Wstęp
Postanowiłem napisać kilka słów o ostatnim odsłuchu
ciekawego zestawu audio-stereo w salonie audio Hi-Fi Ja i Ty w
Gdańsku-Oliwie. Najczęściej staram się wypożyczać sprzęt i słuchać go u siebie,
w warunkach domowych. Niestety, nie zawsze jest to możliwe, a myślę, że czasami
warto podzielić się własnymi wrażeniami szerzej - z P.T. Czytelnikami
audio-bloga, bo zestaw testowy był nadzwyczaj interesujący i zdecydowanie godny
odnotowania. Stąd niniejszy opis.
Warunki testu oraz zestaw testowy
Pomieszczenie odsłuchowe to około 30 m2 powierzchni - dobrze
wygłuszone licznymi absorberami (w tym i pułapki basowe) oraz rozpraszaczami
(dyfuzorami), co widać dokładnie na zdjęciach.
Używany sprzęt audio to:
kolumny: Isophon Vescova,
źródła: odtwarzacz płyt CD – Vitus RCD-100, a także serwer
muzyczny Olive 04HD (test TU) plus przetwornik cyfrowo-analogowy Antelope Zodiac z
zewnętrznym zasilaczem Tomanek,
wzmacniacz: Vitus RI-100
kable: głośnikowe, sieciowe oraz interkonekty to duńskie
Organic Audio (linia miedziana),
stolik audio: Pro
Audio Bono.
Parę słów o kolumnach Isophon
Isophon to niezwykle zasłużona oraz uznana niemiecka firma
działająca w segmencie audio-stereo bez przerwy od 1929 roku. Jej obecna
siedziba mieści się w Renningen nieopodal Stuttgartu w Badenii-Württembergii.
Specjalizuje się w produkcji kolumn głośnikowych, posiada wiele patentów i
oryginalnych rozwiązań konstrukcyjnych. W wielu modelach kolumn stosuje
głośniki (też niemieckiego) Accutona. Zaś Accuton jest jednym z niewielu
światowych producentem głośników ceramicznych, właścicielem technologii z
pogranicza high-tech wytwarzania membran ze spiekanej ceramiki. Sztandarowy
model Isophona to 200 kilogramowe (sztuka) Berlina RC 11 kosztujące majątek, bo
dobrze ponad 600 000zł…
Model Isophon Vescova posiada 3. głośniki (2 x 150 mm oraz
25 mm) ceramiczne Accutona, zabezpieczone ochronną siateczką. Budowa ścian
kolumn jest skomplikowana, niecodzienna. To niezwykle sztywna konstrukcja typu sandwicz,
dodatkowo wypełniona specjalnym piaskiem, zapewniająca zabezpieczenie przed
rezonansami. Trzeba jednak zaznaczyć, że każda kolumna dzięki powyższej budowie
nie jest zbyt ciężka, bo sztuka waży 24 kg. Wylot bass-refleksu umieszczony
jest od dołu i skierowany w stronę podłogi. Obok wylotu znajduje się regulacja,
za pomocą której można korygować (do pewnego zakresu, oczywiście) strukturę
basów. U spodu zamontowano pojedyncze terminale głośnikowe. Przekrój kolumn
przypomina trójkąt z prostą ścianą na przedzie i dwiema wyoblonymi na dwóch
tylnich bokach. Bardzo „kosmicznie” to wygląda. Okleina wykonana jest z
naturalnego drewna i jest najwyższej jakości. Piękna. Co ciekawe, producent nie
podaje parametrów dotyczących skuteczności Vescova, jest za to informacja, że
kolumny są 8 Ohmowe. Literatura (miesięcznik Audio) przynosi dane o zmierzonej
skuteczności 84 dB (efektywności) przez recenzentów podczas pomiarów
laboratoryjnych.
Wrażenia z odsłuchu
Na rozgrzewkę uszu oraz systemu audio z serwera muzycznego
Olive 04HD popłynęła muzyka Thomasa Newmana ze ścieżki dźwiękowej „American
Beauty” (Soundtrack – 2000r.). Od razu uderzyła mnie spektakularność przekazu,
jego stopień zaawansowania oraz liczne niuanse słyszane nieomal dookolnie,
wyśmienicie. Gradacja planów - dalsze versus bliższe stała na wysokim poziomie
jakościowym, bliskim referencji. Co istotne, żadne pasmo nie było faworyzowane,
każde było ważne, ale niedominujące z osobna, indywidualnie. Wokale oddane zostały
blisko, z pełną ich fakturą, oraz dużym nasyceniem detali fonicznych struktur.
Na płycie Paula McCartney’a „Kisses on the Bottom” (Concord
-2011r.) jego głos zabrzmiał blisko, tuż na wyciągnięcie ręki, znakomicie
osadzony na scenie oraz precyzyjnie dokładny, ze słyszalną teksturą wokalu. Co
istotne, całość przekazu bliska była specyfice realnego koncertu. Trzeba
zaznaczyć, że duży w tym udział miał oprócz kolumn także i harmonijny charakter
wzmacniacza Vitus RI-100.
Pliki wysokiej rozdzielczości 24 bit/96 kHz z albumu Medeleine
Peyroux “Standing of the Rooftop” (Emarcy – 2011r.) przyniosły zwiększenie szczegółów
dystrybuowanych w przestrzeni w porównaniu do poprzedniej płyty. Specyficzną
czystość, sporą krystaliczność dźwięku, jego nasycone i natchnione wręcz
wybrzmiewanie pojedynczych głosek pięknego skądinąd wokalu Medeleine. Spore
wrażenie na mnie wywarła bogata kolorystyka oraz naturalna plastyczność jej
głosu.
Płyta francuskiego kontrabasisty Renauda Garcia-Fonsa
„Mediterranees” (Enja – 2010r.) okazała się wprost wymarzona dla zestawu
Isophon Vescova plus wzmacniacz Vitus RI-100. Każdy z instrumentów został
pokazany osobno, lecz z dużą spójnością dźwięku oraz z silnym realizmem. Niskie
tony kontrabasu były dobrze słyszalne, struny wyraźne i widoczne, dobrze
podzielane od siebie. Z uwydatnionym oddechem i proporcjonalną formą.
Z kolei pliki hi-res 24 bit/192 kHz albumu gitarzysty Antonio
Forcione i włoskiej wokalistki Sabiny Sciubby „Meet in London” (Naim Label –
1997r.) zapewniły nieprawdopodobnie spektakularny przekaz, kolosalną głębię
sceny, poczucie przebywania na prawdziwym koncercie, znaczną ułudę
autentyczności. Nieomal zgodny z rzeczywistym, jakoby teraźniejszym występem
artystów. Bardzo podobała mi się dźwięczna gitara klasyczna Forcione, ze
modelowo rozwibrowanymi strunami oraz z właściwą skalą oraz rezonansami
dookoła.
Płyta amerykańskiego zespołu indie-rockowego Bright Eyes
„Cassadaga” (Polydor – 2007r.) trochę rozczarowała bezlitosnym dźwiękiem, bo
nie jest nagrana zbyt dobrze i to było, niestety, wyraźnie słychać. Cały
przekaz przesunięty został na górę skali, w związku z czym dało się odczuć, tu
i ówdzie kłucie wysokich tonów, choć zjawiska przestrzenne oraz instrumenty
zostały zrekonstruowane prawidłowo przez system audio. Tak czy inaczej, album
ten pokazał transparentność zestawu Vitus plus Isophone, jego umiejętność braku
dodawania czegokolwiek od siebie, sztucznego upiększania, „pompowania” dźwięku.
System reprodukuje (wzmacnia) tylko to, co jest na płycie (pliku) rzeczywiście
zapisane. Bez zbędnej iluzji i bez korekty.
Na koniec odtworzyłem jeszcze ciekawą płytę z serwera Olive 04HD, a mianowicie album Billy Burnette „Memphis in Manhattan” (Chesky Records –
2006r). Jego gitara nie dość, że bardzo przekonywała realizmem i
zaangażowaniem, to jeszcze słychać było mikro-dźwieki typu puknięcia w pudło
rezonansowe, dotknięcia palcami strun gryfu, a nawet skrzypnięcia krzesła.
Pełna imaginacja prawdziwego występu Billy’ego!
Przełączenie źródła z Olive 04HD na odtwarzacz płyt CD Vitus
RCD-100 przyniosło jeszcze większą szczegółowość dźwięku, większą jego
rozdzielczość, a także homogeniczność, co słyszalne było szczególnie przy
nagraniach akustycznych. Dodatkowo, pogłębiła się analiza przekazu, większa jego
endogenna klarowność i konkretna namacalność dźwięku. Muszę napisać, że Vitus RCD-100
okazał się o klasę lepszy od Olive 04HD, bo prawdziwość i wiarygodność przekazu
była już taka z pułapu high-end i to nie z pogranicza, ale bezsprzecznie z
jego dalekich/zaawansowanych rejonów.
Na zakończenie napiszę, że wiele korzyści dla
poprawnego dźwięku i jego pełnej skali zapewniły duńskie kable Organic Audio z
miedzianej linii, a używany w powyższym teście był cały ich komplet składający
się z łączówek, przewodów zasilających i głośnikowych. Wpięcie tych
przewodników okazało się być klasyczną kropką nad „i”, dopełnieniem systemu,
jego komplementarnością, która zapewniła czystość i brak jakichkolwiek
zanieczyszczeń w przekazie. Wyłącznie melodyjność i fizyczność. Uchwytność.
Linki
Strona firmowa Isophon: TUTAJ.
Strona firmona Vitus Audio: TUTAJ.
Strona Organic Audio: TUTAJ.
Salon Audio "Hi-Fi Ja i Ty" w Gdańsku-Oliwie: TU.
Moim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń