Róisín
Murphy to wokalistka nie istniejącej już irlandzko-brytyjskiej grupy Moloko.
Ich największym przebojem był utwór zatytułowany „Sing it Back”, a potem „The
Time is Now”. Róisín
kilkanaście lat temu rozpoczęła karierę solową. Pierwszym jej albumem był „Ruby
Blue” wydany dokładnie 10 lat temu, bo w 2005 roku. Kolejnym był „Overpowered” z
2007 roku. Wokalistka wówczas powiedziała, że: „Nie chcę stać się gwiazdą
muzyki pop i nie wiem właściwie dlaczego”. Artystka na kolejny swój album kazała
czekać fanom aż 8 lat. 11 maja br. ukazała się pyta „Hairless Toys” nakładem niezależnej
wytwórni Play It Again Sam (PIAS Recordings), która ma w swojej stajni takie zespoły
jak Editors, Crystle Castles, czy Pixies.
Otóż Róisín
Murphy nie stała się gwiazdą pop. Jest niezależną artystką, wciąż poszukującą
własnej drogi wypowiedzi artystycznej. Osobą, która podąża zawiłymi, wręcz nieprzewidywanymi
ścieżkami kariery. Nowa płyta jest tej tezy potwierdzeniem. To finezyjna i energetyczna muzyka wypływająca wprost z głębi duszy i serca – popowa w formie,
poetycka w treści. W rezultacie powstał bardzo interesujący album - nieoczekiwany
i piękny jednocześnie. To matowa i zadziorna muzyka electro połączona z subtelnym, aczkolwiek hipnotycznym wokalem panny Murphy. Polecam!
Do mnie
dotarła winylowa wersja albumu wraz z dodatkowo załączoną płytą kompaktową. Edycja i poligrafia stoją na bardzo wysokim poziomie. Niestety, wewnętrzna koperta nie zawiera folii
ochronnej. Od razu więc zaopatrzyłem winyl w papierową kopertę wraz z folią
antystatyczną firmy Goldring.
Album dostępny jest także w serwisie streaminowym Tidal HiFi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację