Kilka zdjęć ze strony iFi Audio
Wstęp
Dość dawno na blogu
Stereo i Kolorowo nie testowałem sprzętu marki iFi Audio (by Abbingdon Music Research / AMR). Ostatnio był to mobilny wzmacniacz / DAC iFi Audio Go bar (czytaj moją recenzję
TUTAJ) - i było to prawie dwa lata temu. Nie żebym miał jakąś awersję względem iFi Audio, bo wręcz odwrotnie - bardzo je lubię, szanuję, używam na co dzień (m.in. iFi Audio ZEN Blue i zasilacz iFi Audio iPower X). Przyczyna jest bardzo prozaiczna - brytyjski iFi Audio przez te ubiegłe dwa lata kilkakrotnie zmieniał w Polsce dystrybutora, aż końcu szczęśliwie osiadł w pabianickim Q21, czyli tuż pod Łodzią.
W następstwie powyższego niedawno odebrałem przesyłkę z premierowym iFi Audio iDSD Diablo 2 (zobacz
TUTAJ), czyli kolejną wersją poprzedniego iDSD Diablo (wprowadzonego na rynek w 2021 roku). "Diablo 2" to przenośny / stacjonarny wzmacniacz słuchawkowy z wbudowanym DAC-iem i z odbiornikiem Bluetooth 5.4 bezstratnej łączności bezprzewodowej. Zapewnia pełne wsparcie hi-res dla PCM (do 768 kHz) i DSD512 (22,6 MHz), oferuje dekodowanie MQA, dostarcza olbrzymią moc aż do 5 180 mW. Z powodzeniem może być zasilany z wbudowanego akumulatora, może z zewnętrznego zasilacza 5 V DC. Albowiem to nie jest zwykły sprzęt hifi, to jest prawdziwie diabelskie urządzenie!
iFi Diablo 2, ubrany w diabelską czerwień, jest następcą
Diablo-X, oferując szereg ulepszeń, takich jak zwiększona moc wyjściowa
słuchawek, obsługa bezstratnych kodeków Bluetooth, technologia xMEMS, iEMatch,
wejście USB-C, ulepszone obwody i wiele innych.
16-rdzeniowy układ XMOS przetwarza dane audio odbierane
przez cyfrowe wejście USB. Ten mikrokontroler XMOS o niskim opóźnieniu ma
znacznie zwiększoną moc obliczeniową. W porównaniu z obecną generacją
ośmiordzeniowych układów, ten 16-rdzeniowy układ scalony zapewnia dwukrotnie
szybsze taktowanie (2000 MIPS) i czterokrotnie większą pamięć (512 KB), a także
najnowszy standard SuperSpeed USB.
Wewnętrzny zespół iFi Audio ds. rozwoju cyfrowego zaprogramował
oprogramowanie układowe XMOS, aby zoptymalizować jakość dźwięku i zapewnić
doskonałą współpracę z przetwornikiem cyfrowo-analogowym Burr-Brown. (Cytat za
iFi Audio Polska)
Wrażenia ogólne i budowa
iDSD Diablo 2 dostarczany jest w gustownym kartoniku z nasuniętą nań papierową obwolutą. Po jej zsunięciu otrzymuje się dostęp do pudełka rozkładanego na wieko i spód. Wewnątrz pudła leży DAC - godnie na miękkiej gąbce niczym order Virtuti Militari na tacy (dodatkowo owinięty w pergaminową ochronną kopertę). Pod górną tacką, na spodzie pudełka, ułożono liczne akcesoria.
Załączone akcesoria to: zasilacz impulsowy iPower 2 5 V DC z przewodem zasilającym, materiałowy pokrowiec iTraveller (bardzo uniwersalny i estetyczny, z wyciętymi otworami na przewody - zobacz
TUTAJ), trzy różne przewody połączeniowe, trzy adaptery (słuchawkowy na wtyk 6,35 mm, na gniazdo mini-Toslink i USB-C/USB-A), cztery "płozy" dla postawienia iFi na blacie, instrukcja obsługi oraz gwarancja producenta. Wyposażenie sprzętu w akcesoria jest ponadstandardowe. Brawo!
Wściekle czerwony korpus Diablo 2 (wykonany w całości z aluminium) jest zaokrąglony, wydłużony, płaski. Ma kształt płaskiej butelki-piersiówki, ale jest w całości pokryty mini-radiatorami, które tworzą podłużne rowki. W rowki te można wsunąć "płozy" (są aż cztery w komplecie) - użytkownik może dowolnie wybierać, w które rowki zainstaluje te stojaki / wsporniki, tym samym uzyskując indywidualną konstrukcję podtrzymującą i stabilizującą sprzęt. Bardzo pomysłowe, bardzo użyteczne. Innowacyjne.
Front ma fikuśny kształt wydłużonego rombu, jest anodowany na czerwono. Tylny panel ma analogiczny kształt, ale ma kolor tytanowy (podobnie jak końcowa część korpusu). Na przednim panelu jest bardzo gęsto, bo umieszczono tam sporo gniazd i regulatorów. Przede wszystkim wyjścia słuchawkowe - niezbalansowane 6,3 mm i zbalansowane 4,4 mm. Nad tym ostatnim znajduje się przełącznik na słuchawki typu xMEMS. Tuż obok znajduje się przełącznik mocy, który można ustawić na trzy tryby: Normalny, Turbo i Nitro:
- Nitro - dla bardzo wymagających słuchawek z maksymalnym napięciem wyjściowym 19,2 V
- Turbo - dla słuchawek o średniej czułości
- Normalny - dla słuchawek typu IEM
Pojedyncza dioda LED (świecąca na aż osiem różnych kolorów!) informuje o rodzaju odtwarzanego pliku / sygnału (w przypadku połączeń przewodowych) lub odmianie kodeku Bluetooth (w przypadku połączeń bezprzewodowych). Zaś kompatybilność względem różnych formatów i kodeków jest bardzo szeroka. Bluetooth 5.4 - obsługuje nowy kodek aptX Lossless. To jedyny kodek Bluetooth umożliwiający bezstratną transmisję strumieniową, zapewniający dźwięk o jakości odpowiadający płytom CD. Co ciekawe, Diablo 2 zapamiętuje aż osiem urządzeń, które były już z nim sparowane przez Bluetooth - od razu je rozpoznaje i automatycznie nawiązuje połączenie.
Obsługiwane formaty i standardy:
- wsparcie hi-res PCM do 768 kHz
- DSD512 (22,6 MHz)
- pełne dekodowanie MQA
- true-native DSD i PCM.
Po prawej stronie frontu zainstalowano duży analogowy regulator głośności z przesuwaną blokadą (Volume Lock) uniemożliwiającą przypadkowe włączenie lub przekręcenie (co chroni przed uszkodzeniem słuchu). Gałka jest w całości metalowa, z karbowaną boczną powierzchnią, co zapewnia precyzyjny i pewny chwyt. Regulator głośności przekręca się z dostojnym oporem, ale lekko i płynnie.
W dolnej części obudowy znajduje się trójpozycyjny przełącznik IEMatch, przeznaczony do użytku z monitorami dousznymi (pozycje: wyłączony, gniazda 4,4 mm i 6,35 mm). iEMatch optymalizuje poziom wyjściowy odpowiednio do potrzeb wysokiej czułości słuchawek dousznych. Usuwa szumy tła i zwiększa użyteczny zakres głośności.
Z tyłu korpusu umieszczono dwa gniazda typu USB-C - jedno przeznaczone dla ładowania wewnętrznego akumulatora (jego żywotność to około 5-6 godzin), a drugie dla dla cyfrowego przyłączenia urządzenia zewnętrznego (komputer, tablet, smartfon etc.). Takie rozłączenie funkcji zasilania oraz łączności cyfrowej gniazda USB ma błogosławiony wpływ na dźwięk. Poziom naładowania akumulatora wskazują cztery różne kolory jednej diody, która znajduje się tuż pod gniazdem USB-C ładowania.
Obok dwóch portów USB-C zamontowano kolejne dwa gniazda - hybrydowe cyfrowe (koaksjalne i optyczne) oraz zbalansowane analogowe 4,4 mm Pentaconn (wejściowe i wyjściowe). Na tylnym panelu zamontowano przycisk parowania łączności Bluetooth, który służy również do przełączenia źródeł pomiędzy wejściem USB a wejściem Bluetooth. Pomysłowe.
Producent nie pisze o tym w materiałach informacyjnych, ale iDSD Diablo 2 wyposażony został w funkcję automatycznego wyłączania, która uruchamia się po około pół godzinie i wyłącza główne zasilanie, jeśli nie został wykryty żaden dźwięk / sygnał. Poza tym Diablo 2 podłączony do komputera sygnałowym przewodem USB-C nie ładuje baterii wewnętrznej (a ustawicznie "ciągnie" prąd z akumulatora) - w tym celu należy podłączyć drugi przewód USB-C od zewnętrznego zasilacza iFi iPower 2. Szkoda, że nie przewidziano funkcji, która by powodowała równoległy odbiór sygnału cyfrowego i ładowanie baterii urządzenia.
Czerwony korpus iDSD Diablo 2 kryje bardzo zaawansowaną elektronikę. Jest wyposażony w najnowszą technologię Bluetooth 5.4, obsługującą nowy kodek aptX Lossless, który zapewnia maksymalną przepływność 1200 kb / s. Dla porównania, aptX Adaptive ma maksymalny bitrate 420 kbps, podczas gdy LDACTM oferuje wyższy bitrate 990 kbps. Wykorzystuje nowy układ audio Qualcomm QCC518x Bluetooth, jest zgodny z Bluetooth 5.4, obsługuje wszystkie* formaty Bluetooth, w tym: aptX Lossless, aptX Adaptive, aptX, LDACTM, LHDC/HWA, AAC i SBC.
Dwurdzeniowy chipset Burr Brown zapewnia obsługę Bit-Perfect DSD i PCM przy częstotliwościach próbkowania do 768 kHz, DSD512 i pełne dekodowanie MQA.
Wyposażony w takie funkcje jak PureWave, Servoless Direct Drive, OptimaLoop i zaawansowaną technologię redukcji jittera, iDSD Diablo2 zapewnia wyjątkowo czysty, szczegółowy i emocjonalnie poruszający dźwięk. Technologie te poprawiają wydajność do niezrównanego poziomu, który może konkurować ze stacjonarnymi przetwornikami cyfrowo-analogowymi i wzmacniaczami. W pełni zbalansowany obwód dual-mono PureWave poprawia separację kanałów i redukuje szumy, zapewniając większą klarowność. DirectDrive eliminuje potrzebę stosowania kondensatorów sprzęgających, zapewniając czysty dźwięk.
OptimaLoop udoskonala kontrolę wzmocnienia i redukuje zniekształcenia, wykorzystując niestandardowe ścieżki sprzężenia zwrotnego we wzmacniaczu. Ulepszony femtosekundowy zegar GMT jest wyposażony w inteligentną pamięć podręczną, która minimalizuje szumy fazowe i zapewnia czystszy dźwięk.
Diablo 2 może być zasilany bateryjnie lub sieciowo. Zasilanie bateryjne zapewnia ultra czysty i stabilny prąd stały, unikając problemów związanych z zasilaniem sieciowym, takich jak spadki, skoki i zakłócenia RFI/EMI. Wiąże się to jednak z niskim napięciem wyjściowym i niespójną impedancją wyjściową w miarę rozładowywania się baterii.
Dołączony zasilacz iPower 2 jest wyposażony w funkcję Active Noise Cancellation II, która skutecznie eliminuje wszystkie przychodzące zakłócenia EMI i RFI, dzięki czemu jest ponad 10 razy cichszy niż większość zasilaczy audiofilskich.
Aby mniej wydajne słuchawki, takie jak planarne magnetyczne, śpiewały, napięcie musi zostać zwiększone z 3,7 V do +/- 15 V. Używamy konwertera step-up działającego z częstotliwością 1,2 MHz – częstotliwością znacznie poza słyszalnością i łatwiejszą do filtrowania niż typowy zasilacz impulsowy, zapewniając wysoką liniowość i bardzo niski poziom szumów. (Kursywą cytaty za iFi Audio Polska, modyfikacje własne).
Główne cechy:
- Dostarcza do 5 180 mW mocy
- Pierwszy na świecie przenośny Lossless Bluetooth DAC/AMP
- Kompatybilny z technologią mikro-głośników xMEMS
- Trzy tryby wzmocnienia (Gain): Normal, Turbo i Nitro
- Zoptymalizowane wyjście dla słuchawek o wysokiej czułości / IEM'ów
- Zbalansowane, symetryczne topologie dual mono.
Dane techniczne
Cyfrowe
Obsługa wysokiej rozdzielczości: Pełne MQA, 768 kHz, DSD512
Formaty Bluetooth: aptX Bezstratny, aptX Adaptacyjny, aptX, LDAC, LHDC/HWA,
AAC, SBC
Maksymalna moc wyjściowa
Wyjścia: 4,4 mm, 6,35 mm
4,4 mm: >19,2 V/611 mW (przy 600 Ω); >12,87 V/5180 mW (przy 32 Ω)
6,3 mm: >9,6 V/153 mW (przy 600 Ω); >8,85 V/2450 mW (przy 32 Ω)
xMEMS: >28 Vpp (wyjście 4,4 mm)
Moc wyjściowa RMS
4,4 mm: >19,2 V / 611 mW (przy 600 Ω); >7,4 / 1 710 mW (przy 32 Ω);
>11,5 / 2 060 mW (przy 64 Ω)
6,3 mm: >9,6 V / 150 mW (przy 600 Ω); >8,1 V / 2 050 mW (przy 32 Ω);
>9,3 V / 1 360 mW (przy 64 Ω)
Wyjście liniowe
Impedancja wyjściowa: ≤200 Ω
SNR: ≥114 dB(A)
DNR: ≥114 dB(A)
THD+N: 0,002% przy 0 dBFS 200 kΩ
Ogólne
Pobór energii: Nitro 12 W, Turbo 5 W, Normal 2 W, xMEMS 8 W
Bateria: Litowo-polimerowa 4800 mAh
Ładowanie: Przez USB-C – zgodne z BC v1.2 do 1 900 mA
Wymiary: 166 x 85 x 28,5 mm
Masa netto: 455 g
Łączność
Wejścia cyfrowe: 1 x USB typu C; 1 x S/PDIF (optyczny / koncentryczny),
Bluetooth 5.4™
Wyjścia słuchawkowe: 1 x zbalansowane 4,4 mm, 1 x 6,35 mm
Wyjście liniowe: 1 x zbalansowane 4,4 mm
Zasilanie/ładowanie: 1 x USB typu C
Opakowanie przepasane papierową taśmą
Kartonowa obwoluta, a w niej pudełko
iFi Diablo leży godnie na miękkiej gąbce niczym order Virtuti Militari na tacy dekoracyjnej
Wewnątrz opakowania
W zestawie znajduje się pokrowiec turystyczny iTraveller
Liczne akcesoria
Skrócona instrukcja obsługi
Zaraz po wyjęciu iFi z opakowania przymocowałem mu "płozy"
iFi Diablo prezentuje się niczym duży owad
Aluminiowa obudowa z radiatorami
Front
Duże pokrętło głośności
Tylny panel
Podłączam słuchawki GoldPlanar GL850 na przetwornikach Air Motion Transformer
Kolejne słuchawki to Spirit Torino Pulsar Aluminium
Porównanie rozmiarów ze wzmacniaczami Rega io oraz Naim
iFi oraz Rega
Ze słuchawkami Fostex TH616
Oraz ze słuchawkami Avantone Planar II
Wrażenia dźwiękoweiDSD Diablo 2 używałem w trybie przewodowym lub bezprzewodowym. W przewodowym łączyłem go z komputerem DELL Latitude 5440, zaś w bezprzewodowym - z tabletem iPad Air 4 i smartfonem iPhone 13. Przyłączane słuchawki to: Spirit Torino Pulsar Aluminium, GoldPlanar GL850, Fostex TH616, Avantone Planar II, SIVGA SV023, Focal Bathys i Fostex TH610. Porównawcze wzmacniacze słuchawkowe to: JDS Labs Element III MK2, iFi Audio Go bar, Ferrum ERCO (z zasilaczem Ferrum HYPSOS) i Silent Angel Munich M1 (z zasilaczem Silent Angel Forester F1). Wykorzystywałem serwisy streamingowe Apple Music, Qobuz oraz Tidal.
W kilku słowach: Mocarny, potężny dźwięk. Głęboko nasycony. Wysoka dynamika, żywe wzmocnienie. Ciepła barwa, organiczna. Precyzyjna szczegółowość. Płynne, muzykalne brzmienie. Harmonia.
Jakoś tak się złożyło, że pierwszą testową parą podłączanych słuchawek do przedmiotowego iDSD Diablo 2 były relatywnie trudne do wysterowania i wymagające GoldPlanar GL850 z membranami Air Motion Transformer (czytaj moją recenzję
TUTAJ). A należy podkreślić, że GoldPlanar GL850, oględnie pisząc, wcześniej z kretesem poległy na kilku innych testowych wzmacniaczach słuchawkowych. Okazywały się być brzmieniowo dość leniwe, mało responsywne, czasem nawet niemrawe, niegrające w sposób pełny. Jakby niechętny i obrażony. Zdystansowany.
Tymczasem na wzmacniaczu iDSD Diablo 2 rzeczone GoldPlanar GL650 przeszły cudowną odmianę, metamorfozę - z brzydkiego kaczątka stały się pięknym łabędziem. GoldPlanar GL850 trysnęły żywą energią, zaimponowały animuszem, oczarowały piękną barwą i zdrowym wypełnieniem. Słowem - zagrały pełną piersią, rozwinęły swe doskonałe umiejętności. To doświadczenie dużo powiedziało o wybornych umiejętnościach iFi iDSD Diablo 2 - wzmacniacz ten potrafi wydobyć ze słuchawek ukrytą wydajność i ekspresję, która w innym przypadku byłaby słabsza. Niedopowiedziana i zamaskowana.
"Diabeł nr 2" gra energetycznym, substancjalnym i wyrazistym dźwiękiem o nadzwyczajnej dynamice, dużej potędze oraz pierwszorzędnej responsywności. Ukazuje bogactwo i soczystość nagrań, ich różnorodność oraz prezentację. Jednakże jest to dźwięk plastyczny i gładki, a także pogłębiony, dokładny. Jest analityczny, ale nie przesadnie. Bo nie kaleczy uszu nadmiernym naturalizmem, ni agresywną ostrością. Ma miłe zaokrąglenie oraz jest powleczony delikatnym ciepłem. Żarem. To silnie organiczna i barwna tonacja - przeniknięta i podgrzaną muzykalnością, choć też nadzwyczaj szybka i żywa. Ekspresowa. Bardzo sprawna w oddawaniu tempa i rytmu przekazu. Wysoce efektywna.
Dźwięk jest ogólnie podniesiony i wzmocniony - przekonująco angażuje słuchacza w muzyczny spektakl, pokazuje pełną dynamikę nagrań, działa z dużym atakiem i prezentuje skuteczną siłę przebicia. Równolegle precyzyjnie ukazuje głębię przekazu, zapewnia wyraźne szczegóły - klarowność instrumentów traktowana jest z dużym realizmem, czystą rozdzielczością. Poszczególne dźwięki brzmią sugestywnie, nie nachodzą na siebie, nie zasłaniają się wzajemnie. Czytelność i przezierność przekazu jest bardzo dobra - i to pomimo, jak już napisałem, naprawdę wysokiej energii grania, silnego wzmożenia dźwięku dokonywanego przez iDSD Diablo 2.
Pasmo przenoszenia akustyki jest równomiernie rozłożone, a jego dwustronne rozszerzenie na soprany i basy ma szeroki i głęboki zasięg w każdą stronę. Bas jest mocny i żarliwy, szybki. Silnie uderzający, lecz punktualny i giętki. Sprężysty. Jest obficie produkowany dzięki dużej mocy wzmacniacza iFi Audio. Pojawia się mnóstwo niskich nut basowych, a także gładki połysk na górze. Soprany są dobrze widoczne, selektywne. Produkcja średnich tonów jest soczysta, gęsta, substancjalna. Średnica niesie sporo emocji, jest bardzo wiarygodna w tym, jak pokazuje muzykę i wewnętrzny klimat. Tekstury są precyzyjne, pełne i dociążone, dźwięk pozbawiony jest dotkliwej sztuczności i nie jest sterylny, choć jest analityczny.
Scena dźwiękowa jest wyraźnie widoczna, ma duże rozmiary oraz optymalne rozciągnięcie w trójwymiarze. Dominuje pierwszy plan, który jest dość bezpośredni i żywy. Nieco bardziej nasycony i namacalny niż kolejne warstwy przestrzeni. Jednakże iFi Audio umiejętnie pokazuje jak szeroka i sugestywna może być scena budowana przez wzmacniacz słuchawkowy (a nie głośnikowy). Tło jest kontrastowe, horyzont - głęboki, zaś widnokrąg - szeroki. Dalekosiężny. Źródła pozorne są łatwo dostrzegalne, dokładnie lokalizowane, kreślone barwną kreską. Ekspresyjne.
Jeżeli miałbym wypunktować jakieś wady lub strony ujemne iDSD Diablo 2, to nie byłoby ich za dużo, ale parę na pewno by się znalazło. Po pierwsze silne wzmocnienie (piekielne?), eksplozywna dynamika wzmacniacza nie zawsze są optymalne. Odpowiednie na każde okazje. Czasem intensywna eskalacja brzmienia, to mocne "trzymanie za twarz" przeszkadzało mi w odsłuchach. Wydawało się być zbyt agresywne, za mocne. Owszem, wzmacniacz ma kilka poziomów regulacji wzmocnienia (tryb normalny, turbo i nitro), ale nawet tryb "normalny" jest silny. Poza tym wzmacniacz już na początku skali potencjometru od razu głośno gra, trudno więc ustawić muzykę "na cicho" w słuchawkach. To bywa denerwujące. Stresujące.
Jakie słuchawki będą najwłaściwsze dla tytułowego wzmacniacza iFi Audio? Na pytanie po części już odpowiedziałem na początku niniejszego rozdziału pisząc o cudownej metamorfozie trudnych słuchawek GoldPlanar GL850, które to iDSD Diablo 2 świetnie wysterował i wzorcowo napędził. Nakarmił wysokokalorycznym pożywieniem, dostarczył pełnię dźwięku. Po niesfornych GoldPlanarach wszystkie inne testowe słuchawki okazywały się być już łatwe. Bezproblemowe.
W czasie testów iDSD Diablo 2 używałem następujących par słuchawek o różnych przetwornikach: 1) dynamiczne Spirit Torino Pulsar Aluminium, Fostex TH616, SIVGA SV023, Focal Bathys i Fostex TH610, 2) planarne Avantone Planar II oraz 3) AMT GoldPlanar GL850 (AMT, czyli Air Motion Transformer). Te ostatnie rzeczywiście okazywały się być trudne dla pełnego kontrolowania przez inne wzmacniacze, zaś przedmiotowy iFi Audio bez problemu sobie z nimi poradził, wystetrował kompletnie. Ale przecież nie tylko element "pełnego wysterowania" jest ważny i istotny w słuchawkowym audio. Inne ważne cechy dźwięku to barwa, nasycenie, szczegółowość, głębia czy przestrzeń (scena). Ważna jest także synergia pomiędzy wzmacniaczem a słuchawkami rozumiana jako optymalne porozumienie i współpracę. Harmonia dźwięku.
Otóż, w moim przekonaniu, najwięcej owej potrzebnej synergii i harmonii dźwięku można było odczuć w słuchawkach Spirit Torino Pulsar Aluminium oraz Fostex TH616 (i Fostex TH610). To piękna barwa, wspaniała soczystość, pełne nasycenie, spójność oraz precyzja. Wyrafinowanie dźwięku oraz wysoka kultura. A także świetna sprawczość i aktywność brzmienia. Spektakularność. iDSD Diablo 2 jest dynamicznym i wymagającym wzmacniaczem, ale który z powodzeniem dostosowuje styl i temperament do klasy i umiejętności przyłączanych słuchawek. Jest elastyczny oraz konsensusowy.
Konkluzja
W podsumowaniu testu nie będę zbyt oryginalny i po prostu napiszę, że iFi Audio iDSD Diablo 2 jest diabelsko dobrym wzmacniaczem / DAC-iem! W pełni zgadzam się z firmowym bon motem: "Niebiański dźwięk. Diabelska moc", albowiem wzmacniacz gra rzeczywiście bardzo dobrze - nasyconym i żarliwym dźwiękiem o wspaniałej przejrzystości oraz głębi tonalnej. Gra ciepło, organicznie i płynnie, ale wyjątkowo precyzyjnie, z pięknym analogowym blaskiem. Ala jak to zwykle bywa "diabeł tkwi w szczegółach", a te choć rzeczywiście są widoczne i sugestywne, to wysoki poziom bezwzględnego wzmocnienia (i głośności) bywa stresujący. W ogólnym rozrachunku, ważąc wady i zalety, iFi Audio iDSD Diablo 2 zasługuje na szczególne wyróżnienie. Na szatańską rekomendację!
Cena w Polsce - 5 850 PLN.
Moja szczera rekomendacja dla iFi Audio iDSD Diablo 2!
Za:
- renomowany konstruktor / producent, czyli iFi Audio by Abbingdon Music Research (AMR)
- innowacyjna konstrukcja, świetne podzespoły, rzetelne wykonanie
- w tym m.in. 16-rdzeniowy układ XMOS, dwurdzeniowy chipset Burr Brown, Qualcomm QCC518x BT5.4
- oraz układy od firm TDK, Mosfet, Panasonic i Texas Instruments
- niebanalny design, oryginalny projekt; przyciągający uwagę
- solidna, w całości aluminiowa obudowa z pomysłowymi radiatorami
- w które można wsunąć płozy utrzymujące stabilną pozycję wzmacniacza (na blacie stołu, biurka)
- bogate wyposażenie w akcesoria (przewody, płozy, adaptery)
- a także uniwersalna torba / wygodny pokrowiec iTravaller
- w komplecie zasilacz iFi Audio Power 2
- stabilna łączność bezprzewodowa Bluetooth 5.4
- obsługująca szeroki wybór kodeków
- pełne wsparcie hi-res dla PCM (do 768 kHz) i DSD512 (22,6 MHz),
- dekodowanie MQA
- olbrzymia moc sięgająca aż do 5 180 mW
- która pozwala kompletnie wysterować nieomal każde słuchawki świata
- urządzenie może być zasilane z wbudowanego akumulatora, może z zewnętrznego zasilacza 5 V DC
- rozdzielenie gniazd zasilania i sygnałowego USB
- auto-wyłączenie zasilania po około 30 minut braku detekcji doprowadzonego sygnału dźwiękowego
- bogactwo wejść i wyjść cyfrowych i analogowych
- wyjście słuchawkowe niezbalansowane 6,35 mm i zbalansowane 4,4 mm Pentaconn
- duże, wygodne pokrętło głośności (z blokadą "Volume Block")
- dźwięk klasy high-fidelity
- zaprojektowano w Wielkiej Brytanii, wyprodukowano w Hong Kongu
- rekomendacja Stereo i Kolorowo!
Przeciw:
- energetyczny dźwięk, który niekiedy nadmiernie "poraża" swą energią
- wysokie ustawienie wzmocnienia i duża siła przebicia dźwięku mogą być męczące na dłuższą metę
- wewnętrzny akumulator pozwala jedynie na około 6-8 godzin autonomicznej pracy
- podczas podłączenia do komputera via gniazdo USB urządzenie pobiera prąd z baterii, a nie z komputera
- i brak przełącznika funkcji, która by to umożliwiła
- potencjometr na niskich poziomach głośności ma lekką nierównowagę
- relatywnie wysoka cena.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację