Motion Trio tworzą trzej muzycy – akordeoniści: Janusz
Wojtarowicz (akordeon klawiszowy, lider), Marcin Gałażyn (akordeon guzikowy)
oraz Paweł Baranek (akordeon guzikowy). Zespół został założony w 1996 roku w
Krakowie. Co ciekawe, koncerty Motion Trio przypominają bardziej dramatyczny
spektakl, niż zwykły występ. Warto podkreślić, że zespół w większości gra
własne kompozycje, które pisze głównie (i aranżuje) Janusz Wojtarowicz. Motion
Trio wykorzystuje wszystkie możliwości jakie daje akordeon, a nawet swobodnie przekraczając te granice, eksplorując jego nowe brzmienie i zalety, tworząc nową jakość muzyczną
tego instrumentu. Jak akordeoniści piszą o sobie: „w podobnym stopniu pasjonuje
nas heavy metal, co jazz i muzyka współczesna”. Bardzo nietypowe credo, jak na
akordeon… Muzycy grają na akordeonach firmy Pigini Sirius Millennium, uznawane
za najlepsze instrumenty w tej kategorii.
Motion Trio z powodzeniem koncertuje na całym świecie,
gra (lub grał) z różnorodnymi muzykami: Bobbym McFerrinem, Michaelem Nymanem,
Krzysztofem Pendereckim, Wojciechem Kilarem, Tomaszem Stańko i z wieloma
innymi. Ostatnim ciekawym projektem, w którym uczestniczył zespół była
współpraca z L.U.C.’iem, która zaowocowała wspólną płytą L.U.C. & Motion
Trio „Nic się nie stało?”, która przełamuje granice muzyki – to bardziej
strumień świadomości artystycznej przełożony na nuty. Nawet nie wiem jak ten
gatunek nazwać: elektro-hip-hop z przeplatającymi się akordeonowymi partiami i tłem? Warto
przesłuchać, warto znać.
19 listopada ukazał się nowy album Motion Trio
zatytułowany „Polonium” – poświęcony jest muzyce polskich wielkich kompozytorów
XX wieku: Lutosławskiego, Pendereckiego, Góreckiego oraz Kilara. Zadanie
nieomal karkołomne i nietypowe, bo jak przepisać tak niezwykle rozbudowaną
muzykę na trzy akordeony? Jednak po przesłuchaniu płyty, mogę jedynie napisać,
że mistrzostwo aranżacyjne i wykonawcze zespołu jest najwyższej próby, bowiem
muzyka brzmi w sposób bardzo pełny i ekspresyjny. Gościem specjalnym jest
Leszek Możdżer, który gra na fortepianie w pierwszych dwóch utworach H. M.
Góreckiego.
Na stronie Motion Trio Janusz Wojtarowicz tak pisze TUTAJ o płycie „Polonium”:
"Płyta POLONIUM jest dla mnie, jak i dla całego Motion Trio spełnieniem
wieloletnich marzeń, aby na jednym krążku zawrzeć dzieła największych
kompozytorów polskich drugiej polowy XX wieku: Witolda Lutosławskiego,
Wojciecha Kilara, Krzysztofa Pendereckiego i Henryka Mikołaja Góreckiego, w
dodatku wykonać je na akordeonach oraz mieć szczęście gościć na płycie Leszka
Możdżera w partii solowej koncertu H.M. Góreckiego. To absolutnie nowe
spojrzenie na muzykę mistrzów. POLONIUM jest dowodem na to (a jest to moje credo
towarzyszące już 17-letniej działalności zespołu), że trio akordeonowe jest
klasycznym składem wykonawczym, podobnie jak orkiestra kameralna czy kwartet
smyczkowy. Jestem przekonany, iż jest to skład na miarę XXI wieku. Tytuł płyty
"POLONIUM" zaczerpnąłem od łacińskiej nazwy radioaktywnego
pierwiastka Polon, odkrytego przez Marię Skłodowską - Curie i nazwanego tak na
cześć Polski. Myślę, że dobierając w ten sposób utwory na płytę, później je
aranżując na trzy akordeony, by w końcu wspólnie z Motion nagrać materiał w
studio, udało się uchwycić wyjątkową polską emocjonalność z jej fobiami,
przeoraną historią ale i godnością, przywiązaniem do tradycji, polskim lękiem
przed: „innymi”, samotnością, przyszłością, a jednocześnie z ogromną, często
irracjonalna nadzieją. To bardzo głęboka i mocna płyta".
Co zwraca uwagę, to bardzo interesująca szata graficzna
albumu. Pierwsza strona to jakby elektrony „krążące po orbicie” wokół jądra
elektronowego, co nasuwa skojarzenia z atomem polonu, ponieważ (powtórzę za
Januszem Wojtarowiczem) tak przecież brzmi tytuł płyty: Polonium, czyli
pierwiastka odkrytego przez Marię Curie-Skłodowską, a nazwanego na cześć
Polski.
Artyści podczas nagrywania płyty używali akordeonów
Pigini Super Sirius Bayan. Sesja była całkowicie akustyczna, nie stosowano żadnych
efektów elektronicznych. Nagrań dokonano w Studio MaQ Records w
Wojkowicach k/Katowic pod kierownictwem Michała Rosickiego. Album wydała wytwórnia Parlophone Music Poland - A Warner Music Group Company.
Album rewelacyjnie wpisuje się najnowszy projekt Narodowego
Instytutu Audiowizualnego (Ninateka) zatytułowany Trzej Kompozytorzy, poświęcony
Mistrzom: Pendereckiemu, Lutosławskiemu oraz Góreckiemu. To unikalny i
ogólnodostępny serwis zawierający mnóstwo nagrań polskich mistrzów XX wieku z
archiwum Polskiego Radia – są tu utwory bardziej i mniej znane, koncertowe i
studyjne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację