Polpak

sobota, 22 listopada 2025

Arylic LP20 / Arylic LA50, streamer i streamer ze wzmacniaczem - zapowiedź testu



Warszawski dystrybutor Multimedia Intelligent Products właśnie dostarczył do mnie na przedpremierowe odsłuchy dwa urządzenia dalekowschodniej firmy Arylic (zobacz  TUTAJ): streamer Arylic LP20 oraz streamer ze wzmacniaczem Arylic LA50. Oba są na tyle nowe, że nie ma o nich jeszcze żadnych oficjalnych informacji na firmowej stronie. Może za kilka dni się pojawią, wówczas uzupełnię ten post. Dodam jeszcze, że nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z urządzeniami tej marki, które są relatywnie tanie, uniwersalne i dobrze grające (według opinii ich użytkowników).

Arylic to firma specjalizująca się w bezprzewodowych urządzeniach audio do domu, założona przez ekspertów z ponad 10-letnim doświadczeniem w branży. Firma tworzy nowoczesne i przystępne cenowo rozwiązania do strumieniowego przesyłania dźwięku, oferując szeroką gamę produktów, w tym streamery, wzmacniacze, głośniki, moduły audio i systemy sterowania. Produkty Arylic charakteryzują się łatwością obsługi, integracją z systemami multiroom i nowoczesnymi funkcjami, takimi jak obsługa AirPlay, Spotify Connect czy integracja ze smart home.


Dwa premierowe urządzenia Arylic


Rozpakowuję pudło ze streamerem LP20


Akcesoria



Czarne pudełko z tworzywa sztucznego

Tylna ścianka LP20


Pudło z Arylic LA50


Akcesoria


Design LA50 jest identyczny jak LP20

Tylny panel LA50


LP20 i LA50

Przedmiotowe Arylic są niedużymi urządzeniami, co dobrze widać na powyższym zdjęciu (są postawione na książce)

niedziela, 16 listopada 2025

oBravo HAMT-3 MkII, słuchawki dynamiczne / Air Motion Transformer



Zdjęcia za oBravo Audio (w tym z firmowego profilu na Facebook)


Wstęp
Całkiem niedawno opisywałem na blogu Stereo i Kolorowo rewelacyjne amerykańskie słuchawki bezprzewodowe Noble FoKus Apollo (czytaj mój test TUTAJ), czyli słuchawki hybrydowe wyposażone w dwa rodzaje przetworników: planarne i dynamiczne. Zaś kilka tygodni temu przyjechały do mnie na testy kolejne słuchawki z dwoma różnymi typami przetworników: dynamicznymi oraz Air Motion Transformer (AMT), zwane też przetwornikami Heila (od nazwiska wynalazcy Oskara Heila). Te słuchawki to oczywiście oBravo HAMT-3 MkII (zobacz TUTAJ i TUTAJ) i pochodzą z Tajwanu, z Taipei City. Produkowane są przez firmę Stymax International Co., LTD. działającej na rynku audio hifi jako uznany i renomowany producent oraz wytwórca OEM sprzętu hifi i akcesoriów audio.

Współosiowy przetwornik 40 mm ATM /50 mm dynamiczny z modelu HAMT-3 MkII (rycina za oBravo Audio)


Wrażenia ogólne i budowa
Słuchawki dostarczane są w niewielkim kartoniku, w którym znajduje się płaskie etui. Wewnątrz, oprócz samych słuchawek, są też umieszczone niezbędne akcesoria: zbalansowany przewód słuchawkowy 1,2 m. zakończony wtykiem XLR oraz dwa adaptery (XLR → 4,4 mm Pentaconn i XLR → 3,5 mm). Przewód i adaptery są wysokiej jakości. Zarówno przewód, jak i adaptery są skonstruowane przy zastosowaniu plecionego czterożyłowego kabla z miedzi monokrystalicznej. Wtyki przewodów na końcach łączących się z muszlami to SMC (SubMiniature version C), które mocowane są na gwintowanych tulejach. Mankamentem może być brak długiego przewodu słuchawkowego, w komplecie jest jedynie krótki o długości 1,2 metra.

Należy podkreślić, że wykonanie oBravo stoi na bardzo wysokim poziomie, podobnie jak ogólna estetyka. oBravo są ładnymi słuchawkami. Acz o nietypowych kształtach pałąka, który jest trójkątny w stanie nierozłożonym, by po założeniu słuchawek na głowę stać się ...kwadratowym. Dość fikuśnie i oryginalnie prezentuje się to na głowie słuchacza. Ale przynajmniej użytkownik oBravo HAMT-3 MkII wyróżnia się pośród tłumu.

Muszle są okrągłe, ich obudowy są zbudowane z anodowanego i szczotkowanego aluminium, zaś zewnętrzne kapsle - z przyciemnianego drewna akacji. Pady są welurowe (zamsz Alcantara), wystają jakieś dwa centymetry poza obrys obudów muszli, co zwiastuje wysoką wygodę, bo rozmiar padów jest bardzo duży. Szeroki. Muszle z pałąkiem łączą się za pomocą giętego stalowego drutu (gimbala), którego szersze części obejmują muszle, zaś węższe (uformowane w klips) wchodzą wewnątrz stalowego pierścienia stanowiąc mechanizm regulacji objętości. Pomysłowe, praktyczne, ergonomiczne. Słuchawki bardzo dokładnie przylegają do głowy / uszu i zapewniają wysoki poziom komfortu i wygody użytkowania.

oBravo HAMT-3 MkII wyposażone są w 40 mm głośniki wysokotonowe (tweetery) działające na zasadzie Air Motion Transformer (AMT) połączone współosiowo z 50 mm dynamicznymi przetwornikami neodymowymi, które są odpowiedzialne za reprodukcję niskich tonów. Czyli, innymi słowy, przetwornik wysokotonowy ATM jest koncentrycznie otoczony pierścieniem przetwornika dynamicznego. Słuchawki mają konstrukcję zamkniętą, a impedancja wynosi 32 ohm. 

Warto przypomnieć, że w przeciwieństwie do tradycyjnej wstęgi, membrana AMT ma kształt plisowany, podobny do konstrukcji miechowej (niczym poduszka powietrzna w akordeonie). Jednak, w przeciwieństwie do konwencjonalnych membran, membrany AMT są wykonane z taśmy mylarowej połączonej przewodzącymi paskami aluminiowymi. Wstęgowa membrana mylarowa jest następnie zawieszona w polu magnetycznym dipolowym, tym samym tworząc wysokoprężne środowisko ciśnieniowe. 

Kiedy sygnał przechodzi przez złożone zakładki taśmy mylarowej, porusza powietrze o wiele szybciej niż konwencjonalne konstrukcje (nawet 5 razy szybciej) z dużą mocą odtwarzając sygnały impulsowe. Przetwornik AMT jest idealny dla wymagającej wydajności sopranów, a gdzie konwencjonalne konstrukcje mogą mieć trudności z nadążaniem za finezyjną i precyzyjną reprodukcją wysokich częstotliwości. Z kolei przetwornik dynamiczny (na neodymowych magnesach) generuje średnie i niskie częstotliwości działając w komplecie z AMT, uzupełniając i wspierając go w wytwarzaniu pełnozakresowego dźwięku słuchawek, ze szczególnym uwzględnieniem reprodukcji basów.

Ergonomia
Słuchawki są dość ciężkie (398 gramów), bo przecież magnesy przetworników AMT muszą ważyć swoje. Ale dzięki szerokim i dużym padom oraz szerokiemu pałąkowi ich masa równomiernie rozkłada się na trzy punkty podparcia (sklepienie czaszki i kości wokół uszu). Piankowe wkładki wewnątrz słuchawek nie wywierają nacisku na małżowinę uszną i zapewniają maksymalnie możliwy komfort.

Muszla lewa i prawa są identyczne, a ich pady niestety nie mają anatomicznych kształtów (są płaskie). Poza tym fabryczny przewód o długości 1,2 m. jest wystarczający w przypadku mobilnych odsłuchów, zaś podczas stacjonarnych może być za krótki. Trzeba będzie kupić dodatkowy przewód.

Ogólnie ergonomię HAMT-3 MkII oceniam na wysoki stopień: 4,5/5, czyli jest naprawdę nieźle.

Specyfikacja techniczna
• Przetwornik wysokotonowy: 40 mm AMT
• Przetwornik nisko / średniotonowy: 50 mm, dynamiczny
• Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 45 000 Hz
• Impedancja wejściowa: 32 omy
• SPL: 105 dB
• Masa: 398 g

Słuchawki w pokrowcu

Akcesoria: zbalansowany przewód słuchawkowy zakończony wtykiem XLR oraz dwa adaptery (XLR → 4,4 mm Pentaconn i XLR → 3,5 mm) 


Solidne wykonanie: stal, aluminium i drewno


Kwadratowy pałąk

Wkręcane, koncentryczne wtyki typu SMC (SubMiniature version C); pady wykończone miękką alcantarą



Zewnętrzne części muszli wykonane zostały z aluminium i z drewna akacjowego pozyskanego z rosnącego na Tajwanie drzewa Acacia confusa (endemiczna odmiana akacji)



Pierwsze odsłuchy oBravo przeprowadzałem na swoistym "kombajnie" składającym się ze streamera Eversolo DMP-A6 Master Edition Gen 2 i wzmacniacza słuchawkowego iFi Audio iCAN Phantom; słuchawki porównawcze to elektrostatyczne HiFiMan Mini Shangri-La i Sennheiser HD 550


Wzmacniacz ZMF Homage, słuchawki ZMF Atrium i Sennheiser HD 550



Wzmacniacz / DAC Musical Fidelity M8x DAC




Tutaj wykorzystuję odtwarzacz Musical Fidelity A1 CD-Pro jako źródło cyfrowe; słuchawki to MIRPH-01 i SIVGA P2 Pro



Wrażenia dźwiękowe
W czasie testów używałem następujących wzmacniaczy słuchawkowych: iFi Audio iCAN Phantom, Ferrum ERCO (z zasilaczem Ferrum HYPSOS), ZMF Homage i Musical Fidelity M8x DAC oraz mobilnego (typu dongle) iFi Audio Go bar. Słuchawki porównawcze to Sennheiser HD 550, Fostex TH610, ZMF Atrium, MIRPH-01, SIVGA SV023, SIVGA P2 Pro, Aune SR7000, HiFiMan Mini Shangri-La, Aune AR5000 oraz FiiO Snowsky Wind. Główne źródła to streamery Rose RS150, Lindemann Woodnote Solo i EverSolo DMP-A10, ponadto wykorzystywałem odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-Pro, a także smartfon iPhone 16 Pro, tablet iPad Air 4 i komputer DELL Latitude 5440. Muzyka pochodziła z serwisów streamingowych Qobuz i Apple Music oraz z płyt kompaktowych.

Przedmiotowe słuchawki wyposażone są w dwudrożne koncentryczne przetworniki składające się z wysokotonowych AMT (Air Motion Transformer) i klasycznych przetworników dynamicznych średnio-niskotonowych z magnesami neodymowymi. Rozwiązanie takie ma zapewniać angażujący i bogaty dźwięk wraz z obszerną sceną i wzmożonymi basami. I tak w rzeczywistości jest. Albowiem oBravo grają prężnym, obszernym i plastycznym dźwiękiem o ponad zwyczajnej substancjalności i referencyjnym nasyceniu tonalnym. Z poszerzonym zakresem dynamicznym. Oraz oferują energetyczny i wyrazisty bas.

Przekaz całościowo jest dopełniony, dociążony, spektakularny. Koncertowy. Fantastycznie gładki i szybki. Uwarstwiony. Bardzo atrakcyjny w odsłuchu. Wyjątkowo sprawna analiza i dogłębne portretowanie dźwięku zapewniają świetne obrazowanie detali, trójwymiarową alokację instrumentów i bogate warstwy muzyczne. Te słuchawki grają niczym pełnowymiarowe głośniki - dźwięk jest nadzwyczaj przekonujący i realistyczny!

HAMT-3 MkII generują pełne i kompletne brzmienie o doskonałej tonalności - to duży, otwarty i obszerny dźwięk, ale proporcjonalny: perfekcyjnie ułożony, zrównoważony i harmonijny. W tych słuchawkach słychać więcej, szerzej i głębiej niż w każdych innych. I zawsze jest to brzmienie barwne, miękkie, otulające, a równolegle bardzo dokładne, wyraziste i precyzyjne. Z równomiernie położonymi akcentami na średnicę, niskie i wysokie, aczkolwiek przetworniki AMT doprecyzowują (i doświetlają) soprany, zaś dynamiczne - silnie podkreślają i dopełniają basy. Co przy mocnej i substancjalnej średnicy daje fascynujący efekt współgrania wszystkich podzakresów, równoważnej ich obecności, jednakowego natężenia, organicznej zawartości. 

Efektem jest dźwięk natężony, wszechgrający, łatwy do odbioru - mocny, lecz stonowany; gęsty, ale napowietrzony; uogólniający, lecz szczegółowy. Słuchawki brzmią bardzo autentycznie, proponują bezpośredni, acz uważny i ekspresyjny dźwięk o dużym wolumenie i substancjalnym miąższu. Ale to jest dźwięk kształtny, geometryczny, foremny i - co istotne - nie przeważony. Neutralny i naturalny w odbiorze. 

Wysoki poziom wyrafinowania i zaawansowania tonalnego pozwala na ukazywanie dokładności i detaliczności średnich tonów, które są pokazywane emocjonalne oraz dostrojone do prężnych basów i otwartych sopranów. Całość brzmi szeroko, monumentalnie i spójnie. Nagrania są przedstawiane obrazowo, perspektywicznie i kompletnie. Trójwymiarowo oraz autentycznie. Ekscytująco.

HAMT-3 MkII są tak zmyślnie skonstruowane i kreatywnie nastrojone, że każdy gatunek muzyki na nich będzie brzmiał atrakcyjnie, namacalnie i żywo. Pełnowymiarowo oraz wielobarwnie. Bo te słuchawki uprzestrzenniają i doważają dźwięk, zagęszczają średnicę, różnicują tony, dodają energii i masy, uprzyjemniają i rasują brzmienie. Nie czynią tego w sposób sztuczny, a zupełnie naturalny. Fizjologiczny. Po prostu korzystają z pozytywnej synergii mechanizmu działania dwóch różnych przetworników (dynamicznego i AMT) dostarczając skuteczny i aktywny dźwięk o wysokim poziomie produktywności tonalnej. Przy czym jest to brzmienie dojrzałe i kulturalne, typowe dla estetyki klasycznego high-fidelity. Pomimo "dużego dźwięku" brak tutaj nawet najmniejszych śladów agresji czy przesady. To jest genialne! 

To prawda, jest na świecie wiele słuchawek, które umieją lepiej zgrać niż przedmiotowe HAMT-3 MkII. Moje porównawcze (Sennheiser HD 550, Fostex TH610, ZMF Atrium, MIRPH-01, SIVGA SV023, SIVGA P2 Pro, Aune SR7000, HiFiMan Mini Shangri-La, Aune AR5000) też często wykazywały różne (większe lub mniejsze) przewagi. ZMF Atrium lepiej sobie radziły z ujawnianiem detaliczności i rozdzielczości dźwięku, MIRPH-01 budowały bardziej przekonującą i angażującą scenerię przestrzeni, zaś HiFiMan Mini Shangri-La pokazywały ją szerszą i głębszą, a także bardziej trójwymiarową. 

Ale w wartościach bezwzględnych, ważąc plusy i minusy, tytułowe oBravo całościowo zasługują na bezwarunkową pochwałę i uznanie. Te słuchawki kompleksowo i sumarycznie znakomicie grają, są uniwersalne oraz wszechstronne. Zapewniają na wskroś autentyczny dźwięk, którego - napiszę to jeszcze raz - znakomicie się słucha. A taka zaleta jest trudna do przecenienia.

Na koniec klasyczne pytanie: z jakim wzmacniaczem optymalnie łączyć HAMT-3 MkII? Przypomnę ich specyfikację techniczną - to konstrukcja koncentryczna wbudowanych głośników, czyli przetwornik Heila 40 mm i przetwornik dynamiczny 50 mm; impedancja wynosi 32 omów a skuteczność 105 dB. To są parametry umożliwiające łatwe i różnorakie połączenia z wieloma wzmacniaczami słuchawkowymi. Przenośnymi, nabiurkowymi i stacjonarnymi. W tym przedmiocie HAMT-3 MkII także wydają się być uniwersalne i niezbyt kapryśne. Wydaje się, że dobrze je napędzi nawet byle smartfon (choć zawsze lepiej to robić klasycznym wzmacniaczem).

W trakcie moich testów używałem kilku wzmacniaczy słuchawkowych różnych klas i gatunków: iFi Audio iCAN Phantom, Ferrum ERCO (z zasilaczem Ferrum HYPSOS), ZMF Homage i Musical Fidelity M8x DAC, a także mobilny (typu dongle) iFi Audio Go bar. Generalnie oBravo HAMT-3 MkII okazały się być mało wymagające, optymalnie grające z każdym wzmacniaczem, równoprawnie je traktujące. Ale... Ale, w mojej subiektywnej ocenie, najwięcej muzycznego dobra i audiofilskiej kultury wniosły w połączeniu z zaawansowanym wzmacniaczem stacjonarnym Musical Fidelity M8x DAC. Z drugiej strony nawet połączenie z dongle iFi Audio Go bar przyniosło spore pokłady znakomitego dźwięku! I bądź tu mądry i pisz wiersze...

Konkluzja
oBravo HAMT-3 MkII to tajwańskie słuchawki z przetwornikami koncentrycznymi, na które składają się wewnętrzne tweetery Air Motion Transformer (AMT) i okalające je głośniki dynamiczne - jest to więc konstrukcja zaczerpnięta z rozwiązań znanych w klasycznych kolumnach głośnikowych. Rezultatem takiego zabiegu jest pełny i kompletny dźwięk o szerokim zakresie dynamicznym i gęstym, acz napowietrzonym nasyceniu tonalnym. Brzmienie jest dociążone i dogrzane, lecz ogólnie neutralne, bo całkowicie proporcjonalne i harmonijne (słuchawki nic od siebie nie dodają w przekazie). To dźwięk wyrazisty, precyzyjny i przestrzenny. Super-autentyczny. oBravo HAMT-3 MkII to słuchawki, w których można słuchać muzyki bez końca, bo prawdziwie czarują i uwodzą swą zaawansowaną i rasową dźwięcznością, zapewniają pełnowymiarowe wrażenia. Moja bezwarunkowa i stuprocentowa rekomendacja!

Cena w Polsce - 3 990 PLN.

Bezwarunkowa i stuprocentowa rekomendacja dla oBravo HAMT-3 MkII!


Za:
- oBravo to marka należąca do tajwańskiego przedsiębiorstwa Stymax International Co., LTD., które ma szerokie know-how w audio hifi i spory potencjał technologiczny i produkcyjny (jest też renomowanym producentem OEM)
- oBravo oferuje całkiem obszerny katalog różnych słuchawek, bo ma ich w aktualnej ofercie aż 8. modeli
- i wszystkie odznaczają sie oryginalną i inżynierską koncepcją konstrukcji / budowy, wysokim poziomem zaawansowania technologicznego
- oBravo HAMT-3 MkII są wyposażone w współosiowe przetworniki: 40 mm ATM i 50 mm dynamiczny
- konstrukcja współosiowa redukuje interferencje między wysokimi i niskimi częstotliwościami
- wyrafinowana konstrukcja szkieletu nośnego, muszle z aluminium, kapsle z drewna akacji
- budowa i wykonanie klasy premium
- w zestawie zbalansowany przewód słuchawkowy 1,2 m. z miedzi monokrystalicznej, zakończony wtykiem XLR
- oraz dwa adaptery (XLR → 4,4 mm Pentaconn i XLR → 3,5 mm)
- jest też poręczny pokrowiec transportowy
- optymalne parametry techniczne umożliwiające uniwersalne połączenia ze wzmacniaczami
- pasmo przenoszenia 20 Hz - 45 000 Hz
- łatwa impedancja 32 Ω
- korzystny SPL 105 dB
- wysoki (choć nie najwyższy) poziom ergonomii i wygody użytkowania
- rasowy i sugestywny dźwięk klasy high-fidelity
- zaangażowany, dynamiczny, szczegółowy i przestrzenny
- to przekaz na wskroś autentyczny, obrazowy oraz szczery
- brzmienie o dużym wolumenie; bezpośrednie, nasycone, atrakcyjne
- każdy gatunek muzyki jest obrazowany na 100% możliwości i umiejętności słuchawek
- piękno dźwięku nie przysłania rozdzielczości ni detaliczności (a wręcz odwrotnie!)
- racjonalna proporcja jakość / cena
- bezwarunkowa rekomendacja Stereo i Kolorowo!

Przeciw:
- specyficzne brzmienie przetworników koncentrycznych AMT/dynamic odbiega od słuchawkowej klasyki
- w zestawie tylko krótki przewód słuchawkowy 1,2 metra, dłuższy za dopłatą
- brak anatomicznego wyprofilowania padów, a więc potencjalna niewygoda
- każda muszla może być prawą lub lewą, w zależności jak wpiąć przewód
- spora masa własna (398 g.) może być uciążliwa przy długodystansowych odsłuchach
- mimo wszystko wysoka cena.

czwartek, 13 listopada 2025

Audiomagic Sport Pro, słuchawki kostne - zapowiedź testu



Zdjęcia za Audiomagic



Dźwięk może docierać do ludzkiego narządu słuchu na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest fala akustyczna przenoszona bezpośrednio przez powietrze, drugi natomiast stanowi tzw. przewodnictwo kostne. Przewodnictwo kostne nazywane jest także drugą drogą słuchową. W warunkach fizjologicznych dla zdrowego człowieka przenoszenie fal drogą powietrzną jest oczywiście metodą najbardziej naturalną.

Innymi słowy przewodnictwo kostne to fizjologiczne zjawisko przenoszenia / przewodzenia dźwięku poprzez kości czaszki do ucha wewnętrznego, a które omija ucho zewnętrzne lub środkowe. Przenoszenie dźwięku poprzez przewodnictwo kostne występuje w sposób ciągły, ponieważ kości przenoszą wibracje z pomocą fal dźwiękowych. Odbieranie dźwięku poprzez przewodnictwo kostne możliwe jest dzięki kilku czynnikom. Spośród nich najważniejszym może być bezwładność śródchłonki, czyli płynu znajdującego się wewnątrz przewodu ślimakowego.

Zjawisko to wykorzystywane jest często w medycynie (audiologii) do diagnozowania ubytku słuchu (np. testy stroikowe, audiometria) oraz do wspomagania lub protezowania słyszenia poprzez specjalistyczne aparaty słuchowe oraz różne implanty (implanty wewnętrzne i zewnętrzne procesory dźwięku służące do przesyłania dźwięku), które przekształcają fale dźwiękowe w wibracje przekazywane bezpośrednio do ślimaka (który zawiera narząd słuch, czyli narząd Cortiego).

Zastosowania medyczne przewodnictwa kostnego jest wielorakie. 1) Diagnostyczne, czyli umożliwienie różnicowania między niedosłuchem przewodzeniowym (problemy z uchem zewnętrznym/środkowym) a odbiorczym (problemy z uchem wewnętrznym/nerwem słuchowym). 2) Zastosowanie w aparatach słuchowych stosowane u osób z niedrożnością przewodu słuchowego, brakiem małżowiny usznej, po urazach lub z infekcjami ucha zewnętrznego lub środkowego. 3) Implanty słuchowe, a więc wszczepiane podczas operacji urządzenia, które przekaże wibracje przez kości czaszki do ucha wewnętrznego, omijając uszkodzone części ucha.

Mechanizm jest następujący. Urządzenie (aparat lub implant) zamienia fale dźwiękowe na drgania. Wibracje są przekazywane przez kości czaszki bezpośrednio do ucha wewnętrznego (ślimaka). Następnie mózg odbiera te wibracje jako dźwięk, co umożliwia słyszenie osobom, które inaczej nie mogłyby odbierać dźwięku drogą powietrzną.

Przewodnictwo kostne jest powszechnie stosowane jako metoda leczenia niektórych rodzajów upośledzenia słuchu oraz w diagnostyce słyszenia, jednak ta technologia jest wykorzystywana przez osoby zdrowe w celach pozamedycznych, bo rozrywkowych - a dokładniej w słuchawkach audio transmitujących dźwięk poprzez przewodnictwo kostne. Ma się rozumieć, że rezonatorem w tym przypadku nie jest powietrzna fala akustyczna, a wewnętrzna struktura kości czaszki. Zostają one wprawione w drgania o określonych częstotliwościach i dzięki temu są w stanie transmitować dźwięk w kierunku ucha wewnętrznego. (Warto też dodać, że kości na ogół w lepszym stopniu przewodzą dźwięki o niższej częstotliwości, niż te o wyższej). 

Obecnie na rynku jest dostępnych sporo słuchawek konsumenckich audio wykorzystujących przewodnictwo kostne, a nie powietrzne. Są one wygodne albowiem nie przysłaniają kanałów usznych, tym samym pozwalając w całości słyszeć dźwięki środowiska zewnętrznego. Zalety słuchawek z przewodzeniem kostnym są doceniane przez szerokie grono osób uprawiających sport, jak na przykład biegających czy uprawiających jazdę na rowerze, ale także pływających w wodzie (!).

Warszawski Audiomagic aktualnie wprowadza na polski rynek słuchawki kostne - jest to model Sport Pro (zobacz TUTAJ), który został przygotowany we współpracy z zewnętrznym, renomowanym światowym producentem, a także dostrojony pod indywidualne zamówienie firmy Audiomagic. Słuchawki Audiomagic Sport Pro właśnie przyjechały do mnie na testy. Bardzo ciekawe, solidnie wykonane i dobrze grające słuchawki kostne!

Sport Pro to słuchawki wodoodporne (IPX8) przeznaczone przede wszystkim do uprawiania sportów, w tym pływania (wytrzymują zanurzenie w wodzie na głębokości 1,5 metra przez maksymalnie 40 minut). To słuchawki FG w silikonowej, szczelnej powłoce z tytanowymi wzmocnieniami pałąka oraz wyposażone w 32 GB wewnętrznej pamięci - i które zapewniają nawet 14. godzin odtwarzania z redukcją szumów. Czyli można w nich pływać / biegać słuchając muzyki bez konieczności posiadania przy sobie zewnętrznego źródła dźwięku (smartfonu).

Przedmiotowe słuchawki Audiomagic umożliwiają dwa tryby słuchania muzyki: 1) tryb otwartego ucha i 2) tryb redukcji szumów. Specjalny tryb +50% głośności zapewnia wyraźny odsłuch nawet na siłowni czy w metrze. Z kolei łączność bezprzewodowa Bluetooth 5.4 umożliwia stabilne połączenie bez opóźnień dźwięku.

Opakowanie


Słuchawki w pudełku

Wykonanie klasy premium


Anatomiczne kształty

Całość konstrukcji jest powleczona wysokogatunkowym silikonem, zaś opaska pałąku wzmocniona jest tytanem


To płaskie kółko to wibrujący przetwornik kostny


Panel sterujący, akumulator i nośnik pamięci ukryte w zgrubieniach pałąka


Topię słuchawki w misce z wodą... One rzeczywiście są wodoodporne!

Słucham muzyki z Apple Music (skany ekranu iPhone'a)