Zdjęcie: Niedal Audio Lab AG / Merason
Wstęp
Wrocławski dystrybutor Audio Atelier od wielu lat ma szczególny talent do wyszukiwania ciekawych niszowych firm audio hifi, czyli takich szerzej nieznanych, ale wartych poznania. Sprzętów nietypowych, oryginalnych lub niskonakładowych, lecz pierwszorzędnie skonstruowanych, o znakomitej charakterystyce dźwiękowej. Audio Atelier ma w swoim katalogu dystrybucyjnym takie firmy jak na przykład włoska Norma Audio Electronics, fińska Gradient, niemieckie THÖRESS P.A.A. i Cantano (CNC-Fertigung Gronemann), brytyjskie Pear Audio Analogue, Westminster Lab. i Falcon Acoustics, japońskie Aurorasound i Murasakino Ltd. oraz jeszcze parę innych. Idę o duży zakład, że o co najmniej połowie Czytelnik nawet nie słyszał, a już na pewno nie widział na własne oczy.
Jedną z takich niszowych firm, raczej niezbyt szeroko znaną poza krajem produkcji, jest szwajcarska Niedal Audio Lab AG z Worb (kanton Berno), która swoje urządzenia hifi produkuje pod marką Merason. Właścicielem firmy i jej konstruktorem jest pan Daniel Frauchiger - inżynier audio i dźwiękowiec z wieloletnim doświadczeniem w branży hifi i PRO. W aktualnym katalogu Merason / Niedal Audio Lab AG znajduje się kilka pozycji: trzy przetworniki cyfrowo-analogowe: Merason DAC1 Mk II, Merason DAC1 Mk II i Merason frérot oraz zasilacz Merason pow1.
Do mnie na testy przyjechał zestaw DAC / zasilacz, czyli Merason frérot (zobacz TUTAJ) oraz Merason pow1 (zobacz TUTAJ). DAC jest ma zbalansowaną konstrukcję, oparty jest na klasycznej kości Burr-Brown PCM1794A, zaś zasilacz bazuje na transformatorze toroidalnym z trzema uzwojeniami wtórnymi. Oba urządzenia w całości wytwarzane są w Szwajcarii, w zakładzie produkcyjnym firmy Niedal Audio Lab AG zlokalizowanym w mieście Burgdorf (kanton Berno).
Wrażenia ogólne i budowa
Oba urządzenia dostarczane są w osobnych, niewielkich kartonikach. Bo przecież DAC oraz zasilacz są do kupienia niezależnie - zasilacz Merason pow1 jest sprzętowym rozszerzeniem, upgrade dla DAC-a. W zestawie z DAC-iem nabywca otrzymuje jedynie standardowy zasilacz impulsowy, zaś z zasilaczem przewód zasilający na wtykach XLR przeznaczony dla połączenia Merason frérot i Merason pow1.
Merason frérot oraz Merason pow1 są relatywnie nieduże - ich obudowy mają wymiary wynoszące 225 x 50 180 mm (szer. x wys. gł.) przy masie 0,995 kg (DAC) i 0,2 kg (zasilacz). Obudowy wykonane zostały z giętej stali pomalowanej na szary kolor. Estetyka i wzornictwo bardziej przypomina sprzęt laboratoryjny niż audio, ale obu urządzeniom trudno odmówić uroku. A tym bardziej precyzji wykonania.
Przetwornik cyfrowo-analogowy frérot jest nieco "odchudzoną" wersją innego DAC-a firmy Merason, a mianowicie modelu DAC1 (o czym zresztą mówi jego francuska nazwa "frérot", czyli „młodszy brat”). Na przedniej ściance obudowy (to ładny aluminiowy front) umieszczono pojedynczą gałkę selektora wejść z pięcioma ustawieniami z przypisanymi liczbami od 1 do 5. Są to opisy poszczególnych wejść cyfrowych: 2 x Toslink, 2 x coaxial i 1 x USB-B. Oprócz gałki wyboru źródła na froncie umieszczono też dwie zielone diody - zasilania i "Lock" wskazującą aktywne źródło. Jest też namalowany duży, czarny napis "MERASON".
Merason frérot oraz Merason pow1 są relatywnie nieduże - ich obudowy mają wymiary wynoszące 225 x 50 180 mm (szer. x wys. gł.) przy masie 0,995 kg (DAC) i 0,2 kg (zasilacz). Obudowy wykonane zostały z giętej stali pomalowanej na szary kolor. Estetyka i wzornictwo bardziej przypomina sprzęt laboratoryjny niż audio, ale obu urządzeniom trudno odmówić uroku. A tym bardziej precyzji wykonania.
Przetwornik cyfrowo-analogowy frérot jest nieco "odchudzoną" wersją innego DAC-a firmy Merason, a mianowicie modelu DAC1 (o czym zresztą mówi jego francuska nazwa "frérot", czyli „młodszy brat”). Na przedniej ściance obudowy (to ładny aluminiowy front) umieszczono pojedynczą gałkę selektora wejść z pięcioma ustawieniami z przypisanymi liczbami od 1 do 5. Są to opisy poszczególnych wejść cyfrowych: 2 x Toslink, 2 x coaxial i 1 x USB-B. Oprócz gałki wyboru źródła na froncie umieszczono też dwie zielone diody - zasilania i "Lock" wskazującą aktywne źródło. Jest też namalowany duży, czarny napis "MERASON".
Z tyłu zamonowano parę analogowych wyjść symetrycznych XLR i parę niesymetrycznych RCA, pięć wejść cyfrowych (2 x Toslink, 2 x coaxial i 1 x USB-B), dwa gniazda zasilania (gniazdo dla zasilacza impulsowego 9 V DC 12 W oraz gniazdo XLR dla przyłączenia przewodu firmowego zasilacza Merason pow1). Jest jeszcze malutki włącznik zasilania.
Należy zaznaczyć, że DAC frérot jest wyłącznie purystycznym konwerterem cyfrowo-analogowym. Nie został wyposażony w łączność Bluetooth, nie ma wzmacniacza słuchawkowego, ani przedwzmacniacza. Nie ma też żadnych filtrów cyfrowych lub upsamplingu. Merason frérot to klasyczny DAC. Niemniej na pewno jego funkcjonalność poprawiłby jakiś, nawet niewielki, ekran wyświetlacza, który informowałby o wybranym źródle i częstotliwości próbkowania. Bo w dzisiejszych czasach taka surowość / ascetyzm w przetworniku cyfrowo-analogowych jest dość anachroniczna, zaś prosty wyświetlacz przeznaczony dla hifi (lub nawet wielokolorowa dioda sygnalizacyjna) kosztuje grosze.
DAC jest zbudowany na pojedynczej, starodawnej kości Burr-Brown PCM1794A (wprowadzonej na rynek ponad 20 lat temu, bo w 2004 roku!) - jej układ nie odczytuje sygnału DSD, zaś sygnał PCM przyjmuje do rozdzielczości 24 bitów i 192 kHz (na każdym wejściu, w tym USB). Analogowy sygnał prądowy jest szczegółowo przetwarzany na sygnał napięciowy w dyskretnej konfiguracji, który jest buforowany w technologii klasy A i kierowany na wyjście. DAC frérot jest w pełni symetryczny, z dwóch modułów konwertera c/a do wyjścia realizowane są w sumie cztery niezależne kanały. Symetryczne prowadzenie sygnału ma tę wielką zaletę, że zapewnia wyższy stosunek sygnału do szumu, a co za tym idzie, umożliwia także dłuższe połączenia kablowe.
Producent podaje, że wejście USB oparte zostało na technologii Amanero; zapewnia sygnał muzyczny o niskim jitterze dzięki dwóm precyzyjnym oscylatorom, który jest dodatkowo izolowany galwanicznie przez elementy izolatora pojemnościowego. Sygnały docierające do pozostałych wejść są również izolowane galwanicznie i eliminowane przez transformatory. Gwarantuje to, że żadne zakłócenia zewnętrzne nie będą miały wpływu na sygnał. Z kolei układ wejściowy dla dla wejść S/PDIF zrealizowano na kości AKM AK4118.
Zasilacz Merason pow1 ma identyczną obudowę jak DAC, na jego froncie nie umieszczono żadnych diod. Z tyłu zamontowano wejściowe gniazdo zasilania IEC i wyjściowe XLR 5-pin. Jest też niewielki włącznik zasilania. Zasilacz bazuje na transformatorze toroidalnym z trzema uzwojeniami wtórnymi. Całości dopełnia rozbudowany układ stabilizatorów napięcia wykonane w technice dyskretnej.
Należy zaznaczyć, że DAC frérot jest wyłącznie purystycznym konwerterem cyfrowo-analogowym. Nie został wyposażony w łączność Bluetooth, nie ma wzmacniacza słuchawkowego, ani przedwzmacniacza. Nie ma też żadnych filtrów cyfrowych lub upsamplingu. Merason frérot to klasyczny DAC. Niemniej na pewno jego funkcjonalność poprawiłby jakiś, nawet niewielki, ekran wyświetlacza, który informowałby o wybranym źródle i częstotliwości próbkowania. Bo w dzisiejszych czasach taka surowość / ascetyzm w przetworniku cyfrowo-analogowych jest dość anachroniczna, zaś prosty wyświetlacz przeznaczony dla hifi (lub nawet wielokolorowa dioda sygnalizacyjna) kosztuje grosze.
DAC jest zbudowany na pojedynczej, starodawnej kości Burr-Brown PCM1794A (wprowadzonej na rynek ponad 20 lat temu, bo w 2004 roku!) - jej układ nie odczytuje sygnału DSD, zaś sygnał PCM przyjmuje do rozdzielczości 24 bitów i 192 kHz (na każdym wejściu, w tym USB). Analogowy sygnał prądowy jest szczegółowo przetwarzany na sygnał napięciowy w dyskretnej konfiguracji, który jest buforowany w technologii klasy A i kierowany na wyjście. DAC frérot jest w pełni symetryczny, z dwóch modułów konwertera c/a do wyjścia realizowane są w sumie cztery niezależne kanały. Symetryczne prowadzenie sygnału ma tę wielką zaletę, że zapewnia wyższy stosunek sygnału do szumu, a co za tym idzie, umożliwia także dłuższe połączenia kablowe.
Producent podaje, że wejście USB oparte zostało na technologii Amanero; zapewnia sygnał muzyczny o niskim jitterze dzięki dwóm precyzyjnym oscylatorom, który jest dodatkowo izolowany galwanicznie przez elementy izolatora pojemnościowego. Sygnały docierające do pozostałych wejść są również izolowane galwanicznie i eliminowane przez transformatory. Gwarantuje to, że żadne zakłócenia zewnętrzne nie będą miały wpływu na sygnał. Z kolei układ wejściowy dla dla wejść S/PDIF zrealizowano na kości AKM AK4118.
Zasilacz Merason pow1 ma identyczną obudowę jak DAC, na jego froncie nie umieszczono żadnych diod. Z tyłu zamontowano wejściowe gniazdo zasilania IEC i wyjściowe XLR 5-pin. Jest też niewielki włącznik zasilania. Zasilacz bazuje na transformatorze toroidalnym z trzema uzwojeniami wtórnymi. Całości dopełnia rozbudowany układ stabilizatorów napięcia wykonane w technice dyskretnej.
Dane techniczne
- Wyjście: maks. 4 V RMS (symetryczne), max. 2 V RMS (niesymetryczne)
- Pasmo przenoszenia: od 20 Hz do 20 000 Hz +/- 0,2 dB
- THD+N: < 0,006%
- SNR: > 120 dB
- DAC: BurrBrown 1794A, dyskretny stopień I/V
- Zasilanie: 9 V DC, 12 W poprzez dołączony zewnętrzny zasilacz. Dołączony zewnętrzny zasilacz 100 V do 240 V AC / 50 do 60 Hz, 40 W
- Format wejściowy
- - 44,1 kHz przy 16 bitach, 44,1 kHz przy 24 bitach
- - 48 kHz przy 16 bitach, 48 kHz przy 24 bitach
- - 88,2 kHz przy 24 bitach
- - 96 kHz przy 24 bitach
- - 176,4 kHz przy 24 bitach
- - 192 kHz przy 24 bitach
- Gabaryty: 22,5 x 5 x 18 cm
- Masa: 995 g (DAC); 200 g (zasilacz)
W zestawie z Merason frérot jest zasilacz impulsowy, zasilacz Merason pow1 to opcja
Przewód zasilający dla połączenia Merason frérot i Merason pow1
Spokojne wzornictwo
Selektor źródeł
Widziane z tyłu
Podłączam transport Lumin U2 Mini
Porównanie z Lampizator Amber 3 DAC
W otoczeniu sprzętów testowych
Ze streamerem Eversolo DMP-A6 Master Gen 2
Okablowanie
Spojrzenie na cały system hifi
Wrażenia dźwiękowe
Merason frérot (zawsze w zestawie z zasilaczem Merason pow1) używałem jako przetwornik cyfrowo-analogowy dla kilku źródeł cyfrowych: transportu strumieniującego Lumin U2 Mini, streamerów Eversolo DMP-A6 Master Edition Gen 2, Rose RS150, Silent Angel Munich M1 i Lindemann Woodnote Solo. Przetworniki c/a porównawcze to: Lampizator Amber 3 DAC, Volumio Preciso, Ferrum ERCO (z zasilaczem Ferrum HYPSOS) i Burson Conductor GT4. Serwisy streamingowe to Apple Music i Qobuz. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona została na końcu niniejszego tekstu.
Nie ma co owijać w bawełnę: duet Merason frérot / Merason pow1 gra po prostu niesamowicie dobrze! Co prawda oba urządzenia nie wyglądają zbyt okazale (a nawet skromnie), ale zapewniają wyjątkowo dojrzały, soczysty i plastyczny dźwięk o nadzwyczajnej smukłości i wyszukanej gładkości. Oferują ponadstandardową rozdzielczość, wyśmienite pogłębienie tonalne oraz super widzialność dźwięku. Wysoką transparentność brzmienia, perspektywiczną przejrzystość, zejście w głąb warstw przekazu. Odkrycie i ujawnienie pełni dźwięku. A także dostarczają zrównoważony i naturalny przekaz dobrze osadzony na ekspresji, swobodzie i dynamice. Oparty na wyborowej muzykalności.
Szwajcarski DAC pierwszorzędnie organizuje przekaz muzyczny, z drobiazgową uwagą dba o porządek, czystość i optymalne nasycenie tonalne. Wszystko tutaj jest na swoim miejscu, jest precyzyjnie ułożone, ale jest też łagodne w percepcji, bardzo organiczne. Dźwięk jest gęsty, wręcz skondensowany, lecz jednocześnie dokładny oraz napowietrzony - w żaden sposób nie ściśnięty i nie stłoczony. W 100% spójny i zintegrowany.
Merason z piękną analogową sprawnością różnicuje wszelkie nagrania, bez problemu ujawnia ich naturalną strukturę oraz pokazuje pełną substancję oraz kształt dźwięku. Lekko, gładko i naturalnie wydobywa złożoną tonalność i harmonijność muzyki. Oraz jej różnorodność i wielopłaszczyznowość. Wszystko jest precyzyjne, niuansujące i wysublimowane. Lekkie, acz dopełnione. Dookreślone.
Sporo słów pochwały można napisać o dojrzałości brzmienia zestawu Merason, albowiem bardzo dobrze słychać, że dodatek przedmiotowego DAC-a (wraz z zasilaczem) do źródła cyfrowego ewidentnie przenosi dźwięk na wyższy poziom zaawansowania, lepszą sferę brzmienia, bardziej szykowną i galantetyjną. Stricte audiofilską. Dźwięk staje się bardziej płynny, gęstszy, żyźniejszy. To nie jest zwykła poprawa brzmienia, a jego wzorcowe dopełnienie, napowietrzenie, ożywienie. Uszczegółowienie.
Brzmienie źródła cyfrowego z podłączonym Merason zyskuje nie tylko lepszą przezroczystość i piękniejszą gładkość, ale, jak już napisałem, przede wszystkim wyrafinowanie oraz subtelność grania. A także doskonałą rozdzielczość i szczegółowość, która jednak nigdy nie przeradza się w niepożądaną drapieżność czy agresywność sopranów. To dźwięk wyrażony i zbalansowany, lecz bardzo wyrazisty oraz dopełniony substancją i kolorem. Nacechowany bogactwem barw i wybrzmień. Choć też raczej miękki, niż twardy. Przyjemny w odbiorze.
Dźwięk jest bardzo namacalny, obecny i fizyczny. Wzmocniony oraz aromatyczny. Z wyczuwalną głębią, trójwymiarową strukturą, rozłożony na szerokiej skali tonalnej. Pomimo, że Merason nie jest demonem super-analityczności, to brzmienie jest bardzo dokładne i dociekliwe. Wybrzmienia nie gasną zbyt szybko, mają przestrzeń do rozwinięcia i życia. Szczegóły i subtelności nie giną w masie całego przekazu, a łatwo przedostają się na powierzchnię. To wszystko powoduje, że tytułowy zestaw DAC + zasilacz przynoszą wiarygodny i autentyczny dźwięk o pierwszorzędnej klarowności i plastyczności.
Merason frérot / Merason pow1 zapewnia analogowy i organiczny dźwięk, który jest lekko ciepły i cielisty / fizyczny. Można taką charakterystykę nazwać "lampową", ale myślę, że bardziej precyzyjne będzie określenie "gładka". To nie jest ani ultra-dokładność, ani technologiczna doskonałość, ani spektakularna badawczość. To naturalność, lecz nie 100% neutralność. Merason czaruje pięknem i barwą dźwięku, ale nie rozkłada go na czynniki pierwsze. Jest wrażliwy na piękno muzyki, ale ujmuje je sposób fizjologiczny, a nie techniczny bądź laboratoryjny.
Przestrzeń jest rozległa, ale nie ma nadzwyczajnych rozmiarów, a standardowe. Scena jest wyraźna, instrumenty wzorcowo na niej rozmieszczone, perspektywa daleka i widoczna. Przestrzeń ma optymalny trójwymiar, jest dobrze pokazywana. Pogłosy i wybrzmienia na scenie są obecne, stereofonia jest stabilna i symetryczna. Sporo dobrego dla szerszych i głębszych wymiarów sceny czyni dodatek firmowego zasilacza Merason pow1 - ewidentnie rozciąga oraz porządkuje dźwięk w przestrzeni. Przynosi zysk na wyrazistości i czystości. Dostarcza pełniejszą definicję i lepszą widoczność na siatce 3D współrzędnych.
Przestrzeń jest rozległa, ale nie ma nadzwyczajnych rozmiarów, a standardowe. Scena jest wyraźna, instrumenty wzorcowo na niej rozmieszczone, perspektywa daleka i widoczna. Przestrzeń ma optymalny trójwymiar, jest dobrze pokazywana. Pogłosy i wybrzmienia na scenie są obecne, stereofonia jest stabilna i symetryczna. Sporo dobrego dla szerszych i głębszych wymiarów sceny czyni dodatek firmowego zasilacza Merason pow1 - ewidentnie rozciąga oraz porządkuje dźwięk w przestrzeni. Przynosi zysk na wyrazistości i czystości. Dostarcza pełniejszą definicję i lepszą widoczność na siatce 3D współrzędnych.
Pytanie: z jakim źródłem najlepiej komponuje się duet Merason? Oczywiście, DAC doskonale zgrywa się z każdym źródłem, ale dobrze jest zestawiać przedmiotowy tandem z ultra-transparentnym transportem cyfrowym, bardzo rozdzielczym i analitycznym. Wówczas bezwzględny przyrost na jakości brzmienia jest największy, zaś synergia najłatwiejsza do odczytania. U mnie takie kryteria najpełniej zrealizowały streamery Lumin U2 Mini oraz Rose RS150. Doskonały dźwięk klasy high-fidelity.
Konkluzja
Merason frérot / Merason pow1 to przetwornik cyfrowo-analogowy i adresowany mu opcjonalny zasilacz. Oba urządzenia w całości są zaprojektowane, skonstruowane i wyprodukowane w szwajcarskich zakładach Niedal Audio Lab AG z Worb (kanton Berno). DAC oparty jest na klasycznej kości Burr-Brown PCM1794A i ma zbalansowaną konstrukcję, zaś zasilacz bazuje na transformatorze toroidalnym z trzema uzwojeniami wtórnymi. Konwencjonalna, lecz wyrafinowana i przemyślana architektura przetwornika oraz dodatek solidnego zasilacza przynoszą znakomity dźwięk - rozdzielczy, płynny i przestrzenny. Dbający o autentyczność barw, ukazujący naturalną głębię tonalną, ujawniający muzykalną plastyczność brzmienia. Moja absolutna rekomendacja - zestaw Merason frérot / Merason pow1 gra prawdziwą muzykę!
Ceny w Polsce: Merason frérot - 6 190 PLN, Merason pow1 - 3 690 PLN.
Moja absolutna rekomendacja dla szwajcarskiego duetu Merason frérot / Merason pow1
Za:
- Niedal Audio Lab AG z Worb (kanton Berno) to szwajcarski producent audio hifi
- wytwarzający komponenty audio hifi OEM oraz produkujący pod własną marką Merason
- przedsiębiorstwo specjalizuje się w konstruowaniu i produkowaniu przetworników cyfrowo-analogowych (ale nie tylko)
- estetyczne wykonanie obu sprzętów, kompaktowe obudowy
- Merason frérot to ortodoksyjny DAC skonstruowany według najlepszych zasad sztuki inżynierskiej audio
- za konwersję cyfrowo-analogową odpowiada klasyczny moduł przetwornika PCM1794A firmy Burr Brown
- analogowy sygnał prądowy jest przetwarzany na sygnał napięciowy w dyskretnej konfiguracji, który jest buforowany w technologii klasy A i kierowany na wyjście
- DAC jest w pełni zbalansowany, z dwóch modułów konwertera do wyjścia realizowane są w sumie cztery niezależne kanały
- dostępne są analogowe wyjścia zbalansowane XLR i niezbalansowane RCA
- oraz aż pięć wejść cyfrowych (jedno wejście USB, dwa koaksjalne i dwa wejścia Toslink)
- wejście USB oparte na technologii Amanero, które zapewnia sygnał muzyczny o niskim jitterze dzięki dwóm precyzyjnym oscylatorom
- i które są dodatkowo izolowane galwanicznie przez elementy izolatora pojemnościowego
- sygnały docierające do pozostałych wejść są również izolowane galwanicznie i eliminowane przez transformatory
- DAC Merason frérot można rozbudować o opcjonalny zasilacz Merason pow1
- pow1 bazuje na transformatorze toroidalnym z trzema uzwojeniami wtórnymi
- całości konstrukcji zasilacza dopełnia rozbudowany układ stabilizatorów napięcia wykonane w technice dyskretnej
- referencyjny dźwięk audiofilskiej klasy high-fidelity
- urządzenia marki Merason wytwarzane są w Szwajcarii, w zakładzie produkcyjnym firmy Niedal Audio Lab AG zlokalizowanym w mieście Burgdorf (kanton Berno)
- racjonalna cena (jak na urządzenia produkowane w Szwajcarii)
- absolutna rekomendacja Stereo i Kolorowo!
Przeciw:
- bardzo skromne / ascetyczne odbudowy, przypominające urządzenia laboratoryjne lub DIY
- układ DAC nie odczytuje sygnału DSD, zaś sygnał PCM przyjmuje jedynie do rozdzielczości 24 bitów i 192 kHz (na każdym wejściu, w tym USB)
- brak jakichkolwiek sygnalizatorów na froncie, brak wyświetlacza
- co utrudnia wybór źródłą cyfrowego oraz nie zapewnia żadnej informacji o odczytywanym / przetwarzanym sygnale
- przedsiębiorstwo specjalizuje się w konstruowaniu i produkowaniu przetworników cyfrowo-analogowych (ale nie tylko)
- estetyczne wykonanie obu sprzętów, kompaktowe obudowy
- Merason frérot to ortodoksyjny DAC skonstruowany według najlepszych zasad sztuki inżynierskiej audio
- za konwersję cyfrowo-analogową odpowiada klasyczny moduł przetwornika PCM1794A firmy Burr Brown
- analogowy sygnał prądowy jest przetwarzany na sygnał napięciowy w dyskretnej konfiguracji, który jest buforowany w technologii klasy A i kierowany na wyjście
- DAC jest w pełni zbalansowany, z dwóch modułów konwertera do wyjścia realizowane są w sumie cztery niezależne kanały
- dostępne są analogowe wyjścia zbalansowane XLR i niezbalansowane RCA
- oraz aż pięć wejść cyfrowych (jedno wejście USB, dwa koaksjalne i dwa wejścia Toslink)
- wejście USB oparte na technologii Amanero, które zapewnia sygnał muzyczny o niskim jitterze dzięki dwóm precyzyjnym oscylatorom
- i które są dodatkowo izolowane galwanicznie przez elementy izolatora pojemnościowego
- sygnały docierające do pozostałych wejść są również izolowane galwanicznie i eliminowane przez transformatory
- DAC Merason frérot można rozbudować o opcjonalny zasilacz Merason pow1
- pow1 bazuje na transformatorze toroidalnym z trzema uzwojeniami wtórnymi
- całości konstrukcji zasilacza dopełnia rozbudowany układ stabilizatorów napięcia wykonane w technice dyskretnej
- referencyjny dźwięk audiofilskiej klasy high-fidelity
- urządzenia marki Merason wytwarzane są w Szwajcarii, w zakładzie produkcyjnym firmy Niedal Audio Lab AG zlokalizowanym w mieście Burgdorf (kanton Berno)
- racjonalna cena (jak na urządzenia produkowane w Szwajcarii)
- absolutna rekomendacja Stereo i Kolorowo!
Przeciw:
- bardzo skromne / ascetyczne odbudowy, przypominające urządzenia laboratoryjne lub DIY
- układ DAC nie odczytuje sygnału DSD, zaś sygnał PCM przyjmuje jedynie do rozdzielczości 24 bitów i 192 kHz (na każdym wejściu, w tym USB)
- brak jakichkolwiek sygnalizatorów na froncie, brak wyświetlacza
- co utrudnia wybór źródłą cyfrowego oraz nie zapewnia żadnej informacji o odczytywanym / przetwarzanym sygnale
- frérot nie ma funkcji przedwzmacniacza liniowego
- DAC w wersji podstawowej wyposażony jest w zwykły zasilacz impulsowy
- lekkie ocieplenie i dodatkowe umuzykalnienie dźwięku (DAC nie jest w 100% neutralny)
- mimo wszystko nie jest tanio.
- mimo wszystko nie jest tanio.
System odsłuchowy
Pomieszczenie odsłuchowe: 30 m2, z częściową adaptacją akustyczną - ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Milo (test TU), Haiku-Audio SOL V (test TU), Cayin Jazz 80/EL34 (test TU) i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Odtwarzacze sieciowe: Rose RS150 (test TU), Lumin U2 Mini (test TU), Eversolo DMP-A6 Master Gen 2, Lindemann Woodnote Solo i Silent Angel Munich M1 (test TU).
Platformy strumieniujące: Qobuz i Apple Music.
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS (test TU), Volumio Perciso, Burson Conductor GT4, Lampizator Amber 3 DAC (test TU), iFi Audio Go bar i iFi Audio iCAN Phantom.
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfony / tablet: iPhone 16 PRO, iPhone XR oraz iPad Air 4.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test TU).
Wkładka gramofonowa: Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacz gramofonowy: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Przedwzmacniacz gramofonowy: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), SIVGA SV023 (test TU), Shanling HW600 (test TU), Aune SR7000 (test TU), Aune AR5000 (test TU), Noble FoKus Apollo (test TU), Final ZE8000 (test TU) i Final Audio UX3000 (test TU), a także elektrostatyczny system słuchawkowy HiFiMan Mini Shangri-La (test TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test TU).
Głośnik bezprzewodowy: Mooer Silvereye 10 (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40, podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80, podstawy głośnikowe Solid Tech Model 2/3, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3, mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi oraz krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację