Polpak

środa, 6 stycznia 2021

Cyrus CDi-XR, odtwarzacz płyt kompaktowych

 


Trzy zdjęcia ze strony Cyrus Audio



Wstęp
Kilkanaście dni temu przebywając służbowo w Poznaniu przy okazji odwiedziłem biznesowego przedstawiciela marki Cyrus na Europę. Tak, europejski development management marki Cyrus dokonywany jest z właśnie Polski, z Poznania. Pojechałem tam zwrócić dopiero co przetestowany wzmacniacz zintegrowany Cyrus i9-XR (czytaj recenzję TUTAJ), ale miałem też przyjemną okoliczność odsłuchów kilkunastu różnych sprzętów Cyrusa w pomieszczeniu odsłuchowym owego przedstawiciela.

Po kilku godzinach angażujących odsłuchów wyjechałem nie tylko z intensywnym i pogłębionym poczuciem, że "brytyjska Cyrus Audio znakomitą firmą hi-fi jest", ale także i z nowym urządzeniem Cyrusa w bagażniku mojego auta. Nowym, czyli premierowym z serii XR. To odtwarzacz płyt kompaktowych Cyrus CDi-XR (zobacz TUTAJ).

Cyrus w ramach swojej nowej serii XR zaproponował aż dwa odtwarzacze płyt kompaktowych - rzeczony model CDi-XR oraz model CDt-XR. Ten pierwszy jest pełnoprawnym odtwarzaczem CD (czyli z wewnętrznym DAC-iem), zaś ten drugi to sam transport CD, który do pracy wymaga zewnętrzny DAC.

Wrażenia ogólne i budowa
Najpierw kilka informacji technicznych. Jak podaje Cyrus, CDi -XR został zaprojektowany jako referencyjny zintegrowany odtwarzacz CD, jest oparty konstrukcyjnie na modelu CD I. Zawiera wiele nowatorskich technologii opracowanych przez firmę Cyrus w ostatnich latach. Odtwarzacz ten ma zaimplementowany mechanizm CD „Servo Evolution”. Zasada tego projektu polega na tym, aby już za pierwszym razem odczytać jak najwięcej informacji z samego dysku, zamiast polegać na „ponownym odczytaniu” lub „korekcji błędów”. System ten redukuje ponowne odczyty i korekty o około 20%, zapewniając nie tylko czystszy strumień danych dla przetwornika cyfrowo-analogowego, ale także znacznie mniej szumów indukowanych w analogowych stopniach wyjściowych. 

Z kolei wewnętrzny przetwornik cyfrowo-analogowy został umieszczony na własnej, ekranowanej sekcji płytki drukowanej, aby ograniczać przenoszenie szumów. DAC w CDi-XR to firmowa platforma QXR DAC drugiej generacji (32-bit 2nd Gen QXR DAC). Oparty jest o referencyjną kość DAC SABRE, dostępnych jest siedem opcji filtrów cyfrowych.

Wewnętrzne obwody zostały zaprojektowane w dwóch osobnych sekcjach, co pozwala na poprawę jakości brzmienia poprzez podłączenie nowego zewnętrznego zasilacza PSU-XR. Zasilacz ten kompletnie odizolowuje sekcję DAC-a, poprawiając tym samym timing oraz eliminując intermodulacje, które mogą mieć wpływ na wyjściowy sygnał analogowy.

Odtwarzacz dostarczany jest w niedużym pudle, charakterystycznym dla Cyrusa (pudło tzw. handlowe zapakowane jest jeszcze w drugie tzw. transportowe). Odtwarzacz wewnątrz kartonu unieruchomiony jest dwoma formami gąbkowymi i dodatkowo owinięty jest w miękki, syntetyczny materiał. W zestawie znajduje się kartonik z akcesoriami - można tam znaleźć pilot zdalnego sterowania (to już nowa konstrukcja - z metalu, z podświetlanymi przyciskami), komplet baterii, przewód zasilający i niezbędne dokumenty.

Jak już pisałem podczas recenzji wzmacniacza Cyrus i9-XR, nowa seria XR ma całkowicie zmodernizowane obudowy, a także unowocześnione fronty (wyświetlacz i przyciski), choć sam kształt obudów pozostał niezmienny. Są wytłaczane pod ciśnieniem z aluminium, acz są gładsze i pokrywane nowym lakierem typu "Phantom Black". Nieźle to wygląda. Schludnie i solidnie, acz typowo dla brytyjskiego Cyrusa.

Jednak najwięcej widocznych zmian można dostrzec na froncie urządzenia (front ma identycznie wysunięty kształt jak inne Cyrusy). Zastosowano tu zupełnie nowe przyciski czułe na dotyk (tzw. sensoryczne) oraz zainstalowano nowy rodzaj wyświetlacza wysokiej rozdzielczości, który można skonfigurować pod względem jasności, kontrastu i polaryzacji. Wyświetlacz ten ma kolor niebiesko-fioletowy (w przeciwieństwie do dotychczasowego zielono-żółtego). 

Z tyłu zamontowano stosunkowo sporo gniazd. Uwagę zwracają podwójne (!) wyjścia analogowe RCA. To miły ukłon Cyrusa m.in. w stronę użytkowników słuchawek. Kiedy z jednej pary RCA wyprowadzać sygnał analogowy do wzmacniacza, z drugiej pary RCA równolegle można wyprowadzić sygnał do wzmacniacza słuchawkowego - bez jego degeneracji. Poza tym są tu dwa wyjścia cyfrowe (S/PDIF Toslink i koaksjalne) dla przyłączenia zewnętrznego przetwornika cyfrowo-analogowego. Są też dwa firmowe gniazda "MC BUS", gniazdo dla podłączenia firmowego zewnętrznego zasilacza PSU-XR oraz dwa gniazda mini-USB dla apgrejdu systemowego. Oczywiście, jest też gniazdo zasilające IEC, dwubolcowe bez uziemienia. 

Specyfikacja techniczna
- Zintegrowany odtwarzacz CD
- 32-bitowy przetwornik cyfrowo-analogowy QXR drugiej generacji
- Technologia Servo Evolution
- Podwójne wyjścia analogowe
- Wyjścia optyczne i koncentryczne
- Port aktualizacji PSU-XR
- Oprogramowanie układowe z możliwością aktualizacji przez użytkownika
- Dołączony pilot iR14
- Wymiary (wys. x szer. x gł.) - 73 x 215 x 360 mm
- Masa - 3,8 kg




Całkowicie nowy design serii XR - obudowa pokryta lakierem "Phantom Black", przyciski sensoryczne i wyświetlacz o niebiesko-fioletowej matrycy








Jak widać na zdjęciach, dominują płyty kompaktowe monachijskiej wytwórni ECM Records


Tył urządzenia - aż dwie pary analogowych wyjść RCA, a także dwa cyfrowe 

Gra wzmacniacz tranzystorowy YBA Genesis IA3A

A tu gra lampowy Syntesis Roma 510AC


Wrażenia dźwiękowe
Odtwarzacz płyt kompaktowych CDi-XR podłączałem do dwóch wzmacniaczy: tranzystorowego YBA Genesis IA3A oraz lampowego Synthesis Roma 510AC. Przewody analogowe RCA to Luna Cables Gris. Głośniki to AudioSolutions Overture 3O05F połączone ze wzmacniaczem przewodami Luna Cables Gris. Porównawczy odtwarzacz płyt kompaktowych to Musical Fidelity A1 CD-PRO. Lista sprzętu towarzyszącego dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.

Odtwarzacz Cyrusa ma swój indywidualny sposób na prezentację muzyki. To brzmienie szybkie i klarowne, a równolegle potężne i masywne. Skupione i homogenne. W odbiorze bardzo przestrzenne i uporządkowane. CDi-XR niejako wykrawa z przestrzeni wyraźne dźwięki o precyzyjnie rysowanych konturach, które jednocześnie są napełnione konkretną substancją muzyczną. Z właściwą strukturą i miarowymi pogłosami. Ma się wrażenie, że Cyrus chce wszystko popchnąć nieco do przodu, nadając swój rytm i organizację. Własną kontrolę. Brytyjski player powoduje także leciutkie zaokrąglenie tonalne, jakby ostre kształty dźwięków stawały się bardziej płynne, mocniej wyciągnięte i rozciągnięte. I to zarówno w przestrzeni, jak i w czasie.

Tytułowy "cedek" to otwarte i potoczyste granie, acz z bardzo wyraźnie zaznaczoną rozdzielczością (nomen omen nazwa nowej serii XR, to pochodna słów "Xtreme Resolution", pol. ekstremalna rozdzielczość). Można by tu się dużo rozpisywać o owej rozdzielczości, ale niech za koronny dowód posłuży następujący fakt. Nawet przy odsłuchach nagrań kilkunastoosobowej orkiestry symfonicznej i dwóch zespołów wokalnych (na płycie Arvo Pärt, The Hilliard Ensable "Passio", ECM 1370) poszczególne instrumenty są jednoznacznie widoczne, nie nachodzą na siebie i nie sklejają się. Są dobrze wyodrębniane na tle dwóch chórów (The Hilliard Ensable i The Western Wind Chamber Choir) o zróżnicowanej stylistyce i odmiennej charakterystyce tonalnej. 

Głosy ludzkie i instrumenty na odsłuchiwanym albumie "Passio" są podawane rozdzielczo i selektywnie, a równolegle współbrzmią ze sobą tworząc koherentny i holistyczny spektakl o dużej precyzji i wysublimowanej dźwięczności. Oddawane jest to, co w tej muzyce jest najważniejsze - zgranie muzyków, ich zharmonizowanie tonalne, czy ekspresja z jaką podchodzą do każdego utworu. Cyrus organizuje to wszystko w jedną całość, przynosząc spójny wolumen dźwięków. Innymi słowy, nowy odtwarzacz Cyrusa dobrze sobie radzi z trudnymi technicznie wyzwaniami muzycznymi, czyni to lekko i swobodnie. Powabnie.

Transparentność wszystkich podzakresów jest bardzo dobra, podobnie jak ich trójwymiarowość. Średnica mocno trzyma się środka pasma, jej skraje są nieco mniej eksplorowane, zaś ostrości nie są zanadto akcentowane. Całość średnich tonów jest bardzo sugestywna i plastyczna - namacalna. Wyjątkowo soczysta i gęsta. Z kolei soprany są napowietrzone i rozdzielcze, aczkolwiek stoją w pół kroku za średnicą. Nie żeby były schowane, a po prostu nie wysunięte do przodu. Natomiast precyzję niskich można nazwać prawdziwie optymalną. To wiarygodny i autorytarny bas o głębokim i pełnym wybrzmieniu z wyraźnie odczuwalnymi jego kilkoma warstwami. Punktualny i sprężysty. Bez wad.

Konkluzja
Cyrus CDi-XR jako odtwarzacz płyt kompaktowych charakteryzują przede wszystkim trzy słowa: koherentność, precyzja i rozdzielczość. I jeszcze czwarte - muzykalność. Odtwarzacz ten zapewnia soczysty i kompletny dźwięk wysokiej jakości dając tym samym namacalne świadectwo tego, że płyta kompaktowa ma w sobie bardzo duży potencjał, po który trzeba jedynie umieć prawidłowo sięgnąć. A brytyjski Cyrus to potrafi jak mało kto!

Cena w Europie - 2 195 €, cena w Polsce - nieustalona.

System odsłuchowy
Pomieszczenie 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Synthesis Roma 510AC (test TU), YBA Genesis IA3A (test TU), Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU) i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test TU) i AudioSolutions Overture O305F (test TU).
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test TU) i Guru Audio Junior (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO (test TU).
Odtwarzacze sieciowe: Auralic Aries Mini (test TU), Cyrus Stream Xa (test TU), I-O Data Soundgenic HDL-RA4TB (test TU) i Volumio Primo.
DAC-i: NuPrime DAC-10H (test TU), Cayin iDAC-6 MKII (test TU), Lampizator Amber 3 DAC (test TU) oraz Encore mDSD (test TU).
Komputery: Dell Latitude 7390 i MacBook Apple Pro.
Smartfon/tablet: iPhone XR i iPad Air 2.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test TU).
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test TU) i Pro-Ject Pick-it DS2 (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU) i iFi Audio ZEN Phono.
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Głośnik bezprzewodowy Bluetooth: Mooer Silvereye 10 (test TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU) i Sendy Audio AIVA.
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test TU) i ZiKE Labs Powerbox (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper oraz adaptery głośnikowe bi-wire Perkune Audiophile Cables (test TU).


1 komentarz:

  1. Na podstawie moich testów wyszło, że odtwarzacz jest bardzo wrażliwy na kable RCA. Przez niepoprawne dobranie marki oraz nawet serii można znacząco obniżyć wrażenia słuchowe i ocenić urządzenie grające dalekie od swoich pełnych możliwości.
    Bardzo jestem ciekaw ile wnosi dodatkowy PSU-XR.
    Przy grubszej wtyczce zasilającej nie ma już miejsca na wpięcie kabli RCA. Przednie przyciski dość irytujące.
    Rozdzielczość bardzo przyjemna, do testów polecam album Sokół "Wojtek Sokół".

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację