Wstęp
Od 11 lutego
br. wielkopolska marka Sounddeco eksponuje dużą część swojej oferty kolumn
głośnikowych w salonie audio Premium Sound w Gdańsku. Można tam zapoznać się (czyli
zobaczyć i posłuchać) z wieloma ciekawymi produktami pochodzącymi z tej marki. Spędziłem
w gdańskim salonie cały dzień na odsłuchach – przede wszystkim imponujących
Sigma 2, a następnie Alpha F3. Muszę przyznać, że Sounddeco to jest przedsięwzięcie,
które stoi w przededniu totalnego zawojowania świata audio hi-fi. Lecz wypada
zacząć od początku, to znaczy od bliższego przedstawienia Sounddeco.
Sounddeco
Gwoli
ścisłości, właścicielem marki Sounddeco jest firma Witowa Sp. z o.o. Zaś Witowa Sp. z o.o. jest przede wszystkim producentem wewnętrznych drzwi, lakierowanych oraz fornirowanych i mebli realizowanych według indywidualnych projektów. Witowa jest również producentem obudów głośnikowych dla polskich oraz zagranicznych marek. Do tego jest dystrybutorem przetworników SB Acoustics, które sprzedaje przez swój sklep internetowy, czyli Audiowitowa. Zaś markę branży audio Sounddeco współtworzą osoby z Witowa. Warto podkreślić, iż Witowa Sp. z o.o. od wielu
lat produkuje obudowy głośnikowe dla wielu renomowanych zewnętrznych firm
audio. Można pośród zamawiających znaleźć tak słynne marki jak: Vienna
Acoustics, APS, ESA, Ophidian Audio, Audio Tech i wiele innych. Przedsiębiorstwo jest położone w
miejscowości Witkowo niedaleko Gniezna i Wrześni. W jego załodze
inżynieryjno-technicznej pracuje kilka osób z dawnego Tonsilu, a także znajduje
się parę maszyn kupionych od tego kultowego producenta kolumn, co jest pewnego rodzaju dziedzictwem tego nieodżałowanego polskiego zakładu z Wrześni.
Trzeba
zauważyć, że Witowa Sp. z o.o. to firma na wskroś nowoczesna, zaopatrzona w
zaawansowane technologie do produkcji obudów głośnikowych, jak i
kompletnych kolumn głośnikowych, o czym zresztą zaświadcza lista przytoczonych
odbiorców. Posiada własne centrum numeryczne CNC, lakiernie, etc. To zakład
na miarę XXI wieku, o czym można dowiedzieć się (i zobaczyć) z linków
umieszczonych na firmowej stronie.
Kilka lat
temu, zarząd Witowa Sp. z o.o. podjął decyzję o stworzeniu własnej marki głośnikowej
– tak powstała Sounddeco. Jej główną postacią jest dr
akustyki inżynier Grzegorz Matusiak, absolwent Politechniki Wrocławskiej - główny konstruktor produktów Sounddeco odpowiedzialny za ich brzmienie (ale także konstruktor w innej polskiej firmie głośnikowej APS, która produkuje aktywne monitory studyjne). Szybko pojawiły się pierwsze sukcesy, marka została dobrze przyjęta przez
krajowych odbiorców, a w na ostatniej warszawskiej wystawie Audio Show wprawiła
w zachwyt (a nawet osłupienie) samego Srajana Ebaena, czemu dał wyraźny upust w
specjalnym opisie na stronach 6moons.com (czytaj TUTAJ).
Aktualna
oferta (zobacz TUTAJ) jest bardzo rozbudowana. Obejmuje
kilka głównych linii: od podstawowej Omega, poprzez zróżnicowaną cenowo i
jakościowo Alfa oraz designerską Echo, aż do flagowej Sigma. Ta ostatnia na
chwilę obecną obejmuje dwa modele: Sigma 2 i Sigma 4. Są to bardzo intrygujące
głośniki. Można było zobaczyć je na Audio Show 2014 w Warszawie. Zaś obecnie
Sigma 2 grają w gdańskim Premium Sound, do którego w tej chwili przenoszę Czytelnika.
Kolumny
Souddeco Sigma 2
Zanim
przejdę do odsłuchów, kilka informacji à propos budowy kolumn i wrażeń
ogólnych. Kiedy przyjechałem do salonu Premium Sound, po krótkiej kurtuazyjnej pogawędce
z jego załogą, zostałem poprowadzony do pokoju odsłuchowego, w którym stały
Sigma 2 wraz z zestawem nagłaśniającym (o nim za chwilę). Muszę szczerze
przyznać, że ten model Sounddeco na żywo wygląda olśniewająco. Na pytanie ze
strony przedstawiciela Premium Sound o cenę tych kolumn, odpowiedziałem, że
pewnie z 50 000 – 60 000 PLN. Pomyliłem się mniej więcej o połowę, bo
ich polska cena to 29 000 PLN. Ale do rzeczy.
Sigma 2
zawiera dwa głośniki niskośredniotonowe rozmieszczone na ścianie frontowej w
nawiązaniu do koncepcji D'Appolito. Wspólnie z przetwornikiem wysokotonowym
promieniującym poprzez tubę, tworzą one rodzaj źródła punktowego. To nowoczesne głośniki niskośredniotonowe SB Acoustics z serii Satori z membraną z
prasowanego papirusu, to bardzo wysokie modele głośników. Są projektowane między innymi innymi przez duńskich konstruktorów, a produkowane w Indonezji w dużej firmie Sinar Baja Electric Company (stąd w ich nazwie SB Acoustics). Głośnik
wysokotonowy to również SB Acoustics z serii Satori z membraną o specjalnej
konstrukcji. Kolumny mają bardzo zaawansowaną obudowę, oczywiście wykonywaną na
miejscu w zakładzie w Witkowie. Charakteryzuje się wielowarstwową płytą
frontową wygiętą w kształcie łuku celem zogniskowania dźwięku.
Głośnik wysokotonowy umieszczono w płytkiej tubie, aby uzyskać efekt dźwięku
zwartego w czasie i dla redukcji odbić od zewnętrznych krawędzi
kolumny. Obudowa jest bardzo smukła i głęboka. Jest ona wielokrotnie użebrowana
obudowa jest celem uzyskania głębokiego i detalicznego basu charakteryzującego
się minimalnymi zniekształceniami. Wewnątrz zamontowano wysokiej klasy
liniowe elementy zwrotnicy, w tym cewki powietrzne z grubego drutu, renomowane
kondensatory, a także wewnętrzne okablowanie głośnikowe marki Albedo z czystego
srebra. Obudowy pokryte są bardzo efektownym białym lakierem fortepianowym o
wysokiej twardości. Kolor obudowy na zamówienie może być dowolny. Kolumny
spoczywają na bardzo solidnych podstawach z finezyjne ukształtowanych elementów
ze szczotkowanej stali. Całość wygląda bardzo luksusowo i nowocześnie. Sigma 2
na pewno kapitalnie będą komponować się we wnętrzach o lekko technicyzującym
wystroju lub tych nieschematycznych, progresywnych.
Parametry
techniczne
Moc
znamionowa: 160 W
Pasmo
przenoszenia: 39 Hz – 26 kHz @ +/-2,5 dB
SPL w wolnej
przestrzeni: 85 dB @ 2 Vrms @ 1 m
Impedancja:
4 Ohm
Wymiary z
podstawą: 1060 x 280 x 630 mm (W x S x G)
Masa: 70 kg
sztuka.
Rzut ogólny na system odsłuchowy
Sounddeco Sigma 2 w czystej postaci
Ujście bass-reflex
Stalowe podstawy Sigma 2 to arcydzieło sztuki użytkowej
Kilka zdjęć artystycznych
Zestaw hi-fi obsługujący kolumny Sounddeco Sigma 2; całość spoczywa na stoliku Solid Tech
Na zewnątrz - Sounddeco Sigma 2, wewnątrz - Sounddeco Alpha F3
Sounddeco Alpha F3
Wrażenia
odsłuchowe
Najpierw kilka
słów o warunkach odsłuchowych. Pokój to pomieszczenie około 30 m2, solidnie zaadoptowane akustycznie. Towarzysząca elektronika to:
- Audia
Flight Three – wzmacniacz zintegrowany
- Aqua Acoustic
La Voce – przetwornik cyfrowo-analogowy
- Lumin T1 –
odtwarzacz plików
- Albedo
Monolith – okablowanie
- ISOL-8
Axis – filtr i kondycjoner sieciowy
- iPad 4
Apple – zdalny sterownik
Patrząc na
duże gabaryty kolumn Sigma 2 można by spodziewać się równie wielkiego,
ofensywnego, a nawet wręcz napastliwego dźwięku wydobywającego się z ich
czeluści. Tymczasem Sounddeco zaskakują przede wszystkim wyśmienitą harmonią
tonalną – proporcjonalną i nieprzeskalowaną. Brzmienie jest doskonale
rozciągnięte od samego, bardzo potężnego dołu, poprzez substancjalną średnicę,
aż do dźwięcznych, lecz nieatakujących sopranów. Dźwięk jest lekki, swobodny i
potoczysty, a równolegle masywny i sugestywny. Balans tonalny jest dokonały – i
to od razu słychać i czuć. Projektanci musieli poświęcić dużo pracy i mieć dużą
wiedzę, aby taką równowagę uzyskać. Druga rzecz, która zaskakuje podczas odsłuchów,
to fakt, że tak spore kolumny całkowicie „znikają” z pomieszczenia – nie
słychać skąd dociera dźwięk; dzięki temu lokalizacja źródeł jest perfekcyjnie
jednoznaczna, trójwymiarowo określona w przestrzeni odsłuchowej, tworzony jest
precyzyjny obraz stereo o szerokiej i głębokiej scenie, co sprzyja realnej wiarygodności
i autentyczności. Kolumny generują namacalne, dociążone dźwięki z dużą dozą
otwartości i transparentności.
Dużym atutem
jest także otwarta średnica, doświetlona i esencjalna, która charakteryzuje się
wyborną szczegółowością i selektywnością. Rysunek instrumentów, ich obrys i
wypełnienie są bardzo sugestywne, przekonują dużym ciężarem, namacalnością i
bezpośredniością tonalną. Dźwięczność jest pierwszorzędna – podczas odsłuchów
można poczuć się jak na prawdziwym koncercie. Tym bardziej, że Sigma 2 bardzo
przyjemnie prezentują wokale – nie brzmią one zbyt analitycznie, a przez to nie
są chłodne, jak i nie są podkolorowane, nie mają nieprzyjemnych podbić. Głos
ludzki jest odbierany naturalnie, zawsze ma ładną barwę, ma neutralną
temperaturę. Taka cecha jest przymiotem bardzo zaawansowanych konstrukcji, a
Sounddeco niewątpliwie to takich należy. Jednocześnie niskie tony, pomimo że obszerne,
to zwinne i sprężyste. Bardzo punktualne. Soprany zaś są odpowiednio szybkie i
czytelne, eksponują niezbędne elementy tonalne, pokazują niuanse i detale, lecz
równolegle są dyskretne i nie przesadzają z nadmiernym atakiem. Są
transparentne, ale wyważone.
Trzeba
zwrócić uwagę, że Sigma 2 są czułe na akustykę pomieszczenia – lepiej czują się
w większych pomieszczeniach, mają tam szerszy oddech i rozmach, grają na 100 %
możliwości. Poza tym bardzo współpracują ze ścianami – należy znaleźć optymalną
od nich odległość. Wówczas niskie tony nabierają większej sprężystości, niknie
lekkie ich zaciemnienie i niejaka ospałość. Stają się czystsze, mają większy
ciężar i wymiar. Co istotne, wydaje się, że opisywane Sounddeco nie wymagają
przesadnie zaadaptowanych akustycznie pomieszczeń, by zagrać pełnym dźwiękiem.
Wystarczy im „normalny” pokój typu salon ze średnią ilością mebli i innych
przedmiotów codziennego użytku. Byleby ten pokój był w miarę proporcjonalny i
nie mniejszy niż 30 – 35 m2. Wówczas Sounddeco odwdzięczą się wielce
sugestywnym dźwiękiem pełnym harmonii i pięknej barwy.
Konkluzja
Sonddeco
Sigma 2 to są wspaniałe kolumny, którym przewiduję światową karierę. Ich rewelacyjny design, solidna konstrukcja i budowa, perfekcyjne wykonanie, a przede
wszystkim rasowy i dojrzały dźwięk typu high-fidelity mówią same za siebie.
Polecam posłuchać, bo może okazać się, że będą to kolumny, które od razu pokochacie.
Cena w Polsce: 29 000 PLN
Cena w Polsce: 29 000 PLN
Post scriptum
Uzupełnieniem powyższych odsłuchów była rozmowa z
konstruktorem Sounddeco - dr inż. Grzegorzem Matusiakiem. Rozmowa okazała się być na tyle długa i wielowątkowa, że wkrótce umieszczę ją jako osobny artykuł na stronach Stereo i Kolorowo (czytaj TUTAJ).
Autor zdjęć: Jacek Guzek
Cześć.
OdpowiedzUsuńCzy Alpha F3 też były odsłuchiwane? Jeśli tak,to czy mogę prosić kilka zdań na temat ich charakteru brzmienia?
Cześć.
OdpowiedzUsuńCzy Alpha F3 też były odsłuchiwane? Jeśli tak,to czy mogę prosić kilka zdań na temat ich charakteru brzmienia?