Trasa "No Filter"
Niestety, bilety nie były tanie - 249 Euro za miejsce na płycie, ale w Berlinie nie ma czegoś takiego jak strefa "Golden Circle", można podejść prawie aż pod scenę
Główne wejście na Olympiastadion Berlin - stadion ten został zbudowany na Igrzyska Olimpijskie w 1936 roku (zdjęcie z Wikipedii)
Oficjalny plakat koncertu
Setlista (oba zdjęcia ze facebookowej strony The Rolling Stones)
Chwilę temu padało, teraz jest już ładna pogoda, która utrzyma się aż do nocy
Sklepy zajechały
Na Olympiastadion Berlin zaczęto wpuszczać punktualnie o 17:30
Tłum ludzi, ale wejście zajęło nam nie więcej jak 10 - 15 minut; wszystko odbywa się bardzo sprawnie
Główne wejście na Olympiastadion Berlin pamiętające jeszcze niejakiego Adolfa
Olympiastadion Berlin zbudowany jest na wzór rzymskich amfiteatrów; płyta wkopana jest głęboko w ziemię - to, co widać na fotografii to w rzeczywistości najdalsze trybuny
Wszędzie kiełbaski i piwko, piwko i kiełbaski...
Tłum przybiera - na koncert weszło około 100 000 ludzi!
Rzut okiem z góry na płytę
Zajmujemy strategiczne miejsca na płycie, niedaleko sceny, ale w przyzwoitym i bezpiecznym dystansie
Kapitalne nagłośnienie
O 20:50 znienacka wchodzą The Rolling Stones i zaczynają grać - totalne zaskoczenie, bo mieli zacząć o 21:00!
Rozpoczęli od "Street fighting man", potem poszło "It's only rock 'n roll"
Pora na bluesa "Just your full" - Keith wymiata na wieśle
Grają "Paint it black" a publiczność oszalała
Pora na solowy popis Keitha - "Slipping away" i "Before they make me run"
"Sympathy" i eksplozje na publiczności - śpiewa 100 000 gardeł!
"Start me up" i publiczność znowu oszalała!
Mick co chwila wybiega do publiczności na moście zbudowanym pośrodku płyty
Księżyc pięknie świeci nad Olympiastadion Berlin
Mick już w samej podkoszulce z logo "Wywalony jęzor"
"Miss you" zagrane i zaśpiewane fantastycznie - ale te "Stare Dziady" się trzymają
"Gimme shelter" w wersji około 10-minutowej; na ekranach gitara Keitha
"Satisfaction" i fajerwerki na finał
Wychodzimy - zajęło nam to około 10 minut. I to pomimo nieprzebranych tłumów - organizacja koncertu perfekcyjna, ludzie przyjaźni, rozbawieni, średnia wieku dobrze po 50-tce. Super-rewelacyjny koncert!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację