Polpak

poniedziałek, 26 lipca 2021

Spendor A7, głośniki podłogowe

Dwa zdjęcia ze strony Spendor



Wstęp
Całkiem niedawno na łamach bloga Stereo i Kolorowo opisywałem najnowsze podstawkowe modele głośników brytyjskiego Spendora - były to Spendor Classic 4/5, wraz z adresowanymi im firmowymi standami (czytaj moją recenzję TUTAJ). Wyraziłem wówczas szczerą nadzieję, że wkrótce będę miał miłą okazję recenzować nie monitory, a nowe głośniki podłogowe tej renomowanej brytyjskiej firmy. Nieco trzeba było poczekać na swoją kolejkę testową, ale wreszcie, w pierwszych dniach lipca br. wjechały do mnie podłogowe, kompaktowe głośniki Spendor A7 (zobacz TUTAJ i TUTAJ). To obecnie najwyżsi przedstawiciele serii "A" (zobacz TUTAJ) - oprócz modelu A7 są dostępne także monitory A1 oraz podłogówki: A2 i A4. Model A5 został wycofany z produkcji (nota bene niegdyś testowałem A5 - czytaj moją recenzję TUTAJ).

Wrażenia ogólne i budowa
Głośniki doręczane są w dwóch, niezbyt dużych, kartonach. A to dlatego, że nowe A7 mają raczej kompaktowe rozmiary - 934 x 180 x 305 mm (przy umiarkowanej masie 18 kg/sztuka). W kartonach głośniki unieruchomione zostały dwoma sporymi piankowymi formami (i dodatkowo owinięte folią ochronną). W każdym kartonie dołączone są dwa mini-pudełka - w pierwszym producent dostarcza kolce antywibracyjne wraz z niezbędnymi śrubami, a w drugim wkręcane metalowe podstawki z gumowymi ślizgaczami. Nabywca może sobie wybrać odpowiednią formę ustawienia głośników na powierzchni podłogi. W zestawie znajdują się także niezbędne dokumenty jak instrukcja obsługi, certyfikat oryginalności oraz gwarancja producenta.

W każdej skrzynce zainstalowano po dwa głośniki - średnio-niskotonowy i wysokotonowy. Średnio-niskotonowy to konstrukcja własna Spendora - 180 mm, polimerowy głośnik Spendor EP77 z korektorem fazy (EP oznacza Engineering Polymer) opracowany na bazie wyższego modelu Spendor D7. Osadzony został na ulepszonym zawieszeniu górnym i dolnym, co ma poprawić stabilność mechaniczną i wytrzymałość temperaturową przetwornika, a to ma z kolei ma poprawiać właściwości dynamiczne kolumn. 

Wysokotonowy to 22 mm poliamidowa kopułka (to w istocie głośnik SEAS wykonywany na zamówienie Spendora, według jego specyfikacji). W obudowie ukryto wyrafinowany system typu "linear-flow" (przepływ linearny) wpływający na jakość przetwarzania niskich tonów - jego prostokątne ujście znajduje się na dole tylnej obudowy. Jeśli chodzi natomiast o zwrotnicę, to tak można przeczytać w firmowych materiałach: "Inżynierowie Spendora przeprojektowali również zwrotnicę, poprawiając integrację obydwu przetworników oraz przejrzystość w całym paśmie".

Z tyłu, na samym dole, umieszczono prostokątne ujście wyrafinowanego systemu wentylacji typu "linear-flow". To odmiana układu bas-refleks, acz o skuteczniejszych właściwościach impulsowych. Jego zadaniem jest redukcja szumów i zniekształceń oraz zapewnienie lepszej przyczepności basu. W A7 zaaplikowano już czwartą wersję "linear-flow", zastosowana pierwotnie została we flagowej serii D, a później w modelu A6R (który został zastąpiony właśnie tytułowymi A7). Nad ujściem "linear-flow", w niewielkiej wnęce, zamontowano pojedyncze terminale głośnikowe wysokiej jakości.

A7 to smukłe i zgrabne kolumny kompaktowe - nie są wysokie, maja jedynie 934 mm "wzrostu". Bryły Spednorów są proste i proporcjonalne - klasyczne prostopadłościany o równych powierzchniach, bez żadnych łuków, ścięć czy wygięć. 100% brytyjskiej ortodoksji w konstruowaniu i budowie głośników. Jedyne uatrakcyjnienie to czarny cokół na dole kolumn. Skrzynki pokryte zostały przepięknym fornirem z dębowego drewna (do wyboru są także i inne okleiny - ciemny orzech, czarny jesion oraz satynowa biel). A7 to są wyjątkowo efektowne i eleganckie kolumny - na pewno będą ozdobą każdego salonu odsłuchowego.

