Polpak

Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania pylon, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty
Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania pylon, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty

wtorek, 20 listopada 2018

Kolumny podłogowe Pylon Pearl 27

Pearl 27 w czarnym wykończeniu (zdjęcie ze strony Pylon Audio)

Wstęp
Pod koniec października br. dotarły do mnie premierowe kolumny głośnikowe Pylon Pearl 27 (zobacz TUTAJ). No, cóż - to już kolejna z rzędu recenzja jarocińskich głośników na stronach Stereo i Kolorowo, a dokładniej czternasta (!). Wcześniej opisywałem (w kolejności alfabetycznej): Pylon Amber, Pylon Diamond 25, Pylon Diamond 28, Pylon Opal 23, Pylon Pearl 20, Pylon Pearl 25, Pylon Pearl Monitor, Pylon Sapphire, Pylon Sapphire 25, Pylon Ruby 25, Pylon Topaz 15, Pylon Topaz 20 oraz Pylon Topaz Monitor. Można więc napisać, że znam jarocińskie głośniki jak mało kto. Zdecydowana większość modeli Pylona to bardzo udane konstrukcje, często wręcz wybitne w relacji cena/jakość. Przed planowanym zakupem innych, warto zawsze posłuchać Pylony, albowiem najczęściej w cuglach wygrywają wspomniany ranking jakość/cena.

Ostatnio do gustu bardzo przypadły mi nowe Pylon Ruby 25 (czytaj test TUTAJ), a wcześniej Pylon Diamond 28 (czytaj test TUTAJ). Wspaniałe wykonanie, piękny design oraz barwny i zaawansowany dźwięk. Ale wracając do tytułowych Pylonów, czas na tradycyjny opis wrażeń ogólnych i budowy.

Wrażenia ogólne i budowa
Pearle 27 dostarczane są w dwóch dużych kartonowych pudłach dodatkowo zszytych dużymi metalowymi klamrami. Aby dostać się do środka należy te klamry zdjąć niszcząc niestety równocześnie ściany kartonów. Kolumny unieruchomione są styropianowymi formami, które przy wyjmowaniu głośników kruszą się i mocno sypią styropianowymi drobinami. Na szczęście od przyszłego roku Pylon Audio ma wreszcie zacząć używać formy z gąbek do unieruchamiania skrzynek. Najwyższy czas!

W komplecie ze skrzynkami znajdują się także płócienne maskownice oraz dwa komplety kolców wraz z podkładkami (to jest opcja). Kolce te należy wkręcić do spodu podstaw. Koce są wydłużone, zaś podkładki po środku mają dziurki w związku z tym nieważne z jakiej strony je położyć na podłodze a kolce zawsze znajdą się idealnie we właściwym miejscu. Pomysłowe i praktyczne rozwiązanie.

Nowe jarocińskie Pylony prezentują się całkiem nieźle, choć w stylu typowym dla budżetowych Pearli. Przed wszystkim pomimo, że stosunkowo tanie (cena poniżej 2 000 PLN), to nie wyglądają na "tanie" - a to już coś. Skrzynki pokryte są folią winylową skutecznie imitującą drewno - trzeba bliżej jej się przyjrzeć, aby rozpoznać że nie jest to prawdziwy drewniany fornir. Całość wygląda bardzo schludnie i czysto. Jest wykończone bez najmniejszego zarzutu.

Skrzynki to klasyczne prostopadłościany bez żadnych ścięć, żłobień czy innych udziwnień. Jedynym zabiegiem dekoracyjnym są przednie fronty, na które dookoła nachodzą ranty bocznych ścianek tworząc niejako ich obramowanie. (Taki chwyt zastosowano także w innych modelach Pearl, choć tam ścianki wystają, zdaje się, ciut więcej). Dzięki temu uzyskano nie tylko efekt zdobniczy, ale także nadano skrzynkom lekkości oraz upodobniono je do głośników z segmentu PRO.

Na samym dole frontów, pod rzędem czterech głośników i rury bass-reflexu, przyklejono metalowy stylizowany napis "PYLON". Z tyłu skrzynek umieszczono pojedyncze terminale głośnikowe we wnęce. To zwykłe terminale, ale dobrej jakości. Technicznej.

Kilka słów od producenta: "Zestaw głośnikowy Pearl 27 to konstrukcja 3-drożna, wyposażona w dwa 6,5 calowe głośniki niskotonowe Pylon Audio PSW 18.8 FGS znane z mniejszych modeli linii Pearl oraz głośnik średniotonowy Pylon Audio PSM 18.8 FGS profilowany dla lepszego odtwarzania tonów średnich. Układy magnetyczne przetworników posiadają otwór wentylacyjny, mający na celu zwiększenie wytrzymałości mocowej głośnika oraz redukujący zjawisko kompresji przy większych poziomach wysterowania. Górę pasma powierzono 1-calowej jedwabnej kopułce, wyposażonej w specjalnie profilowaną komorę wytłumiającą. Dodatkowo na froncie umieszczony jest pierścień redukujący zjawiska dyfrakcyjne. Głośnik ten cechuje się ciepłym, barwnym i rozdzielczym brzmieniem.

Obudowy posiadają specjalnie dobrane wytłumienie oraz wzmocnienia w newralgicznych miejscach, zapewniające odpowiednią sztywność konstrukcji oraz minimalizację niepożądanych rezonansów własnych. Tunel bass-reflex umiejscowiony na froncie obudowy pozwolił na swobodniejsze ustawienie kolumn w trudnych pomieszczeniach. Kolumny adresowane są pomieszczeniom o powierzchni od 20 do 45 m2, w których odnajdą się optymalnie.

Pearl 27 charakteryzują się brzmieniem z dobrze zaznaczonym i kontrolowanym basem, plastyczną średnicą i precyzyjną górą pasma, gdzie wszystkie detale oraz niuanse zawarte w muzyce, są podane w bardzo wyrazisty sposób, perfekcyjnie łącząc się w jedną, zgraną całość. Pearl 27 oferują mocny oraz uporządkowany dźwięk gdzie scena jest głęboka, a całość prezentacji dokładnie artykułowana". Koniec cytatu.

Specyfikacja techniczna
- Impedancja 4 Ohm
- Pasmo przenoszenia 32 Hz - 20 000 Hz
- Moc nominalna 100 W
- Moc maksymalna 160 W
- Efektywność 88 dB
- Głośnik niskotonowy 2 x Pylon Audio PSW 18.8 FGS
- Głośnik średniotonowy Pylon Audio PSM 18.8 FGS
- Głośnik wysokotonowy Pylon Audio PST T-80/8
- Mufy pod kolce
- Maskownica: opcja
- Wymiary [W x H x D] 200 x 1 020 x 280 mm
- Masa 18 kg / sztuka

Duże pudło z Pearl 27

Głośniki zabezpieczone są styropianowymi formami; na górze w folii zapakowane są maskownice

Kolce

Na zdjęciu powyżej, w lewym dolnym rogu, widoczne jest gniazdo z gwintem służące do wkręcenia kolca 

Wkręcone kolce






Pylon Pearl 27 to bardzo estetyczne kolumny

Głośnik średniotonowy produkcji Pylon Audio

Kolce na talerzykach

Duże logo "PYLON" na froncie


Odsłuchy

Pylon Pearl 27 grały w pomieszczeniu o powierzchni 30 m2 - dźwięk był soczysty i obfity


Wrażenia dźwiękowe
Pearl 27 przyłączałem do następujących wzmacniaczy: Pathos One Classic MKIII, Hegel H160, Haiku-Audio Bright MK4 oraz SPEC RSA-G3EX. Przewody głośnikowe to za każdym razem XLO UltraPLUS U6-10. Źródło to przede wszystkim streamer Auralic Aries Mini wraz z DAC Pioneer U-05 połączone przewodem USB i dalej do wzmacniacza przewodami Perkune Audiophile Cables Ultimate XLR 1,5 m lub Perkune Audiophile Cables Elite RCA 2 m. Pozostała część sprzętu towarzyszącego wymieniona jest na końcu niniejszego tekstu.

Ponieważ model Pearl 25 (czytaj test TUTAJ) opisywałem na blogu już ponad cztery lata temu, do odsłuchów nowego Pearl 27 podszedłem jak do "dziewiczego", albowiem trudno coś z czymś porównywać po takim długim czasie. Tym bardziej, że w Pearl 27 zastosowano głośniki średnio- i nisko-tonowe własnej produkcji Pylon Audio w miejsce dawnych OEM-owych w Pearl 25. Można więc wnosić, że oba modele różnią się w sposób znaczny (nie piszę tu o obecnych 25 versus 27). Ponadto "dwudziestki siódemki" to pierwsze zestawy Pylona wykorzystujące cztery głośniki w układzie trójdrożnym, a taki układ musi zagrać nieco inaczej niż dwudrożny w "dwudziestkach piątkach". Ale do rzeczy.

"Dwudziestki siódemki" grają wspaniale prężnym, mocnym i rozciągniętym dźwiękiem o sporej gęstości i efektywności. Zapewniają wręcz realistyczny muzyczny spektakl - bliski koncertowego. Jednak przekaz pomimo, że muskularny i pełny, to nie jest przesadzony, czy zbyt nachalny. Właściwe proporcje pomiędzy energią grania a muzykalnością są prawidłowo utrzymane. Peral 27 dostarczają taki dźwięk, w którym "wszystko słychać" i który jest fantastycznie harmonijny. To brzmienie uniwersalne i całościowe dające pełen wgląd w substancję i strukturę nagrań, bo te zawsze są reprodukowane jako kompletne i wyraźne. Owszem, jarocińskie skrzynki nie są aż tak analityczne i selektywne jak droższe konstrukcje, ale podczas odsłuchów to w ogóle nie przeszkadza. Pylony sprytnie maskują te niedociągnięcia esencjalną i rozbudowaną średnicą, dodatkowo wzmacnianą mięsistym basem o przyjemnej i przyjaznej fizjonomii. W rezultacie przekaz jest nasycony, potoczysty i energiczny - i z organicznym posmakiem.

Konstruktorom Pylon Audio udało się w ramach założonego budżetu zbudować takie kolumny, które nie tylko całościowo i uniwersalnie grają (tzn. równie dobrze reprodukują każdy gatunek muzyczny), ale również dysponują fizjologiczną barwą o wysokim poziomie nasycenia kolorami. Dzięki temu odsłuchy są niezmiernie przyjemne - wokale mają odpowiedni pierwiastek ciepła i aksamitu, zaś instrumenty równoważną dźwięczność zaprawioną głębią tonalną i strukturalną miąższością zapewniającą pełne i okrągłe nuty.

Dużym atutem jest także równowaga i spójność barwy z ogólnym przekazem Pylonów. Barwa jest tu dopełnieniem substancji i masy dźwięku. I odwrotnie. Można napisać, iż całość dźwięku jest perfekcyjnie zszyta - jest w ciągłym muzycznym kontakcie i wzajemnych korzystnych interakcjach. To jest największa siła Pearl 27, albowiem pomimo umiarkowanej ceny i związanych z tym naturalnymi ograniczeniami technologicznymi udało się inżynierom Pylona dostarczyć taki produkt, który po prostu optymalnie gra. Jest wzorowo dostrojony i zestrojony. Gra całym ciałem, pełną duszą oraz gorącym sercem.

Co istotne, tytułowe głośniki łatwo i bezproblemowo zgrywają się z rozmaitymi wzmacniaczami. Nie są ani trudne w doborze, ani jakoś specjalnie wybredne. Przypięte do wzmacniacza zapewniają obfity i plastyczny dźwięk kapitalnie rozprowadzający się nawet po dużej kubaturze pomieszczenia odsłuchowego. Równo i harmonijnie. Warto też podkreślić, iż Pearl 27 niekoniecznie przeznaczone są dla budżetowych wzmacniaczy (choć i z takimi symbiotycznie grają), bo nawet z droższymi pierwszorzędnie brzmią. U mnie najtańszym wzmacniaczem używanym podczas testów był polski Haiku-Audio Bright MK4 (cena 6 900 PLN) a podczas odsłuchów nie stwierdziłem jakichś artefaktów czy ubytków w przekazie. Dźwięk był mocny, pełny i jędrny. Zdrowy. 

Konkluzja
Jeżeli ktoś ma przeznaczone na kolumny podłogowe 2 000 PLN, to ich wydatek na parę Pylon Pearl 27 będzie optymalnym i uniwersalnym posunięciem. Najlepiej zainwestowanymi dwoma tysiącami na głośniki, bez troski o to, że "nie zgrają się" ze wzmacniaczem i pozostałą częścią systemu hi-fi audio.   

Cena w Polsce - 1 999 PLN (za dwie sztuki).

System odsłuchowy
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Cayin CS-120A (test TU), SPEC RSA-G3EX, Haiku-Audio Bright MK4 (test TU) i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny: Living Voice Auditorium R3 (test TU), AudioSolutions Figaro S (test TU), Davone Studio VSA (test TU), Martin Logan Motion 35XT (test TU) i Guru Audio Junior (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.
Odtwarzacz sieciowy: Auralic Aries Mini (test TU).
DACi: Pioneer U-05 (test TU) oraz Encore mDSD (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro i Dell Latitude E6440.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test TU).
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test TU), Goldring 2500 (test TU) i Goldring Ethos (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU) i 1ARC Arrow SE (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofony kasetowe: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU) i Nakamichi 700.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH-610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU), MEE Audio Matrix 2 (test TU), Audictus Achiever (test TU) i Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU).
Kondycjoner sieciowy: Xindak PC-200V (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). Kondycjoner masy dla głośników QAR Dynamit (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper.


piątek, 26 października 2018

Kolumny podłogowe Pylon Pearl 27 - zapowiedź testu



Właśnie dotarły do mnie premierowe kolumny głośnikowe Pylon Pearl 27 (zobacz TUTAJ). To już kolejna zapowiedź testu jarocińskich głośników na stronach Stereo i Kolorowo, a dokładniej czternasta (!). Wcześniej opisywałem (w kolejności alfabetycznej): Pylon Amber, Pylon Diamond 25, Pylon Diamond 28, Pylon Opal 23, Pylon Pearl 20, Pylon Pearl 25, Pylon Pearl Monitor, Pylon Sapphire, Pylon Sapphire 25, Pylon Ruby 25, Pylon Topaz 15, Pylon Topaz 20 oraz Pylon Topaz Monitor. Można więc napisać, że znam jarocińskie głośniki jak mało kto. Zdecydowana większość modeli Pylona to bardzo udane konstrukcje, często wręcz wybitne w relacji cena/jakość.

Ostatnio do gustu bardzo przypadły mi nowe Pylon Ruby 25 (czytaj test TUTAJ), a wcześniej Pylon Diamond 28 (czytaj test TUTAJ). Wspaniałe wykonanie, piękny design oraz barwny i zaawansowany dźwięk. Ale wracając do tytułowych Pylonów, poniżej informacje pozyskane z firmowej strony na temat nowych Pearl 27.

"Zestaw głośnikowy Pearl 27 to konstrukcja 3-drożna, wyposażona w dwa 6,5 calowe głośniki niskotonowe Pylon Audio PSW 18.8 FGS znane z mniejszych modeli linii Pearl oraz głośnik średniotonowy Pylon Audio PSM 18.8 FGS profilowany dla lepszego odtwarzania tonów średnich. Układy magnetyczne przetworników posiadają otwór wentylacyjny, mający na celu zwiększenie wytrzymałości mocowej głośnika oraz redukujący zjawisko kompresji przy większych poziomach wysterowania.

Górę pasma powierzono 1-calowej jedwabnej kopułce, wyposażonej w specjalnie profilowaną komorę wytłumiającą. Dodatkowo na froncie umieszczony jest pierścień redukujący zjawiska dyfrakcyjne. Głośnik ten cechuje się ciepłym, barwnym i rozdzielczym brzmieniem.

Obudowy posiadają specjalnie dobrane wytłumienie oraz wzmocnienia w newralgicznych miejscach, zapewniające odpowiednią sztywność konstrukcji oraz minimalizację niepożądanych rezonansów własnych. Tunel bass-reflex umiejscowiony na froncie obudowy pozwolił na swobodniejsze ustawienie kolumn w trudnych pomieszczeniach. Kolumny adresowane są pomieszczeniom o powierzchni od 20 do 45 m2, w których odnajdą się optymalnie.

Pearl 27 charakteryzują się brzmieniem z dobrze zaznaczonym i kontrolowanym basem, plastyczną średnicą i precyzyjną górą pasma, gdzie wszystkie detale oraz niuanse zawarte w muzyce, są podane w bardzo wyrazisty sposób, perfekcyjnie łącząc się w jedną, zgraną całość. Pearl 27 oferują mocny oraz uporządkowany dźwięk gdzie scena jest głęboka, a całość prezentacji dokładnie artykułowana". Koniec cytatu.













wtorek, 3 sierpnia 2021

Pylon Opal Monitor, głośniki podstawkowe

Opal Monitor - zdjęcie ze strony Pylon Audio


Opal Monitor na indywidualne zamówienie może zostać pokryty naturalną drewnianą okleiną lub dowolnym lakierem z palety RAL - nawet "pastelowym pomarańczowym RAL 2004" (zdjęcia z facebookowej strony Pylon Audio)

Odbieram testowe egzemplarze głośników Opal z rąk samego prezesa Pylon Audio, czyli od pana Mateusza Jujki



Wstęp
W połowie czerwca br. służbowo przebywając w Poznaniu "wyskoczyłem" na kilka godzin do pobliskiego Jarocina. Pojechałem tam na zaproszenie Prezesa Zarządu Pylon S.A. - pana Mateusza Jujki. Zwiedziłem cały zakład produkcyjny położony przy ul. Powstańców Wielkopolskich 1. Miałem możność z bliska zobaczyć proces wytwarzania firmowych głośników, obudów i gotowych zestawów głośnikowych. To, co tam zobaczyłem przerosło moje najśmielsze oczekiwania i wcześniejsze wyobrażenia. 

Zakłady Pylon Audio, choć zlokalizowane zostały w dawnych halach produkcyjnych (po przedsiębiorstwie wytwarzającym meble), to ich obszerne wnętrza (aż 3 300 m2) mieszczą najnowsze maszyny i innowacyjne urządzenia służące do całościowej produkcji głośników (w tym lakiernię!). To światowy poziom zaawansowania produkcji, zaś niektóre maszyny, którymi obecnie dysponuje Pylon Audio to technologiczne unikaty. Są tak nowoczesne, że w Europie można je spotkać oprócz Jarocina tylko w jeszcze jednym kraju. Co ciekawe, Pylon Audio dysponuje też własnym rozbudowanym zapleczem R&D wraz z doświadczalną komorą bezechową...

Wstępnie umawialiśmy się z panem Jujką, że opublikuję na blogu obszerną fotorelację z naszej ekskursji po zakładach Pylon Audio, ale ze względów "warunków poufności" nie mogę tego teraz uczynić. W tym czasie jak zwiedzałem przedsiębiorstwo, na liniach produkcyjnych wytwarzano różne obudowy dla kilku europejskich topowych producentów głośników. Trudno mi nawet było uwierzyć, że Pylon Audio wytwarza obudowy dla aż tak wielu renomowanych marek - ale widziałem to na własne oczy! 

Dziś publikuję test głośników Pylon Opal Monitor (zobacz TUTAJ), które wypożyczyłem będąc w jarocińskim Pylon Audio. Co prawda do testów miałem otrzymać najnowsze Pylon Amber mkII (zobacz TUTAJ), ale ich olbrzymie gabaryty i spora masa, póki co, uniemożliwiły mi to. Być może uda się je wypożyczyć w nieodległym terminie. Jednakże Pylon Opal Monitor, choć to już nie najnowsza konstrukcja, to wciąż ciesząca się dużym powodzeniem wśród nabywców - szczególnie na rynku francuskim.

Dla porządku rzeczy przypomnę, że wcześniej opisywałem na blogu podłogowe głośniki Pylon Opal - modele Opal 20 (czytaj recenzję TUTAJ) oraz Opal 23 (TUTAJ). To są stosunkowo niedrogie zespoły głośnikowe, ale pierwszorzędnie wykonane oraz doskonale grające - czysto i soczyście. Mają w sobie to "coś" specyficznego, co decyduje o ekscytującym brzmieniu i o jego pełnokrwistości. To na pewno nie są budżetowe głośniki!

Wrażenia ogólne i budowa
Pylon Opal Monitor to nie są nowe głośniki - zostały wprowadzone na rynek dokładnie 5. lat temu, czyli latem 2016 roku. Ale to są zespoły, w których do budowy użyto świetne papierowe 180 mm głośniki nisko-średniotonowe własnej produkcji Pylon Audio o symbolu PSW 18.8 CS/M (identyczne są montowane w modelach Opal 20 i 23, lecz o nieco zmienionym zawieszeniu). Z kolei za wysokie tony odpowiedzialna jest 25 mm kopułka Monacora z jedwabną membraną. Co istotne, do Monitorów można dokupić specjalnie dla nich zaprojektowane standy (zobacz TUTAJ). I to w bardzo rozsądnej cenie niecałych 900 PLN za komplet. Nic więc dziwnego, że monitory, jak i cała seria Opal są ciągłym przebojem sprzedaży Pylon Audio - szczególnie na zachodzie Europy!

Głośniki dostarczane są w jednym, dość sporym, pudle wykonanym z klasycznego, przemysłowego kartonu pakowego. Zabezpieczone są w nim bardzo solidnie - unieruchomione dwiema piankowymi formami, dodatkowo owinięte w dwa osobne worki z grubej folii. W zestawie znajduje się gwarancja producenta oraz certyfikat. Brak maskownic - to opcja za dodatkową opłatą (ale raczej symboliczną, bo to tylko koszt 80 PLN - zobacz TUTAJ).

Opal Monitor wykonane są wybornie. Owszem, nie jest to rzeczywista klasa premium, ale naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Czysta i rzetelna robota, czyściusieńka stolarka i znakomicie dobrane materiały do budowy. Zresztą obudowy wykonane są wręcz pedantycznie - tak równo i precyzyjnie, że aż nie do wiary. Widziałem na własne oczy w jarocińskich zakładach Pylon Audio park maszynowy, na którym wykowywane są obudowy do Opali. To światowa liga sprzętowa - można na niej wykonać idealnie równe skrzynki, zaś okleinowanie jeszcze bardziej finezyjne. Wysoce skrupulatne.

Głośnik wysokotonowy (25 mm jedwabna kopułka Moncora) oraz średnio-niskotonowy (papierowy 180 mm Pylon Audio) zamontowane zostały w odwróconej konfiguracji - tweeter na dole, średnio-niskotonowy - na górze. Front (od góry i od dołu wyprofilowany) został polakierowany na czarno, a pozostałe części skrzynek oklejono sztuczną okleiną. Z tyłu obudowy zamontowano wylot bas-refleksu oraz zaciski głośnikowe – niezłocone, ale solidne i przyzwoite. Od spodu przyklejono cztery okrągłe filcowe podkładki.

* * *

Kolumny podstawkowe Opal Monitor to konstrukcja dwudrożna, oparta o głośnik niskośredniotonowy naszego autorstwa PSW 18.8 CS/M. Woofer został przystosowany do warunków pracy w mniejszej obudowie poprzez zmianę podatności zwieszeń. W zakresie średnich tonów papierowa membrana poddana procesowi coatingu oferuje brzmienie selektywne z dozą ciepła.

Górę pasma powierzono 25 mm jedwabnej kopułce wysokotonowej, która dzięki kompaktowym rozmiarom umożliwiła zbliżenie centrów akustycznych zestawu głośnikowego.

Opal Monitor, jak cała linia Opal, oferują ponadprzeciętną czytelność średnicy. Jest to zestaw, który z powodzeniem możecie Państwo wykorzystać w domowym studio nagraniowym, a całość jest tak skomponowana by nie popadała w techniczną manierę. Projektowi całej serii Opal przyświecała ta sama idea: stworzenie neutralnego zestawu głośnikowego, który oprócz wglądu w nagranie daje przyjemność podczas słuchania muzyki. Zestaw umożliwia komfortowy odsłuch z niewielkiej odległości, scena dźwiękowa jest sugestywna a oderwanie się dźwięku od kolumn nie przysparza żadnego kłopotu. Brzmienie jest wysycone z dobrze kontrolowanym basem, nadający utworom zwartości i szybkości. Ogólna czytelność i wgląd w nagranie jest mocnym punktem całej linii Opal.

18 mm korpus wraz z tyłem obudowy został połączony z pogrubionym 22 mm ekranem, mającym na celu zredukowanie wszelkich drgań ścianki frontowej. Dodatkowym elementem usztywniającym całość konstrukcji jest umieszczone w n
ewralgicznym miejscu wzmocnienie. (Cytat ze strony Pylon Audio).

Dane techniczne
Głośnik niskotonowy Pylon Audio PSW 18.8 CS/M
Głośnik wysokotonowy Pylon Audio PST T-50/8
Impedancja 8 Ohm
Pasmo przenoszenia 45 Hz - 20 000 Hz
Moc nominalna 60 W
Moc maksymalna 100 W
Efektywność 86 dB
Wymiary [W x H x D] 190 x 400 x 280 mm
Masa 7,5 kg / sztuka
Maskownica Tak/opcja
Standy Tak/opcja
Gwarancja 3 lata + 1 rok (rejestracja produktu)


Zwykły, acz solidny karton

Piankowa forma ochronna

Skrzynki owinięte są w foliowe worki, przetworniki dodatkowo zabezpieczone miękkim materiałem

Od spodu cztery filcowe podkładki



Design klasy premium

Na górze głośnik z papierową membraną - w całości konstrukcja własna Pylon Audio

Na dole jedwabna kopułka - to tweeter niemieckiego Monacora 



Okleina to "tylko" drewnopodobny winylowy PCV, ale za to jak położony! Znakomicie!

Frontowa ścianka malowana jest na czarny mat; górny fragment jest zaokrąglony


Tylne ścianki

Pojedyncze terminale głośnikowe we wnęce, a nad nią stosunkowo szeroki wylot rury bass-reflexu

Na standzie Solid Tech

Ogólne spojrzenie na system odsłuchowy



Wrażenia dźwiękowe
Monitory Pylon Opal przyłączałem do trzech wzmacniaczy: lampowego Cayin CS-150A oraz cyfrowych Trigon Exxact i NuPrime Omnia A300. Przewody głośnikowe to Baacoustic Black.sonic-13 2 x 2,5 m. Głównie używane źródła to dwa streamery: Rose RS250 i Rose RS150, a także gramofon TEAC TN-5BB z wkładką Ortofon 2M Black. Głośniki podstawkowe porównawcze to Guru Audio Junior oraz Martin Logan Martin Logan Motion 35XTi. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona została na końcu niniejszego tekstu.

Pisząc szczerze, to uważam serię Opal za jedną z bardziej udanych konstrukcji w 10-cio letniej historii Pylon Audio (o ile nawet nie najbardziej udanych, patrząc na ich rewelacyjną proporcję jakość dźwięku/wykonanie/cena!). A przypomnę, że niedawno testowałem też podłogowe Opal 20 i Opal 23, teraz zaś opisuję Monitory. Wszystkie one bowiem charakteryzują się wspaniale gęstym brzmieniem (a nawet nieco "lepkim"!) przy jednoczesnym zachowaniu dużej szczegółowości i komunikatywności. Brzmieniem nasyconym i soczystym, ale miękkim i plastycznym. Muśniętym fizjologicznym ciepłem, lecz nie zanadto podgrzanym. Dzięki temu cały przekaz jest czysty i wyraźny. Kształtny i subtelny. W pełni sensualny i namacalny. Oj, te głośniki mocno angażują dynamicznie i emocjonalnie - to jest niesamowite!

Głośniki Opal Monitor grają obiektywnie pełnym i obfitym dźwiękiem o przykładnym rozciągnięciu tonalnym (jak na monitory), jak i o znakomitym zrównoważeniu. To szeroki i stosunkowo masywny dźwięk o obszernej scenie oraz wzorowej stereofonii. Brzmienie jest efektowne, symetryczne i muzykalne. Dominuje w nim przede wszystkim głęboka barwa średnich częstotliwości, które jednak nie są wprost wyeksponowane, acz stoją w pewnym dystansie i oddaleniu (innymi słowy, nie są nachalne). A mimo to, nadal są świetnie widoczne i rozdzielcze (choć sama selektywność stoi na przeciętnym poziomie). Dodatkowo bogactwo składowych harmonicznych w zakresie średnich, ale także i wysokich jest bardzo dobre. Dlatego monitorów Opal bardzo przyjemnie się słucha - wręcz relaksacyjnie. 

Co istotne, tytułowe skrzynki generują całkiem mocarny dźwięk o sporym wolumenie. To sugestywna energia oraz wiarygodna operatywność grania. Spory rozmach, niezła siła przebicia, a także zaskakująco mocne uderzenie i szybki rozbieg basów. Całość muzyki przekazywana jest w sposób kompletny i kompleksowy. W ogóle nie czuć, że grają monitory, a nie (co najmniej) kompaktowe konstrukcje podłogowe. Fakt, Pylon Monitor jak na modele podstawkowe mają raczej pokaźne gabaryty (190 x 400 x 280 mm), ale dźwięk z nich się wydobywający ma znacznie większy wymiar i rozkład niż by to wynikało z kalkulacji prostych praw fizyki i zasad akustyki. To jest znacznie bardziej skomplikowane, acz rezultat jest fantastyczny...

Niezależnie do jakiego wzmacniacza Opale przyłączyć (lampowy, tranzystorowy, hybrydowy, cyfrowy), zawsze nieco zaznaczą i odcisną swoją obecność - dostarczą w posagu swój indywidualny styl brzmienia. Miłą uszom płynność, dużą plastyczność, trochę miękkości i odrobinę ciepłoty, a także znakomitą łatwość, precyzję i bezpretensjonalność grania. Przyjazną fizyczność, szczerość i uczuciowość. Aczkolwiek Opale Monitor niezmiennie zabezpieczą w dźwięku odczuwalną obfitość i kompletność. Lecz również harmonię i spójność. Te cechy jarocińskich skrzynkach są wybitne i uniwersalne! To immanentna łatwość przystosowywania się do wzmacniacza plus pełny, acz łagodny charakter brzmienia. Wysublimowany.

Czy Opal Monitor są dźwiękowo neutralne? Oczywiście, że nie są obojętne względem reprodukcji muzyki. Mają swoją indywidualną estetykę grania, mają wewnętrzny charakter i "wrodzone właściwości". Rasują, koloryzują, ocieplają. Ale zapewniam, że jest to pierwszorzędnie muzykalny styl. Taki, który zaświadcza o pełnej dojrzałości i wyrafinowaniu danej konstrukcji głośnikowej. Maniera dźwięku "z wyższej półki" high-fidelity. Z drugiej strony nie każdy meloman pragnie, aby to głośniki, a nie wzmacniacz i źródło "robiły mu muzykę" - w większym lub mniejszym stopniu wpływały na jej substancję, barwę i temperaturę. Dla takich osób Opale Monitor nie będą dobrym adresem. Najpewniej lepiej sprawdzić np. Pylon Diamond Monitor.

Konkluzja
Pylon Opal Monitor to wyjątkowo udane głośniki podstawkowe. Estetyczne, świetnie zbudowane, znakomicie grające. Muzyka na nich nie tyle gra, co wylewa się i płynie swobodnym strumieniem dźwięku. Ale dźwiękiem fantastycznie ułożonym, nasączonym materią tonalną i pozytywnymi emocjami. To brzmienie autentyczne, organiczne, sensualne i ciepłe. Kompletne. Dobrze detaliczne i szczegółowe, acz nie wybitnie selektywne. I nie neutralne. W ogólnym rozrachunku 100% rekomendacji dla Pylon Opal Monitor! W kategorii jakość wykonania / dźwięk / cena te głośniki są nie do pobicia!

Cena w Polsce - 1 599 PLN (za parę głośników w wybarwieniu okleiny PCV wenge, orzech lub czarny).

System odsłuchowy
Pomieszczenie 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU), Trigon Exxact, Cayin CS-150A (test TU), NuPrime Omnia A300, Mytek Brooklyn AMP+ (test TU) i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test TU) i Spendor A7 (test TU).
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test TU) i Guru Audio Junior (test TU).
Monitory aktywne: Avantone CLA-10A.
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO (test TU).
Odtwarzacze sieciowe: Auralic Aries Mini (test TU), Rose RS150 (test TU), Rose RS250 (test TU), Mytek Brooklyn Bridge (test TU) i Rose RS201E (test TU).
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test TU), Mytek Brooklyn Bridge (test TU), Lampizator Amber 3 DAC (test TU), JDS Labs Element II, M2Tech Young DAC MkIV, Cayin HA-6A oraz Encore mDSD (test TU).
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfon/tablet: iPhone XR i iPad Air 2.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test TU), Dual CS 518 (test TU) i TEAC NT-5BB.
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test TU) i Ortofon 2M Red.
Przedwzmacniacz gramofonowy: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofony kasetowe: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU) i TEAC W-1200 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Głośniki bezprzewodowe: Mooer Silvereye 10 (test TU) i Braun Audio LE02.
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU), Monoprice Monolith M1060C, HiFiMAN HE-R10D, Ultrasone Performance 880, Avantone Planar Red.
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test TU) i ZiKE Labs Powerbox (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper oraz adaptery głośnikowe bi-wire Perkune Audiophile Cables (test TU).