Wzmacniacz zintegrowany Roksan K3 - zapowiedź testu

Wczoraj wylądował u mnie najnowszy wzmacniacz zintegrowany brytyjskiej marki Roksan. To Roksan K3, który jest tradycyjnym wzmacniaczem, ale wyposażony jest także w przedwzmacniacz gramofonowy dla wkładek MM oraz w odbiornik sygnału Bluetooth aptX. Tym razem Roksan zrezygnował z oznaczenia "Kandy", jakie nosiły poprzednie modele tej serii (Kandy i Kandy K2), najpewniej dlatego, aby podkreślić, iż jest to całkowicie nowa konstrukcja, mało bazująca na poprzednich. Na stronie dystrybutora Polpak można przeczytać: "Nowo zaprojektowana ścieżka audio jest kompletnie symetryczna, zapewniająca czystą jakość stereo, podczas gdy sekcja wzmacniacza i zasilania jest wydajna co sprawia, że wzmacniacz w każdej chwili może zapewnić słuchaczom tego co oczekują".

Roksan K3 (wzmacniacz i odtwarzacz CD) jest oferowany w trzech wersjach kolorystycznych: antracyt, characoal (czyli węgiel drzewny) oraz opium. Do mnie dojechała ta ostatnia - opium. Ma lekko brązowy odcień z domieszką szarości. Intrygująco to wygląda. Tym bardziej, że płyta czołowa ma bardzo nietypową strukturę - wytrawione aluminium z nieregularnymi kreskami układającymi się pionowo, ale bez żadnej reguły, czy symetrii. Co istotne, K3 ma bardzo dużą moc: 2 x 140 Wat przy obciążeniu 8 Ohm i 220 Wat przy 4 Ohm.

Na razie do wzmacniacza przyłączyłem duże monitory Impuls Audio Alize, które wydają się być wymarzonymi kompanami dla K3. Są trochę wzorowane na kultowych brytyjskich ProAc 118, więc z londyńskim dżentelmenem powinny świetnie zgrać się. Zapraszam do lektury testu za kilkanaście dni.