* * *

Najnowsze kolumny z serii A nie wymagają od słuchacza posiadania dużej przestrzeni odsłuchowej ani wysokiego budżetu, żeby zagwarantować mu niesamowicie otwarte, dynamiczne i wciągające brzmienie. Bez względu na wybrany model każdy miłośnik muzyki odkryje na nowo swoje nagrania.

Smukłe, małe i zgrabne, dzięki czemu z łatwością ustawisz je nawet w małym pomieszczeniu. A jednocześnie wielkie duchem, dzięki czemu odsłonią całe piękno muzyki, ukazując pełną skalę i dynamikę brzmienia. Naszym inżynierom udało się wdrożyć w serii A innowacyjne rozwiązania, dzięki którym głośniki wpasują się idealnie praktycznie w każdy system audio.

Seria A firmy Spendor od początku swojego istnienia zawsze potrafiła zaprezentować dźwięk w sposób zaskakująco żywy, niespotykany w tej klasie konstrukcji. To najwszechstronniejsze brzmieniowo i użytkowo głośniki, jakie kiedykolwiek stworzyliśmy, przy założeniu że nie wchodzimy w wysokie progi cenowe.

A7 – największy w rodzinie model podłogowy swoją swobodą prezentacji, przestrzenią i basem przy zachowaniu naturalności stanowi kwintesencję brytyjskiej szkoły grania. Kolumna konstrukcyjne bliźniaczo podobna do A4 posiadająca pozornie tylko jedną odmienną cechę – większą obudowę. Niech was nie zmylą podobne parametry i przetworniki – różnice w sposobie prezentacji przestrzeni, głębi i niżej schodzący bas powinny zostać od razu uchwycone podczas porównania.

Za wyjątkowy sposób prezentacji średnicy i dołu odpowiada przetwornik nisko-średniotonowy z membraną wykonaną z polimeru zestrojony w nieco większej objętości obudowy. Sprawdzi się idealnie w towarzystwie praktycznie każdego wzmacniacza lub amplitunera kina domowego. Najlepsze rezultaty model A7 będzie w stanie zaprezentować w pomieszczeniach od 30 do 50 m2. 
(Kursywą cytowanie ze strony Spendor Polska).

Specyfikacja techniczna
- 2-drożna konstrukcja podłogowa
- Typ obudowy: bass-reflex z przepływem linearnym
- Głośnik wysokotonowy: 22 mm
- Głośnik nisko-średniotonowy: 180 mm, polimerowy głośnik Spendor EP77 z korektorem fazy
- Efektywność: 88 dB (1 W, 1 m)
- Częstotliwość podziału: 3,7 kHz
- Pasmo przenoszenia: 32 Hz – 25 kHz
- Impedancja nominalna: 8 Ω
- Rekomendowana moc wzmacniacza: 25 - 200 W
- Wymiary (W x S x G): 934 x 180 x 305 mm
- Masa jednej sztuki: 18 kg



Dwa kartony z A7

Piankowe formy skutecznie chronią skrzynki przez przemieszczaniem się w pudłach

Akcesoria zostały sprytnie ukryte w szczelinie piankowej formy ochronnej


Do wyboru kolce lub nóżki z gumowymi podkładkami

Wybieram nóżki nie kolce

Ujście systemu linearnego przepływu









Znakomita stolarka, piękna okleina




Kilka zdjęć całego systemu odsłuchowego



Wrażenia dźwiękowe
Tytułowe głośniki przyłączałem przede wszystkim do dwóch wzmacniaczy: lampowego Cayin CS-150A oraz cyfrowego Trigon Exxact. Głośniki porównawcze to Living Voice Auditorium R3. Przewody głośnikowe to Baacustics Black.sonic-13 2 x 2,5 m. Głównie używane źródła to dwa streamery: Rose RS250 i Rose RS150, a także gramofon TEAC TN-5BB z wkładką Ortofon 2M Black.

Bardzo lubię takie sytuacje jak odsłuchy głośników Spendor A7. Albowiem to są takie konstrukcje, które po ich podłączeniu do systemu hi-fi od razu dobrze grają. Natychmiast odsłaniają swoją muzykalną duszę i serce - momentalnie grają na 100% potencjału i umiejętności. Słychać w nich czar, autentyzm i wyrafinowanie dźwięku. Jego wspaniałą czytelność, natężenie i głębię. Oraz uniwersalną lekkość. Nic więcej nie trzeba robić - a jedynie słuchać i słuchać. Tak, Spendory A7 to są rewelacyjne skrzynki! I w zasadzie na tym zdaniu mógłbym zakończyć recenzję, ale dla przyzwoitości napiszę jeszcze parę słów.

Spendor A7 to doskonała rozdzielczość, świetna detaliczność oraz pierwszorzędne uporządkowanie dźwięku. Głośniki bez problemu podkreślają wszelkie różnice w jakości nagrań, z łatwością segmentują przestrzeń i pozycjonują zjawiska pozorne. Brzmienie jest całości czyste, transparentne i naturalne. Gęste i treściwe a zarazem rozdzielcze. Wszystko brzmi realistycznie, ma optymalne nasycenie, należyte uwrażliwienie i rozbudowaną strukturę tonalną. To dźwięk bez wad - Spendory zagrają wszystko i wszędzie, każdy rodzaj muzyki i repertuaru.

Co warto szczególnie podkreślić, dźwięk brytyjskich skrzynek wyposażony jet w wewnętrzny urok i pozytywne emocje. Jest naładowany fizyczną namiętnością oraz gorącym temperamentem. W rezultacie tego wokale są niesamowicie sugestywnie i autentycznie, zaś instrumenty mają świetną głębię tonalną - są super wysmakowane i totalnie przekonujące. Brzmią jak "żywe" - skupione, namacalne i intymne. Bezpośrednie i bliskie. Tu wszystko gra koncertowo!

To się może wydawać nieprawdopodobne, ale Spendory grają znacznie większym dźwiękiem niż by ich kompaktowe wymiary skrzynek na to wskazywały. Wolumen przekazu jest rozbudowany we wszystkich kierunkach i na wszelkich parametrach. Głośniki generują mocarny i atletyczny dźwięk o wielkiej energii, sporym rozmachu i dużej szybkości. Niskie tony są prężne i silne - mają potęgę i pompę. Oczywiście, dużo w tym zjawisku pomocy układowego systemu "linear-flow", który czyni naprawdę dobrą robotę dla skali dźwięku, wyzwolenia energii oraz rozciągnięcia basu. Ale też dla jego kształtności, przyczepności i rozdzielczości.

Spendory A7 w Polsce kosztują około 17 500 PLN (za dwie sztuki), ale bez żadnej wątpliwości mogą optymalnie współpracować z droższymi wzmacniaczami. A nawet ze znacznie droższymi. I na pewno nie będzie tu żadnego mezaliansu. W trakcie moich odsłuchów testowałem A7 z dwoma wzmacniaczami - lampowym Cayin MS-150A (za jakieś 23 000 PLN) oraz cyfrowym Trigon Exxact (11 000 PLN) - z oboma Spendory zgrały się idealnie, stworzyły kompletną i symbiotyczną synergię. Dźwięk referencyjny. Ale wciąż czułem, że głośniki nie rozwinęły w pełni swych brzmieniowych skrzydeł. Że pozostała jeszcze przestrzeń do poprawy, którą dopiero mogą ujawnić bardziej wydajne i kompetentne wzmacniacze klasy high-end.

Konkluzja
Podsumowanie testu będzie krótkie, acz treściwe. I nie pozostawiające żadnych wątpliwości. Dla takich głośników jak Spendor A7 po prostu chce się żyć, pragnie się prowadzić blog Stereo i Kolorowo, a przede wszystkim - słuchać muzyki! Spendor A7 to są pod każdym względem wspaniałe głośniki, o których można pisać wyłącznie superlatywy. 100% rekomendacji!

Cena w Polsce - 17 490 PLN (za dwie sztuki w okleinie dębowej).

System odsłuchowy
Pomieszczenie 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU), Trigon Exxact, Cayin CS-150A (test TU), NuPrime Omnia A300, Mytek Brooklyn AMP+ (test TU) i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test TU).
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test TU), Pylon Opal Monitor i Guru Audio Junior (test TU).
Odtwarzacze CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO (test TU) i NuPrime CDT-10 (test TU).
Odtwarzacze sieciowe: Auralic Aries Mini (test TU), Rose RS150 (test TU), Rose RS250 (test TU), Mytek Brooklyn Bridge (test TU) i Rose RS201E (test TU).
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test TU), Mytek Brooklyn Bridge (test TU), Lampizator Amber 3 DAC (test TU), JDS Labs Element II, M2Tech Young DAC MkIV, Cayin HA-6A oraz Encore mDSD (test TU).
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfon/tablet: iPhone XR i iPad Air 2.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test TU), Dual CS 518 (test TU) i TEAC NT-5BB.
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test TU) i Ortofon 2M Red.
Przedwzmacniacz gramofonowy: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofony kasetowe: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU) i TEAC W-1200 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Głośniki bezprzewodowe: Mooer Silvereye 10 (test TU) i Braun Audio LE02.
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU), Monoprice Monolith M1060C, HiFiMAN HE-R10D, Ultrasone Performance 880, Avantone Planar Red.
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test TU) i ZiKE Labs Powerbox (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper oraz adaptery głośnikowe bi-wire Perkune Audiophile Cables (test TU).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację