Wstęp
Jakieś półtora miesiąca temu opublikowałem test przewodów
litewskiej firmy Perkune Audiophile Cables - zasilającego oraz interkonektów (czytaj TUTAJ). Nie ukrywam, że kable te wywarły na mnie bardzo
pozytywne wrażenie, świetnie wpisały się dźwiękowo w mój główny system hi-fi, a do tego kosztują stosunkowo niewiele (w wartościach audiofilskich, oczywiście),
bo około 800 PLN za egzemplarz. Dlatego ich po recenzji zwróciłem się z
pytaniem do właściciela Perkune Audiophile Cables pana Paula Goodwina
(mieszkającego i tworzącego na Litwie) czy nie wypożyczyłby mi do kompletu
kabli głośnikowych. Paul nadał przesyłkę w Wilnie, po kilku dniach odebrałem ją
na poczcie w Gdyni.
Przypomnę w skrócie, że Perkune Audiophile Cables to
jednoosobowa manufaktura. Wszystkie przewody ręcznie wytwarza pan Paul Goodwin
w Wilnie. Obecnie Perkune oferuje kilka rodzajów przewodów: interkonekty RCA i
XLR, głośnikowe i zasilające. Ma także kable profesjonalne do wzmacniaczy
gitarowych, gitar i inne. Są tu równie kable zasilające tzw. vintage
przeznaczone dla starszych modeli wzmacniaczy i amplitunerów audio hi-fi.
Generalnie przewody pogrupowane są w cztery serie: Audiophile, Vintage,
Computer i Guitar. Warto też wiedzieć, że Paul zajmuje się także modyfikacjami
kolumn i wzmacniaczy.
Pan Goodwin zapewnia, iż w przeciwieństwie do innych
przewodów na rynku, kable Perkune od razu pozwolą usłyszeć pełny dźwięk,
ponieważ są przez trzy dni wygrzewane w odpowiedniej procedurze z zastosowaniem
odtwarzacza CD, a następnie poddawane procesom antystatycznym.
Wrażenia ogólne i budowa
Przewody głośnikowe Perkune należą do obecnie najwyższej firmowej serii
nazwanej po prostu "The Audiophile Range". Mierzą po 3 metry. Zresztą
Paul Goodwin uważa taką długość za optymalną dźwiękowo w przypadku kabli
głośnikowych. W stosunku do sieciowych i interkonektów są to odpowiednio
długości 2 i 1 metr. Materiał na kable głośnikowy pochodzi z włoskiej wytwórni.
Paul wybrał go spośród wielu innych, a następnie przewody odpowiednio
zakonfekcjonował, wygrzał i poddał procesom antystatycznym. Kable są
kierunkowe. Wyposażone są w pozłacane złącza bananowe lub widełkowe. Paul
informuje, iż jego przewody głośnikowe są przezroczyste, co oznacza że
wzmacniacz daje dokładny i precyzyjny sygnał do głośników, nic więcej i nic
mniej, bo opór wynosi zero, zaś pojemność wynosi zero na długości jednego metra.
O budowie przewodów trudno coś napisać, bo konstruktor nie
podaje szczegółowej o tym informacji. Wiadomo jedynie, że są zbudowane na bazie włoskich kabli mikrofonowych. Perkune wykonane są solidnie, są dość
giętkie i nie za ciężkie. Prezentują się nieźle, na pewno wyglądają jak wyrób
profesjonalny, a nie z pułapu DIY. Szczegóły techniczne TUTAJ.
Perkune Audiophile Cables prezentują się więcej niż przyzwoicie
Zbliżenie na przewody
Pozłacane wtyki bananowe
Przewody zamontowane w kolumnach AudioSolutions Overture O203F
System odsłuchowy - kolumny na zewnątrz to AudioSolutions Overture O203F; wewnątrz - Vienna Acoustics Mozart Grand
Wrażenia dźwiękowe
Podłączyłem przewody Perkune pomiędzy kolumny AudioSolutions
Overture O203F (też litewskie!) a wzmacniacz zintergowany Audia Flight FL Three
S na zmianę z Hegel H160 i z Dayens Ecstasy III. Potem zastosowałem je do
wzmacniacza lampowego Fezz Audio Silver Luna i tranzystorowego Pioneer A-70DA.
Na koniec zaś użyłem także lampowy Cayin CS-55A. Kolumny pozostały te same - litewskie
Overture O203F. Czyli Litwa w audiofilskim natarciu! Dokładna lista sprzętu towarzyszącego
dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.
Przewody głośnikowe Perkune o długościach 3 metry kosztują
wraz z przesyłką 295 USD, czyli w przeliczeniu na złote około 1 150 PLN. Nie
jest to mało, ale w standardach audiofilskich, nie jest to także za dużo. Jest
to wartość przyzwoita, dobrze wyceniona.
W zasadzie powinienem napisać identyczny tekst jak przy
okazji testu interkonektów i sieciówki Perkune. Wówczas skreśliłem takie słowa:
„Optymalne przewody audio nie powinny nic od siebie dodawać w dźwięku, nie mogą
podbarwiać, ani rozjaśniać, niedobrze jest jak ocieplają, czy osładzają
brzmienie. Perfekcyjne kable hi-fi to takie, które są transparentne, czyli w stu
procentach transportują i ujawniają oryginalny dźwięk źródła, wzmacniacza, etc.
Innymi słowy, idealne przewody hi-fi charakteryzują się niejako
przezroczystością i krystalicznością brzmienia, nie wnoszą nic do dźwięku,
ewentualnie podkreślają i akcentują jego charakter. I takie właśnie są Perkune.
Litewskie przewody cechują się niebywałą czystością i naturalnością przekazu,
co pozwala odkrywać dźwięk kompletny, dopełniony i rozciągnięty na całej skali.
Niuanse i detale pochodzące na przykład ze źródła (DAC Audio Analogue Vivace)
są opisywane dokładnie i wiernie, mają odpowiednią selektywność i ziarnistość,
są wyraźne i jednoznaczne. Mają prawdziwy wymiar, są rysowane na rzeczywiście
czarnym tle.” Otóż głośnikowe Perkune cechują się identycznymi przymiotami – są
na wskroś transparentne i neutralne. Krystaliczne. Nic od siebie nie dodają,
przenoszą czysty sygnał od wzmacniacza do głośników. Tylko tyle i aż tyle.
Perkune Audiophile Cables dalekie są od poprawiania, czy też
kamuflowania jakichkolwiek niedoskonałości, czy brudów nagrań; nie rozjaśniają
przekazu, ale i nie przyciemniają, nie dodają nic od siebie, ani wysokich, ani tym bardziej basu. Są po prostu optymalną linią transmisyjną sygnału o
jakości studyjnej, czyli pokazującej 100 % prawdy i tylko prawdy. Jeżeli coś w
przekazie jest nie tak, zostanie to obnażone, a nawet zaakcentowane. Dzięki
temu charakter sygnału źródłowego, który jest amplifikowany przez wzmacniacz jest
zależny tylko od umiejętności pozostałego toru, ale nie od przewodów Perkune
jako takich. Często można przeczytać w różnych miejscach, że komuś jakieś przewody „dodały najniższy bas”
albo „rozjaśniły górę”, a tak uczciwie rzecz biorąc rzetelne kable powinny
ewentualnie zdemaskować niuanse lub podkreślić walory dźwiękowe systemu, ale
nie wpływać na samą istotę brzmienia, bo ta musi pozostać niezmienna. Zaś
Perkune dzięki swej pierwszorzędnej przezroczystości mają zdolność ukazywania
kompletnego dźwięku pochodzącego ze źródła, przy czym jest to dźwięk dziewiczy,
czyli taki, jaki został wytworzony przez wzmacniacz. Nie zabarwiony, nie
przyprawiony, nie modulowany. Nieskazitelny i neutralny. To jest bardzo duża zaleta
litewskich kabli.
Kilka słów o zestawieniach, bo na pewno warto wiedzieć jaki
wzmacniacz najlepiej wypadł w zestawieniu z Perkune. Moim
zdaniem, Perkune najbardziej zgrywają się ze wzmacniaczem stricte rozdzielczym,
wysoce analitycznym i szybkim. Pod tym względem wzmacniacze lampowe (tu Fezz Audio
Silver Luna i Cayin CS-55A) nie brylują. Nie żeby nie sprawdzały się w
połączeniu z Perkune, ale te przewody są na tyle daleko detaliczne i analityczne, że
nie koniecznie warte lampy. Sądzę, że litewskie druty zasługują na solidny wzmacniacz
tranzystorowy z okolic cen 8 000 - 10 000 PLN a nawet wyżej (o ile nie znacznie wyżej). Na przykład
japoński Pioneer A-70DA jako wzmacniacz ultra szybki, bardzo neutralny i
wybitnie detaliczny w zestawieniu z Perkune otrzymał dopełnienie dźwięku, jego
akcelerację, niejakie powiększenie i rozmach, co przeniosło się na wyższy
poziom selektywności oraz ogólnie odczuwalnej mocy. Z kolei połączenie z
organicznymi i barwnymi wzmacniaczami Audia Flight FL Three S oraz Dayens
Ecstasy III przełożyło się na uwypuklenie kolorów, podkreślenie błysku
sopranów, oczyszczenie dźwięczności z nalotów, a także lepsze zdefiniowanie
przestrzeni. Nie pragnę przez to napisać, że przedtem było źle, czy nie dało
się słuchać, bo tak nie było. Niemniej jednak, dodatek Perkune pozwolił ujawnić
najlepsze cechy wzmacniaczy, wydestylować ich potencjał, dodać energii, znieść
ograniczenia. Owszem, nie są to wielkie zmiany, ale istotnie słyszalne, idące w
dobrą stronę dźwięku.
I na koniec wzmacniacz Hegel H160, to moje dyżurne
urządzenie. Wzmacniacz ten czaruje wysokokaloryczną energią przyprawioną dużą
dynamiką oraz substancjalnym brzmieniem. Wszelkie tony odbierane są jako bardzo
dźwięczne, nasycone tonalnie; są pełne, z dużą masą właściwą. Ciężar dźwięku
jest jednak wysoce proporcjonalny, nie ma tu żadnego przeciążenia tonalnego,
ale dociążenie – jak najbardziej jest. Po dodatku litewskich kabli wolumen
brzmienia jakby urósł, stał się potężniejszy, aczkolwiek nasycenie zyskało na
masie, a ciężar dźwięku otrzymał wyraźniejszą strukturę i kompozycję. Większą
harmonię, ale i zaangażowanie. Ekspansywność. Można napisać, iż głośnikowe
Perkune Audiohile Cables są spektakularnie neutralne – obiektywne do kwadratu.
Pokazały najlepsze cechy wzmacniacza Hegel H160.
Konkluzja
Podsumowanie będzie krótkie. Przewody głośnikowe Perkune
Audiophile Cables to wyjątkowo dobre kable. Pozwalają wyeksponować naturalny i
obiektywy dźwięk, ujawniają w nim energię i dynamizm. Są transparentne jak kryształ.
Oferują nadzwyczajną proporcję jakość dźwięku/cena. Szczerze polecam!
Przewody głośnikowe Perkune Audiophile Cables, dwa odcinki 3 m - cena
295 USD (razem z przesyłką).
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Audia Flight FL Three S (test TU), Fezz Audio Silver Luna (test TU), Cayin CS-55 A (test TU), Pioneer A-70DA (test TU), Dayens Ecstasy III (test TU) i Audio Analogue Fortissimo (test TU).
Kolumny: Vienna Acoustics Mozart Grand, AudioSolutions Overture O203F (test TU), Zingali Zero Bookshelf (test TU), Zingali Client Nano + Sub, Guru Audio Junior (test TU), Taga Harmony Platinium One (test TU) i Studio 16 Hertz Canto Three SE (test TU).
Źródła cyfrowe: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO, odtwarzacz CD/DAC Audio Analogue Fortissimo, DAC Audio Analogue Vivace i NuForce Air DAC (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro, Asus Pro P43E i Toshiba Satellite S75.
Gramofony: Clearaudio Emotion z wkładką Goldring Legacy (test TU) i Nottingham Analogue Horizon z Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: iFi Phono (test TU), Primare R32 (test TU), Egg-Shell Prestige PS5 i Ri-Audio PH-1 (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Yamaha T-550 i Sansui TU-5900.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: RHA MA750 (test TU), Final Audio Design Adagio V (test TU), Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU), Oppo PM-3 (test TU) i AKG K545 (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Cayin C6, Cayin C6 DAC (test TU), Taga Harmony THDA-500T i Divaldi AMP-01 (test TU).
Okablowanie: Audiomica Laboratory serie Red i Gray, DC-Components (test TU) oraz Harmonix CI-230 Mark II (test TU). Przewód zasilający KBL Sound Fluid (test TU). Kabel zasilający, przewody głośnikowe i interkonekty RCA Perkune Audiophile Cables. Przewody głośnikowe Cardas 101 Speaker (test TU), Melodika Brown Sugar BSC 2450 (test TU) i Taga Harmony Platinium-18 (test TU).
Jak wypadają te kabelki w porównaniu z posiadanymi przez Pana Cardas 101? Można powiedzieć, że ta sama półka cenowa.
OdpowiedzUsuńPerkune, w skrócie mówiąc, to klasa wyżej niż Cardas 101. Bardzo uczciwe i rzetelne przewody.
OdpowiedzUsuńCzy wiadomo, jaki jest przekrój poprzeczny przewodnika?
OdpowiedzUsuńNiestety, nie znam szczegółów budowy, ani przekroju przewodnika.
UsuńWitam. Mam te kable oraz zasilający i rca. I należy dodać pewne sprostowanie :-) dzięki mej skromnej osobie :-) długości kabli zostaną wkrótce zmienione. Nie będzie już tylko 2m zasilających i 1m rca. Tak się przypadkiem złożyło że potrzebowałem 3m zasilający i 2m rca. I Paul zrobił je a podczas odsłuchu stwierdził że są jeszcze lepsze niż jego dotychczasowe długości. Tak więc oferta będzie rozbudowana. Potwierdzam słowa Pana Ludwika. Kable są genialne i to zwłaszcza głośnikowe. Nie wiem jak grają z tranzystorem ale u mnie grają z 4 W lampą na 2a3 i zagrały lepiej niż albedo solid i air II. Pozdrawiam Tomek
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację oraz za opinię. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńJeśli zogdzimy sie ze przez przewod "leci" prąd ze wszystkimi jego właściwościami, to na podstawie jakiego prawa matematyczno-fizycznego (oprocz prawa Ohma), mozna obiektywnie wyliczyc ze prąd płynący w jednym kablu "płynie" lepiej niż w drugim?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń