Wczoraj, czyli w piątek, prosto od producenta z Księżna k/Białegostoku, przyjechał do mnie premierowy wzmacniacz lampowy Fezz Audio Titania na lampach KT88. Jest to drugi kontakt Stereo i Kolorowo z produktem Fezz Audio, albowiem w zeszłym roku na łamach gościł wzmacniacz Fezz Audio Silver Luna (czytaj test TUTAJ) na lampach EL34. Urządzenie to wywarło ma piszącym te słowa, bardzo pozytywne wrażenie - zarówno wizualne, jak i dźwiękowe. Napisałem wówczas w podsumowaniu recenzji: "Wzmacniacz zapewnia pełny i barwny dźwięk o głębokim
nasyceniu tonalnym i kapitalnej energii. Energii zadziwiającej polotem i
szybkością jak na konstrukcję lampową o ograniczonej mocy 2 x 35 Wat. Dużym
atutem opisywanego urządzenia jest jego zdolność ukazywania naturalnej
dźwięczności instrumentów i plastyczności wokali, które brzmią wiarygodnie i
sensualnie. Żywo i czysto. Z polotem. Silver Luna to w całości polska konstrukcja oparta o
oryginalne rozwiązania techniczne. Jestem pod dużym pozytywnym wrażeniem i
trzymam kciuki za dalszy rozwój firmy Fezz Audio. Pierwszy projekt jest
wyśmienity i wróży spore powodzenie rynkowe. Bardzo korzystna relacja
konstrukcja/jakość wykonania/cena. Naprawdę fajny wzmacniacz. Brawo!"
Tak o swoim nowym modelu Titania pisze producent: "Toroidalne transformatory sygnałowe mające zastosowanie w
układach wyjściowych wzmacniaczy lampowych to wyrób, któremu firma Fezz
poświęciła wyjątkowo dużo czasu. Budowa stanowisk pomiarowych opartych na
różnych rodzajach lamp oraz żmudne, bardzo czasochłonne pomiary trwały blisko
12 miesięcy. W tym okresie wykonano około 100 prototypowych transformatorów,
które pozwoliły na wykonanie prób, a zarazem na zdobycie szerokiej wiedzy
dotyczącej mechanizmów działania toroidu w torze wyjściowym wzmacniacza
lampowego.
Badania te wykazały, że zastosowanie rdzeni
toroidalnych wpływa na kilka bardzo interesujących zalet w stosunku do rdzeni
kształtkowych pracujących w tym samym układzie. Zoptymalizowany konstrukcyjnie
toroidalny transformator wyjściowy wykazuje się przede wszystkim znakomitym
stopniem sprzężenia pomiędzy uzwojeniem pierwotnym i wtórnym. Skutkuje to
uzyskaniem niespotykanie niskiej wartości indukcyjności rozproszenia. W
połączeniu z bardzo wysoką indukcyjnością uzwojenia pierwotnego wzmacniacz
uzyskuje bardzo wysokie wartości dobroci."
Bardzo ciekawy jestem konfrontacji nowego wzmacniacza Titania z miłymi wspomnieniami sensorycznymi związanymi z Silver Luna. Przyłączyłem doń kolumny Triangle Esprit Antal EZ za pośrednictwem kabli głośnikowych XLO UltraPLUS U6-10 i podłączyłem tuner analogowy Sansui TU-5900. Niech się trochę powygrzewa, wieczorem zabiorę się za odsłuchy. Zapraszam do lektury testu w gdzieś w połowie lipca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację