Niezrównany pan Paul Goodwin, czyli brytyjski konstruktor przewodów hi-fi, służbowo stacjonujący w Wilnie, na Litwie, znowu dał o sobie znać (a pierwszy mój z nim kontakt miał miejsce ponad pięć lat temu). Tym razem, na początku stycznia br., listownie poinformował mnie, że właśnie wypuścił nową, około-budżetową linię przewodów zasilających. I że właśnie ich "próbkę" wysyła do mnie na testy. Ów przewód pojechał pocztą kurierską DPD z Wilna, a następnego dnia był już u mnie w domu, w Gdyni. Ot, współczesna potęga poczty i szybkość przesyłek kurierskich...
Tym razem dojechał do mnie przewód zasilający o intrygującej nazwie systematyczno-gatunkowej: Perkune Audiophile Cables "Matrix Power Cable" (zobacz TUTAJ). Jak podaje Paul, jest to kabel zasilający zapewniający 95% "wydajności referencyjnej", ale ze znaczną obniżką ceny. I skierowany przede wszystkim do osób, które rozpoczynają swoją podróż audio. Wyposażony jest w przemysłowe wtyczki rodowane (marki Taga Harmony) dodatkowo owinięte w dwie antystatyczne podkładki ATS. Średnica to 18 mm, przewód jest wielożyłowy, ultra-wysokiej czystości 99,9999% OFC, zaś rozmiar przewodów 3 x 3,0 mm2 (10 AWG). Wraz z kablem nabywca otrzymuje odporną na uderzenia aluminiową walizkę transportową, a także płyn antystatyczny dla konektorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację