Po Audio Video Show Rafko miał od razu wysyłać do mnie wspomniane na początku HiFiMan Edition X, ale efektem warszawskiej wystawy, było to że, wszystkie Edition X szybko rozeszły się po Polsce. Tak więc znowu zostałem bez tych słuchawek. Jednak Rafko jako swoistą "rekompensatę" zaproponował wysyłkę na testy komplet wzmacniacz słuchawkowy HiFiMan EF-6 (zobacz TUTAJ) oraz słuchawki HiFiMan HE-1000 (zobacz TUTAJ). To zestaw referencyjny, jego cena zahacza o 24 000 PLN.
Tak opisuje producent HiFiMan EF-6: „Jeden z najmocniejszych
i najlepszych wzmacniaczy słuchawkowych na świecie. Zamiast klasycznego
potencjometru - drabinka rezysotorowa - 24 krokowy
ręcznie produkowany tłumik oparty na rezystorach DIP na wejściu i
wyjściu obwodu. Wydzielona sekcja przedwzmacniacza wyposażona w op-ampy
Texas instruments OPA627 (wejście) i typu FET OPA2604 (wyjście). Topologia
wzmacniacza: 3-stopniowy obwód wyposażony w op-ampy Burr-Brown OPA627AP z
mosfetami wyjściowymi Toshiba 2SK214 i 2SJ77. Sekcja zasilania oparta na
filtrze CLC. Rozmiar, jakość i sztywność obudowy lepsza niż w wielu
wzmacniaczach stereo.
Z kolei HiFiMan HE-1000 to: „Pierwsze w historii
słuchawki wykonane z wykorzystaniem nanotechnologii! Ultraprecyzyjnie wykonana
membrana HE-1000 ma grubość jednego nanometra, tj. 0.000001 mm – jednej
milionowej milimetra! Oznacza to, że jest praktycznie niewidoczna gołym okiem.
Masa takiego przetwornika jest praktycznie zerowa. Precyzyjna technologia
gwarantuje niespotykane w innych słuchawkach szerokie pasmo przenoszenia oraz
niezwykłą energię brzmienia i siłę membran, które potrafią wprowadzić w drganie
nie tylko przepływające powietrze, ale poruszyć nawet całą obudowę słuchawek”.
Zapraszam do lektury testu tego intrygującego zestawu za
kilkanaście dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację