Polpak

wtorek, 9 czerwca 2015

Odsłuch kolumn Xavian Perla i Xavian Orfeo w salonie Premium Sound w Gdańsku






W dniach 29 – 30 maja br. w salonie audio hi-fi Premium Sound w Gdańsku miało miejsce intrygujące wydarzenie. Tym wydarzeniem była premiera najnowszych kolumn firmy Xavian modeli Perla i Orfeo, dodatkowo okraszona obecnością samego mistrza – włoskiego konstruktora firmy Xavian pana Roberto Barletty. Każdy, kto przybył w te dni do Premium Sound miał możność nie tylko odsłuchów nowych, flagowych produktów Xavian, ale również możliwość rozmowy, wymiany poglądów, zadania pytań konstruktorowi i dyskusji. Pan Barletta przez ponad godzinę udzielał odpowiedzi na różne pytania ekipie Stereo i Kolorowo. Pytania dotyczyły poglądów Roberto na budowę kolumn, firmowej filozofii dźwięku, spraw stricte konstrukcyjnych i użytkowych, ale także spraw bardziej przyziemnych jak jego upodobań estetycznych i muzycznych. Cały wywiad ukazał się już tydzień temu, można TUTAJ zapoznać się z jego treścią. Zaś dziś skupię się wyłącznie na opisie wrażeń ogólnych i odsłuchów kolumn Xavian Perla i Xavian Orfeo.

Xavian Perla
Perla przynależą do nowej linii Natura. To niewielki, dwudrożny zestaw typu bass-reflex. Tunel ma postać szczeliny z ujściem na przedniej ściance. Obudowa jest wykonana z litego orzecha włoskiego i ma strukturę mozaiki; jest specjalnie klejona. W zwrotnicy zastosowane są wyselekcjonowane komponenty. Głośnik nisko-średniotonowy Perla ma rozmiar 15 cm i jest wykonany specjalnie dla Xavian (nosi sygnaturę AudioBarletta). Ma polipropylenową membranę, miękką nasadkę przeciwpyłową oraz odlewany kosz. Głośnik wysokotonowy to też konstrukcja Xaviana (AudioBarletta) - ma 26-milimetrową kopułkę i miedziany pierścień zwierający. Kolumny prezentują się luksusowo, to stolarka i wykonawstwo najwyższej próby. Ścianki są wypolerowane i wielokrotnie lakierowane, zaś wszelkie ranty i rogi są zaoblone. Wybornie to wygląda. Luksusowo.

Xavian Perla grały w następującym zestawie: wzmacniacze Hegel H80 na zmianę z Atoll IN100 SE, Cayin MT-35 S i Audia Flight Two, źródło Audia Flight CD Two i kondycjoner ISOL-8 Wave Wood.

Xavian Perla zapewniły oprócz wybornych wrażeń wizualnych, bowiem są bardzo estetyczne, również podobne wrażenia odsłuchowe. Kolumny te zaproponowały pełną harmonię oraz naturalny wymiar dźwięku. Na te dwa przymioty zwraca uwagę sam Roberto Barletta, gdyż jego założeniem, było uzyskanie kompletnego brzmienia; takiego, które jest w 100 procentach naturalne. Stworzone przez człowieka dla ludzi. Aby każdy meloman miał poczucie obcowania z prawdziwym dźwiękiem – eufonicznym, ale bogatym tonalnie. I właśnie takie są nowe Xavian Perla. Wciągają i angażują w spektakl muzyczny w sposób łagodny, aczkolwiek hipnotyczny. Naprawdę trudno od nich uwolnić się. Monitory Perla zostały pobite dopiero przez …Xavian Orfeo, które są bohaterkami drugiej części tekstu.

Xavian Orfeo
Xavian Orfeo to referencyjne kolumny podstawkowe, należą do nowej linii Epica. Obudowy wykonane zostały wyłącznie z najwyższej jakości orzecha włoskiego (z Włoch!), bez użycia żadnych sztucznych materiałów. Drewno na obudowy zanim zostało użyte do dalszej obróbki, najpierw musi dojrzewać przez trzy tygodnie. Dopiero potem jest frezowane i wykańczane. Elementy zwrotnicy wykonywane są z najlepszych na świecie dostępnych komponentów. Na wybór właśnie takich komponentów wpływ miała przede wszystkim jakość odtwarzanej na Orfeo muzyki. Zwrotnica wykorzystuje oryginalny firmowy system "Fase Zero" zapewniający idealną spójność fazową. Myślę, że nie ma co opisywać dokładnie wyglądu Orfeo. Ich zdjęcia mówią same za siebie. To najwyższa liga wykonawcza. Referencyjna.

Xavian Orfeo grały w następującym zestawie: wzmacniacz Hegel H160, źródło Lumin T1 wraz z przetwornikiem cyfrowo-analogowym Audiobyte Black Dragon, kondycjoner ISOL-8 Axis, całość spoczywała na stoliku Solid-Tech z drewnianymi blatami.

Jako, że bardzo dobrze znam wzmacniacz Hegel H160, ponieważ jest to mój dyżurny sprzęt, byłem bardzo ciekawy jak poradzi sobie z nowymi monitorami Orfeo. Oczywiście, Hegel nie zawiódł. Zapewnił 100 % wysterowania, moc i energię połączone z wysoką kulturą. Niewielkie Xaviany zagrały dzięki temu bardzo ofensywnie i ekspansywnie, pełnią swoich możliwości technicznych. Dźwięk jawił się jako muskularny i plastyczny, co było faktem dość zadziwiającym przy uwzględnieniu faktu, iż grały niewielkie monitory, a nie wielkie podłogówki. Zresztą pan Barletta w czasie wcześniejszej rozmowy wyjaśnił, że jego celem było stworzenie takich kolumn podstawkowych, aby zagrały jak duże podłogówki. Właśnie po to uruchomił własną linię głośników AudioBarletta, aby uzyskać możność kontroli nad każdym elementem budowy głośników (selekcja cewek, membran, magnesów, etc). Efekt w postaci grających kolumn Xavian Orfeo był wielce satysfakcjonujący, czarujący harmonią i eufonią dźwięku.

Czas spędzony w salonie Premium Sound szybko upłynął. Dużo pozytywnych wrażeń dostarczyła możność rozmowy z Roberto Barletta, odsłuchy jego nowych kolumn, kontakty z innymi melomanami. Pragnę jednak zapewnić Czytelnika, że atmosfera panująca w Premium Sound zawsze jest luźna i przyjacielska, sprzyjająca nowym wrażeniom. Załogę salonu stanowią ludzie, którzy zafascynowani są dobrym dźwiękiem i którzy potrafią zarazić tym innych. A poza tym nigdy nie stwarzają „sklepowego” dystansu, ani innych zbędnych barier. Dlatego warto tam bywać i to nie tylko przy takich okazjach jak wizyta Mistrza Barletty.











Autor zdjęć: Jacek Guzek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację