Naprawdę, bardzo dziwna sprawa z tym albumem. Wszystko było już
gotowe – mastering, miksy, okładka, materiały promocyjne, etc…
„Toy” został nagrany przez Bowiego w 2001 roku dla wytwórni
Virgin, a utwory na nim zawarte to na nowo nagrane różne mniej znane jego kompozycje
z przeszłości jak i całkowicie nowe. Prawdopodobnie o nie wydaniu tej płyty
przesądził spór Bowiego z wytwórnią Virgin o prawa autorskie kilku z nich.
Ostatecznie artysta odszedł z wytwórni i założył własną – ISO. Niestety, idea
wydania płyty „Toy” nie wiadomo dlaczego upadła lub stała się niemożliwa do realizacji.
A są na niej na przykład na nowo zrealizowane (nagrane) wczesne utwory z lat
60-tych jak „Liza Jane” i „The London Boys”, czy też odmienne wersje „Uncle
Floyd”, „Conversation Piece” oraz „Afraid”, które niewydane na „Toy”
ostatecznie ukazały się na płycie „Heathen” (2002 r) lecz w nowych wersjach. Inne
kompozycje zawarte na płycie, jak „I Dig Everything” i „Baby Loves That Way”
wydane zostały wcześniej, lecz w innych aranżacjach, np. „Baby Loves That Way”
pojawił się tylko w Japonii na singlu „Slow Burn” zawiera jednak odmienny
podkład rytmiczny. Pozostałe utwory nigdy i nigdzie nie zostały wydane, choć
Bowie od czasu, do czasu na swojej stronie "BowieNet” dokonuje
pewnego rodzaju drobnych ujawnień… Pewnego razu, w iTunes pojawiła się też w taki
sposób udostępniona do ściągnięcia tytułowa kompozycja „Toy”.
Generalnie, cała płyta jest gotowa do wydania, jest
skończonym materiałem produkcyjnym i do tego jest piękna i dojrzała
artystycznie, a wciąż leży na magazynowej półce. To, moim zdaniem, jedna z
najlepszych płyt Bowiego w ostatnim 20-leciu. Niestety, jej oryginał do tej
pory nie doczekał się oficjalnego wydania. Aż pewnego razu na początku marca
2011 roku stał się cud. Cały album „Toy” „wyciekł” do Internetu!!! Źródło przecieku
pozostaje nieznane, choć wiele osób z branży wskazuje Bowiego jako cichego
winowajcę, gdyż prawdopodobnie nie mogąc doczekać się zakończenia
przedłużającego się konfliktu z wytwórnią Virgin a’propos praw autorskich
zdecydował się ujawnić światu swój „zaginiony album”. I bardzo dobrze, bo jak
pisałem wcześniej, płyta jest piękna, często ze wspaniałymi rozbudowanymi
orkiestrowymi aranżacjami, a także partiami fortepianu. Do tego jest niezwykle
spójna, świetnie zagrana i zaśpiewana. Udało mi się kupić na pewnym serwisie aukcyjnym wersję na winylu. Oczywiście jest to klasyczny bootleg, ale ma ładną poligrafię, niezłą jakość
dźwięku (choć nie rewelacyjną) oraz zaopatrzony jest w logo …ISO Columbia.
Pozycja repertuarowa dla fanów Bowiego obowiązkowa!
Podstawowe informacje
Płyta nagrana została w Sear Studio w Nowym Jorku w 2001
roku. Produkcja i miksowanie – Looking Glass Studios, Nowy Jork
Miksowanie – Mark Plati
Reżyser dźwięku – Pete Keppler
Czas płyty – 62:07
Muzycy
David Bowie – śpiew, instrumenty klawiszowe, stylofon i
mandolina
Earl Slick
– gitara
Gail Ann Dorsey
– gitara basowa
Mark Plati –
gitara basowa, gitara
Sterling Campbell
– perkusja
Lisa Germano –
skrzypce
Holly Palmer –
wokale
Emm Gryner
– wokale
Gerry
Leonard – gitary
Mike Garson
- fortepian
Więcej informacji o płycie „Toy” dostępnych jest na brytyjskim
forum: TUTAJ
Cały album można posłuchać na YouTube: TUTAJ.
Jako, że jest to klasyczny bootleg, w Necie można znaleźć wiele wersji okładek albumu "Toy". Oto kilka przykładów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację