Muszę przyznać, że stoisko z płytami w sklepie Media Markt w Gdańsku - Złotej Karczmie (przy Obwodnicy) jest całkiem nieźle prowadzone i zaopatrzone. Co prawda, są tu liczne wywieszki typu "Top Ten" zachęcające do kupna muzyki, powiedzmy to - mocno popularnej, ale można też znaleźć na szczęście i inne gatunki. Ogólnie dział płytowy wywiera korzystne wrażenie obfitości tytułów, w tym i tych rzadkich i nietypowych. Ceny są umiarkowane, ale na ku radości przeprowadzane są częste "promocje". Nie ma tu oczywiście tej specyficznej magii i przyjemności nabywania muzyki typowej dla specjalistycznych sklepów typu Puls w Gdyni, ale w końcu to jest regularna "sieciówka". Co cieszy, jest także dość duży wybór winyli w cenach bardzo rozsądnych. Piszący te słowa niedawno nabył tu kilka "mocnych" i gorących pozycji na LP - w tym i reedycję Pink Floyd "The Wall"!
Wiem, że pisanie o "hipermarketach" typu Media Markt nie przynosi zaszczytu i sławy, ze względu na kruchą dość renomę tego typu sklepów wśród melomanów i audiofilów, niemniej jednak są też i wyjątki od tej reguły - takim przypadkiem jest właśnie sklep MM w Gdańsku przy Obwodnicy Trójmiasta. Każdy sklep zawsze tworzą ludzie, a czasami niektórym osobom bardziej zależy, mocniej się chce, więc i wybór płyt oraz ich jakość może być lepsza niż w innych sieciowych supermarketach.
Można udawać i snobować się, że kupuje się płyty z muzyką wyłącznie w CD Japan lub jpc.de, ale fakty są takie, że często łatwiej, szybciej i co istotne - taniej robi się zakupy w supermarkecie, a nie w delikatesach.
Można udawać i snobować się, że kupuje się płyty z muzyką wyłącznie w CD Japan lub jpc.de, ale fakty są takie, że często łatwiej, szybciej i co istotne - taniej robi się zakupy w supermarkecie, a nie w delikatesach.
Gdzie te czasy... Teraz dział płytowy w MM wieje pustkami, a w alejkach turlają się te zeschłe rośliny z westernów. Szkoda.
OdpowiedzUsuń