I ostatnia listopadowa zapowiedź testu, od tej chwili
planuję publikować wyłącznie recenzje, no chyba, że na początku grudnia
dojedzie jeszcze coś poza kolejnością.
W zeszłym tygodniu otrzymałem od dystrybutora Premium Sound
z Gdańska nowe polskie przewody zasilające Vein Audio Indigo.
Vein Audio specjalizuje się w wytwarzaniu kabli zasilających
dla audio. Vein to po angielsku żyła (układu krwionośnego), więc nietrudno zrozumieć intencje związane z taką, a nie inną nazwą. Ugruntowuje to firmowe motto: "Zdrowy układ krążenia w każdym systemie audio-video". Ciekawe, czy konstruktor Vein Audio ma jakieś bliższe powiązania z medycyną.
Tak Vein Audio pisze o sobie i swoich przewodach:
„Dostarczamy sporo pozytywnej energii do Waszych
urządzeń. Vein Audio zapewnia najwyższej jakości przesył energii,
niezbędnej Waszym systemom do poprawnego funkcjonowania, na najwyższym
poziomie. Dzięki temu brzmienie i obraz w Waszych systemach audio-video pokaże
maksimum swoich możliwości. Wszystko zaczyna się od zasilenia systemu.
Co było naszym priorytetem? Najprościej rzecz ujmując jak
najlepsze właściwości przepływu prądu. W tym wypadku chodzi o wysoką jakość
miedzi jako przewodnika o wysokiej konduktancji. Zastosowana miedź
elektrolityczna w naszych kablach posiada wysokie standardy czystości.
Konstrukcja kabli chroni system przed śmieciami takimi jak szum radiacyjny i
przenikanie fal radiowych. Obecnie szybki postęp technologiczny
taki jak przyśpieszenie transmisji danych z jednoczesną wszechobecną
miniaturyzacją i energooszczędnością wymaga położenie dużego nacisku na
czystość sygnału. Praktycznie każde urządzenie elektryczne jest źródłem
zakłóceń elektromagnetycznych, które mogą zaśmiecać potrzebne nam
informacje. Sąsiedztwo różnych urządzeń powodują ich wzajemne oddziaływanie.
Najczęściej niestety niekorzystne. Kable, które Państwu przedstawiamy stosowane są również w urządzeniach
medycznych, gdzie wymagania odnośnie zasilania są bardzo wysokie, a zakłócenia
niepożądane”.
Konstrukcja przewodu Vein Audio Indigo oparta jest na
czterech żyłach z czystej miedzi elektrolitycznej o przekroju 2,5 mm2. Żyły
chronione są ekranem ze specjalnej folii aluminiowej, jak również siatki
z miedzi. Kabel wewnątrz chroniony jest dodatkowym oplotem z drobnych włókien,
co zapewnia eliminację zbędnych ładunków elektrostatycznych. Szczelna
konstrukcja przewodu chroni przed dodatkowymi drganiami i zakłóceniami. Przewód
zaopatrzony jest w wysokiej jakości wtyki firmowe. Końcówki wtyków wykonane są
z oczyszczonego brązu fosforowego pokryte rodem.
Wpiąłem przewód Vein Audio Indigo do wzmacniacza lampowego
Fezz Audio Silver Luna (czytaj zapowiedź testu TUTAJ) i rozpocząłem odsłuchy. Ale najpierw kabel poddałem 24
godzinnemu procesowi wygrzewania (w tym samym wzmacniaczu). Zapraszam do
lektury testu za kilkanaście dni.
Haha, odsłuchy przewodu zasilającego..
OdpowiedzUsuńNo, tak - odsłuchy :)
OdpowiedzUsuń