W
poniedziałek 30 marca br., dokładnie o godzinie 23.00, zadebiutował w Polsce nowy
serwis streamingowy o nazwie Tidal. To serwis oferujący strumieniowanie dźwięku w jakości odpowiadającej jakości FLAC 16 bit/44,1
kHz, czyli zapisowi równemu płycie kompaktowej. Innymi słowy strumieniowanie ma przepustowość
1 411 kbit na sekundę, a zatem jest to format bezstratny. Miesięczny abonament klasy
HiFi to 39,99 zł, choć użytkownik może pobierać także mniej rozdzielcze
formaty, a te są tańsze.
Tidal został
kupiony na początku tego roku przez pana Shawna Corey’a Cartera, szerzej znanego pod pseudonimem artystycznym Jay Z. Należąca do muzyka firma Rock
Nation wykupiła większościowy pakiet akcji skandynawskiej firmy Aspiro, która
jest właścicielem serwisów streamingowych WiMP i Tidal. Do tej pory z Tidal
korzystać mogli głównie Amerykanie i Brytyjczycy. Natomiast WiMP dostępny był w
Polsce, Niemczech, Szwecji, Danii i Norwegii. Połączone siły obu serwisów dają
nadzieję na stworzenie gigantycznej bazy muzycznej i dalszy rozwój tego rewolucyjnego
systemu słuchania muzyki wysokiej jakości.
Obecnie
serwis ma bazę ponad 25 milionów utworów i 75 tysięcy teledysków jakości HD. Każdy może bezpłatnie przetestować usługę (konieczna jest rejestracja karty kredytowej lub zamrożenie środków w PayPal) przez pierwszy miesiąc i później zdecydować czy jest
skłonny zapłacić więcej za muzykę w lepszej jakości. Owszem, baza utworów w
porównaniu do serwisu Spotify (obecnie to około 32 miliony utworów i codzienny
przyrost o kolejne 20 000) nie poraża bogactwem, ale jest nadzieja na szybkie jej
poszerzenie i uzupełnienie. Z kolei owe 75 000 teledysków można nazwać
póki co ilością startową. Dobrym wyjściem na przyszłość.
Na oficjalnej
stronie Tidal można przeczytać: „Pierwszy serwis streamingowy łączący najwyższą
jakość dźwięku, teledyski w jakości HD i treści edytowane przez
ekspertów". A to właśnie ma wyróżniać go na tle konkurencji. Poza wysokiej
jakości dźwiękiem i obrazem, twórcy zapowiadają stworzenie profesjonalnej redakcji składającej się ze
specjalistów w danej dziedzinie. Dziennikarze muzyczni będą pisać artykuły, przeprowadzać
wywiady z muzykami i tworzyć playlisty. Tidal oferować ma również odmienny
sposób rekomendowania użytkownikom serwisu nowej muzyki. To nie komputerowe
algorytmy będą polecać utwory i wybierać popularne płyty, zajmą się tym
redaktorzy Tidal. Jest to już znane w innych serwisach typu Spotify, czy Deezer i naprawdę sprawdza się w życiu. Zobaczymy,
co przyniesie czas, i czy oprócz muzyki popularnej znajdą się także bogate
zasoby muzyki bardziej wymagającej, ambitnej, a nawet wręcz niszowej. Bowiem do
tej pory różnie z tym bywało. Na przykład miłośnicy jazzu, czy muzyki
klasycznej mają dużo zastrzeżeń do różnorodności obecnego repertuaru WiMP –
brak zasobów monachijskiej wytwórni ECM i innych ekskluzywnych.
Tak, czy
inaczej, Stereo i Kolorowo wczoraj późnym wieczorem przystąpiło do intensywnego
testowania usługi Tidal. Zarejestrowałem się w serwisie Hi-Fi, czyli
o jakości 16 bit/44,1 kHz. Pierwsze wrażenia są wiece optymistyczne.
Rejestracja, pobieranie aplikacji i jej instalacja są bardzo łatwe i szybkie. Można
wybierać w całej masie rozmaitych systemów operacyjnych, jak i konkretnych
marek sprzętu hi-fi, w którym strumieniowana będzie muzyka (Sonos, Linn,
Aurelic, McIntosh, Amarra, Wadia, Eletrocompaniet, Meridian, Squeezebox i kilka
innych). Nie można pobrać aplikacji na komputer. Na razie dostępny jest wyłącznie WebPlayer i to głównie przeznaczony przeglądarce Chrome. Strumieniowanie muzyki przebiega bez żadnych zakłóceń (mam stałe łącze 30 mbps)
– wszystko brzmi czysto i pięknie. Niestety, podobnie jak w WiMP magazynowanie
utworów dostępne jest wyłącznie na urządzeniach mobilnych, nie ma takiej możliwości
na komputerze. Denerwujący jest brak możliwości sortowania albumów według wytwórni płytowych. Na szczęście samo wyszukiwanie jest bardzo intuicyjne i logiczne, lecz nie ma (póki co) podpowiedzi w stylu "podobni artyści" albo "podobne albumy". Ogólnie rzecz biorąc, aplikacja Tidal jest bardzo podobna do
WiPM. Układ, nawigacja, a nawet kafelki są analogiczne. Użytkownik WiMP od razu
odnajdzie się w Tidal (szczególnie na urządzeniach przenośnych), reszta to przyzwyczajenie do nowej szaty graficznej. Jednakowoż na razie Tidal to taka uboższa wersja WiMP - pozostaje więc trochę poczekać na rozbudowanie funkcji i uzupełnienie niektórych aplikacji.
Zapraszam na
krótkie podsumowanie oparte na ilustracjach.
Skandynawskie Aspiro jest właścicielem Tidal i WiMP, a większość pakietu akcji posiada firma Rock Nation niejakiego Shawna Corey'a Cartera, czyli Jay Z.
Z powyższej informacji wynika, iż Tidal "pożera" WiMP
Tidal można zainstalować na nieomal dowolnym systemie operacyjnym
Miesiąc bezpłatnego strumieniowania w formacie bezstratnym lub stratnym, potem za niecałe 40 PLN, zaś w "normalnej" jakości miesiąc usługi kosztuje 20 PLN
"Zobacz i odkryj Tidal"
Rejestracja przebiega szybko i bezboleśnie (tym bardziej, że pierwszy miesiąc użytkowania jest bezpłatny)
Instalacja na komputerze, tablecie lub smartfonie; na komputerze na razie dostępny jest wyłącznie WebPlayer na przeglądarce Chrome
Instalacja Tidal możliwa jest także na sprzętach kilkunastu marek producentów urządzeń hi-fi
Wybór jakości strumieniowania na komputerze
Strona główna - gatunki
Playlisty
Playlisty - Jazz
Jazz - albumy
Muzyka polska - albumy
Polecane albumy
Strona Gregory Portera
Tylko trzy pełne albumy Gregory Portera i kilka singli
Strona Tomasz Stańko Quartet - tylko dwa albumy
I żaden z nich nie jest dostępny w streamingu (identycznie jak w WiMP)
Kraftwerk - pełna dyskografia
Strona Davida Bowie
Gigantyczna dyskografia Bowiego, obserniejsza niż w WiMP
Bogata wideoteka Bowiego
Jeden klik i można obejrzeć wideo muzyczne w jakości HD
Wideo
Aplikacja na Smartfon (Android)
Po zarejestrowaniu Tidal na komputerze, na smartfonie wymagane jest wyłącznie zalogowanie na wcześniejsze konto
Strona główna - "Co nowego"
Nieskomplikowany dostęp do wielu funkcji i ustawień
Gramy ze smartfona
Wygodne rozmaite sposoby odtwarzania i tworzenia playlist, a także magazynowania utworów w pamięci smartfonu
Ustawienia jakości streamingu, pobierania, etc.
Tak wyświetlany jest album podczas odtwarzania na smartfonie; przesunięcie palcem po ekranie w bok powoduje dostęp do kolejnego lub poprzedniego utworu
Skromna biblioteka L'Arpegiatta - tylko trzy albumy
Mało przydatne info. Lepszy byłby test tidal vs cd
OdpowiedzUsuń