• Wyłącznie ultra-ciche liniowe regulatory napięcia. Całkowite unikanie regulatorów przełączających (przetwornice DC/DC) – brak zakłóceń o wysokiej częstotliwości.
• Komponenty i konstrukcja obwodów klasy audiofilskiej: czterowarstwowa płytka drukowana z wyraźnym oddzieleniem sekcji cyfrowej od analogowej, w pełni zbalansowane ścieżki sygnału z wyjątkowym układem DAC AK4493S oraz w pełni zbalansowane stopnie wyjściowe filtrów z OPA1637.
(W powyższym tekście wykorzystuję cytaty za Lindemann audiotechnik GmbH, modyfikacje własne L.H.)
Opakowanie i zawartość
Skrócona instrukcja obsługi i rabat na Qobuz
Wewnątrz opakowania
Akcesoria
Zaraz po wyjęciu z kartonu
W zestawie znajduje się pilot zdalnego sterowania
Design i wykonanie klasy premium
Aluminiowa obudowa, drewniany panel frontowy
Gałka głośności oraz ekran LCD
Piękno naturalnego drewna i pełowego aluminium
Ustawione jest wejście cyfrowe - Woodnote Solo pracuje jako DAC
Wyjście słuchawkowe 6,35 mm
Na tylnym panelu: uwagę zwracają wyjścia symetryczne XLR. I bardzo dobrze, bo Woodnote Solo ma pełną budowę symetryczną!
Ze słuchawkami Fostex TH610
Popołudniowe odsłuchy...
W otoczeniu kilku streamerów i DAC-ów
Spojrzenia na duży (głośnikowy) system hifi
Scalone (po trzy) zrzuty aplikacji Lindemann z ekranu iPhone'a
Obsługiwane są podcasty
Oraz radiostacje internetowe
Aplikacja Lindemann widziana na ekranie iPad Air 4
Wrażenia dźwiękoweTytułowy streamer porównywałem z odtwarzaczami sieciowymi Rose RS150, Silent Angel Munich M1, Eversolo DMP-A6 Master Edition Gen 2 i Lumin U2 Mini. Wykorzystywałem serwisy streamingowe Qobuz i Apple Music. Lindemann Woodnote Solo używałem jako klasyczny odtwarzacz sieciowy przyłączając go do dużego (głośnikowego) systemu hifi lub jako combo słuchawkowe przypinając doń różnorodne słuchawki. Pełna lista wykorzystywanego sprzętu towarzyszącego (w tym słuchawek) dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.
Niemiecka firma Lindemann z bawarskiego Wörthsee doskonale wie, jak zbudować rzetelny odtwarzacz sieciowy, który nie tylko elegancko wygląda, ale przede wszystkim wzorcowo gra - i nowy Woodnote Solo właśnie taki jest. Premierowy streamer marki Lindemann to przede wszystkim przykładna spójność i plastyczność brzmienia, ujmującą barwność i soczystość oraz przyjemna muzykalność, a także przejrzystość i przestronność przekazu. Mnóstwo dostępnych mikro-informacji. Dźwięk jest gęsto nasycony, ładnie wypełniony oraz obszerny, ale również dokładny i precyzyjny. Żywy oraz aktywny. Dobrze ułożony. Głęboki.
Streamer wydobywa z istoty nagrań to, co najlepsze - reprodukcja wokali jest wręcz genialna! Ekspresja głosów jest bardzo autentyczna i wiarygodna, zaś ich artykulacja i zrozumienie - bardzo dokładne. Super zrozumiałe i komunikatywne. Instrumenty mają namacalne ciało i obrys, widzialną substancję. Muzyka jest przedstawiana całościowo, holistycznie, kompleksowo. Nasycenie, pełnia i ciężar dźwięku są prawidłowe. Gęste, ale nie sklejone. Oddychające i napowietrzone. Z kolei scena jest rozłożona symetrycznie - jest głęboka i szeroka, lecz nie za bardzo. W sam raz. Tyle, ile potrzeba, aby zobrazować i sformować prawdziwy trójwymiar brzmienia. Naturalną przestrzeń.
Dźwięk jest odbierany jako plastyczny, zrównoważony i nasycony - nieco wygładzony, zaokrąglony i organiczny. Przy tym jest na tyle neutralny i transparenty, że pozwala usłyszeć nawet te głębiej umieszczone detale, dalsze artefakty, mniejsze struktury tonalne. Ofensywa brzmienia jest wyrażana dość bezpośrednio, ale nigdy nie kaleczy uszu, bo nie jest przejaskrawiona, a przede wszystkim wyraźna. To miła gładkość i naturalność zaprawiona barwnością - tonalnie dopełniona i dociążona.
Streamer łatwo i sprawnie pokazuje swe wszechstronne możliwości w zakresie ujawniania dynamiki i energii przekazu, lecz - co ważne - neutralne proporcje pomiędzy atakiem a subtelnością są zawsze zachowywane. Właściwie przedstawiane. Moc i potęga grania nie dominują nad szczegółami, a wydobywane niuanse nie dostarczają przesadnej analizy, laboratoryjnego zimna, klinicznej szorstkości. Ultra-detaliczność nie jest priorytetem dla Woodnote Solo, ale rasowa i dojrzała muzykalność już jak najbardziej tak. Takie granie jest atrakcyjne, podobające się. Streamowana muzyka brzmi bogato i wiarygodnie.
Warto zauważyć, że brzmienie streamera w odbiorze jest bogate: jest strukturalne i substancjalne, a jednocześnie nie napięte czy sprężone - ma w sobie dużo swobody i rozmachu oraz jest spójne i bliskie. Przekaz zaskakuje prawdziwą namacalnością dźwięków pierwszego planu, ale głębia także jest dobrze ustawiona i ustalona, a przez to dobitnie odczuwalna. Średnica jest soczysta, płynna i nieagresywna, soprany lotne, wyraziste, lecz nie nazbyt ekspresyjne. Zaś basy są mocne, gęste, uderzające z dużą siłą, ale bez niepotrzebnej natarczywości. Niskie mają zaokrąglone krawędzie i są lekko ocieplone. A dzięki temu bardzo autentyczne.
Firmowy tryb DSD DAC-a (czyli technologia resamplingu DSD "De-Constructed DAC") przynosi kilka istotnych zmian w brzmieniu względem trybu PCM. Dźwięk DSD jest leciuśko wycofany, ale z to bardziej płynny, jednorodny i gęsty. Ma rozbudowaną strruktrę, jest korzystniej usieciowany i rozszerzony. Jest bardziej półpłynny niż skondensowany, ma więcej zawieszonych w sobie detali i subtelności. Z kolei tryb PCM ma więcej bezpośredniości i jest jakby głośniejszy (?). Oraz ma więcej subiektywnej mocy do grania. Nagrania akustyczne i symfoniczne wydatnie zyskują na jakości i różnorodności w trybie DSD, ale te agresywniejsze (np. rock, elektronika) już niekoniecznie.
Lindemann Woodnote Solo jest znakomitym streamerem klasy średniej, który z powodzeniem może być wykorzystywany w dużym (głośnikowym) systemie hifi jako jego pełnoprawny i zaawansowany komponent. Ale najwięcej korzyści w wartościach bezwzględnych i kosztowych można uzyskać, kiedy używać Woodnote Solo jako nabiurkowy system combo z uwzględnieniem słuchawek. Przy czym słuchawki można przyłączyć wyłącznie poprzez wyjście niesymetryczne 6,35 mm, co jest pewnego rodzaju ograniczeniem. Bo przecież Woodnote Solo ma wewnętrzną budowę symetryczną, a więc gniazdo zbalansowane byłoby tutaj bardzo potrzebne. Uprawnione.
W czasie moich odsłuchów przyłączałem całkiem szeroki arsenał różnorodnych słuchawek: ZMF Atrium, Sennheiser HD 550, Shanling HW600, Fostex TH610, Shanling HW600, SIVGA SV023, Aune SR7000, oBravo HAMT-3 MkII i Aune AR5000. Mogę więc zdecydowanie napisać / stwierdzić: pomimo że Lindemann Woodnote Solo jest wyposażony w tylko jedno wyście słuchawkowe (i to niesymetryczne), to jest ono bardzo, bardzo dobre. Pokładowy wzmacniacz słuchawkowy zapewnia żywotny i aktywny dźwięk wysokiej jakości. Przekaz jest pierwszorzędnie obecny, namacalny i emocjonalny. Pełny i soczysty. Rozległy, przestrzenny i szczegółowy. Z dobrą widzialnością źródeł pozornych, wielowarstwową głębią i dalekim, ale kontrastowym czarnym tłem.
Konkluzja
Lindemann Woodnote Solo to zaawansowane i uniwersalne urządzenie "all-in-one", które łączy w sobie streamer, DAC, wzmacniacz słuchawkowy i przedwzmacniacz liniowy. Piękny design neo-retro, doskonałe wykonanie, rzetelne podzespoły oraz znakomite walory dźwiękowe. Woodnote Solo wyróżnia się takimi cechami jak przykładna spójność i plastyczność brzmienia, ujmującą barwność i soczystość oraz przyjemna dla uszu muzykalność, a także fantastyczna przejrzystość i przestronność. Rekomenduję, chwalę i polecam!
Cena w Polsce - 6 595 PLN.
Rekomenduję i polecam niemieckie combo Lindemann Woodnote Solo!
Za:
- Lindemann to niemiecka firma z ponad 30-letnim doświadczeniem w branży audio hifi
- z własną kadrą inżynierską oraz rozbudowanym zapleczem technicznym
- Lindemann posiada zaawansowaną technologicznie fabrykę zlokalizowaną tuż pod Monachium
- wszystkie produkty są opracowywane w Niemczech i produkowane w małych seriach produkcyjnych
- Woodnote Solo to doskonałe wykonanie i pierwszorzędny design (połącznie naturalnego drewna i aluminium)
- Woodnote Solo to uniwersalny sprzęt typu "wszystko w jednym"
- czyli nabiurkowe combo, które łączy streamer, DAC, przedwzmacniacz liniowy i wzmacniacz słuchawkowy, a także odbiornik Bluetooth/WiFi
- zastosowano materiały i podzespoły najwyższej jakości
- sprawdzona, niezwykle stabilna firmowa platforma streamingowa
- umożliwiająca odtwarzanie plików w wysokiej rozdzielczości do 384 kHz / 24 bit i natywnym DSD do 256
- w pełni zbalansowane ścieżki sygnału z wyjątkowym układem DAC AK4493S
- oraz w pełni zbalansowane stopnie wyjściowe filtrów z OPA1637
- konstrukcja dwustopniowego przetwornika cyfrowo-analogowego
- ponowne próbkowanie FIFO oparte na zegarze femto, a następnie konwersja Delta-Sigma na sygnał 1-bitowy
- technologia resamplingu DSD ("De-Constructed DAC")
- gdzie przy aktywnej opcji wszystkie sygnały cyfrowe są konwertowane na sygnał DSD o wysokiej rozdzielczości 1-bit
- bardzo cichy, niskoszumny zasilacz LPS z transformatorem R-core
- własna, bardzo dobra aplikacja mobilna Lindemann
- która jest łatwa w obsłudze, ergonomiczna i przejrzysta
- i która ma interfejs przyjazny dla użytkownika (nawet dla początkującego)
- dostępne są liczne wejścia i wyjścia
- w tym analogowe wyjściowe symetryczne XLR i niesymetryczne RCA
- są też wejściowe i wyjściowe cyfrowe (Toslink i coaxial)
- co umożliwia używanie tylko z sekcji cyfrowej streamera (bez konieczności korzystania z wewnętrznego układu DAC-a)
- gniazdo HDMI eARC 2,1 jest przydatne w przypadku dostępu do dźwięku z telewizora (i wszystkich jego źródeł)
- wysokiej jakości wyjście słuchawkowe 6,35 mm!
- w zestawie uniwersalny pilot zdalnego sterowania
- dźwięk klasy high-fidelity
- czyli bardzo muzykalny, rozbudowany, gładki, ale detaliczny i dokładny
- zaprojektowano, skonstruowano i wyprodukowano w Bawarii, w Niemczech, w Europie
- konkurencyjna cena
- rekomendacja Stereo i Kolorowo.
Przeciw:
- brak symetrycznego wyjścia słuchawkowego
- brak wyjścia USB-DAC
- mało funkcjonalny wyświetlacz
- streamer nie obsługuje popularnego serwisu Apple Music
- uprzywilejowanie gniazda Ethenet nad łącznością WiFi (na WiFi następuje downgrade sygnałów powyżej 192 kHz PCM i DSD128)
- aby uruchomić WiFi najpierw trzeba skonfigurować streamer przez stałe łącze
- ograniczona liczba funkcji i ustawień streamera
- nieszczęśliwe zintegrowanie gniazd Ethernet i USB-A w jednym porcie utrudnia manipulacje wtykami
- mimo wszystko relatywnie wysoka cena.
System odsłuchowy
Pomieszczenie odsłuchowe: 30 m2, z częściową adaptacją akustyczną - ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Milo (test
TU), Haiku-Audio SOL V (test
TU), CHoco Sound EMEI, Cayin Jazz 80/EL34 (test
TU) i Pathos Classic One MKIII (test
TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test
TU), Rega AYA i Pylon Audio Diamond 28 mkII (test
TU).
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test
TU) i Paradigm Founder 40B (test
TU).
Głośniki aktywne: Kanto ORA4.
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-Pro (test
TU).
Odtwarzacze sieciowe: Rose RS150 (test
TU), Lumin U2 Mini (test
TU), Eversolo DMP-A6 Master Gen 2 i Silent Angel Munich M1 (test
TU).
Platformy strumieniujące: Qobuz i Apple Music.
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS (test
TU), Merason frérot z zasilaczem Merason pow1 (test
TU), Volumio Perciso, Musical Fidelity M8x DAC, Burson Conductor GT4 (test
TU), Lampizator Amber 3 DAC (test
TU), iFi Audio Go bar, ZMF Homage i iFi Audio iCAN Phantom (test
TU).
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfony / tablet: iPhone 16 PRO, iPhone XR oraz iPad Air 4.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test
TU).
Wkładka gramofonowa: Ortofon 2M Black (test
TU).
Przedwzmacniacz gramofonowy: Musical Fidelity MX-VYNL (test
TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test
TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test
TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test
TU), SIVGA SV023 (test
TU), eBravo HAMT-3 MkII, Shanling HW600 (test
TU), Aune SR7000 (test
TU), Aune AR5000 (test
TU), Noble FoKus Apollo (test
TU), ZMF Atrium, Final ZE8000 (test
TU) i Final Audio UX3000 (test
TU), a także elektrostatyczny system słuchawkowy HiFiMan Mini Shangri-La (test
TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test
TU).
Głośnik bezprzewodowy: Mooer Silvereye 10 (test
TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test
TU) i ZiKE Labs Powerbox (test
TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40, podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80, podstawy głośnikowe Solid Tech Model 2/3, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3, mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi oraz krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp.