Polpak

czwartek, 27 grudnia 2012

Sevenrods ROD3 – kable głośnikowe i interkonekty RCA










Wstęp
Z firmą Sevenrods z Łodzi po raz pierwszy zetknąłem się przy okazji opisu kolumn PMC Twenty.21 (test TUTAJ). Wówczas wypożyczyłem z gdańskiego salonu audio "Hi-Fi Ja i Ty" razem z kolumnami zworki głośnikowe firmy Sevenrods oraz zatyczki do gniazd RCA Dust Caps (które zresztą bardzo przypadły mi do gustu). Recenzję zworek głośnikowych i zatyczek do gniazd RCA Sevenrods można przeczytać TUTAJ.

Sevenrods
Sevendods istnieje niespełna dwa lata, jednak jest to już w pełni ukształtowana, dojrzała firma działająca w sektorze przewodów stosowanych w domowym audio hi-fi. Kiedy popatrzeć na firmową ofertę i wysoką jakość wykonania produktów, wypada zauważyć, że Sevenrods wyznacza bardzo wygórowany standard pod tym względem.
Bardzo podoba mi się przyjęte przez właściciela Sevenrods, pana Tomasza Ferszta, nazewnictwo przewodów – jest systematyczne i proste. Kable pogrupowane są na 4. rodziny oznaczane liczbami arabskimi (od 1 do 4). Natomiast każda rodzina dzieli się na przewody głośnikowe i dedykowane im interkonekty (RCA lub XLR). I tak np. seria podstawowa została oznaczona jako ROD1, gdzie przewody połączeniowe (IC) nazywają się po prostu ROD1 IC (RCA lub XLR), a głośnikowe ROD1 SP (SP od speaker, czyli głośnik). Analogicznie rzecz ma się z kolejnymi seriami ROD2, ROD3 i ROD4. Nomenklatura jest prosta, a przez to wręcz genialna.

 W firmowej ofercie oprócz wspominanych już jumperów głośnikowych i zatyczek do gniazd RCA są również przewody do apgrejdu wzmacniaczy Baltlab, służą one do połączenia sekcji przedwzmacniacza i końcówek mocy do wszystkich modeli – od najniższego Epoca, do flagowego – Endo. Świetna rzecz.

Przewody Sevenrods ROD3 RCA i ROD3 SP zostały wypożyczone bezpośrednio od producenta, czyli z firmy Sevenrods Audio Solutions.

ROD3 – anatomia i wrażenia ogólne
ROD3 to druga od góry firmowa seria (topowa to ROD4). Składa się z kabli głośnikowych oraz łączówek RCA lub XLR. Do testu otrzymałem przewody Sevenrods ROD3 w wersji Premium. Różni się ona nieco zastosowanymi komponentami budowy, a także wewnętrzną geometrią żył. Poza tym użyto też innego oplotu i elementów wykończenia niż w wersji Standard. Można, więc w zasadzie przyjąć, że jest to model ROD3,5. Wersja Premium została wyposażona w grube tuleje z aluminium, które nadają wizualnej rasowości przewodom i estetyki porównywalnej z przewodami audio ze znacznie wyższego pułapu cenowego.

Przewody zapakowane są w eleganckie pudełeczka utrzymane w firmowej stylistyce – nadrukowany jest tu wzór srebrnej krateczki, z umieszczonym logo „Sevenrods”. Każde pudełko (oprócz przewodu, naturalnie) zawiera dokładny opis kabla oraz jego sygnaturkę. Przewody dodatkowo zapakowane są w woreczki z przezroczystego tworzywa sztucznego.

Przewody głośnikowe Severods ROD3 SP Premium wykonywane są w całości ręcznie. Zastosowany materiał przewodzący to miedź OFC (producent nie podaje klasy czystości, lecz udało mi się dowiedzieć, że miedź jest czystości 6N, a srebro - 5N) dodatkowo pokrywana srebrem. Średnica żył wynosi 2 x 3,5 mm2. Izolator to PTFE (spieniony teflon) nakładany na zimno. ROD3 mają geometrię typu multi-twist (pol. wielokrotnie skręcony, przeplatany), która ma warunkować wzajemną zwiększoną odporność na zakłócenia EMI mogące modulować właściwe sygnały audio. Stąd wzajemny, naprzemienny układ przewodników typu multi-twist. Dodatkowo, wiązki żył pokryte są szczelnie wypełniaczami z poliolefin, które mają za zadanie tłumić drgania przewodów. Przewody otoczone są czarnym oplotem PET z zielonym znacznikiem.
Co istotne, zakończenia ROD3 SP, czyli wtyki są typu rurkowego – posrebrzane, a wykonane z miedzi fosforowanej, która zapewnia skuteczny kontakt zarówno ze standardowymi terminalami głośnikowymi, jak i złączami BFA. Złącza lutownicze wykonywane są cyną z dodatkiem srebra i miedzi.
Kable nie są kierunkowe, choć oznaczone strzałkami z uwagi na parowanie przewodów lewych i prawych. Długość to 2 x 2,5 m.














Przewody połączeniowe RCA Sevenrods ROD3 Premium (podobnie jak i wszystkie inne wyroby łódzkiej manufaktury) wykonywane są w 100 % ręcznie. Żyły przewodzące (6 x 0,25 mm2) wykonane są z miedzi OFC pokrytej warstwą srebra, skręcane (geometria multi-twist). Dielektrykiem jest PFTE (spieniony teflon) nakładany na zimno. Wiązka przewodników pokryta jest podwójnym ekranem z cynowanej miedzi, którego zadaniem jest ochrona przed zakłóceniami RFI. Kable pokryte są z zewnątrz czarnym oplotem z PET z zielonym znacznikiem. Jak podaje producent, ekran jest połączony elektrycznie z ujemnym biegunem od strony źródła, tworząc układ pseudo-zbalansowany. Zastosowane wtyki są posrebrzane, są typu dokręcanego do gniazda RCA (locking-RCA) z izolatorem teflonowym. Zapewniają pewny i stabilny kontakt z gniazdem RCA. Kable ROD3 IC są kierunkowe – oznaczenia znajdują się na aluminiowych pierścieniach. Długość wynosi 1 m.









Od siebie dodam, że zarówno przewody głośnikowe, jak i łączówki ROD3 Premium prezentują się bardzo korzystnie – są po prostu estetyczne, ładne. Na „kablarskiej” skali piękności audio hi-fi zajmują bardzo wysoką pozycję, mogą być niewątpliwą ozdobą domowego systemu stereo, jubilerskim jego uzupełnieniem, bo z wyglądu przypominają (w pewnym sensie) biżuterię dla audio. Tak mi się to kojarzy. Starannym wykonaniem, precyzją wykończenia i jakością zastosowanych materiałów ROD3 Premium przypominają duńskie przewody Organic Audio (test TU). To ta sama rzetelna klasa wykonawcza.

Wpływ na dźwięk
Kable przyłączałem do trzech par kolumn: Vienna Acoustics Mozart Grand, Rega RS3 oraz monitorów Studio 16 Hertz Canto One. Jako wzmacniacze posłużyły Hegel H100, NuForce 8.5 V3 oraz Rega Brio-R. Odtwarzacze płyt to Musical Fidelity A1 CD-PRO oraz Rega Apollo-R. Jako kable porównania używałem zestawu Belkin Silver Pure AV. Szczegółowa lista używanych urządzeń znajduje się na końcu niniejszego tekstu.

Nie jest łatwo pisać o dźwięku kabli, czy w zasadzie – o ich wpływie na dźwięk, bo zmiany często są subtelne, a niekiedy niejednoznaczne. Raz wydaje się, że zmiana jest, a niekiedy, że jej nie ma. Trudno jednak nie pisać o przewodach audio, bo, krok po kroku, można wyrobić w sobie sztukę „słyszenia” ich charakteru, firmowego stylu. Nie inaczej jest w kablach Sevenrods ROD3 – mają stosunkowo spory wpływ na ogólny dźwięk systemu audio; nie żeby go modulowały, zmieniały, a raczej właściwym określeniem niech będzie tu zdanie: „pomagają odkryć, ujawnić potencjał przekazu”. I takie są ROD3 – zawsze podczas ich używania miałem wrażenie, że pokazują więcej muzyki, dają dokładniejszy wgląd w nagrania, uwalniają szczegóły, niuanse, detale – przedtem nie zawsze istniejące na pierwszym planie, a gdzieś tam schowane w dalszym tle. Poza tym ROD3 powodowały, że niskie tony otrzymywały mocniejszą (stabilniejszą) strukturę, zyskiwały masę i dynamikę, a także często niskie i najniższe tony. Z lepszą, żwawszą sprężystością. Natomiast średnica uwalniała się od dystansu – lekko przybliżała się do słuchacza, stawała się bardziej bezpośrednia przy jednoczesnej miłej gładkości (ale nie wygładzenia, które sformułowanie może sugerować brak tekstury). Co istotne i ważne, tzw. przestrzeń odsłuchowa zyskiwała na skali, powiększała się. Nie były to hektary zmian, a metry – jednak mocno decydujące o subiektywnie odbieranej większej scenie. Szerszej i głębszej.

Generalnie, kable ROD3 Premium pokazują szczerą prawdę o nagraniu, są mocno przezroczyste, nic od siebie nie dodają – są transparentne. Są jak szkło powiększające, lupa, a nawet mikroskop. Przeznaczone są do bardziej zaawansowanych systemów audio-stereo. W tych, bowiem staną się godnym ich uzupełnieniem, dodatkiem katalizującym potencjał hi-fi, instrumentem służącym do ujawniania całej muzyki, jej tonalności i dźwięczności. Trzeba jednak pamiętać, że jeżeli cały system audio nie ma, na przykład, najniższego basu, to opisywane kable go nie dodadzą, a w przypadku nadmiaru basu – nie utemperują go. Te przewodniki są na tyle precyzyjne, na ile pozwala im na to pozostały używany sprzęt hi-fi. Jego klasa.

Konkluzja
Severods ROD3 Premium są solidnie wykonane, mają przemyślaną konstrukcję. Są estetyczne - na tle swojej kategorii cenowej pod względem wykonawczym pozytywnie wyróżniają się. Mają korzystny wpływ na dźwięk tzw. systemu audio – scalają go, uwalniając jego tonalny potencjał, zawartość. ROD3 ujawniają szczegóły muzyki, dbają o jej dźwięczność, rzeczywistą skalę przekazu. Sevenrods są fizjologiczne (w znaczeniu naturalne), a to niełatwa sztuka, umiejętność w audio-stereo. ROD3 Premium przynależą do wysokiej klasy jakościowej, bliskiej realnego pojęcia high-fidelity. I nie ma tu żadnej przesady. Polecam posłuchać.
Ponadto, co istotne - Sevenrods ROD3 Premium (głośnikowe i interkonekty) mają atrakcyjną proporcję cena/jakość. Zdrową proporcję, bo polską.

Sprzęt używany podczas testu
Wzmacniacze: Hegel H100 (test TU), Rega Brio-R (test zestawu TU) oraz  NuForce 8.5 V3 (test TU).
Gramofony: Clearaudio Emotion z wkładką MC Audio-Technica AT-F3/III (test TU) oraz Rega RP1 (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Pro-Ject Phono Box SE II oraz PreAmplifikator II (test TU).
Kolumny: Vienna Acoustics Mozart Grand, Rega RS3 oraz Studio 16 Hertz Canto One (test TU).
Akcesoria: panele akustyczne (10. sztuk) Vicoustic Wave Wood, platforma antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU) pod gramofonem, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40 (test TU) pod wzmacniaczem Hegel H100, stoliki audio VAP oraz Ostoja T-3.

Dokładne informacje na temat kabli Sevenrods ROD3 zawarte są na stronie firmowej TUTAJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację