacz sieciowy Denon DRA-100 i monitory Q-Acoustics 3020 oczekiwania te spełniają ze sporą nawiązką. A do tego razem kosztują mniej niż  5 700 PLN. Kapitalny wzmacniacz, który sporo potrafi, doskonałe kolumny o zadziwiająco dojrzałym brzmieniu. Polecam.

Wzmacniacz sieciowy Denon DRA-100 – cena w Polsce 4 490 PLN.
Monitory Q-Acoustics 3020 (wersja Matte Graphite) – cena w Polsce 1 190 PLN.

System testowy
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Pathos Classic One MKIII (test TU), Musical Fidelity M6si, Audia Flight FL Three S (test TU), Cayin CS-55 A (test TU) oraz Dayens Ecstasy III (test TU).
Kolumny: Triangle Esprit Antal EZ (test TU), Audiovector Ki 3 Super (test TU), Pylon Opal 23 (test TU), Guru Audio Junior (test TU) i Cabasse Surf (test TU).
Źródła cyfrowe: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO, Musical Fidelity MX-DAC (test TU), S.M.S.L. M8 (ES9018 24 Bit/384 KHz DSD DAC) i NuForce Air DAC (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro, Asus Pro P43E i Toshiba Satellite S75.
Gramofony: Clearaudio Emotion z wkładką Goldring Legacy (test TU) i Nottingham Analogue Horizon z Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: iFi Phono (test TU), Primare R32 (test TU), Musical Fidelity MX-VYNL (test TU) i Trilogy 906 (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Yamaha T-550 i Sansui TU-5900.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Pioneer SE-Master1 (test TU), RHA MA750 (test TU), Final Sonorous II, Final Audio Design Adagio V (test TU), Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU), Oppo PM-3 (test TU) i AKG K545 (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Pioneer XDP-100R (test TU), Cayin C5 DAC (test TU), S.M.S.L. sAp-8 i Divaldi AMP-01 (test TU).
Okablowanie: Audiomica Laboratory serie Red i Gray, DC-Components (test TU) oraz Harmonix CI-230 Mark II (test TU). Przewód zasilający KBL Sound Fluid (test TU). Kabel zasilający, przewody głośnikowe i interkonekty RCA Perkune Audiophile Cables. Przewody głośnikowe Cardas 101 Speaker (test TU), Melodika Brown Sugar BSC 2450 (test TU) i Taga Harmony Platinium-18 (test TU). Seria XLO UltraPLUS.
Akcesoria: filtr sieciowy Xindak XF-2000E, podstawa pod gramofonem to Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki Sevenrods Speaker Jumper.




piątek, 29 kwietnia 2016

Zintegrowany wzmacniacz hybrydowy Haiku Bright MK3 - zapowiedź testu

Właśnie dojechał do mnie zintegrowany wzmacniacz hybrydowy Haiku Bright MK3. To polska konstrukcja, firmy Haiku Audio z Krakowa, choć nazwa może sugerować japońską proweniencję.

Jako że dopiero co wypakowałem wzmacniacz z pudła i ustawiłem go na stole aby wykonać kilka zdjęć, lecz jeszcze nie słuchałem, muszę więc posłużyć się opisem ze strony Haiku Audio:

"Przedni panel wzmacniacza jest wykonany z plastra anodowanego aluminium o grubości 10 mm. Gałki to również lite anodowane aluminium. Dostępna jest wersja czarna oraz srebrna. Górna pokrywa zawiera otwory wentylacyjne, przez które można dostrzec żarzące się lampy. Akrylowa pokrywa jest dostępna jako opcja. Boki obudowy zajęte są przez radiatory, większe i grubsze, o pionowych piórach, wyłącznie czarne. To rozwiązanie pozwoliło jeszcze zwiększyć prądy spoczynkowe tranzystorów przybliżając układ do klasy A. Transformator zasilający posiada impregnowane uzwojenia i wnętrze zalane żywicą.

Płytki drukowane, które mieszczą wszystkie elementy układu są, jak w poprzednich modelach, wykonane z grubego laminatu z czarną soldermaską, jako dwustronne z metalizacją wszystkich otworów, ale rozmieszczenie elementów i układ ścieżek został zmodyfikowany dla poszerzenia pasma, redukcji zakłóceń i zwiększenia wydajności prądowej zasilaczy. Stopnie mocy zasilane są z osobnych, stabilizowanych zasilaczy. Pojemności kondensatorów zostały zwiększone dwukrotnie w porównaniu z pierwowzorem do 6 x 10.000 uF/63 V. To gwarancja poprawnej współpracy z jeszcze większą gamą wymagających głośników.

Za regulację głośności wciąż odpowiada "granatowy" ALPS, choć dla najbardziej wymagających istnieje możliwość użycia potencjometru przełącznikowego. Lampy wzmacniające sygnał to militarne duotriody 6H2π-EB, które można zastąpić występującymi w niezliczonej ilości wersji ECC83.

Parametry wzmacniacza:
Lampy: 2 x 6H2π-EB lub 2 x ECC83
Moc wyjściowa (8 Ω): 35 W
Moc wyjściowa (4 Ω): 65 W
Pasmo przenoszenia (-1 dB): 14 Hz - 45 kHz
Pasmo przenoszenia (-3 dB): 8 Hz - 85 kHz
Klasa pracy: A/AB
Czułość wejścia: 500 mV
Ilość wejść: 4 pary RCA
Ilość wyjść: 1 para
Pobór mocy (max): 250 W
Wymiary: 45 x 36 x 10 cm
Masa: 12 kg

Wzmacniacz jest w całości produkowany w krakowskiej wytwórni Haiku-Audio. Większość jego komponentów pochodzi z produkcji europejskiej, natomiast kluczowe elementy, jak płytki drukowane, czy transformatory wykonywane są w Polsce."

Zapraszam do lektury testu wzmacniacza za kilka tygodni.